-
Liczba zawartości
1 742 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez Mavv
-
-
> ŻAL ARERT!!!!
> Co mnie najbardziej denerwuje, to to, że broker wyliczy Ci ubezpieczenie i dostajesz kwotę... A
> sami do końca nawet nie wiedzą, czy jest assitance, jaki jest udział własny albo ubezpieczenie
> zniżek itp... Wiele towarzystw wymaga np. pewnego okresu rezydencji na wyspie - a tego od
> brokera też się nie dowiesz...
> Brokerzy to dla mnie takie same darmozjady jak agenci nieruchomości... :/
> BTW. W zeszłym roku wyliczyli mi przedłużenie polisy za jakieś 1800...
> ŻAL ARERT END!!!!
Ja jestem w Axie. Byłem też i w Axie bezpośrednio i tam mi wyliczyli chyba koło 700. Nawet sama babeczka stwierdziła, że broker dał niezłą cenę.
Inna sprawa, to jak kilka lat temu zmieniłem Starletkę na Primerę - po 10 miesiącach jazdy Toyotką zmieniłem ją na Nissana. Dopłaciłem do aktualnej polisy 200e. Jak przyszedł kolejny rok do zapłaty, to mi AXA wyliczyła 1600e
Poszedłem do brokera i dostałem 880e. Za kilka dni AXA zadzwoniła z przypomnieniem, że kończy się ubezpieczenie i że wypadałoby przedłuzyć. Powiedziałem, że nie za taka cenę i że mam lepszą ofertę od brokera na 880e. W pierwszej chwili ją zatkało i po kilku minutach wyliczyła mi nową stawkę - 960e. Tym samym AXA (albo babka, która była odpowiedzialna za moje ubezpieczenie) zjechała z 1600 na 960! Ciekawe, czy taka sobie prowizję chciała na mnie zarobić?
-
> Miałem kiedyś stłuczkę autem PL we Włoszech... Naprawiłem z AC, a potem miesiącami polskie
> towarzystwo regresowało z polisy sprawcy.
Dostałeś zwyżkę ubezpieczenia?
> Jeśli Ty spowodujesz stłuczkę za granicą, sytuacjia wygląda praktycznie tak samo... Klient naprawia
> ze swojej polisy, a jego TU regresuje. Twoja rola kończy się w momencie podpisania
> oświadczenia...
Ciekawe, jakby to przebiegło... Obym się nigdy nie dowiedział. Np. jestem w Polsce swoim autem z IE i powoduję stłuczkę. Podpisuję oświadczenie i basta? A co, jeśli muszę naprawić swoje auto w polskim warsztacie? Pewnie jeśli koszt naprawy jest mniejszy niż udział własny (chyba mam 300e), to i tak nie dostanę zwrotu od ubezpieczyciela?
-
> Jak tamtejsza policja czy inne służby podchodzą do takiego
> ubezpieczenia...
No właśnie to jest ciekawe. Pewnie sprawa byle stłuczki się ciągnie miesiącami.
-
> To ja kilka razy więcej, i do tego za starego grata (ale w stanie igła!! ;-)) ... :/ Nie-tak-dawna
> przeszłość mi ciąży
Nie wiem, skąd oni biorą stawki tu na wyspie, ale chyba z kosmosu. Jak ostatnio przedłużałem ubezpieczenie (sierpień), to mi przysłali kwotę 500 z groszami.
Pojeździłem po kilku brokerach i ubezpieczalniach i jeden tylko broker dał mi 100 mniej. Wróciłem z tymi wyliczeniami do swojego brokera i mówię, żeby coś z tym zrobił albo idę do konkurencji. Kurcze, auto o rok starsze, 70% zniżek a oni mi dają stawkę większą niż rok wcześniej. Gostek coś tam klikał na kompie i wyklikał 90 euro mniej. Dało się? Dało...
-
> Zaczynam się zastanawiać, czy nie wykupić ubezpieczenia z zieloną kartą w PL...
Pytanie tylko, co na to Garda w przypadku kontroli
-
Oj, nadaje się, nadaje! Pychotki!
-
Super się zapowiada!
Nie znam tej firmy - z czego powstaje Twój model? Wypraski plastikowe?
