incomunicado Napisano 8 Maja 2007 Udostępnij Napisano 8 Maja 2007 > Ale, z obecnej perspektwy - przy roznicy 5000, to ja bym chyba skode > 105 na przetrwanie za grosze kupil i jeszcze dozbieral te 5000 Z obecnej perspektywy to bym sobie Merca kupił . 5000 to była dla mnie olbrzymia kasa, bo mieszkanie wówczas kupowałem i każdy grosz się liczył. A Skodę 105 miałem i za żadne skarby - nawet na przetrwanie bym nie kupił - żaden argument. Co do TGV - nie jest ciasne, też jeździłem. Tyle, że Skody to w niczym nie przypomina. To nie jest trafne porównanie. W TGV nie rdzewienie po 3 latach klapa bagażnika (Fiabia mojego szwagra) . Dwie Fabki firmowe - dwa padnięte komputery a 3 lub 4 tys zł (nie pamiętam dokładnie), wszystkie Fabki - padnięte ogrzewanie. Skoda - tym razem Octavia mojej siostry - padły po 40 tys. km pompowtryskiwacze czy jak to tam się zwie - wymiana - coś ok 4 tys. Nic do marki Skoda nie mam. Auta jak auta. Ciosane przez Niemców, wykonane przez Czechów - nie warte swoich pieniędzy. I tyle. Ale TGV to to na pewno nie jest. Amen. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Slawek_L Napisano 8 Maja 2007 Udostępnij Napisano 8 Maja 2007 1. Chairman 2. Nubira II 3. Leganza 4. Espero 5. Nubira I 6. Lanos 7. Nexia 8. Matiz 9. Tico Polonez to farbowane Daewoo. W tej klasyfikacji mógłby być na pozycji 8. Chairman to inaczej Mercedes wykonany w Korei - b. dobra jakość stuprocentowa. Nubira II jest na tyle nowa i dobrze wykonana, że Leganza przegrywa. Nubira I to taki sobie model. Można dużo porównywać do Lanosa, bo wiele podzespołów jest identycznych, ale o dziwo jakość wykonania wyższa niz w Lanosie. Choć Nubira I to następca Espero, to Espero wydawał się lepiej wykonany pod każdym względem. Lanos trwały, niezawodny, ale z niską jakością wykonania, której na pierwszy rzut oka nie widać. Nexia to auto kopia Opla Kadeta, przejęła te same bolączki co poprzednik Astry I. Matiz to taki Lanos w miniaturce, a Tico to miniaturka Matiza. Matiz ma cos z sobie z Mercedesa klasy A - ale tylko jeśli chodzi o wygląd, kształty. Tico bardzo sie kojarzy z Suzuki Maruti, idealne auto miejskie dla ubogich. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 8 Maja 2007 Udostępnij Napisano 8 Maja 2007 > 1. Chairman > 2. Nubira II > 3. Leganza > 4. Espero > 5. Nubira I > 6. Lanos > 7. Nexia > 8. Matiz > 9. Tico Bardzo dobrze powiedziane Ja jeździłem Nexią (kilka lat), Esperem (niewiele, w sumie może z 1. tys km), tikiem (kilka tys. km), dwoma Lanosami (w tym swoim - aktualnym). Do tego jako pasażer Matizem i siedziałem kiedyś w Nubirze . Najlepiej z tego wszystkiego zdecydowanie jeździło mi się Esperem. Silnik 1.8 SOHC, wystarczająco dynamiczny, cichy, wnętrze dużo lepiej wykonane niż w Lanosie, dobrze się prowadził. Nexia tez była ok mimo że była to wersja max bida, nawet bez wspomagania i regulacji czasu pracy wycieraczek. Lanos zdecydowanie najbardziej dynamiczny (oba którymi jeździłem to 1.6 z LPG), za to ciagle coś trzeszczy, stuka, czuć każdą dziurę. W sumie jakoś tak wyszło, że najbliższa rodzina jeździła kiedyś właśnie głównie autami DU. Z żadnym z nich nigdy nie było poważniejszych problemów, nigdy nie zawiodły w trasie, do tego koszty utrzymania na normalnym poziomie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 8 Maja 2007 Udostępnij Napisano 8 Maja 2007 > Nubira II jest na tyle nowa i dobrze wykonana, że Leganza przegrywa. > Nubira I to taki sobie model. Można dużo porównywać do Lanosa, bo > wiele podzespołów jest identycznych, Kto te głupoty wymyślił? To chyba nie Twój wymysł? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jfidelk Napisano 8 Maja 2007 Udostępnij Napisano 8 Maja 2007 > Z obecnej perspektywy to bym sobie Merca kupił . 5000 to była dla > mnie olbrzymia kasa, bo mieszkanie wówczas kupowałem i każdy > grosz się liczył. A Skodę 105 miałem i za żadne skarby - nawet > na przetrwanie bym nie kupił - żaden argument. > Co do TGV - nie jest ciasne, też jeździłem. Tyle, że Skody to w > niczym nie przypomina. To nie jest trafne porównanie. W TGV nie > rdzewienie po 3 latach klapa bagażnika (Fiabia mojego szwagra) . > Dwie Fabki firmowe - dwa padnięte komputery a 3 lub 4 tys zł > (nie pamiętam dokładnie), wszystkie Fabki - padnięte ogrzewanie. > Skoda - tym razem Octavia mojej siostry - padły po 40 tys. km > pompowtryskiwacze czy jak to tam się zwie - wymiana - coś ok 4 > tys. > Nic do marki Skoda nie mam. Auta jak auta. Ciosane przez Niemców, > wykonane przez Czechów - nie warte swoich pieniędzy. I tyle. Ale > TGV to to na pewno nie jest. Amen. A no to mamy zupelnie inne doswiadczenie - ze skoda zero problemow -zarowno z fabia, ktora jezdzic bardzo lubie, jak i ze 105 - bardzo milo wspominam. Co poradze? A TGV... no sorry - w pierwszej klasie TGV jest miejsca duzo mniej niz w przedzialach PKP pierwsza klasa - nisko, malo miejsca na nogi, siedzenia na szczescie wystarczajaco szerokie. Takie jest moje zdanie, ale w sumie to obiektywne - mozemy poszukac wymiarow w necie - roznice sa na tyle duze, ze wykluczam mozliwosc, ze mi zmysly figla plataja. I ja uwazam porownanie lanosa do PKP i skody do TGV za odpowiednie. I tez kropka Nie ma sensu sie klocic o zdanie. Takie jest moje, twoje jest inne. No i dobrze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
struna100 Napisano 8 Maja 2007 Udostępnij Napisano 8 Maja 2007 > Ok, nie bede sie klocil co do roznicy w cenie - kiedy z ojcem > kupowalismy fabie, to nie patrzelismy na lanosy wtedy nawet > troche. Ale pozniej, jak sam kupilem uzywanego lanochoda, troche > pojezdzilem, zorientowalem sie, co soba prezentuje, to > probowalem sie zorientowac, jak to wygladalo przy zakupie nowych > - i moglem cos pokopac - przepraszam. > Ale, z obecnej perspektwy - przy roznicy 5000, to ja bym chyba skode > 105 na przetrwanie za grosze kupil i jeszcze dozbieral te 5000 tak, ale idąc tym tokiem myslenia w życiu samochodu się nie kupi, bo po uzbieraniu tych 5k się okaze, że no kurcze może jeszcze 5k i znowu coś lepszego idzie wyrwac Lanos dość dobrze sprawdza się jako auto rodzinne i przez to ludzie wybierali lanosa, fabia (mówimy o tanim hb, bo kombi juz duzo drozsze) na auto rodzinne nie bardzo się nadaje, do tego słaby silnik-->nadaje się dobrze na 2auto w rodzinie jako takie miejskie jezdzidło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.