Skocz do zawartości

Łożysko buczy - skrzynia, czy koło?


korpik

Rekomendowane odpowiedzi

Mości Panowie.

Mam dziwne wrażenie, że mi buczy "cuś" z przodu.

Tak powyżej 60km/h staje się to coraz głośniejsze, ale nie jest (jeszcze) nieznośne. Da się rozmawiać i słuchać radia.

Na pewno nie są to opony, ale mam podejrzenie, że łożysko z przodu.

Tylko jak szybko zweryfikować, czy łożysko koła, czy skrzyni?

Zdaje się, że może podnieść stronę, zdjąć koło, uruchomić silnik na biegu i powinno się odezwać łożysko (jeśli to jest od koła), ale czy można zdiagnozować bez podnoszenia/rozbierania?

Wolałbym, żeby to było łożysko od koła (bo to jest ciut tańsze w częściach i robociźnie...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm... Zeby nie rozbierac to zlap kolo i pociagnij kilka razy gwaltownie jesli nie ma luzu trzeba rozebrac i zobaczyc czy jest smar i czy lozysko nie jest przypalone bo moze byc zuzyta bieznia lozyska. Jak bedzie luz to dokrecic i wyreguluj jesli to nie to to niestety raszej skrzynia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A buczy jadac prosto czy na zakretach jak tak to na ktorych?w lewo

> czy w prawo?

Jadąc prosto buczy, a w zakrętach... no wiesz, za wolno jadę, by to wiedzieć...

Poza tym, jakie to mogą być koszty, gyby w skrzyni było łożysko do wymiany..? sciana.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mości Panowie.

> Mam dziwne wrażenie, że mi buczy "cuś" z przodu.

> Tak powyżej 60km/h staje się to coraz głośniejsze, ale nie jest

> (jeszcze) nieznośne. Da się rozmawiać i słuchać radia.

> Na pewno nie są to opony, ale mam podejrzenie, że łożysko z przodu.

> Tylko jak szybko zweryfikować, czy łożysko koła, czy skrzyni?

> Zdaje się, że może podnieść stronę, zdjąć koło, uruchomić silnik na

> biegu i powinno się odezwać łożysko (jeśli to jest od koła), ale

> czy można zdiagnozować bez podnoszenia/rozbierania?

> Wolałbym, żeby to było łożysko od koła (bo to jest ciut tańsze w

> częściach i robociźnie...)

u mnie też buczało łożysko, ale luzów nie było. jedyne co, to tak było dobite, że na podniesionym samochodzie po pokręceniu kołem było słychac cicho to buczenie sick.gif

a skrzynia chyba nie, wydaje mi się że by buczała w zależności od biegu / luzu etc smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> u mnie też buczało łożysko, ale luzów nie było. jedyne co, to tak

> było dobite, że na podniesionym samochodzie po pokręceniu kołem

> było słychac cicho to buczenie

> a skrzynia chyba nie, wydaje mi się że by buczała w zależności od

> biegu / luzu etc

Niestety skrzynia może buczeć tak jak to łożysko w kole, bo ma łożyska na od strony przegubów wewnętrznych, które idą do półosi...

Swoją drogą, gdy jeszcze miałem CC to tam mi tak buczało, że jasne było, że koło i od razu wiedziałem które...

Jazda wtedy to jak przelot małym bombowcem i jak skręcałem jadąc tak około 40km/h to jedna strona skręt - cisza, a druga - buuuuuuu

Teraz jeszcze za słabo buczy, bo przy 100km/h jeszcze nie jest strasznie, więc chyba poczekam, aż zacznie mocno dawać.

Ale jeśli ktoś miał już do czynienia z buczącą skrzynią niech da znać.

