Skocz do zawartości

MajkDe

użytkownik
  • Liczba zawartości

    5 182
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez MajkDe

  1. U mnie nie ma tyle miejsca, co na filmiku (brak murka, przy którym poruszają się segmenty). Brama od razu musiałaby skręcać. Wynika to z szerokości ("wąskości") działki i odległości od granicy z sąsiadem. Mógłbym uzyskać może z 50cm (liczone od światła bramy do siatki dzielącej od sąsiada.

  2. Poszukaj pod hasłem brama husarska.

    Ok. Nie do końca miałbym zaufanie co do sztywności takiego rozwiązania.

     

    Musiała by mieć górną prowadnicę, więc wysokość bramy musiałaby być co najmniej taka jak garażowej.

    Mam świadomość co do tego ograniczenia, które jest też zaletą (sztywność bramy),

     

     

    Albo coś takiego :)

     

    Na to trafiłem szukając bramy husarskiej.

     

     

    Jak już jesteśmy przy ciekawych rozwiązaniach bram  ;)

    Super. Nie wiem jednak, czy byłoby to u mnie wykonalne. Patrz mała szerokość działki.

     

    W sumie to natknąłem się kiedyś na napęd zagłębiony w ziemi. Coś jak ten.

    Niestety koszt spory

  3. Witam!

     

    Jest sobie boczna brama segmentowa. Pomysł ciekawy, szczególnie w niskich garażach. Ale nie o garaż mi chodzi.

     

    Zastanawiam się bowiem, czy podobny patent dałoby się zastosować w przypadku bramy wjazdowej. Pytam, bo mam ograniczoną możliwość manewru i modyfikacji umiejscowienia bramy i furtki ze względu na małą szerokość działki (ok 10m) i usytuowanie garażu przy jednej z granic. Dodatkowo odpada brama rozwierna, bo mam ograniczoną długość podjazdu, a chcę przed domem stawiać auto.

     

    Ktoś? Coś?

     

    PZDR


  4. borbet, dnia 17 Paź 2016 - 10:34 AM, napisał:
    Jakoś tego nie potwierdzam, chyba że w polifcie tak jest. U mnie grzanie lusterek włącza się po włączeniu grzania szyby tylnej. Całość wyłącza się po pewnym czasie.
    U mnie w polifcie 02' grzeją non stop.

     

    A jednak w e46 grzeją. Sprawdzone wczoraj w przedlifcie.

    Teraz już wiem, dlaczego w becie lusterka są w miarę czyste i bez kropelek deszczu.


  5. Ja wystawiłem za tyle ile uważałem, że jest wart.

     

    I to jest uczciwe podejście. 

     


    Auto jeżeli ma być stan bardzo dobry to wymaga wymiany poszycia drzwi x 4 (i to całe nie tylko doły).
    Przydałoby się też wymienić lewy błotnik.
    Do tego lakierowanie: 4 x drzwi, 2 x błotnik, maska = 1 elementów - licząc na elementy to raczej warto machnąć już cały samochód czyli min. 4000 PLN.
    Wtedy byłby stan idealny.
    Ale nadal byłby to 1986 i to składak.

     

    Sam niedługo będę próbował sprzedać złomka (piatiorkę). Auto działa, nie cieknie, hamuje. Odpala w największe mrozy od dotknięcia, ale trzeba nad nim popracować. Pasjonat kupi a handlarz będzie się targował przez telefon...

  6. Wiesz - ja chciałem za ten samochód 5000 PLN i tyle dostałem.

    To był mój koszt Poloneza - zakup, naprawy, przeglądy, OC (wszystko poza paliwem).

    Jak gość sprzeda go za 9 tysi to jego zarobek, ale ja bym go za tyle nie kupił.

    Moje ogłoszenie było uczciwe, obecnie sprzedający już trochę podkoloryzował bo doły drzwi są z korozją.

    Generalnie do stanu idealnego trzeba zmienić poszycia wszystkich 4 drzwi, wymienić lewy przedni błotnik i wszystkie te elementy polakierować.

    Trzeba przejrzeć hamulce, zająć się przednim zawieszeniem bo można jeździć ale warto je zadbać.

    Ogłoszenie jest mocno hurraoptymistyczne i po takim opisie ja bym się rozczarował.

    Jedynie czego żal to, że Leopold będzie sie tułał po ludziach.

     

    A wyraziłeś zgodę na wykorzystanie swojego opisu?  :hmm:

     

    FSO to akurat to nie moja bajka, bo bardziej mam doświadczenia z autami południowych i wschodnich sąsiadów. jednak szkoda, że handlarz kupił leopolda, bo auto ma potencjał, a teraz pewnie stoi pod chmurką i traci na wartości... 

  7. takim volvem z automatem nie jeździłem, ale takie auto miał mój znajomy z pracy i sobie chwalił skrzynia bezstopniowa ;] , obecnie od 8 lat jeżdżę automatem i specjalnie to nie chciałbym wrócić do manualnej skrzyni

     

    Skrzynia bezstopniowa w 340 to nie jest klasyczny automat. Auto, które prawie kupiłem było w niezłym stanie i miało ten automat. Ładnie przyspieszał/ zwalniał, ale skrzynia wyła niemiłosiernie. Nie wnikałem, czy to wina ("zaleta") paskowego przełożenia, bo mi to nie podpasowało.

