Gość Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 Moje kamyczki do zachowania rowerzystów na drodze i poszanowania przepisów: 1) ok. godz 23.30: zielone światło dla samochodów; przez przejście dla pieszych przejeżdza rowerzysta (ma czerwone); rower kompletnie nieoświetlony - bo po co? przecież świecą latarnie! 2) ok. godz 23.00: spokojnie podróżuje ulicą rowerzystka; oczywiście brak jakiegokolwiek oświetlenia. Czy rowerzyści powinni mieć chociaż kartę rowerową, świadczącą o przeszkoleniu i znajomości przepisów RD? Czy powinni mieć ubezpieczenie OC? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
niklos Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 > Moje kamyczki do zachowania rowerzystów na drodze i poszanowania > przepisów Jako że jeżdzę zarówno samochodem, jak i rowerem, znam grzechy obydwu stron, z tym, że ich ofiarami są jednak z reguły rowerzyści. Myślę, że podstawowym błędem tych na dwóch kółkach jest traktowanie siebie bardziej jako pieszego niż kierowcę i stąd to przejeżdzanie na czerwonym, jeżdzenie po chodnikach czy brak oświetlenia. Rowerów będzie w miastach coraz więcej i trzeba zdawać sobie sprawę, że duża część jeżdzących to tacy "kierowcy niedzielni". pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubix Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 > Czy rowerzyści powinni mieć chociaż kartę rowerową, świadczącą o > przeszkoleniu i znajomości przepisów RD? Ja tak uważam. To co się czasami dzieje na drogach w wykonaniu rowerów i skuterów wskazuje na brak wiedzy o KD. Jak można się poruszać po drogach bez podstawowej znajomości KD? Karty rowerowe powinny wrócić. Nie trzeba by ich mieć posiadając prawo jazdy (dowolnej kategorii). Na skutery należy wprowadzić kartę motorowerową/motorową. A od małego, już w podstawówce należy uczyć dzieci podstawowych przepisów ruchu drogowego i poruszania się po drodze, szczególnie jako piesi. I zakończony egzamin oceną. > Czy powinni mieć ubezpieczenie OC? To już inna kwestia. Nie jestem pewien czy jest to dobre rozwiązanie. Trzeba by również oznaczać rowery. No i płacąc jeszcze OC za rower może to być zupełnie nieopłacalne. Raczej roczna opłata za przedłużenie karty rowerowej, w czy będzie się zawierało OC. Choć i to nie jest rozwiązanie idealne. To już jest głębszy problem. Może lepsza ściągalność należności? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 > należy > uczyć dzieci podstawowych przepisów ruchu drogowego i poruszania > się po drodze, szczególnie jako piesi. I zakończony egzamin > oceną. dokładnie > Trzeba by również oznaczać rowery. Nie. Ubezpieczenie wystawiane byłoby imiennie. > No i płacąc jeszcze OC za > rower może to być zupełnie nieopłacalne. Może wyeliminuje to oszołomów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 > z tym, że ich ofiarami są jednak z reguły rowerzyści. kierowca chcący uniknąć kolizji może wjechać do rowu bądź udzerzyć w słup > Myślę, że podstawowym błędem tych na dwóch kółkach jest > traktowanie siebie bardziej jako pieszego niż kierowcę i stąd to > przejeżdzanie na czerwonym, jeżdzenie po chodnikach czy brak > oświetlenia. Podstawowym błędem "tych na dwóch kółkach" jest powszechna nieznajomość przepisów lub ich lekceważanie. > Rowerów będzie w miastach coraz więcej i trzeba zdawać sobie sprawę, > że duża część jeżdzących to tacy "kierowcy niedzielni". Dlatego pora zdyscyplinować nie tylko kierowców. Rowerzyści i piesi też mają prawo płacić mandaty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
S3kawek Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 > Moje kamyczki do zachowania rowerzystów na drodze i poszanowania > przepisów: > 1) ok. godz 23.30: zielone światło dla samochodów; przez przejście > dla pieszych przejeżdza rowerzysta (ma czerwone); rower > kompletnie nieoświetlony - bo po co? przecież świecą latarnie! > 2) ok. godz 23.00: spokojnie podróżuje ulicą rowerzystka; oczywiście > brak jakiegokolwiek oświetlenia. > Czy rowerzyści powinni mieć chociaż kartę rowerową, świadczącą o > przeszkoleniu i znajomości przepisów RD? > Czy powinni mieć ubezpieczenie OC? A ileż to kierowców przejezdza na czerwonym światle A ilez to kierowców wjeżdza na skrzyzowanie i blokuje ruch bo po zmienie swiatel jadący z prostopadlej drogi nie mogą przejechać A ilez to kierowców jezdzie na przeciwmielnych na trasie i olepiajac jadacych z przeciwka posrednio moga spowodowac przejechanie kogoś? Nie generalizujmy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
