> To ja się podłączę pod temat. Czy te tanie żaby (po 70-80zł) są coś warte? chcę kupić podnośnik do
> użytku garażowego (wymiana kół, jakieś drobne naprawy od czasu do czasu) i się zastanawiam czy
> taki low-end się nie rozsypie po kilkukrotnym użyciu? Jak nie ten, to jaki podnośnik
> polecicie?
Ja w 2003 roku kupiłem jakąś tanią żabę 2t za około 60-80zł. Służy mi doskonale po dziś dzień, obsługuje trzy samochody będące w rodzinie i sporo aut znajomych, wymiany kół, tarcz, klocków, do pewnego czasu też oleju, później do tego celu kupiłem sobie najazdy. Żaba sprawuje się idealnie, a przez dłuższy okres była naprawdę mocno eksploatowana. Jedyny mankament w użytku domowym mało problematyczny to to, że bardzo powolutku opada. Kiedyś zostawiłem na niej auto z wyjętym silnikiem, z jednej strony podparte kobyłką a z drugiej żabą, po 24h jak wróciłem żaba była w połowie opuszczona.