-
> Alleluja!!!!!!
> Mam nadzieje ze ten kacik bedzie zyl i sie rozwijal
> Ja ze swojej strony napewno zajme sie modelarstwem
Modelarstwo! Super!
Ostatnio składałem model całe wieki temu
-
> Automat łatwiejszy, trzeba się przyzwyczaić do zmiany biegów lewą ręką ale nie trwa to długo.
Moje pierwsze kilka minut jazdy i chcialem otwierac drzwi zamiast zmieniac biegi ale jak piszesz reka sie szybko przyzwyczaila.
Mam jeszcze tak, ze jak przesiadam sie do auta LHD w Polsce, to siegam po pas ze zlej strony i przy cofaniu ogladam sie nie przez to ramie
-
Nie wszystko jest tak samo.
Kierunkowskazy i wycieraczki sa zamienione czesto w japoncach i koreancach.
-
> czesc,
> moze ktos bedzie mial pomysl co moze byc przyczyna - FORD MK3 benzyna - po 2-3h jazdy nie ma
> nawiewu cieplego powietrza na przednia szybe. Nawiew na pasazera i nogi dziala standardowo.
> z gory dzieki za info.
Hmm, najpierw bym sprawdził poziom płynu chłodniczego.
A jak masz ustawiony nawiew? Czy najpierw dmuchasz TYLKO na szybę, a potem włączasz nawiew na nogi i kabinę? Bo u mnie po włączeniu wszystkich nawiewów siła nadmuchu spada. Spróbuj zwiększyć prędkość dmuchawy.
-
> Kupić forda.
Powiem Ci, że mając teraz Forda baaardzo sobię cenie ten wynalazek, jakim jest podgrzewana przednia szyba. dla Forda!
-
Jedynie wyjść z domu kilka minut wcześniej, odpalić, włączyć ogrzewanie na maxa, podgrzewanie szyb/szyby i czekać.
Czasem jak tu na wyspie w nocy jest zamarzająca mżawka, to rano auto jest pokryte kilkumilimetrową warstwą lodu. Jedynie ogrzanie od środka daje radę wtedy
-
Mam MkIII z silnikiem 2.0 benzyna, bez gazu. W liftbacku daje spokojnie radę, w kombi również da. Silnik 145 koni.
Silnik lubi olej przy wyższych obrotach - do pierwszej wymiany oleju jeździłem w miarę normlanie. WYlałem tyle oleju, co powinno było być. Następna wymiana mnie zdzwiwiła, bo brakowało trochę oleju. Na trasie 2000km po autostradach (w tym niemieckich ) potrafił wciągnąć niemal tyle oleju, co na bagnecie między max i min.
Z klapkami nie miałem problemu, a mam przejechane ok. 140.000km. Jedynie co, to pękła rura odpowietrzająca skrzynię wału korbowego i silnik zasysał lewe powietrze.
Tempomat mam, ale ja mam też skrzynie w automacie, a taka konfiguracja często ma tempomat. Szybera brak
Nie wiem, jak te silniku znoszą LPG.
-
Ja bym najpierw sprawdził, czy po takiem jeździe któreś z kół nie jest cieplejsze od pozostałych. Stawiam na hamulce.
-
> Zautomatyzowany manual o ile dobrze pamietam. Dodatkowo poczatkowe egzemplarze c4 picasso mialy
> ograniczony moment w silniku 2.0 HDI ze wzgledu na te skrzynie. A i tak sprzegło w tej skrzyni
> w znanym mi egzemplarzu polecialo po 70 kkm ...
Czyli jednak zwykłe sprzęgło tam jest? No i pewnie dwumasa...
> pozdr.
> M.
Pzdr
-
> W grand scenicu chyba nie składają się fotele w 3 rzędzie tak, żeby
> zrobić duży bagażnik w 2 minuty (chyba trzeba je wyjąć???)
Nie wiem. Jeszcze się nie zagłębiałem.
> Poza tym jakoś nie jestem przekonany do fordowskich diesli.
Ale to francuski silnik HDi
> A Zafiro dopiero po ostatnim lifcie ma jaki taki wygląd ....
DOkładnie. Pierwsza Zafira wygląda tak sobie. Dopiero chyba w 2006 unowocześnili wygląd.
