Skocz do zawartości

Renowacja reflektorów - przymiarki wstępne


Fishman

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio zauważyłem, że moje reflektory, mimo założenia nowych Tungsramów i wyregulowania wysokości świecą raczej słabo. Po dokładniejszym obejrzeniu okazało się, że szyby są raczej mętne i jest sporo syfu w środku. Jest to zapewne wina poprzedniego właściciela, który założył do kloszy R2 żarówki H4, przez co były spore szpary, którymi syf z komory silnika dostawał się do wnętrza.

Najprościej byłoby oczywiście kupić nowe reflektory, ale gdybym był takim burżujem, to nie jeździłbym Uno, tylko Maybachem wink.gif Postanowiłem więc pobawić się trochę w renowatora i sprawdzić, czy uda się coś zrobić ze starymi reflektorami. Reflektory są oryginalne, z 1997r., na żarówki z bagnetem R2.

1. Mycie reflektorów wewnątrz -czy reflektory w Uno są rozkładalne, czy też zdjęcie szyby wymaga jakiegoś rozklejania na gorąco? Najbardziej odpowiadałoby mi, gdyby reflektory można było umyć bez demontażu smile.gif Ale jeżeli nie są rozbieralne, to siłą rzeczy musiałbym je zdemontować, bo inaczej woda nie miałaby jak spłynąć (drenów raczej nie mają?).

A jeżeli już musiałbym wyjmować, to czy jest to jakaś skomplikowana operacja? Jak trzymają się reflektory?

2. Szlifowanie klosza od zewnątrz - widziałem bardzo pozytywne efekty szlifowania kloszy w starych reflektorach. Kłopot w tym, że były to klosze plastikowe. Czy szlifowanie (drobnoziarnistym papierem wodnym i pastą Tempo) kloszy szklanych może je uszkodzić? Nie chciałbym ich zmatowić bardziej, niż są teraz wink.gif

Najchętniej usłyszałbym opinie ludzi, którzy przeprowadzali już takie operacje. A może i jakiegoś manuala uda się zmontować zeby.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 1. Mycie reflektorów wewnątrz -czy reflektory w Uno są rozkładalne,

> czy też zdjęcie szyby wymaga jakiegoś rozklejania na gorąco?

Trzeba zdjąć cztery zatrzaski śrubokrętem i podgrzać nieco szybe. Potem podważyć śrubokętem i masz rozebrane.

> Najbardziej odpowiadałoby mi, gdyby reflektory można było umyć

> bez demontażu Ale jeżeli nie są rozbieralne, to siłą rzeczy

> musiałbym je zdemontować, bo inaczej woda nie miałaby jak

> spłynąć (drenów raczej nie mają?).

> A jeżeli już musiałbym wyjmować, to czy jest to jakaś skomplikowana

> operacja? Jak trzymają się reflektory?

Prosta robota: trzy nakrętki na klucz 10 od wnętrza komory silnika.

> 2. Szlifowanie klosza od zewnątrz - widziałem bardzo pozytywne efekty

> szlifowania kloszy w starych reflektorach. Kłopot w tym, że były

> to klosze plastikowe. Czy szlifowanie (drobnoziarnistym papierem

> wodnym i pastą Tempo) kloszy szklanych może je uszkodzić?

Zapomnij raczej o takim czymś. U mnie wystarczyło umyć i wyglądają jak nowe.

> chciałbym ich zmatowić bardziej, niż są teraz

> Najchętniej usłyszałbym opinie ludzi, którzy przeprowadzali już takie

> operacje. A może i jakiegoś manuala uda się zmontować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a czy jest jakiś środek z MOTIPA żeby sobie ładnie pomalować na

> czarno reflektor od środka i ramke wokół lustra i "stożek"

> słaniający żarówke (taki tuning)

Prościej będzie wyciągnąć reflektory i ich nie zakładać.Zostaną dwie czarne dziury(to też taki tuning) zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nowe reflektory możesz kupić na allegro za około 50-60PLN

> wystarczy że kupisz czeskie DEPO

> za 5 lat i tak będziesz wymieniał znowu

No ba! Umycie mam za darmo wink.gif

A tak na serio, to jeżeli mycie nie pomoże, to się pewnie skuszę na nowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> - mycie

> - malowanie "lusterek"

> chyba szkoda zachodu

E tam, malować nie będę. Ciepła woda i dużo płynu do mycia naczyń powinny pozbyć się syfu ze środka reflektora wink.gif Za malowanie odbłyśnika nawet się nie biorę, bo wątpię, czy udałoby mi się uzyskać odpowiednio gładką fakturę powierzchni i współczynnik odbicia. Poza tym same odbłyśniki nie wyglądają na (zbyt) wypalone i nie mają ubytków. Po prostu wnętrze reflektorów jest zasyfione i obniża ich sprawność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> E tam, malować nie będę. Ciepła woda i dużo płynu do mycia naczyń

