Quna

Jeżeli miałbym napisać o moich marzeniach motoryzacyjnych to na pewno mógłbym wspomnieć, że chciałbym mieć Panamerę. Niestety / stety mógłbym się porwać na zakup jakieś używki ale koszty utrzymania by mnie zjadły więc auto to zostaje w sferze marzeń. Dlaczego Panamera ? Prawdziwy samochód sportowy którym mógłbym z rodziną , jeździć na narty, wrzucić na dach bagażnik , rowery a nawet zamontować hak aby Pociągnąć przyczepę . Tylko teraz po lekturze tematu o 420d z ciekawością zapytam się, czy na forum są ludzie którzy uważają Panamerę za : - pseudo Porsche - pseudo auto sportowe - auto dla pozera - i tak Kia objedzie Panamerę Może temat lekko przekorny i moderator może go usunąć ale jestem naprawdę pod wrażeniem ile jadu można wycisnąć w kwestii posiadania znaczka M więc teoretycznie Panamera też jest autem dla pozera.

w Warszawie bardzo dobrą reputację ma Masters

Poniekąd , masz fajne auto . Szybkie, o charakterze sportowym. W dobrej cenie i zamiast się tym autem cieszyć to cały czas jakieś głupoty wypisujesz. - znaczek M jest dla pozerów - objechałem audi - bmka jest szyba do 100 ale potem ceed ją rozwali - Ceed nie może stać obok gti - kia jest beee bo ludzie znaczka nie doceniają itp itd Kurde zamiast pojechać na tor , spalić trochę gumy na zakrętach to TY cały czas udowadniasz, że kupiłeś to auto chyba tylko dlatego bo nie stać cię było na Golfa GTI. Dla mnie koniec rozmowy bo ta dyskusja staje się żenująca.

Sorry , nie obraź się ale przynajmniej na razie największy obciach Ceed GT to robisz TY.

Bzdury, wszystkie auta się pasują. Twój cały wywód można podsumować " moj kolega miał lexusa i nigdy więcej tej marki bo się cały czas psuł"

Nawet nie widziałem, że w Afryce robią BMW. Te egzemplarze które znam jeżdżą bezproblemowo. We wspomnianej f10 pod sam koniec gwarancji coś lekko haczyło w skrzyni , serwis wymienił całą skrzynię bez najmniejszego problemu.

Dzisiaj rozmawiałem z tym znajomym od f10 2.0d m-pakiet i faktycznie ma znaczki M na błotnikach .Kazał pozdrowić wszystkich prawdziwych fanów motoryzacji. Chwilę też rzuciliśmy okien na tą kia ceed gt i faktycznie fajne auto, może córce kupi. Ozi do Q BMW już napisałem wcześniej, że plamki zeszły po zwykłym ręcznym myciu , takie ustrojstwo bardzo często robi się na białych autach. Auto ma przejechane ponad 100 000 km i w środku nie widać śladów zużycia , kiedy w Kia i mazdzie ślady były już widoczne po nastu tys km nalotu.

Wiesz co mam takiego znajomego który kupił nowe e65 i każdy mu mówił "stary przecież to jest brzydkie , trzeba było kupić e60". Znajomek odpowiadał " wiem, że e60 jest ładniejsze ale mając e60 i stojąc na światłach obok e65, kierowca 7 może sobie pomyśleć, że mnie nie stać na 7 i dlatego kupiłem sobie 5" Teraz pomyśl sobie co myśli kierowca bmw f20 2.0d (już o 4 nie wspomnę ) stojąc sobie na światłach obok gazującego kia ceed GT

Toyota daje możliwość podniesienia mocy, tak samo jak Kia. W obydwu przypadkach gwarantem staje się salon, więc lipa. Moje pytanie dotyczy Mazdy, został mi ostatni przegląd gwarancyjny i myślałem, czy czasem sobie trochę mocy nie dodać. Tylko kwestia jak potem tego programu " pilnować "

Bmw ma m performance

W przypadku posiadania modyfikacji programu silnika jak myślicie podczas każdego przeglądu trzeba informować aby nie robili aktualizacji ?

Tydzień temu byłem w Poznaniu, krzykaczem nie jestem ale tymi cenami to powinna się zając prokuratura. 18 pln za 1 bramkę to nawet nie można nazwać rozbojem tylko złodziejstwem.