S3kawek Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 > Ja tak uważam. To co się czasami dzieje na drogach w wykonaniu > rowerów i skuterów wskazuje na brak wiedzy o KD. Jak można się > poruszać po drogach bez podstawowej znajomości KD? Karty > rowerowe powinny wrócić. Nie trzeba by ich mieć posiadając prawo > jazdy (dowolnej kategorii). Na skutery należy wprowadzić kartę > motorowerową/motorową. A od małego, już w podstawówce należy > uczyć dzieci podstawowych przepisów ruchu drogowego i poruszania > się po drodze, szczególnie jako piesi. I zakończony egzamin > oceną. A uczyłyby i egzaminowaly baby Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
S3kawek Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 > Podstawowym błędem "tych na dwóch kółkach" jest powszechna > nieznajomość przepisów lub ich lekceważanie. Jakby tak podliczyc to zaloze sie ze przecietny warszawski kierowca łamie wiecej przepisów jadac przez wawe niz przecietny rowerzysta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 > Czy rowerzyści powinni mieć chociaż kartę rowerową, świadczącą o > przeszkoleniu i znajomości przepisów RD? Nie. Tzn w wieku 10 - 18 lat trzeba mieć kartę rowerową/motorowerową, potem tylko dowód osobisty. > Czy powinni mieć ubezpieczenie OC? Nie muszą. Ale odpowiadają za wyrządzone szkody całym swoim majątkiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rudobrody Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 > Ale odpowiadają za wyrządzone szkody całym swoim majątkiem oczywiscie po skazujacym wyroku sadu i po wygranym procesie cywilnym z rowerzysta sprawca wypadku ;-p a polisa OC na 2 miesiace kosztuje kilka zlotych od sumy 10 000PLN nie pamietam dokladnie ile kiedys mialem takie ubezpieczenie wiec wiem co mowie . Osobiscie uwazam ze rowerzysci powinni miec OC skoro sa normalnymi uzytkownikami drogi i moga spowodowac szkody w osobach i w mieniu i wcale nie jest to jakas paranoja wtedy wystarczaloby niektorym na kilka miesiecy w roku bo przecie przez reszte czasu nie jezdza rowerem... pozdr. M. Ps a co do jezdzenia rowerzystow to jeszcze zapomniales dodac o notorycznym jezdzeniu pod prad uliczkami jednokierunkowymi przynajmniej u mnie w miescie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 > oczywiscie po skazujacym wyroku sadu i po wygranym procesie cywilnym > z rowerzysta sprawca wypadku ;-p Mylisz się, bo 1) niekoniecznie trzeba iść do sądu - można polubownie 2) jak masz AC to ubezpieczyciel wystąpi do sprawcy z regresem. > a polisa OC na 2 miesiace > kosztuje kilka zlotych od sumy 10 000PLN nie pamietam dokladnie > ile kiedys mialem takie ubezpieczenie wiec wiem co mowie . A jak szkody przekroczą 10 000 ? ;-D > Osobiscie uwazam ze rowerzysci powinni miec OC skoro sa normalnymi > uzytkownikami drogi i moga spowodowac szkody w osobach i w > mieniu i wcale nie jest to jakas paranoja wtedy wystarczaloby > niektorym na kilka miesiecy w roku bo przecie przez reszte czasu > nie jezdza rowerem... Zgoda, tylko jeśli już to powstaje kwestia JAK to rozwiązać. W takim przypadku powinno być jak z autem - OC przypisane do pojazdu. > pozdr. > M. > Ps > a co do jezdzenia rowerzystow to jeszcze zapomniales dodac o > notorycznym jezdzeniu pod prad uliczkami jednokierunkowymi > przynajmniej u mnie w miescie... wiem, jeżdżę ;-D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rudobrody Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 > 1) niekoniecznie trzeba iść do sądu - można polubownie > 2) jak masz AC to ubezpieczyciel wystąpi do sprawcy z regresem. optymistyczne zalozenie