Skocz do zawartości

bielaPL

użytkownik
  • Liczba zawartości

    17 537
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez bielaPL

  1. jetta Wyglada bardziej reprezentacyjnie niz golf, mysle ze bedzie mu lepiej passowac taka limuzyna
  2. > do 25 km nie trzeba. A i szybciej to cos nie pojedzie. Moze pojedzie, ale ja nie pojade. a jak wygląda poruszanie po drogach? Wtedy używasz ścieżek dla rowerów czy z ulicy musisz korzystac?
  3. na wszystkim innym lepiej się śmiga niż na cruiser/chopper, ale tylko one dla mnie mają jakiś taki specyficzny klimat, że pomimo tych wszystkich wad jakie tu wymieniłem wcześniej chętnie nabyłbym coś takiego raz jeszcze
  4. > Kilka dni temu stalam sie dumna posiadaczka "pierdzidelka" marki Kymco . gratulacje, jaki model?
  5. > Prawie zaczynam w przyszłym tygodniu to wstrzymaj się jeszcze z tym kupnem, pojeździsz na kursie to się bardziej zorientujesz
  6. > No własnie nie wiem, zawsze byłem skrępowany blachami i szybami samochodów chodzisz już na ten kurs A?
  7. > No masz rację ze fajniejszy ale budżet...niby mam kasę ale pierwsze moto i wydać 20 tysi (moto+ > ubrania) to chyba za dużo. Szczególnie że nie wiem co lubię w moto jak to nie wiesz co lubisz, dźwięk wydechów, czucie drogi, bycie wolnym i nieskrempowanym
  8. > A czemu?? > Wiesz enduro to tak przy okazji wyszło bo przeraziłem się jazdą jakimkolwiek cruiserem > Nie szukam dziwnych moto. Mam pewnego Transalpa i tego Kawasaki. Wiesz przykro by mi było położyć > motorek za 16 tysi wiedząc że to przez mój brak doświadczenia. Dlatego kupię na poczatek coś > taniego co by nie było żal wycierać z asfaltu czy innych kamieni za dużo internetu, jak zakładasz że masz się wywalać to lepiej nie kupuj, znajomy po 15 latach jazdy położył moto (ze swojej winy) i co?
  9. > Masz na myśli taki ( przykładowo ) z Tesco za 2700 ? za tyle to drożyzna, lepiej kymco agility kupić
  10. > Tylko ta cena Z drugiej strony te samochody bardzo mało tracą na wartości - dziesieciolatek > kosztuje pól ceny nowego (choc pewnie by coś dało sie urwać). > Żona jest zdecydowanie na nie, uważa ze Viper to samochód dla rednecków = nie ma szans na wymianę. > Problem w tym ze ona często korzysta z mojego i Viper by to utrudnil. powiedz jej że to nie do końca życia tylko na pół roku, potem wrócisz do lexa
  11. Jak zona nie marudzi to bierz, drugi raz taka szansa sie nie trafi, to nie jest ekonomiczne i racjonalne, ale bedziesz to pamietal juz do konca zycia
  12. > Co nie znaczy, że napisanie: "nie skręca" jest normalne... Uogólnienie to w trumnie... W ripoście możesz napisać że sporty nie hamują, tam jak zahamujesz na maxa to Ci tył podniesie, a na cruiserze nie
  13. > Przejedź się najpierw Jeep'em. Ja też na niego chorowałem do momentu kiedy zrobiłem nim kilkaset > kilometrów. > O ile w mieście jeszcze daje radę, to mnie osobiście ma trasie zwyczajnie zmęczył. > Precyzja prowadzenia -delikatnie pisząc- średnia. Każdy szybki łuk to walka o pozostanie na swoim > pasie. > Zaznaczam ,że to kwestia indywidualnych odczuć, bo kolega który jeździ tym na co dzień - jest > zachwycony. Ja - wręcz przeciwnie. kilkaset km to raczej nie będę miał okazji , raczej jeżdżę przepisowo więc nie powinno być chyba tak źle, trochę jeździłem po mieście i mi się podobało wrażenie czołgu hehe
  14. > Szukanie dobrego 5.9..... - powodzenia wiem dlatego patrze na inne wersje, co nie znaczy że 5.9 nie można kupić, 5 lat temu znajomy kupił za 20kzł, przejechał 50tys km i bardzo zadowolony, z rzeczy które nawaliły to przekładnia kierownicza, jakaś uszczelka w skrzyni biegów, reszta to eksploatacja
  15. > WJ bez dwóch zdań > Z tym ze dźwięk będzie jednak trochę gorszy niż w ZJ. słuchałem na yt 4.7 nie jest źle, priorytet ma 5.9, ale jak się nie trafi to wybiorę w takim razie wj 4.7
  16. Jak w temacie Roczniki 97-00. Zakładając że każdy ma nawinięte z pół miliona km, który lepszy i w czym? Auto używane będzie raczej na czarnym, przebiegi niewielkie do 10kkm rocznie. Chce się pocieszyć dźwiękiem V8 i wrażeniem jazdy czołgiem . A dodatkowo jak zapewni komfort w trasie to nie będę narzekał