Kup , zawsze innowatorzy muszą przecierać szlaki dla kowalskich . Ja bym osobiście auta którego w Polsce jest może kilkadziesiąt sztuk bym nie kupił.

Nie nazwałbym pozerem osoby która sobie kupuje nowe Bmw 420d, przynajmniej w zakresie motoryzacji.

Jeżeli nie widzisz różnicy w wykończeniu f10 a c5 to widocznie mamy inne gusta.

W 2012 kolega się zastanawiał taki Pug czy Bmw f10 2.0d. Pugiem zrobiliśmy jazdę próbną tak na 20 minut po mieście. Wrażenia , dupy nie urywa. Spalanie na poziomie diesla. Pojechaliśmy potem do BMW, wystarczyło tylko wsiąść do f10 aby odrzucić Puga Cena aut była wtedy na tym samym poziomie.

Jak odbierałem białe roczne f10 to też miała takie punkty, pomogło zwykłe umycie auta.

Wybrałbym Punto Abarth w wersji - grande punto - evo Za 30-50 tys pln można kupić ciekawe autko.

To jest tak oczywiste, że nie trzeba wspominać. Rozchodzi się o to, że nawet w mieście zdarzają się "kierowcy" którzy dają długimi aby im zjeżdżać a przecież legalnie mogą prawym pasem wyprzedzić. Wladmar tak w Tuszenie jest cisza i spokój natomiast po Krakowie jeździ się całkiem sprawnie i bez większego problemu można zaparkować auto w centrum.

Banalnie prosta sprawa, ograniczenie pokazuje z jaką prędkością można maksymalnie jechać. W mieście jak są dwa pasy można wyprzedzać z prawej poza miastem jak 3 pasy można wyprzedzać z prawej. W całej Europie obowiązuje zasada trzymania się prawej strony. W Polsce mamy jeszcze stosunkowo mało aut w miastach. Np w takim Wiedniu w ciągu dnia jadąc lewym pasem i tak nie jestem stanie jechać szybko ponieważ A) każdy jedzie zgodnie z dopuszczalnym limitem B) jest tyle aut na wszystkich pasach, że i tak szybciej się nie da. Sporo polskich kierowców ma niestety kompleksy : A) jam jest Pan na drodze jadę lewym zgodnie z limitem ( kłania się brak znajomości zasad ruchu plus buractwo ) B) kupiłem szybkie auto więc wszyscy z lewo pasa hmhm bo Pan jedzie ( zwykłe buractwo ) Głupi przykład autostrady , pierwszy blokuje lewy pas bo jedzie 140 i będzie wyprzedzał ciężarówkę która jest jeszcze daleko na horyzoncie natomiast drugi musi hamować z 200 do tych 140 i wali długimi aby ten pierwszy zjechał mu z drogi. Przykładów z życia wziętych nawet nie ma sensu przytaczać bo każdy widzi jak jest. Po prostu braku kultury ( głupoty ) żadnym mandatem nie da się wyleczyć.

6stka w okolicach 190 km/h pali poniżej 10 litrów . Kwestia czy 8,5 czy 9,9 jest raczej nie warta dyskusji. Dzisiaj każde nowe auto jest w stanie spalić 5 litrów przy ekonomicznej jeździe. Zresztą koszt paliwa przy całkowitym użytkowaniu auta jest raczej skromny, zakładając roczny przebieg +/-20 tys km. Auto dla PH do 50 tys, to raczej auto które nie musi być reprezentacyjne tylko przewozić sprzedawcę od do dlatego brałbym coś w typie nowej Skody Fabia.

170 ps i 13 litrów w mieście, kto co lubi.

Jeżeli komuś nie przeszkadza znaczek KIA to polecam Optimę Diesel. Za 50 kpln kupisz dobrze wyposażone auto z polskiej sieci dealerskiej.

Mazda 6 . 2.0 Pb , fajnie jeździ , mało pali.

Witam w Mazdzie nie dali rabatu mimo, że to była 3 sztuka brana na firmę. Przy zakupie AMG trochę bym się wstydził pytać o rabat , bardziej bym cisnął aby dorzucili zaproszenie Vip na wyścig DTM