nie wszyscy maja AC i nie widze zeby zalozmy polamany rowerzysta dobrowlanie chcial zaplacic za malowanie samochodu, w ktory wjedzie lub za szybe przecie on jest ofiara... > A jak szkody przekroczą 10 000 ? ;-D zawsze to o 10 kPLN do placenia mniej z wlasnej kieszeni zwlaszcza, ze jak mowie skladka jaka za to zaplacilem byla smiesznie niska... poza tym to przyklad mozna wiecej... z reszta jak samochodem dokonasz wiekszych spustoszen niz suma gwarancyjna na jaka opiewa polisa to tez sciagna z Twojej szanownej d... ostatnie majtki zebys oddal kase, placil rente itd bo OC samochodowe jak pewnie wiesz to nie tylko szkody na mieniu ale tez na ludziach... > W takim przypadku powinno być jak z autem - OC przypisane do pojazdu. do ludzia rower sam nie jezdzi z reszta to samo powinno dotyczyc OC samochodwego bo to nie samochod dokonuje szkody tylko ludź go prowadzacy ale jakichs uproszczen i skrotow na potrzeby ewidencji i sciagalnosci haraczy trzeba porobic... > wiem, jeżdżę ;-D powodzenia... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ralph Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 Osobiscie przyznam sie bez bicia, ze moj rower nie ma nawet odblasku. Dlatego wlasnie nie poruszam sie rowerem po zmroku. Jesli jednak trafi sie taka sytuacja, to jade z kolegami. Oni maja oswietlenie, ja wtedy jade w srodku kolumny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 > A uczyłyby i egzaminowaly baby a jakie to ma znaczenie????? jakiś kompleksik ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 > Nie generalizujmy rowerzyści to zło a tak na poważnie to pora by wszyscy przestrzegali przepisów na drodze! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 > Jakby tak podliczyc to zaloze sie ze przecietny warszawski kierowca > łamie wiecej przepisów jadac przez wawe niz przecietny > rowerzysta. Hmmmmm Może już pora byś oddał dobrowolnie PJ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
S3kawek Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 > Może już pora byś oddał dobrowolnie PJ? Nie dziekuje, jeszcze potrzymam. > Roruszyłem temat ogólnego lekceważenia przepisów przez rowerzystów, > ich bezkarności. A kierowcy tak sie trzymaja przepisow i uwzgledniaja w ogole mozliwosc dzielenia drogi z rowerzystami? Jezdze bardzo duzo zarowni autem jak i rowerem i zdecydowanie bardziej daja sie mi (jako rowerzyscie) we znaki kierowcy niz rowerzysci jak jade samochodem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
S3kawek Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 > rowerzyści to zło Pojezdzij troche na rowerze po wawie to pogadamy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubix Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 > A uczyłyby i egzaminowaly baby Teorii przecież, nie orientacji w terenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
japonia74 Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 > Teorii przecież, nie orientacji w terenie ...czytam to i sie zastanawiam czy tu nie ma aby jakiś meskich szowinistów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubix Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 > Nie. > Tzn w wieku 10 - 18 lat trzeba mieć kartę rowerową/motorowerową, > potem tylko dowód osobisty. > Nie muszą. > Ale odpowiadają za wyrządzone szkody całym swoim majątkiem Autor wątku raczej nie pytał się jak jest, tylko jak powinno być. Osobiście uważam, żę ogólna edukacja całego społeczeństwa od najmłodszych lat co do poruszania się po drodze jest jak najbardziej wskazana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rogas18 Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 > Myślę, że podstawowym błędem tych na dwóch kółkach jest > traktowanie siebie bardziej jako pieszego niż kierowcę i stąd to > przejeżdzanie na czerwonym, jeżdzenie po chodnikach czy brak > oświetlenia. Ja bym powiedział na odwrót-z moich doswiadczen wynika że rowerzyści traktują siebie bardziej jako kierowce niz pieszego... Już lepiej niech jeżdżą po chodniku niz maja stwarzac zagrożenie w ruchu drogowym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
