Skocz do zawartości

Walka z piszczeniem klockow - Zwyciestwo


djdoc

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Pytalem kilka razy jak pozbyc sie problemu piszczenia klockow hamulcowych ale po tym jak puszczalem hamulce

Roznie wszyscy doradzali i stosowalem te rady ale nic nie skutkowalo i nagle pewnego dnia ....

ostatnie rozbieranie klockow, czyszczenie prowadnic, czyszczenie zacisku, czyszczenie tloczka, delikatnie podszlifowanie naroznikow tak jak w nowych orginalnych.

Poskladalem wszystko wrzucilem kolka i auto do garazu bo po piwie nie prowadze.

Na drugi dzien wracam z pracy i podziwiam piekne alu felgi w pieknej Astrze i ... nagle olsnienie. Zrobilem sobie zdjecie komora i prawie bieglem do garazu, wyjechalem autem i okazuje sie ze Te dziamdziaki w fabryce zle zalozyli ten Drucik-Sprezynke.

Ciuch roboczy na siebie, 50 min roboty i wyjazd testowy.

I co ?

Cisza yay.gif

Normalnie Cicho

odzyskalem radosc prowadzenia Asterki

Podsumowujac

Nie polecam klockow polskiej firmyTomex

Napisze do nich maila i opisze swoja historie ciekawe jak zareaguja.

Dziekuje wszystkim za porady

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na drugi dzien wracam z pracy i podziwiam piekne alu felgi w pieknej

> Astrze i ... nagle olsnienie. Zrobilem sobie zdjecie komora i

> prawie bieglem do garazu, wyjechalem autem i okazuje sie ze Te

> dziamdziaki w fabryce zle zalozyli ten Drucik-Sprezynke.

hehe, ja przed pierwszym demontażem zacisków też zrobiłem zdjęcie, aby potem wiedzieć jak to jest założone smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.