Skocz do zawartości

Focus mk2 szarpanie/dławienie silnika


badyl1982

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, Patryko1502 napisał(a):

Hej, mam ten sam problem i widzę że jedynie czego nie robiłeś to sprawa z katalizatorem. Pytanie czy nie jest zapchany 

Nie wydaje mi się żeby był zapchany. Myślę, że gdyby tak było, to problem byłby niezależny od temperatury otoczenia. 

Prędzej do sprzedania są zegary, czy nie ma zimnych lutów. Ale nie mam do tego głowy, a przede wszystkim czasu. 

A może mam uraz do pseudo mechaników i elektryków, których masa na rynku....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Patryko1502 napisał(a):

Hej, mam ten sam problem i widzę że jedynie czego nie robiłeś to sprawa z katalizatorem. Pytanie czy nie jest zapchany 

Sonda za katalizatorem ma dziala w innym zakresie jak przed katem 

Wyslij wykres z pracy dondy za katem a napisze ci czy tak do wymiany.

Sonda przed katem dziala prawodlowo np 0,2v do 1v a za katem odwrotnie, w jak najmniejszym zakresie , czyli np na rozgrzanym ukladzie wydechowym 0,3v-0,5v.

Jesli sonsa za katem dziala tak szeroko jak pierwsza to kat do wymiany.

Bardzo zapchany tak to problem z moca i wkrecanie silnika na wysokie obroty.

W 99% awaria sondy czy zapchanego kata = wywalenie bledu.

Wazne by pomiary byly na rozgrzanym ukladzie wydechowym.

Edytowane przez trex11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy później...

Cześć , temat trochę odgrzewany kotlet ale dodam swoje 3grosze, Foka Mk2 sedan Duratec 1,6pb ( bez tfu lpg ) , w moim posiadaniu ponad 4 lata, kobieta jeździ do pracy.

Na wstępie dopowiem , bo tam widziałem wcześniej że jest tutaj jakiś fanatyk diesli i dodam że z objawami jak tutaj te które posiada autor postu ,fura i tak jeździ lepiej i bez kosztowo ( no chyba ze ktoś chce dłubać we wszystkich )niż 3/4 wystukanych i wylatanych diesli. Sam "borykam" się z tym problemem od 3 lat, moje auto to gruz na dojazdy kupiony 4lata temu za 3500zł z przebiegiem 560tys (kupiony już z drugim silnikiem w bdb stanie). Te szarpanie to nic innego jak zawalony lub całkowicie już wypluty katalizator który tylko i wyłącznie da się kupić z kolektorem wydechowym( to jeden element ) i jest drogi. U mnie wypluło kata jakieś 3 lata i zaczęło się szarpanie, (WCZEŚNIEJ NIE BYŁO SZARPANIA), zaczął palić się check i kod błędu również wskazywał na kat, wyprogramowałem u mechanika za 200zł pierwszą sondę lambda(by nie waliło błędami ciągle), a w jej miejsce przykręciłem mosiężną przejściówkę(allegro 10zł ) i dopiero do niej sondę tak by mijała strumień spalin. Auto od tego momentu boryka sie z drobnym szarpaniem , najbardziej jest to widoczne na zimnym silniku przy niskiej temperaturze z dużą wilgotnością jadać pod jakąś stromą górę.Ja u siebie tylko wymieniłem cewkę (najtańsza) + kable WN ( najtańsze) + świece zamiennik NGK i różnica była widoczna przez 2-3 miesiące, później znów zaczęło się pooszarpywanie przy dodawaniu gazu mocno , czasem tez przy odpuszczaniu , minęło trochę czasu - zastało mnie lato ,na 4 miesiace zapomniałem o problemie, w okresie jesienno - zimowym znów temat wraca.W mojej ocenie ten typ tak ma, to samo tyczy sie klekotania zaworów na zimnymi silniku. Olałbym temat po prostu , rzeczywiście w dieslu jest łatwiej , kupisz to sypnie sie 5 rzeczy na raz, płacisz 5k i wymieniasz. Dla autora tematu, chcesz sie bawić to wywal cały kolektor z katem, wytnij kata wrzuć tam jakąś puszkę i po problemie, ale kolektor w foce 1,6 zdjąć to niestety sporo zabawy. Pozdrawiam wszystkich graciarzy tego świata 🤠

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.01.2024 o 22:14, wojsz20 napisał(a):

Cześć , temat trochę odgrzewany kotlet ale dodam swoje 3grosze, Foka Mk2 sedan Duratec 1,6pb ( bez tfu lpg ) , w moim posiadaniu ponad 4 lata, kobieta jeździ do pracy.

