Skocz do zawartości

Gorąco Asterce - gdzie może leżeć przyczyna?


sebak

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Coś około kwietnia wymieniałem reduktor LPG, przy okazji postanowiłem wymienić kilka elementów w układzie chłodzenia. I tak wymieniłem: wężę prowadzące do nagrzewnicy, trójniki LPG (te od których prowadzą węże do reduktora, wstawiane na przecięte węże od nagrzewnicy, dałem metalowe bo wcześniejsze plastikowe popuszczały), węże cieczowe do reduktora, płyn chłodniczy (różowy oplowski). Oczywiście wcześniej musiałem spuścić cały płyn z układu (włącznie z tym, co znajdowało się w nagrzewnicy). Układ odpowietrzyłem w/g Etzolda, tj. czujnikiem temperatury. Dodatkowo jeszcze zalałem reduktor (ze względu na to, że ciecz jest w nim wyżej niż w zbiorniczku wyrównawczym). Nie wiem, czy czegoś nie spartoliłem lub czy coś samo nie spartoliło się.

Po tej 'naprawie' pojawił się jakby problem, a mianowicie:

1. temperatura silnika jest jakby nieco wyższa niż miało to miejsce wcześniej (wcześniej podczas jednostajnej, ciągłej jazdy wskazówka temperatury była coś ok 90st. teraz jest wyżej o parę stopni (2-4)),

2. temperatura silnika wzrasta dość szybko (szybciej niż wcześniej), gdy auto jest ciepłe i stoi np w korku lub nawet minutę, dwie na światłach (nawet w stosunkowo niskich temperaturach otoczenia!). Wtedy wskazówka podchodzi prawie pod 100st. i oczywiście włącza się bardzo, bardzo często dmuchawa. Potrafi włączać się nawet co minutę, nawet przy stosunkowo niskiej temperaturze na dworze (15stopni).

Generalnie auto jeździ dobrze w trasie, gdy nie trzeba często się zatrzymywać (trzyma temperaturę na stałym poziomie, choć trochę wyższym niż wcześniej). Np. przejażdżka przez parę świateł w mieście prawie zawsze kończy się wielokrotnym włączeniem dmuchawy, jednak wydaje mi się że nie schładza ona płynu tak szybko jak wcześniej i dość szybko temperatura wraca do poziomu wymagającego ponownego uruchomienia dmuchawy.

Czy macie jakieś sugestie, co mogło się stać podczas tej 'naprawy'? Czy może jednak układ jest nadal zapowietrzony lub np. jakoś zawiesił się termostat w czasie braku płynu w układzie i teraz duży obieg nie jest w pełni otwarty? Dodam, że ok roku temu była wymieniana chłodnica, termostat, pompa wody i wszystko (poza lekkim sączeniem z trójników LPG) cały czas było ok.

Pozdrawiam,

sebak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej wina może być tylko termostatu (później się otwiera).

Od czasu gdzy wymieniłem termostat u siebie mam 91 podczas jazdy, ale wystarczy że na chwilę się przystanie i po minucie już wentylator zaczyna pracę, więc nie martwiłbym się tym zbytnio. Zima idzie więc Asterka nie będzie marzła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Raczej wina może być tylko termostatu (później się otwiera).

> Od czasu gdzy wymieniłem termostat u siebie mam 91 podczas jazdy, ale

> wystarczy że na chwilę się przystanie i po minucie już

> wentylator zaczyna pracę, więc nie martwiłbym się tym zbytnio.

> Zima idzie więc Asterka nie będzie marzła.

Tylko dziwi mnie to, że zaczęło się tak dziać po tej 'naprawie'. Wcześniej auto zachowywało się znacznie lepiej, wentylator załączał się rzadziej, a gdy już się załączył to dość szybko ciecz schładzała się do 'normalnej' temperatury (takiej, jakbym jechał jednostajnie). Teraz wentylator schładza ciecz minimalnie, tak że w zasadzie za parę chwil musi się ponownie włączyć. No ale jakoś da się jeździć - faktycznie niedługo będzie chłodniej to zobaczę, co się będzie wtedy działo smile.gif

Pozdrawiam,

sebak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam,

> Coś około kwietnia wymieniałem reduktor LPG, przy okazji postanowiłem

> wymienić kilka elementów w układzie chłodzenia. I tak

> wymieniłem: wężę prowadzące do nagrzewnicy, trójniki LPG (te od

> których prowadzą węże do reduktora, wstawiane na przecięte węże

> od nagrzewnicy, dałem metalowe bo wcześniejsze plastikowe

> popuszczały), węże cieczowe do reduktora, płyn chłodniczy

> (różowy oplowski). Oczywiście wcześniej musiałem spuścić cały

> płyn z układu (włącznie z tym, co znajdowało się w nagrzewnicy).

> Układ odpowietrzyłem w/g Etzolda, tj. czujnikiem temperatury.

> Dodatkowo jeszcze zalałem reduktor (ze względu na to, że ciecz

> jest w nim wyżej niż w zbiorniczku wyrównawczym). Nie wiem, czy

> czegoś nie spartoliłem lub czy coś samo nie spartoliło się.

> Po tej 'naprawie' pojawił się jakby problem, a mianowicie:

> 1. temperatura silnika jest jakby nieco wyższa niż miało to miejsce

> wcześniej (wcześniej podczas jednostajnej, ciągłej jazdy

> wskazówka temperatury była coś ok 90st. teraz jest wyżej o parę

> stopni (2-4)),

> 2. temperatura silnika wzrasta dość szybko (szybciej niż wcześniej),

> gdy auto jest ciepłe i stoi np w korku lub nawet minutę, dwie na

> światłach (nawet w stosunkowo niskich temperaturach otoczenia!).

> Wtedy wskazówka podchodzi prawie pod 100st. i oczywiście włącza

> się bardzo, bardzo często dmuchawa. Potrafi włączać się nawet co

> minutę, nawet przy stosunkowo niskiej temperaturze na dworze

> (15stopni).

> Generalnie auto jeździ dobrze w trasie, gdy nie trzeba często się

> zatrzymywać (trzyma temperaturę na stałym poziomie, choć trochę

> wyższym niż wcześniej). Np. przejażdżka przez parę świateł w

> mieście prawie zawsze kończy się wielokrotnym włączeniem

> dmuchawy, jednak wydaje mi się że nie schładza ona płynu tak

> szybko jak wcześniej i dość szybko temperatura wraca do poziomu

> wymagającego ponownego uruchomienia dmuchawy.

> Czy macie jakieś sugestie, co mogło się stać podczas tej 'naprawy'?

> Czy może jednak układ jest nadal zapowietrzony lub np. jakoś

> zawiesił się termostat w czasie braku płynu w układzie i teraz

> duży obieg nie jest w pełni otwarty? Dodam, że ok roku temu była

> wymieniana chłodnica, termostat, pompa wody i wszystko (poza

> lekkim sączeniem z trójników LPG) cały czas było ok.

> Pozdrawiam,

> sebak

U nie jest taka sam sytuacja z tym nagrzewaniem jak stoję na światłach albo w korku to wskazówka od temperatury idzie do góry bardzo szybko i też nie wiem czy to tak powinno być czy nie, u mnie ten problem pojawił się po wymianie oleju n ainny żeby było śmieszniej, wcześniej jak jeździłem na oplowskim to było ok, i teraz się zastanawim czy to może być przyczyną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.