     

    Jak chcesz posłuchać, jak pracuje variomatic to obadaj na YT (oprócz volvo 340 pierwotnie miał to daf 66): https://www.youtube.com/watch?v=YHlGM6P8IA8

  8. nie martw się ja też się już drugi raz sfrajerowałem, raz user konik podkupił mi volvo, a drugi raz znów chwila zawahania http://olx.pl/oferta/sprzedam-samochod-CID5-IDhsiQF.html#611c50e15c i po 2 dniach od wystawienia mogę go kupić http://olx.pl/oferta/volvo-340-klasyk-volvo-345-gl-CID5-IDhuEAJ.html#d2806236fd :ogien: ooo dziś nawet już o 300 zł potaniał

     

    A czy jeździłeś 340 z paskowym "automatem"? Jak nie to przejedź się to zdecydujesz się na na manual.

    No chyba, że volvo ma mieć unikalny napęd...

     

    A jak już musisz mieć ten 340 "automat" to idź do gościa i się dogadaj co do ceny. Obstawiam, że obecny właściciel będzie wolał mniejszy a szybki zarobek niż nie wiadomo jaki kiedyś...

  9. pomoze, ale duzo lepiej bys zrobil regenerujac/czyszczac soczewki przy okazji...

     

    Podobny problem z nieświeceniem miałem w e46. Wymiana żarników (bańki żarników były zbielałe) trochę pomogła. Zmiana była taka, że światło emitowane przez xenon było jaśniejsze. Nadal jednak nie było ok, bo wiązka światła z jednej z lamp nie miała odcięcia, ba świeciła na poziomie latarki z biedronki.

    Jako, że to e46, wyjąłem lampy do wyczyszczenia odbłyśników i soczewek. Jedna z lamp (ta lepiej świecąca) miała "nalot palacza" na soczewce i odbłyśniku. Wyczyściłem to płynem do LCD. Lampa ożyła i teraz megaświeci.

    Z drugą lampą było gorzej. Soczewka wprawdzie wyczyszczona, ale odbłyśnika się nie dało. Podczas czyszczenia nadpalona srebrzanka zaczęła schodzić razem a z nią też te lepsze fragmenty. Odbłyśnik wy montowałem i dałem do posrebrzenia - koszt jakieś 60zł gdzieś w Falenicy.

    Po złożeniu i ustawieniu reflektorów jest jak z fabryki.

    Dodam tu tylko, że lampy w e46 (na pewno przedliftowe) to wdzięczny obiekt do regeneracji. W niecie (yt itp.) są tutoriale, jak to zrobić.

    Jeszcze dołożę swoje doświadczenie z nie-xenonów. W przypadku lamp na H1 (konkretnie 2xH1 w Golfie III) czyszczenie wnętrza wiele daje. Kiedyś przy okazji wymiany szyby takiego reflektora wymyłem odbłyśniki, co spowodowało kolosalną poprawę jakości świecenia.

     

    PZDR


  10. mar00ha, dnia 23 Wrze 2016 - 1:37 PM, napisał:

    Czyli objawia się tym, że w lodówce jest woda.
     
    To oczywiste, byłem ciekaw gdzie ona ... znaczy się woda

     

    Taką dziurkę (rurkę) mają lodówki, których (teoretycznie) nie trzeba okresowo rozmrażać. Przez otwór odprowadzana jest skroplina - u mnie w boschu woda spływa do pojemnika w okolicy agregatów i tam odparowuje.

     

    A co do lodówki to wspomniany bosch ma prawie 16 lat i jedyna "awaria" to pęknięty uchwyt do otwierania (dzieci popsuły) i mikropęknięcia na plastikach wewnątrz. Aha plastiki na zewnątrz pożółkły od uv, ale są patenty na ich odświeżenie.


  11. Większość automaty i tego bym sie bał jeśli już.

    Bać trzeba się TF-80SC, bo nagminnie padają sterowniki a filtr jest zabudowany w skrzyni, więc wymienia się tylko olej

     


    Chyba ,że chcesz diesla, jeden z lepszych na rynku 130, 163, 185 KM, ten środkowy najlepszy.

    Tylko 163KM. W manualu spalanie trasa w PL max 7l (z reguły do 6,5) poza PL nie przekroczyłem 7,5

    130 za słaby a 185 za drogi w eksploatacji (pogóglaj D5+185+przepustnica+SWIRL)

     


    Jeśli chodzi o korozje, jaką  korozje

    Potwierdzam.

     


    tylko roczniki 2000-2004 to polecam poszukać 2004 rok wtedy będziesz miał egzemplarz po pierwszym małym lifcie. Roczniki z 2005 to już egzemplarze po dużym lifcie.

    IMHO 2004 lub 2007 (będzie droooożej w zakupie)

     


    Jeśli chodzi o Diesla to bardzo dobre opinie były na forum właśnie o silniku 2.4 163km, które podobno są trwałe i bardzo ekonomiczne. Cieszą się dużym powodzeniem szczególnie w wersji z manualem.

    Jedyny słuszny silnik w palecie Volvo. Przy czym nie jeździłem (w sensie posiadania dłużej) autem na noPB.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.