Bo mam takie zdroworozsądkowe wrażenie, że bucząca skrzynia nie przenosi tak mocno hałasu na nadwozie jak łożysko w kole. A może się mylę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mialem tak : jadac od ok40km/h i w gore prosto buuu skrecajac w prawo to juz wogole nie dalo sie wytrzymac a w lewo idealna cisza:) a po podniesieniu kola nie bylo luzu ale po zakreceniu tak tarlo ze wiedzialem ze to lozysko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na bank jest to łożysko koła, łożysko skrzyni raczej nie, przenosiłoby drgania na budę. Miałem te dwie przypadłości w swoim MKI więc wiem co piszę biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na bank jest to łożysko koła, łożysko skrzyni raczej nie,

> przenosiłoby drgania na budę. Miałem te dwie przypadłości w

> swoim MKI więc wiem co piszę

No i dziś rano mimo ślizgawicy wyszło na jaw, że... to koło smile.gif

W jedną stronę cicho a w drugą buuu wink.gif

Teraz tylko muszę tak to zrobić, by żona nie wiedziała, że poszła kasa..., a to jest większe wyzwanie, niż samo posiadanie Kropasa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hm... Zeby nie rozbierac to zlap kolo i pociagnij kilka razy

> gwaltownie jesli nie ma luzu trzeba rozebrac i zobaczyc czy jest

> smar i czy lozysko nie jest przypalone bo moze byc zuzyta

> bieznia lozyska. Jak bedzie luz to dokrecic i wyreguluj jesli

> to nie to to niestety raszej skrzynia...

z tym rozbieraniem i sprawdzaniem smaru w PRZEDNIM kole to kolega trochę przesadził !!!!!! no i ten brak luzu ........

yikes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

> no i kolego ile cię kosztowało to łożysko z robocizną???

eee drobiazg :-)

59 PLN łożysko Optimal (SKF-ów nie było akurat tongue.gif) x2 (dlaczego - to niżej napisałem)

a robota... 80PLN, ale kuzyn robił (pracował jeszcze rok temu w ASO, ale olał ich, bo jak mówi wkurzali go) i przy okazji robiliśmy tylny wahacz - zestaw naprawczy, więc bardziej to symbolicznie potraktowaliśmy.

Najśmieszniejsze jest to, że najpierw wymienione jedno łożysko i... pudło - nadal buczek - nie ta strona smile.gif

Przy okazji prac z tylnym wahaczem wyszło, że cieknie mi cylinderek hamulcowy, a i szczęki piękne nie są.

No i przy wymianie łożyska jedna końcówka drążka kierowniczego pokazała się ze swej mniej miłej strony - luz 5mm. Za tydzień wymieniam.

No i pozostało cylinderki tył i szczęki - bo wahacze zrobione. Za miesiąc olej - silnik i skrzynia.

A na jesień amorki i łożyska na amorkach, bo coś mi puka jak koła skręcam stojąc. Pojedyncze ciche "puk" przy powracaniu od skrajnego położenia.

Amorki olejówki wstawię, bo nie zależy mi na twardości, ale na jakimś sensownym komforcie (mam niespełna rocznego syna i on nie potrzebuje trzymania w zakrętach) a ja nie mam "ciężkiej nogi" smile.gif. A te gazówki co mam teraz to jest porażka, zwłaszcza gdy się szybko przejeżdża przed skrzyżowaniem ze światłami gdzie są takie "wyciski" od opon.

Eh Kropek - jak kobieta, nie pozwoli żeby o nim zapomnieć, ale chociaż ma duszę smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę się przyłączyć do kolegi pytania. Mam ten sam problem buczenia dochodzącego najprawdopodobniej z przodu, z tym ze występuje ono przy cofaniu przy prdedkosco ok 10km/h. Zaznaczam, że nie występuje ono zawsze. Co myślicie o tym, do wymiany łożysko, czy coś innego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale buczenie czy jęk? Poza tym, czy jest to w czasie wysprzęglania, czy jazdy na półsprzęgle?

Jeśli na półsprzęgle - to łożysko oporowe sprzęgła.

Jeśli jest to bardziej jęk i przy pedale sprzęgła puszczonym, to... większość samochodów przełożenie wsteczne ma zrealizowane na zębach prostych w skrzyni, a zęby takie mają to do siebie, że jęczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.