S3kawek Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 > ...czytam to i sie zastanawiam czy tu nie ma aby jakiś meskich > szowinistów ja jestem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wilu Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 > Ale odpowiadają za wyrządzone szkody całym swoim majątkiem A co z dodatkową składką ubezpieczeniową na leczenie ofiar wypadków ? To samo zresztą tyczy się pieszych, oni też sa uczestnikami ruchu drogowego chyba. Nam wlepią podwyżkę ubezpieczenia ale czy kasa chorych wystąpi o zwrot kosztów leczenia do takich sprawców ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubix Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 > ja jestem obecny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
S3kawek Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 > obecny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 > Pojezdzij troche na rowerze po wawie to pogadamy. Mam rower. Jeżdzę nim również w W. Uważam, że na "ścieżkach rowerowych" bywa niebezpieczniej niż na ulicach. Może to co wyprawiają oszołomy na rowerach nie jest zagrożeniem dla życia ale dla zdrowia napewno. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 > Nie dziekuje, jeszcze potrzymam. > A kierowcy tak sie trzymaja przepisow i uwzgledniaja w ogole > mozliwosc dzielenia drogi z rowerzystami? > Jezdze bardzo duzo zarowni autem jak i rowerem i zdecydowanie > bardziej daja sie mi (jako rowerzyscie) we znaki kierowcy niz > rowerzysci jak jade samochodem. Skoro jazda samochodem tak cię stresuje to ...... jeździj autobusem (ale jako pasażer). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wroc100 Napisano 8 Września 2006 Udostępnij Napisano 8 Września 2006 > Mam rower. > Jeżdzę nim również w W. > Uważam, że na "ścieżkach rowerowych" bywa niebezpieczniej niż na > ulicach. Ale chyba nie częsciej, jak 10 razy w roku i nie dalej, jak do najbliższego sklepu z colą. A tak na poważnie: gdybyś dużo jeździł, podzieliłbyś zdanie człowieka, którego krytykujesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KRON Napisano 9 Września 2006 Udostępnij Napisano 9 Września 2006 > Moje kamyczki do zachowania rowerzystów na drodze i poszanowania > przepisów: > 1) ok. godz 23.30: zielone światło dla samochodów; przez przejście > dla pieszych przejeżdza rowerzysta (ma czerwone); rower > kompletnie nieoświetlony - bo po co? przecież świecą latarnie! > 2) ok. godz 23.00: spokojnie podróżuje ulicą rowerzystka; oczywiście > brak jakiegokolwiek oświetlenia. > Czy rowerzyści powinni mieć chociaż kartę rowerową, świadczącą o > przeszkoleniu i znajomości przepisów RD? > Czy powinni mieć ubezpieczenie OC? Rzadko widuję u mnie na dzielnicy aby jakiś rowerzysta miał oświetlenie Dużo ludzi jeździ na rowerach typu Wigry 3 i inne jakieś szmelce i one raczej nie mają oświetlenia w ogóle O znajomości przepisów już lepiej w ogóle nie wspominać mieszkam na ulicy na której jest znak "ustąp pierwszeństwa przejazdu". Codziennie widzę jak małolaty przelatują to skrzyżowanie nawet nie patrząc w ogóle czy coś jedzie po drodze z pierwszeństwem, a często przelatują z prędkościami nawet 20-30km/h Chyba tylko cud sprawia, że nie doszło jeszcze tutaj do jakiejś tragedii bo ruch samochodowy jest mały dosyć. Raz jadę u mnie w dzielnicy, dojeżdżam do skrzyżowania na którym mam pierwszeństwo przejazdu, z lewej strony jedzie na rowerze chyba mamuśka a za nią córeczka (nastolatka) i mamuśka ładuje mi się prawie pod samochód i jeszcze się dziwi, że ja jej nie ustępuje to się po prostu w głowie nie mieści większość małolatów W OGÓLE nie zna przepisów ruchu drogowego a nierzadko dorośli ludzie, którzy nie posiadają prawa jazdy a jeżdżą na rowerach też nie mają często pojęcia na skrzyżowaniach, kto ma jechać pierwszy. Na 100% jest więcej rowerzystów nie znających przepisów ruchu drogowego, niż kierowcówm którzy tych przepisów nie znają. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.