Skocz do zawartości

bielaPL

użytkownik
  • Liczba zawartości

    17 566
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez bielaPL

  1. > Cały czas się zastanawiam czy pierwsze moto nie powinno kosztować max 6tyś i tego się trzymać > Jak posmakuje i się dowiem co lubię to wtedy zmienię Ja może za wysoko celuję. Czemu tego nikt mi > nie napisze za dużo netu czytasz jak ja pomysł z 6 tys całkiem ok, ale za taką kasę moto będzie wymagało inwestycji, a ważne jest żeby było sprawne, samo to, że będzie kuleć już cię może zniechęcić lepiej zrobisz po prostu jak się przejedziesz kilkoma sztukami, raz choperem, raz turystykiem itp z mocą nie ma co szaleć, teraz chyba dostaniesz gladiusa do jazd więc i tak już całkiem mocna maszynka, jak się będziesz czuł ok to możesz brać mocniejszy, w sumie wszystko leży we łbie, byle nie ścigacz, bo na tym nie da się wolno jeździć a wtedy dobrze mieć większe doświadczenie niż po kursie prawka także moja rada wpierw przejechać się różnymi, zwróć uwagę przede wszystkim na te wady chopera o których pisałem, każdy to zlewa jak pierwszy raz kupuje chopsa a potem można się rozczarować hehe jeśli już zdecydowałbyś się na chopera to brać jak najmłodszy, wolno tracą wartość, chyba najszybciej po wyjeździe z salonu klasa 600 szosowo-turystyczna tu spokojnie za 15tys znajdziesz coś w dobrym stanie co po jakiś kilku rzeczach eksploatacyjnych będzie prawie jak nowe w sprzęcie za 6tys może być różnie... tu już zależy od twojej wiedzy mechanicznej co kupisz bądź farta Na pojemności litr i więcej się nie napalaj bo po prostu nie masz tyle kasy żeby coś pewnego kupić, chyba że znowu, znasz się na mechanice i wiesz co Ci ktoś sprzedaje Poza tym moto to kiła i mogiła, w lato gorąco jak nie wiem co, w dyńkę parzy kask, w kurtce się leje z ciebie, nie masz czym oddychać, jak szybciej jedziesz to głośny huk wiatru, jak zwolnisz to Cię inni chcą rozjechać, jak zacznie padać to prócz tego że cały mokry zaraz będziesz i zziębniety to szybka w kasku co chwila paruje i musisz ją odchylać, jak odchylasz to leci Ci woda do środka, najlepiej to nie oddychać (znowu się dusisz), jak jest zimnawo to też nie ciekawie, kolanka zaraz się odzywają, w paluchy zimno, teraz jazda - wszyscy się na Ciebie lampią, awaryjne hamowanie napełni Ci portki, tak samo jak nie widzący Cię inni uczestnicy ruchu, a no i serwis moto, jak starszy sprzęt to regulacji i synchronizacja ze 4 gaźników, ssanie i grzanie silnika, luzy zaworowe i inne cuda o których w samochodzie się już dawno zapomniało, aha no i strój, w skórze jesteś niczym terminator, niewygodne to, sztywne bo grube, a dobrać kask do czachy to masakra, ja miałem 1 motocykl 3 kaski i dopiero teraz chyba za 4 razem wiem czego chcę
  2. > ze niby poprzedni nie wygląda jak merc? > http://moto.allegro.pl/s-klasa-w221-s320-cdi-amg-design-lift-i3074126132.html przód jak w mondeo, tył ratował i bok
  3. fajny, w końcu wygląda jak merc, poprzednia generacja i światła z mondeo średnio pasowały
  4. > Mam lizingowanego Midnajt Stara 1300 na firmę. Zero problemów. Środek transportu, a ja sporo po > klientach jeżdzę od Ukrainy aż po Austrię.. to jak ciuchy robiłeś? Odliczałeś vat?
  5. bielaPL

