prezess22 Napisano 19 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 Byłem niedawno u mechanika (w związku ze słabym ładowaniem aku i trudnosciami z odpalaniem) i wymienił mi pasek na alternatorze i jakis przewody masy, klemy i cos tam jeszcze... Ładowanie aku sie co prawda poprawiło - bywało 13,8, jest 14,4V (choć nie wiem czy to co on zrobił to miało wpływ na podnieseinie napiecie ), wiec ladowanie sie poprawilo, ale pojawil sie ten nieszczesny pisk na alternatorze... Dodam tylko ze pojawia sie gownie na wysokich obrotach i na zimnym silniku i raz bardziej piszczy, raz mniej... Cytalem na forum ze to pasek, albo lozyska,albo cos tam,,, Mam pytanie czy samemu za to sie zabierac, czy znowy mam go zaprowadzic na warsztat? A jesli samemu to mogly ktos tak mniej wiecej napisac jak sie napina ten cholerny pasek.... Dzieki z góry. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andrre Napisano 19 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 u mnie też czasmi jak jest zimny piszczy przez 20 - 30 sek .Potem nagle przestaje. Do tego wkurza mnie żażąca się kontrolka od aku. Nie wiem czy to ma jakiś wpływ te piszczenie paska na ładowanie ale chyba nie skoro aku nie rozładował się do tej pory. Kidyś pomagłao przeczyszczeni klem. Teraz nie wiem od czego może się ona świcić. P.S Jakie powinno nyć napięcie na aku przed odpaleniem zimnego diesla? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nunu7 Napisano 19 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 > P.S Jakie powinno nyć napięcie na aku przed odpaleniem zimnego > diesla? takie samo jak przed zimną benzyną niemniej niż 12,5V Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
prezess22 Napisano 19 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 Na wyłączonym silniku powyzej 12,5V na aku. Ale dlaczego mi piszczy, jak wczesnij była cisza jak makiem zasial...??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nunu7 Napisano 19 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 a masz nowy pasek czy stary? jak stary to moze byc juz za wąski i nie ciągnie bokami tylko powierzchnią wewnętrzną Napinanie paska to żandna filozofia. popuszczasz śrube na klucz 13 (znajdziesz ją jak spojrzysz na mocowanie alternatora), napinasz altek jakąś breszką dość mocno (tak że pasek się będzie uginał max o kilka milimetrów) i skręcasz spwrotem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
prezess22 Napisano 19 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 Pasek nowiutki, i to mnie bardzo dziwi, tym bardziej ze to "renomowany" mechanik, wiec chyba powinien wiedziec jak zrobic zeby było dorze naciagniete... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nunu7 Napisano 19 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 > Pasek nowiutki, i to mnie bardzo dziwi, tym bardziej ze to > "renomowany" mechanik, wiec chyba powinien wiedziec jak zrobic > zeby było dorze naciagniete... to jedź i niech ci go naciągnie w ramach gwarancji ps. o ile to pasek piszczy a nie łożyska żużnią Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomch Napisano 19 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 > Na wyłączonym silniku powyzej 12,5V na aku. Ale dlaczego mi piszczy, > jak wczesnij była cisza jak makiem zasial...??? Ja zmieniłem koło pasowe na alternatorze i spokój. Może o to chodzi w Twoim przypadku. Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chaos Napisano 19 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 > Pasek nowiutki, i to mnie bardzo dziwi, tym bardziej ze to > "renomowany" mechanik, wiec chyba powinien wiedziec jak zrobic > zeby było dorze naciagniete... Zalezy jak renomowanej firmy masz pasek, ja kupilem pasek conti (sprzedawca zachwalał) i juz z 4 razy go napinalem bo sie rozciaga, powoli konczy mi sie cierpliwosc i ramie od napinacza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gajdzi Napisano 19 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 kazdy pasek sie rozciaga... a jak za mocna naciagniesz, to i pasek rozciagasz i lozysko dostaje po dupsku... Co do glownego zapytania, to owszem Twoj mechanik mial wplyw na podniesienie napiecie ladowania... poprawil styki i jest bajka... teraz dziala regulator napiecia, a nie straty na polaczeniach... A jak sie zazy kontrolka ladowania, to nie musi oznaczac ze ma CI sie aku rozladowac... napewno zas oznacza,ze altek nie daje rady - co mozna przetlumaczyc,ze sie za wolno kreci jak pasek piszczy... Proponuje CI zrobic wxperyment... tylko jak masz altek na wykonczeniu, to go mozesz zaltwic tym... powlaczaj jak najwiecej elektryki i zoacz czy kontrolka robi sie bardziej czerwona...(czy robi sie jasniejsza).... wlacz w sumie swiatla jakie masz, nawiew i ogrzewanie tylnej szyby,.. i zoacz co sie dzieje... P.S. Jak sie bedzie robila czerowna, to wylazcaj... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wesolpaw Napisano 19 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 > Zalezy jak renomowanej firmy masz pasek, ja kupilem pasek conti > (sprzedawca zachwalał) i juz z 4 razy go napinalem bo sie > rozciaga, powoli konczy mi sie cierpliwosc i ramie od napinacza Wystarczy wziasc kawalek twardej smoly i przy pracujacym silniku dotknac do paska (od strony wewnetrznej oczewiscie) i bedzie trzymal bez naciagania. Nie bedzie sie slizgal. Ja tak robie dwa razy do roku a pasek wytrzymuje wtedy wieki bo nie musi byc mocno naciagniety. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
janusz Napisano 19 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 Piszczenie paska może być spowodowane kilkoma czynnikami tak jak już koledzy napisali: słabo naciągnięty pasek (jak niedawno wymieniony, to może się lekko wyciągnął i trzeba go podciągnąć-pomysł ze smołą też jest dobry ), koło pasowe na alternatorze może być już "wyrobione", a piszczenie chwilę po odpaleniu jest spowodowane między innymi tym, że zaraz po odpaleniu silnika alternator pracuje pod dużym obciążeniem w celu doładowania akumulatora. Pozdr P.S. Do kolegi, któremu kontrolka od ładowania się żarzy: u mnie też się tak kiedyś żarzyła i pewnego zimowego dnia zabrakło prądu (ładowania). Radzę tej usterki nie lekceważyć i udać się do elektryka w celu usunięcia usterki zanim auto stanie w trasie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amciek Napisano 20 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2007 > Wystarczy wziasc kawalek twardej smoly i przy pracujacym silniku > dotknac do paska (od strony wewnetrznej oczewiscie) i bedzie > trzymal bez naciagania. Nie bedzie sie slizgal. Ja tak robie dwa > razy do roku a pasek wytrzymuje wtedy wieki bo nie musi byc > mocno naciagniety. a co daje ta smola? rozumiem, ze trzesz tym kawalkiem o pasek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wesolpaw Napisano 20 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2007 > a co daje ta smola? > rozumiem, ze trzesz tym kawalkiem o pasek. Zwieksza tarcie (przeciez jest klejaca jak jest troszke cieplen w lato). Ten myk stosuje sie przy maszynach np pilach krajzegach, strugarkach, tokarkach -wszedzie tam gdzie jest naped na pasek klinowy. Jak sprobujesz z ta smołą to sam zobaczysz ze trzyna lepiej jakby bardzo mocno naciagnał ten pasek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kenio Napisano 20 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2007 Nowe paski po przejechaniu kilkuset km. uklkadaja sie, przy czym lubia sie poluznic, jedz do mechanika niech naciagnie jeszcze raz. jak dla mnie to normalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.