Skocz do zawartości

kjk

użytkownik
  • Liczba zawartości

    792
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez kjk

  1. Właśnie. W praktyce może się okazać że zmieniła się tylko nazwa z "pozwolenia" na "zgłoszenie" a upierdliwy urzędnik może uprzykrzać życie identycznie jak wcześniej. Albo i bardziej. Kojarzycie jakąś zmianę prawa w ciągu ostatnich 10 lat, którą jednoznacznie można określić jako dobrą dla ogółu normalnych ludzi? cfaniaczek.gif

    k.

  2. > Czyli za jakiś czas wprowadzą zakaz rozmów kierowcy z pasażerami w czasie jazdy

    Nie od dzisiaj prawo sprawia wrażenie jakby było tworzone przez idiotów dla idiotów. Natomiast dekoncentracja wskutek rozmowy z pasażerem i znacznie większa dekoncentracja przy rozmowie przez telefon (z zestawem lub bez) to fakty dobrze zbadane naukowo.

    > Tak jak dawno

    > temu w PKS "Rozmowa z kierowcą w czasie jazdy ZABRONIONA"

    Ten przepis nadal obowiązuje. I dobrze. Kierowca autobusu z ludźmi ma bezpiecznie wozić pasażerów a nie plotkować.

    k.

  3. > Mylisz się - badania już wielokrotnie wykonano i jak najbardziej taki gadający z łapki jest parę

    > razy bardziej zdekoncentrowany od gadającego przez zestaw. O zajętości łapki to nawet nie

    > wspominam

    > No, ale masz jakieś wsparcie?

    Mijasz się z prawdą. Do poczytania:

    klik

    Sekcje: "Porównanie telefonu trzymanego w ręku z używaniem zestawu głośnomówiącego/słuchawkowego" i "Porównanie rozmawiania przez telefon z rozmawianiem z pasażerem". Są odsyłacze do badań naukowych....

    k.

  4. > Faktycznie żenada że zamiast kupić dziecku cukierki a sobie zestaw to odebrał telefon i 200 pójdzie

    > na odbudowę Łazienkowskiego

    Ludzie, ale czy wy wiecie, że zagrożenie nie wynika z zajętej reki, tylko z dekoncentracji dzwoniącego? Z głupim prawem trzeba walczyć, a nie niewolniczo przestrzegać, bo tak kazali. W kwestii bezpieczeństwa na drodze zestaw głośnomówiący praktycznie nic nie zmienia.

    k.

  5. Jak wybierałem dach, to ostatecznie zostały 2 oferty: jedna ceramiczna, druga betonowa. Betonowa miała niegorsze parametry i kosztowała połowę tego co ceramiczna. Co do porastania mchem, większość kilkuletnich czerwonych dachówek w mojej okolicy jest już konkretnie zazielenionych. Można raz na parę lat umyć, zignorować albo... kupić w ciemnym kolorze, żeby nie rzucało się w oczy. Nie widzę, żeby ceramiczne porastały mchem istotnie mniej niż cementowe. Jedyna istotna różnica, poza ceną, to większy prestiż grinser006.gif ceramiki.

    k.

  6. > Jakie parametry porównasz ?

    Na stronach producenta albo dystrybutora zwykle są informacje o paramatrach technicznych takich jak ciężar 1m2, max. nasiąkliwość, długość gwarancji.... Zwłaszcza nasiąkliwość bywa, wbrew powszechnemu przekonaniu, mniejsza dla betonowych niż ceramicznych.

    k.

  7. W powszechnej opinii ceramiczne są mocniejsze, trwalsze, lżejsze, mniej nasiąkają wodą. Po uczciwym porównaniu parametrów, często okazuje się że jest odwrotnie. Poza tym, ceramiczne trochę odkształcają się podczas wypalania, a betonowe zachowują idealnie kształt formy.

    Na polskiej wsi można zobaczyć nawet 50-letnie dachy z betonowej dachówki, ze zwykłego cementu, bez dodatków ani powłok. Współczesne to zupełnie inna bajka. Również Niemcy chętnie teraz kładą betonowe.

    k.

    PS A, zapomniałbym, ceramiczne zapewniają większy prestiż na dzielnicy zlosnik.gif

  8. > Tak na codzien to sluzy tylko do wozenia bagaznika na rowery. I sie zastanawiam, czy do takiego

    > bagaznika nie lepiej jesli wlasnie hak nie bedzie mial smaru.

    Przeczytaj instrukcję. Zapewne każą kulę haka wyczyścić i odtłuścić przed montażem bagażnika rowerowego.

    k.

  9. > Gdybym miał porównywać SDS do udaru, to +/- tak, jakbym porównał motorower do motocykla - niby ma

    > dwa kołą i jedzie, ale....

    Ale co to za porównanie? Raczej jak motocykl i np. drzewo grinser006.gif Udar to... udar, a SDS to standard mocowania narzędzi wymiennych.....

  10. > Jest ale ile wart nie wiem. Zamówiłem kiedyś koledze i używa ale chyba nie miał okazji nic wyczuć?

    Przede wszystkim nie należy kupować chińszczyzny niewiadomego pochodzenia (jak w poście powyżej). Kidde to solidna firma, ale chyba akurat nie ma czujnika 2in1 CO i gazu ziemnego. Z drugiej strony, nie wiem czy czujnik gazu ziemnego jest niezbędny - gaz śmierdzi i raczej trudno to zignorować.

    k.

  11. > nook ziom

    > ale wchodze w specyfikację świetlówki i tam 36w daje 1100 lumenów./

    > 23w CFL philips daje 1500 lumenów

    Nie wiem skąd masz dane. Przyzwoite świetlówki liniowe T8 36W dają ponad 3000 lumenów, kosztują niewiele ponad 10 zł i żywotnością biją na głowę kompaktowe. Trochę drożej można kupić takie, których widmo jest niemal identyczne ze słonecznym.

    k.

  12. > za miast tych swietlówek mogłes wstawić 3x20w CFL lub 6x 20w CLF = wychodzi taniej

    Można też 1x5W - będzie jeszcze taniej. grinser006.gif Zrozum tylko, że świetlówki liniowe są ciągle trudne do pobicia w kategorii ilości światła przyzwoitej jakości z 1 wata pobranej mocy.

    k.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.