Skocz do zawartości

kładzenie asfaltu i syf na aucie


marcin77

Rekomendowane odpowiedzi

pewnie już po ptakach (może nie), drogowcy wycieli asfalt i zalali jakimś lepikiem (oba pasy ruchu), nie było znaków i odbywał się normalny ruch, oczywiście nieświadomy też jechałem tamtędy, efekt to progi po obus trobnach auta w lepiku (jakby ktoś niechlujnie konserwował auto) i przód drzwi po obu stronach obklejone, byłem w myjni ale trzeba usuwać specjalnym preparatem koszt około 60pln, pineiądz niby mały ale wkurza mnie brak oznakowania odpowiedzialności ze strony drogowców no.gif, coś mogę w tej sprawie zrobić czy tylko 20.GIF na nerwy hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> pewnie już po ptakach (może nie), drogowcy wycieli asfalt i zalali

> jakimś lepikiem (oba pasy ruchu), nie było znaków i odbywał się

> normalny ruch, oczywiście nieświadomy też jechałem tamtędy,

> efekt to progi po obus trobnach auta w lepiku (jakby ktoś

> niechlujnie konserwował auto) i przód drzwi po obu stronach

> obklejone, byłem w myjni ale trzeba usuwać specjalnym preparatem

> koszt około 60pln, pineiądz niby mały ale wkurza mnie brak

> oznakowania odpowiedzialności ze strony drogowców , coś mogę w

> tej sprawie zrobić czy tylko na nerwy

pójdź do właściciela drogi i pogadaj - jego ewidentna wina , a konktertnie wykonawcy

kiedyś miałem nuner nie z asfaltem ale z koszeniem trawy - cały dól samochodu upieprzony na zielono - poszedłem do spółdzielni , dostałem namiar na firmę koszącą - pogadałem z szefem i dał mi 50 zł na myjnie - od tej pory przy każdym koszeniu ja mam zasłonięte autko i dopiero wtedy koszone przy nim a inni sami się piep...ą z resztkami po koszeniu na karoserii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> pójdź do właściciela drogi i pogadaj - jego ewidentna wina , a

> konktertnie wykonawcy

> kiedyś miałem nuner nie z asfaltem ale z koszeniem trawy - cały dól

> samochodu upieprzony na zielono - poszedłem do spółdzielni ,

> dostałem namiar na firmę koszącą - pogadałem z szefem i dał mi

> 50 zł na myjnie - od tej pory przy każdym koszeniu ja mam

> zasłonięte autko i dopiero wtedy koszone przy nim a inni sami

> się piep...ą z resztkami po koszeniu na karoserii

Dobre waytogo.gifwaytogo.gif jesli sobie sami czegos nie wywalczymy to maja nas gdzies niestety

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dokladnie, uniakiem to pasowaloby pojedzic po takim odcinku ze sto

> razy

> co do meritum to delikatnie benzynka ekstrakcyjna nie schodzi?

> GP

lepiej oddam tym co znają się na tym, ja mogę tylko pogorszyć

spineyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> pewnie już po ptakach (może nie), drogowcy wycieli asfalt i zalali

> jakimś lepikiem (oba pasy ruchu), nie było znaków i odbywał się

> normalny ruch, oczywiście nieświadomy też jechałem tamtędy,

> efekt to progi po obus trobnach auta w lepiku (jakby ktoś

> niechlujnie konserwował auto) i przód drzwi po obu stronach

> obklejone, byłem w myjni ale trzeba usuwać specjalnym preparatem

> koszt około 60pln, pineiądz niby mały ale wkurza mnie brak

> oznakowania odpowiedzialności ze strony drogowców , coś mogę w

> tej sprawie zrobić czy tylko na nerwy

Porzilak - wosk w płynie ale na pewno kazdy wosk w plynie bez problemu zmywa smołe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.