wtcinny

Ja na podjeździe rozwiązałem to tak:

Kupiłem w 2009 roku Al-Ko. Teraz ten model wygląda prawie identycznie: http://www.sklepalko.pl/trawniki-koszeni...mfort-40-e.html Wczoraj rozpocząłem 6 rok koszenia. Podsumowując wady i zalety: - po 5 sezonie mocowanie przednich kółek zespawałem (gwinty mocujące koła się wyrobiły (od uderzeń o krawężniki itp) - w 4 sezonie wyrobiła się blokada wysokości na jednej z pozycji. Plastikowe zapadki blokują wysokość przy tym drążku regulacji. (pierdoła i naprawione) - w 4 sezonie nóż oryginalny zamieniony na 2 cm dłuższy i grubszy (jakiś z Leroy M.) - o wiele lepsze koszenie i nie tępi się nóż tak jak oryginalny + mulczowanie, nie wyrzucam trawy tylko zostaje jako nawóz/kompost na trawniku. + jest lekka w porównaniu do spalinówek (czasem kobieta może się za nią złapać) + żadnych awarii silnika + żadnych przeglądów jak w spalinówce +/- koszenie odbywa się zawsze zaczynając od źródła zasilania stopniowo oddalając się. Taka metoda, aby nie przekładać kabla elektrycznego sprzed kosiarki. (w pierwszym sezonie 2 razy nadciąłem przewód ) Do koszenia jest około 10 arów z krzakami i drzewkami do omijania.

Gothaer TU także ubezpiecza domy w budowie oraz domy wykończone, ale jeszcze bez pozwolenia na użytkowanie. Ważne żebyś w takim ubezpieczeniu sprawdził jakie są ograniczenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń.

Też polecam Eldor - firma z mojego miasta prowadzona przez młodych ludzi, zatrudniająca młodych ludzi. Prężnie działają i są konkurencyjni.

Quote: Pani kierowniczko, czy ja palę? Ja palę przez cały czas, na okrągło! Nikt Ci nie napisze jak ustawić Twój piec do warunków Twojego domu. Możesz usłyszeć tylko ogólne zasady czym się kierować a faktyczne ustawienie dopasować musisz do Swojego pieca i domu. Osobiście uważam, że cytat przywołany na początku jest słuszny ekonomicznie. Opłaca się palić cały czas. Taniej wychodzi niż rozgrzewanie domu codziennie od nowa. Mniejsza temp na piecu to mniej ciepła w komin idzie .

Z opisu podejrzanym jest zawór zwrotny na nitce ciepłej lub na przyłączu wody- tylko czy masz tam wstawiony taki zawór? Czy masz reduktor ciśnienia? Jesli tak, to zobacz czy stuki znikną po zwiekszeniu ciśnienie o 0,5 - 1 bar na reduktorze. U mnie to pomogło.

Wstawiłem już reduktor ciśnienia i problem z cieknącym zaworem bezpieczeństwa znikł. zamontowałem taki jak niżej i działa jak należy

> 1. Z Twojego opisu wynika, że możliwym są okresowe zmiany wartości ciśnienia w sieci wod. > 2. Tak zawór bezpieczeństwa po pewnym okresie pracy może nadawać się do wymiany. > 3. zaniechaj takich nieprzemyślanych kroków. > 4. Ciśnienie wody w instalacji w ciągu dnia, czyli w okresie nominalnego rozbioru na poziomie 4,5-5 > to dość sporo. > 5. Mogę polecić regulator SYR315 albo wyższa półka 7BIS Danfossa Dzięki za konkretne modele. Przy okazji podzielę się informacją, że w nocy po 24:00 ciśnienie wynosiło już 6,2 bar i z zaworu zaczynało kapać. Tak więc montaż reduktora ciśnienia konieczny.

> Jak zawór często działa, to po pewnym czasie może zacząć trochę przeciekać. W Twojej sytuacji, > jednak lepiej rozwiązać źródło problemów, a nie skutek - czyli po prostu zamontować regulator > ciśnienia wody. Ustawić go na 3-3,5bara i zapomnieć o takich problemach. Hmmm, no właśnie nie mam regulatora ciśnienia. Może i tu jest sposób na dolegliwości. > Montaż zaworu bezpieczeństwa na większe ciśnienie na pewno nie jest dobrym rozwiązaniem. > Tak poza tym, to ciśnienie w zbiorniku przeponowym ustawiałeś manometrem? Tak i przy zakręconym zaworze głównym i otwartym jednym kranie - tak jakby zbiornik był odłączy od instalacji. Dzięki za podpowiedz z tym regulatorem. Może masz doświadczenie jaki model jest dobry?

Hejka! Mam instalację podgrzewająca wodę w układzie zamkniętym. Jest naczynie przeponowe sprawne. Zawór bezpieczeństwa 6 Bar przecieka w nocy - wypływa ponad 3 litry wody. Zwiększałem i zmniejszałem ciśnienie w naczyniu przeponowym i nic to nie pomaga. Zawór bezpieczeństwa wygląda na sprawny. Otwierany ręcznie zamyka się prawidłowo i nie przecieka. Ciśnienie w instalacji w ciągu dnia to 4,5 - 5 Bara. W nocy nie mierzyłem. Zasłyszałem od sąsiada, że ludzie mieszkający wyżej od nas skarżyli się na niskie ciśnienie w instalacji wodnej i zwiększono ciśnienie, oczywiście w granicach normy. Tu się doszukuję winowajcy, ale z drugiej strony to zwiększenie ciśnienia miało miejsce dwa miesiące temu i dopiero by zaczęło cieknąć? Zawór nie przeciekał od co najmniej dwóch lat. Instalacja nie zmieniana. Mam trzy pytania: 1) Czy można wskazać jakąś inną przyczynę przeciekania zaworu w układzie poza tym zaworem i naczyniem przeponowym? 2) czy zawór bezpieczeństwa mógł się uszkodzić lub stracić swoje właściwości/parametry pracy? 3) Chcę wymienić zawór na 7 bar, zbiornik i naczynie przeponowe wytrzymuje 10 bar - czy to rozsądne?

U mnie na Dietrichu ubywało wody z wylotu ciepłej wody na obieg grzejników, na pierwszym lucie rury miedzianej. W tym miejscu akurat jest najwięcej naprężeń w związku ze zmianą temp. wody jak i w czasie konserwacji pieca - jakieś drgania na pewno przechodzą. Woda się powoi skraplała na rurze od dołu i odparowywała. Z czasem pojawiły się kropelki, które kapały prosto na rurę wylotu spalin, co też nie dało się szybko zauważyć bo parowała zaraz. Ubywało w ciągu 2 tygodni około 0,2 bar. Po 2 latach przecieka w tym samym miejscu

> Bio7 Max? No właśnie aktualnie użytkuję od 1,5 roku i średnio sobie radzi z tłuszczem. Chociaż najlepszy z trzech jakich używałem.

Cześć! co 2 lata stwierdzam, że mam problem z odkładaniem się zbyt dużej ilości tłuszczów nasyconych (twarde bryły) w szambie. Używam już trzeci rodzaj bakterii i każde słabo sobie radzą z tym. Nie mam separatora tłuszczów. Może ktoś polecić bakterie lub inne specyfiki do szamb "ekologicznych", które rozkładałyby tłuszcze?