> To też rzecz gustu. Niektórzy lubią szorować d*pą po asfalcie ...
Jak tak patrzę teraz na autka typu MPV, to chyba C-Max wydaje się byc najniższym z nich. C4 wygląda na największego z nich.
> MCP chyba nie powoduje gwałtownego wzrostu spalania ...
Z tego, co zdążyłem przeczytać o tych skrzyniach, co rzeczywiście wygląda, że są oszczędne.
> Fotel ma profilowane siedzisko lekko w kształcie U (patrząc w osi auta).
> I ten wystający "boczek" od strony wsiadania (lewe drzwi) traci swój
> pierwotny wygląd dość szybko - tzn piana pod materiałem się deformuje
> czasem nawet łamie. Jest to wada konstrukcyjna - stwierdza się to nawet w dwuletnich C4P z
> przebiegiem 20000 km
No to nieładnie...
> Np. na mrozie sam pozmieniał, co ma być wyświetlane na wyświetlaczu (jakie informacje typu
> obrotomierz, przebieg itp).
> Inne: czasem po przekręceniu kluczyka w stacyjce do pozycji normalnej, radio działa (też jest
> napięcie w gniazdku zapalniczki itd)
> ale zwykle nie podaje w tej pozycji napięcia na urządzenia.
> (mowa o włączaniu po postoju w nocy).
> W sumie nic poważnego, choć czasem można się zaniepokoić
Hmm, raz przełączy wyświetlacz, raz nie poda napięcia a raz nie odpali poduszek (lub odpali w normalnym ruchu). Czy gdzieś na forach są opisane jakieś inne kwiatki, które mogą wystąpić przy wilgoci i mrozie w C4-kach?
...
> AL
-
> 2.0 hdi tez czesciej maja mcp... poczatkowo w c4 picasso byl albo 6 biegowy mcp albo 4 biegowy
> stary automat...
> Pozniej sie to zmienilo...
> pozdr.
> M.
Znalazłem artykuł w necie o tych skrzyniach, jak działają, co mogą i takie tam. Ale nie znalazłem info, czy jest tam normalne hydrokinetyczne sprzęgło jak w prawdziwych automatach czy też zwykłe sprzęgło - w końcu to zautomatyzowana podrasowana ręczna skrzynia biegów.
-
> Nie mam pewności ale chyba nie ma 1.6HDI z pełnym automatem, chyba że po fejsie w 2011 roku ...
> 1.6 HDi to albo manual albo MCP (podobie jak 1.8 bez)
> Full automat to chyba tylko 2.0HDI lub 2.0 benz (rzadkość)
Czyli znowu 2.0 W sumie może być
> Wydaje mi się, że C4GP jest popularny ze wzgledu na 7 miejsc,
> dobry wygląd i rozplanowanie miejsca w środku. Nie za bardzo ma konkurencje...
Coś tam jest konkurencyjnego - Grand Scenic, C-Max Grand, Zafira.
> Natomiast C4P to jest jeszcze jeden 5-miejscowy Micro Van i to w dodatku francowaty ... Równie
> dobrze można kupić duże kombi albo jakiegoś tourana czy innego GMa czy azjate (choćby rolkę
> Verso ...)
Ale w minivanie siedzisz wyżej niż w jakimkolwiek innym kombiaku. No i w minivanie masz więcej poręcznych schowków.
> AL
> PS Od 3 miesięcy jeżdżę C4GP używka 4/5 lat 1.6HDI z manualem - ok 90 tyś przebiegu (krajowy, z
> pierwszej ręki, bezwypadkowy).
> Jestem bardzo zadowolony ...
> Spalanie w trasie 5-6l/100, zimą w korkach w mieście 8+/100
Mało, bo manual
> Typowe usterki: fotel kierowcy, wariująca przy dużej wilgotności (koło zera) lub na dużym mrozie
> elektronika
Napisz coś więcej o fotelu. Jakie sa objawy wariującej elektroniki?
-
> No właśnie jakieś typy co by się nie mazało i nie wymagało za długiego tarcia Oczywiście wiadomo
> szyby jakieś zakurzone/tłuste.
Jak już koledzy pisali - płyn do szyb i reczniki papierowe.