  17. > nie jezdzisz do klientow na konsultacje u nich? albo negocjowac umowy? jeździ, tylko po co mu wtedy do tego 2 auta?
  18. > ja wiem ze srodek transportu. ale np. 3 samochodów mi księgowa nie pozwoliła odliczać. 2 nawet też > nie (a BMW to chętnie bym wrzucił w koszta, bo w tym sezonie pewnie z 10k PLN weźmie brutto ), > także ta sama historia z motocyklem. > dlatego chciałbym to poprzeć jakimś konkretem. najlepiej wypowiedzią naczelnika z US Bielany inaczej jeśli rzeczywiście wykorzystujesz pojazd do zarobku i udowodnisz to, to nie ma się co bać, rozwiązanie Twojej księgowej jest bezproblemowe, no i być może zgodne z prawdą US nie jest głupi
  19. > Dziś chyba wpłacę zaliczkę na tego transalpa. Chyba to będzie dobry wybór na początek
  20. a jak z serwisem SYM i częściami?
  21. > Takiego marudnego elaboratu jeszcze nie czytałem zniechęcam go żeby później nie było ale
  22. > Cały czas się zastanawiam czy pierwsze moto nie powinno kosztować max 6tyś i tego się trzymać > Jak posmakuje i się dowiem co lubię to wtedy zmienię Ja może za wysoko celuję. Czemu tego nikt mi > nie napisze za dużo netu czytasz jak ja pomysł z 6 tys całkiem ok, ale za taką kasę moto będzie wymagało inwestycji, a ważne jest żeby było sprawne, samo to, że będzie kuleć już cię może zniechęcić lepiej zrobisz po prostu jak się przejedziesz kilkoma sztukami, raz choperem, raz turystykiem itp z mocą nie ma co szaleć, teraz chyba dostaniesz gladiusa do jazd więc i tak już całkiem mocna maszynka, jak się będziesz czuł ok to możesz brać mocniejszy, w sumie wszystko leży we łbie, byle nie ścigacz, bo na tym nie da się wolno jeździć a wtedy dobrze mieć większe doświadczenie niż po kursie prawka także moja rada wpierw przejechać się różnymi, zwróć uwagę przede wszystkim na te wady chopera o których pisałem, każdy to zlewa jak pierwszy raz kupuje chopsa a potem można się rozczarować hehe jeśli już zdecydowałbyś się na chopera to brać jak najmłodszy, wolno tracą wartość, chyba najszybciej po wyjeździe z salonu klasa 600 szosowo-turystyczna tu spokojnie za 15tys znajdziesz coś w dobrym stanie co po jakiś kilku rzeczach eksploatacyjnych będzie prawie jak nowe w sprzęcie za 6tys może być różnie... tu już zależy od twojej wiedzy mechanicznej co kupisz bądź farta Na pojemności litr i więcej się nie napalaj bo po prostu nie masz tyle kasy żeby coś pewnego kupić, chyba że znowu, znasz się na mechanice i wiesz co Ci ktoś sprzedaje Poza tym moto to kiła i mogiła, w lato gorąco jak nie wiem co, w dyńkę parzy kask, w kurtce się leje z ciebie, nie masz czym oddychać, jak szybciej jedziesz to głośny huk wiatru, jak zwolnisz to Cię inni chcą rozjechać, jak zacznie padać to prócz tego że cały mokry zaraz będziesz i zziębniety to szybka w kasku co chwila paruje i musisz ją odchylać, jak odchylasz to leci Ci woda do środka, najlepiej to nie oddychać (znowu się dusisz), jak jest zimnawo to też nie ciekawie, kolanka zaraz się odzywają, w paluchy zimno, teraz jazda - wszyscy się na Ciebie lampią, awaryjne hamowanie napełni Ci portki, tak samo jak nie widzący Cię inni uczestnicy ruchu, a no i serwis moto, jak starszy sprzęt to regulacji i synchronizacja ze 4 gaźników, ssanie i grzanie silnika, luzy zaworowe i inne cuda o których w samochodzie się już dawno zapomniało, aha no i strój, w skórze jesteś niczym terminator, niewygodne to, sztywne bo grube, a dobrać kask do czachy to masakra, ja miałem 1 motocykl 3 kaski i dopiero teraz chyba za 4 razem wiem czego chcę
  23. > ze niby poprzedni nie wygląda jak merc? > http://moto.allegro.pl/s-klasa-w221-s320-cdi-amg-design-lift-i3074126132.html przód jak w mondeo, tył ratował i bok
  24. fajny, w końcu wygląda jak merc, poprzednia generacja i światła z mondeo średnio pasowały
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.