Na wstępie dopowiem , bo tam widziałem wcześniej że jest tutaj jakiś fanatyk diesli i dodam że z objawami jak tutaj te które posiada autor postu ,fura i tak jeździ lepiej i bez kosztowo ( no chyba ze ktoś chce dłubać we wszystkich )niż 3/4 wystukanych i wylatanych diesli. Sam "borykam" się z tym problemem od 3 lat, moje auto to gruz na dojazdy kupiony 4lata temu za 3500zł z przebiegiem 560tys (kupiony już z drugim silnikiem w bdb 

Fachowcy stwierdzili, że katalizator jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.01.2024 o 22:14, wojsz20 napisał(a):

Cześć , temat trochę odgrzewany kotlet ale dodam swoje 3grosze, Foka Mk2 sedan Duratec 1,6pb ( bez tfu lpg ) , w moim posiadaniu ponad 4 lata, kobieta jeździ do pracy.

Na wstępie dopowiem , bo tam widziałem wcześniej że jest tutaj jakiś fanatyk diesli i dodam że z objawami jak tutaj te które posiada autor postu ,fura i tak jeździ lepiej i bez kosztowo ( no chyba ze ktoś chce dłubać we wszystkich )niż 3/4 wystukanych i wylatanych diesli. Sam "borykam" się z tym problemem od 3 lat, moje auto to gruz na dojazdy kupiony 4lata temu za 3500zł z przebiegiem 560tys (kupiony już z drugim silnikiem w bdb stanie). Te szarpanie to nic innego jak zawalony lub całkowicie już wypluty katalizator który tylko i wyłącznie da się kupić z kolektorem wydechowym( to jeden element ) i jest drogi. U mnie wypluło kata jakieś 3 lata i zaczęło się szarpanie, (WCZEŚNIEJ NIE BYŁO SZARPANIA), zaczął palić się check i kod błędu również wskazywał na kat, wyprogramowałem u mechanika za 200zł pierwszą sondę lambda(by nie waliło błędami ciągle), a w jej miejsce przykręciłem mosiężną przejściówkę(allegro 10zł ) i dopiero do niej sondę tak by mijała strumień spalin. Auto od tego momentu boryka sie z drobnym szarpaniem , najbardziej jest to widoczne na zimnym silniku przy niskiej temperaturze z dużą wilgotnością jadać pod jakąś stromą górę.Ja u siebie tylko wymieniłem cewkę (najtańsza) + kable WN ( najtańsze) + świece zamiennik NGK i różnica była widoczna przez 2-3 miesiące, później znów zaczęło się pooszarpywanie przy dodawaniu gazu mocno , czasem tez przy odpuszczaniu , minęło trochę czasu - zastało mnie lato ,na 4 miesiace zapomniałem o problemie, w okresie jesienno - zimowym znów temat wraca.W mojej ocenie ten typ tak ma, to samo tyczy sie klekotania zaworów na zimnymi silniku. Olałbym temat po prostu , rzeczywiście w dieslu jest łatwiej , kupisz to sypnie sie 5 rzeczy na raz, płacisz 5k i wymieniasz. Dla autora tematu, chcesz sie bawić to wywal cały kolektor z katem, wytnij kata wrzuć tam jakąś puszkę i po problemie, ale kolektor w foce 1,6 zdjąć to niestety sporo zabawy. Pozdrawiam wszystkich graciarzy tego świata 🤠

U mnie w Focusie  09r od 9 lat jak jeżdze ,żadnych problemów z takimi rzeczami ,pewnie przypadek losowy u was. Ale przebieg masz 2 razy wiekszy niz ja. Młody ma 2005r 115Km tez zero problemów z silnikiem ..leje wahe i jeżdzi .

Edytowane przez arek_m
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.