> powinny pozbyć się syfu ze środka reflektora Za malowanie

> odbłyśnika nawet się nie biorę, bo wątpię, czy udałoby mi się

> uzyskać odpowiednio gładką fakturę powierzchni i współczynnik

> odbicia. Poza tym same odbłyśniki nie wyglądają na (zbyt)

> wypalone i nie mają ubytków. Po prostu wnętrze reflektorów jest

> zasyfione i obniża ich sprawność.

umyj tylko szkło

jak zaczniesz myć odbłyśnik to zejdzie z niego farba albo zmatowieje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> umyj tylko szkło

> jak zaczniesz myć odbłyśnik to zejdzie z niego farba albo zmatowieje

Izi, nic nie zmatowiało, nigdzie nie zeszła farba smile.gif

Reflektory wymontowałem z samochodu (bez nasadowej dziesiątki na przedłużce nie da rady!) i umyłem w całości w ciepłej wodzie z płynem do mycia naczyń.

Reflektory umyłem bezdotykowo - nie rozmontowywałem ich, tylko nalewałem wodę do środka i potrząsałem, dopóki nie zszedł cały widoczny brud, następnie dużo płukania i kilka godzin suszenia.

Rezultaty - spełniły oczekiwania smile.gif Szkło jest w pełni przejrzyste, a odbłyśniki... błyszczą się wink.gif Przedtem po włączeniu świateł pozycyjnych widziałem świecącą żarówkę, a cały reflektor jarzył się na żółto - teraz widzę żarzące się włókno, odbicie żarówki w ściankach odbłyśnika i jasnożółte światło smile.gif

Szlifowanie szkła okazało się niepotrzebne, ponieważ nie było zmatowiałe - to brud osadzony na nim powodował ograniczenie przejrzystości. Na szkle co prawda jest sporo śladów po kamykach, ale mają one marginalny wpływ na przejrzystość, ponieważ nie powodują zmętnienia, tak jak to ma miejsce w kloszach plastikowych.

Wieczorem czeka mnie jeszcze jazda testowa w celu sprawdzenia, jak teraz będą prezentowały się światła mijania. Na razie samochód stoi sobie na zapalonych światłach postojowych, w celu odparowania resztek wilgoci z reflektorów. To raptem parę watów, ale w przestrzeni reflektora powinny podgrzać powietrze i wzmóc cyrkulację grinser006.gif

W każdym razie polecam umycie reflektorów każdemu, kto cierpi na zmętnienie wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,moze sie podepne do tematu.

moich lamp sie juz nie uratuje raczej(wszystkie zaczepy sie pourywaly,nie mam pojecia co robil z nimi poprzedni wlasciciel,pokrecilem je na druty ale na dluzsza mete to nie wyda,jeden klosz jest na "Kropelke" klejony wiec o szczelnosci nie ma mowy biglaugh.gif) wiec poszukiwalem nowych.

znalazlem jakies po 30zl, 33zl, i 60zl za sztuke(kurcze oczywiscie same zamienniki,orginalu do mkI juz nie wynalazlem a szkoda beksa.gif)

chyba te najdrozsze pasowaloby nabyc,prawda? hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Panowie,moze sie podepne do tematu.

> moich lamp sie juz nie uratuje raczej(wszystkie zaczepy sie

> pourywaly,nie mam pojecia co robil z nimi poprzedni

> wlasciciel,pokrecilem je na druty ale na dluzsza mete to nie

> wyda,jeden klosz jest na "Kropelke" klejony wiec o szczelnosci

> nie ma mowy ) wiec poszukiwalem nowych.

> znalazlem jakies po 30zl, 33zl, i 60zl za sztuke(kurcze oczywiscie

> same zamienniki,orginalu do mkI juz nie wynalazlem a szkoda )

> chyba te najdrozsze pasowaloby nabyc,prawda?

używane za 40PLN/szt.

nowy za 38PLN/szt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> najważniejsze, że ich nie rozszczelniałeś

> POGRATULOWAĆ

Ja sobie wyczyszczę przy okazji tego, że w jednym mi szkło zachodzi rosą zlosnik.gif ale z tego co kiedyś obadałem, to powinny być rozbieralne biglaugh.gif znaczy nie powinny tylko muszą zeby.GIF a potem się je poskłada na jakimś silikonie czy cuś spineyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.