-
> Zadowolony.
> Psuć to się bardzo nie chce,serwisuje go chyba 15 kkm. >
Kupiłeś nówkę sztukę czy używkę?
> Często przepalają się żarówki
> postojowe z przodu,raz miał problem ze spryskiwaczami świateł, "mądre głowy" z ASO chcieli
> wymieniać na nowe,a wystarczyło tylko bezpiecznik od nich wyjąć i włożyć spowrotem.
Bo w ASO to by chcieli nowe auto sprzedać
> Auto jest
> wygodne,wg mnie biegi przełącza strasznie wolno,ale w trybie ręcznym, łopatkami pod kierownicą
> lepiej to wychodzi. Brakuje mi w nim podłokietnika takiego jaki jest w scenic'u.
Mój Mondziak też biegi wolno przełącza - ale mi sie podoba. Daje radę.
A nie jest w C4 taki jak w C5? Składany do tyłu z boku fotela?
-
> Mój brat ma C4GP 2.0Hdi z tym pseudo automatem z 2008 roku i nie chce się to psuć. Opony ma w
> rozmiarze 215/45/17, ich zakup nie jest kosmicznie drogi.
Zadowolony jest?
Bo C4P mi się podoba (bardziej niż C4GP), a szukałbym własnie z automatem. Trochę boje się tej zautomatyzowanej skrzynki, wolałbym zwykły automat. Aha, najprawdopodobniej byłby to 1.6HDi automat.
A - zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz - na rynku wtórnym ilość C4GP przewyższa C4P. W sumie auta te same, GP jest chyba dłuższy o 15cm. Jakaś jest większa awaryjność GP w stosunku do P?
-
> Koło 5 tys pln (w tym wymieniona turbina na regenerowaną)
Pewnie podobny koszt byłby tu na wyspie.
> Tak - jak się przytka turbina pada
> Z tego, co czytałem, to trzeba pół auta rozebrać, żeby się dostac do tej
> Myślę, że co 50 tys km będzie OK (do tego płukanie smoka)
W moim przypadku raz na okres posiadania auta
-
> Turbosprężarki zazwyczaj zabija temperatura i/lub brak smarowania.
> Tak więc, po dłuższej hardcorowej jeździe lub po prostu po jeździe autostradą warto jest
> turbosprężarkę wystudzić przez np. minutę. Jeżeli jednak po zjeździe z autostrady masz przed
> zgaszeniem samochodu do pokonania 5km drogi z prędkością 80km/h na wysokim biegu to nie musisz
> się studzeniem martwić - turbosprężarka zdąży wystygnąć .
Spoko, do zrobienia.
> Brak smarowania może być spowodowany rzadką wymianą oleju (to jest dosyć istotne), lub problemami z
> jej smarowaniem - w przypadku 1,6 PSA coś tam, gdzieś tam się zapycha blokując dopływ oleju do
> turbosprężarki, ale to musisz poszukać, bo nie wiem dokładnie w czym był problem.
Sitko w śrubce
Ubezpieczenie Anglika w Polsce
w Motokącik
Napisano
> BTW. Irlandzkie towarzystwa wymagają, żebyś poinformował z wyprzedzeniem, że z wyspy wyjeżdzasz...
> O tym warto pamiętać...
Wiem o tym. Nawet chcą wiedzieć, w jakich dniach w jakim kraju będziesz Takie informacje ode mnie mieli.
> BTW2. Nie chciałbym być na miejscu poszkodowanego jeśli nie ma AC...
To dla niego oznacza auto na warsztacie aż do czasu, gdy warsztat dostanie kasę od mojego ubezpieczyciela?
> Z autopsji - jeśli musiałbyś z właśnej kieszeni wyłożyć do 1000 euro, to wyjdziesz lepiej nie
> angażując TU. A jeśli już naprawiasz z AC, to będą cyrki, jaja i festiwal niekompetencji...
Co się może dziać?
> Trochę mniejszy, jeśli jesteś ubezpieczony w jakimś międzynarodowym koncernie który w PL też
> oferuje AC - np. Allianz... Ale zawsze...
Na chwilę obecną jestem w AXA, miałem też roczny epizod w Allianz.