Skocz do zawartości

zdechl


Balb

Rekomendowane odpowiedzi

Tydzien temu zlom odmowil wspolpracy. 1.5 doby stal na parkingu w pracy i nie chcial odpalic za nic w swiecie.

Mily pan ochroniarz odpalil go po kablach. Po drodze stracil moc i zdechl.

Po 3h odpalalismy go znowu po kablach odpalil i po 3 min zdechl kolejne odpalenie po kablach skonczylo sie porazka.

Uznalam ze akumulator. Kupiony nowy mocniejszy. Od czwartku misiek jezdzil ok. Dzis zrobilam nim ok 150 km.

A ten dziad zdechl na szczescie pod domem, wszystko sie wyzerowalo i nie chce odpalic.

Imobilajzer? Alternator?

Mam go dosc chyba sie pozegnamy :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nie nie swiecila sie... trudno byloby jej nie zauwazyc.

Zaswiecila sie cala choinka jak mi stracil moc...

Nie płacz, napraw altka i będziesz miała spokój na następne dziesiątki czy setki tysięcy kilometrów. Założenie dolnej osłony silnika powinno zapobiec kolejnej awarii. Masz osłonę? Jak nie masz to się sama prosiłaś  ;] .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.