BRC Seq - po wymianie filtrow

[Maniek]

Witam!

Mam BRC Sequent. Przejechalem wlasnie 30kkm na LPG.

Przy pierwszym przegladzie 15kkm wymienili tylko filtry i wio dalej bez jakichkolwiek problemow. ) Mysle sobie swietnie!

Po pewnym czasie reduktor zaczal sie pocic (plyn chlodniczy wysaczal sie delikatnie spod srub) - wymiana. Auto nadal jezdzilo bez jakichkolwiek zastrzezen.

Przy drugim przegladzie zaraz po wymianie filtrow zaczal gasnac na wolnych obrotach. Jak podjechalem do gazownikow sprawdzili na kompie, ze reduktor daje za male cisnienie (czyzby zle ustawiony przy wymianie?), podkrecili na nim cisnienie, popatrzyli ponownie na kompa, rzucili cos ze "czasy wtryskow" sa niedobre, skorygowali cos na ustawieniach wolnych obrotow i powyzej nich, a nastepnie powiedzieli ze juz OK! I faktycznie jest OK!

Na moje pytanie o co chodzilo stwierdzili, ze po zmianie filtrow potrzebne byly korekty!

Mam do Was pytanie. Czy faktycznie potrzebne sa korekty ustawien po zmianie filtrow??? Dla mne dziwne.

[sztywny13]

> Witam!

> Mam BRC Sequent. Przejechalem wlasnie 30kkm na LPG.

> Przy pierwszym przegladzie 15kkm wymienili tylko filtry i wio dalej

> bez jakichkolwiek problemow. ) Mysle sobie swietnie!

> Po pewnym czasie reduktor zaczal sie pocic (plyn chlodniczy wysaczal

> sie delikatnie spod srub) - wymiana. Auto nadal jezdzilo bez

> jakichkolwiek zastrzezen.

> Przy drugim przegladzie zaraz po wymianie filtrow zaczal gasnac na

> wolnych obrotach. Jak podjechalem do gazownikow sprawdzili na

> kompie, ze reduktor daje za male cisnienie (czyzby zle ustawiony

> przy wymianie?), podkrecili na nim cisnienie, popatrzyli

> ponownie na kompa, rzucili cos ze "czasy wtryskow" sa niedobre,

> skorygowali cos na ustawieniach wolnych obrotow i powyzej nich,

> a nastepnie powiedzieli ze juz OK! I faktycznie jest OK!

> Na moje pytanie o co chodzilo stwierdzili, ze po zmianie filtrow

> potrzebne byly korekty!

> Mam do Was pytanie. Czy faktycznie potrzebne sa korekty ustawien po

> zmianie filtrow??? Dla mne dziwne.

Dla mnie też

[Maniek]

> Dla mnie też

Nie powinno sie takie cos zdarzac?

Najchetniej poprosilbym od nowa o cala procedure ustalenia mapy, parametrow (jak przy programowaniu kompa LPG), ale nie wiem czy jest sens.

[sztywny13]

> Nie powinno sie takie cos zdarzac?

> Najchetniej poprosilbym od nowa o cala procedure ustalenia mapy,

> parametrow (jak przy programowaniu kompa LPG), ale nie wiem czy

> jest sens.

Jeśli jest do bani do najlepiej zmapować od nowa.

[Maniek]

> Jeśli jest do bani do najlepiej zmapować od nowa.

Wszystko jest generalnie OK, tylko duzo pali - 10l/100km.

Bylem dzis u gazownika. Podlaczyl kompa, sprawdzil cisnienie na reduktorze - 1150. Podkrecil na 1500 i powiedzial, ze to przez to. Bylo za male cisnienie i wtryski musily miec dluzszy czas otwarcia, co z kolei powodowalo wieksze spalanie. Czy to ma sens?

Poza tym powiedzieli, ze jak reduktor jest nowy to sie uklada (czy cos w tym stylu) i mogl sie rozregulowac z tym cisnieniem.

Za dwa dni robie dluzsza trase wiec zobacze jak spalanie Wyrajam jakies 3 zbiorniki, wiec bede miec pojecie.

Kolejne pytanie: czy jak kiedys skorygowli te czasy wtrysku do gory o jakies 5-10% to czy teraz po regulacji powinni zejsc w dol? Czy moze uklad sam sobie to jakos dopasuje?

Przepraszam, ze tak marudze ale nie znam sie za bardzo, a zdrowy rozum podpowiada swoje......

[richard_s]

> Wszystko jest generalnie OK, tylko duzo pali - 10l/100km.

> Bylem dzis u gazownika. Podlaczyl kompa, sprawdzil cisnienie na

> reduktorze - 1150. Podkrecil na 1500 i powiedzial, ze to przez

> to. Bylo za male cisnienie i wtryski musily miec dluzszy czas

> otwarcia, co z kolei powodowalo wieksze spalanie. Czy to ma

> sens?

> Poza tym powiedzieli, ze jak reduktor jest nowy to sie uklada (czy

> cos w tym stylu) i mogl sie rozregulowac z tym cisnieniem.

> Za dwa dni robie dluzsza trase wiec zobacze jak spalanie Wyrajam

> jakies 3 zbiorniki, wiec bede miec pojecie.

> Kolejne pytanie: czy jak kiedys skorygowli te czasy wtrysku do gory o

> jakies 5-10% to czy teraz po regulacji powinni zejsc w dol? Czy

> moze uklad sam sobie to jakos dopasuje?

> Przepraszam, ze tak marudze ale nie znam sie za bardzo, a zdrowy

> rozum podpowiada swoje......

Ja tez nie jestem autorytetem w dziedzinie LPG.. ale z moich dotychczasowych doswiadczen, wynika, ze najlepiej jest wtedy.. gdy komputer LPG sam sie dopasowuje.. po wykonaniu tzw autokalibracji...

wtedy nie trzeba nic zmieniac, nic podregulowywac.. i autko chodzi jak na benzynie...

Ja mam Tartarini SGI.. i uwuerz mi.. jesli wszystko jest oki.. to komp LPG sam sobie dobiera czasy wtrysków i mapy wtrysków.. i robi to na tyle odbrze.. ze ludzka ingerencja nie jest juz potrzebna...

Przerabialem to dwa razu.. kiedy mi regulowali instalke podczas pierwszych testów.. i teraz.. ostatnio.. po tym jak mi padla listwa wtryskiwaczy...

Powtarzam, bo jhestem tego pewien.

Jesli jest wszystko oki.. to instalacje sekwencyjne sa na tyle nowoczesne ze same sobie dobieraja czasy wtrysku i autko jezdzi super

Mi po jakichs 7 tys km na LPG zaczela szwankowac listwa wtryskiwaczy.. a konkretnie jeden wtryskiwacz...

Silnik gasl mi przy schodzeniu z obrotów.. przerywac w zakresie 3000-4000 rpm... palil mi wiecej LPG.. srednio o 10 %

Nikt nie potrafil podregulowac instalki, a robili to samo.. czasy wtrysku, mapy wtrysku...

Po wymianie listyw wtryskiwaczy, wystarczy ze dokonali autokalibracji.. komp LPG sam sobie wszystko przeliczyl.. i auto smiga jak bna benzynce.. i do tego mniej pali...

Nie che Ci martwic, ani nie mówie ze mam racje.. ale wg mnie mozesz miec albo nbrudna, albo szwankujaca listwe wtryskiwaczy... i dlatego oni podregulowujac cos tam.. poprawili sytyuacje.. ale wg mnie nie tu nalezy szukac przyczynmy bledów.. tzn nie w regulacji,, i nie w wymianie filtru czy reduktora...

Powodzenia!