djdoc Napisano 13 Października 2006 Udostępnij Napisano 13 Października 2006 Witam. Pytalem kilka razy jak pozbyc sie problemu piszczenia klockow hamulcowych ale po tym jak puszczalem hamulce Roznie wszyscy doradzali i stosowalem te rady ale nic nie skutkowalo i nagle pewnego dnia .... ostatnie rozbieranie klockow, czyszczenie prowadnic, czyszczenie zacisku, czyszczenie tloczka, delikatnie podszlifowanie naroznikow tak jak w nowych orginalnych. Poskladalem wszystko wrzucilem kolka i auto do garazu bo po piwie nie prowadze. Na drugi dzien wracam z pracy i podziwiam piekne alu felgi w pieknej Astrze i ... nagle olsnienie. Zrobilem sobie zdjecie komora i prawie bieglem do garazu, wyjechalem autem i okazuje sie ze Te dziamdziaki w fabryce zle zalozyli ten Drucik-Sprezynke. Ciuch roboczy na siebie, 50 min roboty i wyjazd testowy. I co ? Cisza Normalnie Cicho odzyskalem radosc prowadzenia Asterki Podsumowujac Nie polecam klockow polskiej firmyTomex Napisze do nich maila i opisze swoja historie ciekawe jak zareaguja. Dziekuje wszystkim za porady Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 14 Października 2006 Udostępnij Napisano 14 Października 2006 > Na drugi dzien wracam z pracy i podziwiam piekne alu felgi w pieknej > Astrze i ... nagle olsnienie. Zrobilem sobie zdjecie komora i > prawie bieglem do garazu, wyjechalem autem i okazuje sie ze Te > dziamdziaki w fabryce zle zalozyli ten Drucik-Sprezynke. hehe, ja przed pierwszym demontażem zacisków też zrobiłem zdjęcie, aby potem wiedzieć jak to jest założone Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.