    szklarnia

    podłączę się z tematem, mam na oku taką
  6. musisz wyliczyć co się bardziej opłaca, będzie to wariant 2 lub 3, w wariancie 1 nie odliczysz nic vatu, wrzucisz tylko w koszta
  7. co to za szyba na prowadnicach?
  8. > o temat na czasie. > a jak jest jesli jednoosobowa dzialalność ma juz w firmie samochod (leasing/amortyzacja). mozna > dorzucic do tego 2oo? nie przyczepią się? a co się mają przyczepić, są korki w Wawie, nie muszę płacić na parkowanie w centrum, do klienta szybciej dojeżdżam, więc luz
  9. > Od ciuchów motocyklowych i od kasku nie odlicza się VAT > przerabiałem to z US czyli lipa, a w koszta można wrzucić? Od serwisu/czesci mogę odliczyć vat? Co z akcesoriami typu blokada, gmole, sakwy?
  10. > I lans dla lasek co w majty narobią na sam widok faceci też narobią jak to zobaczą
  11. > Właśnie nie jeździłem. Prawko się robi znaczy czekam na roztopy dopiero teoria zaliczona aaa hehe to wszystko przed Tobą
  12. > Wiesz jak nie jeździłem to jak mogę się rozczarować jeździłeś na prawku i coś tam pamiętasz, ja właśnie na prawku śmigającem nakedem trochę inaczej poczułem moto a później ten savage właśnie pokazał mi takie wado zalety
  13. > Cały czas patrzyłem na chopper/cruiser ale czy to będzie dobry wybór to nie wiem. Ostatnio > spodobały mi się turystyczne enduro. > Już to pisałem: > osiołkowi w żłoby dano w jeden owies w drugi siano Do chopera to troche inaczej sie prowadzi to niz reszta, nogi baku nie obejmuja i nie ma takiego czucia bajka, inaczej sie dupa manewruje, gorsza widocznosc bo nisko siedzisz, pozycja prosta gorzej sie wiatru przeciwstawic, dziury lapiesz na dupsko, nie mozna za bardzo go podniesc Plus to wyglad, gang To tak zebys sie nie rozczarowal
  14. będzie dobrze, jak możesz to kupuj
  15. > I otake coś znalazłem. mówiłem że jesteś dobry
  16. > Tak tak i smaku narób spokojnie choperka ogarniesz na luzaku
  17. > Zerknij w linkę, którą wrzucałem - "mali podatnicy", a takim pewnie jest autor, mogą pewne ś.t. > (poza samochodami osobowymi) amortyzowac jednorazowo. Ale jak pisałem - opieram się tylko na > zasłyszanych/zaczytanych opiniach. chyba zerknął pisał o tym że chyba moto jest teraz jak pojazd samochodowy, jeśli tak to trzeba amortyzować (jak samochód), pytanie czy tak jest
  18. > masz bandziora na gieldzie. Nie dla mnie, szukam jak juz naprawde igly w stogu siana coos w stylu tego moze nawet go obejrze jak snieg zniknie
  19. > No czyli wszystko, no może trochę więcej, czego możnaby się spodziewać po 10 letnim japończyku... > 10 klocków + 2 na serwis > Naprawdę można fajny sprzęt znaleźć. No może nie z grubasków... > Ale mała SV 2003/2004 jest jak najbardziej realna. > W wersji N do szwendania jak znalazł... > Może tym razem szczęście dopisze może hehe, coś tam się rozglądam i za używkami, zobaczymy co wyjdzie w praniu
  20. > aa sorki cena nie ta .... hehe lukałem na nie już, na wszystko, z junakiem trochę się podłamałem jak poczytałem forum, niby chwalą ale... zaraz wszystko piszczy i trzeszczy, opony kijowe, klocki kijowe, reflektor kijowy, łańcuch szybko się wyciąga, akumulator zaraz pada, bezpieczniki do wymiany... jak dla mnie załamka
  21. > Pytaj księgowych, bo ja nie znam się na tym za mocno. będzie na Ciebie
  22. > tak, amortyzacja 5 lat > czyli miesięcznie zmniejszasz podstawę o 100 zł > kup coś droższego chyba pyrek ma racje ze moge jednorazowo
  23. Witam Motocykl powyżej 50cmm jak teraz jest z kupowaniem na firmę. Mam 1 osobową działalność, faktura jest na moją firmę wystawiana przy kupnie tak? Vat mogę odliczyć cały od zakupu czy 60% (i nie więcej niż 6tys zł)? Co z vatem od paliwa do moto można nie można? Czy przy OC ma być jakieś specjalne że to na firmę jest czy jak? Ciuchy, akcesoria, serwis odliczam normalnie cały vat? Ile lat muszę amortyzować nowy sprzęt?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.