tigger Napisano 21 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 Witam, Dziś na liczniku pojawiło mi się takie cóś: Do tego dokładamy informację, że autku stuknęło tez dopiero co 10 wiosen... W związku z tym mam pytanie jak o co w takim momencie należy zadbać w aucie, żeby jednak był to wiek i przebieg dojrzały i jeszcze troszkę posłużyło. Pomijam oczywiście kwestie w miarę oczywiste i wynikające z instrukcji - chodzi mi o ewentualne porady wynikające z doświadczeń. I przy okazji pytanie - jaka jest żywotność katalizatora i tłumika - mam je "od nowości" czyli od 2 lat i prawie 40 tys i być może wypada się zastanowić nad wymianą... Pozdr.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzys139 Napisano 21 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 Dobra rada jezdezij tak jak do tej pory i wymieniaj cos jak jest popsute. Jak cos ma sie popsuc to i tak sie popsuje. Wiec zycze wielu kilometrow bezawaryjnej jazdy a na rozluznienie piwo przy TV Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szefu26 Napisano 21 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 Dokładnie. Nie ruszaj nic poki jezdzi dobrze, bo jak zaczniesz dłubac, to samochod stanie sie skarbonka:) Trzymaj sie powiedzenia: "ruszysz gówno a smierdzi" ; nie ublizajac tu nikomu , ani niczemu Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
graf Napisano 21 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 > Witam, > Dziś na liczniku pojawiło mi się takie cóś: > Do tego dokładamy informację, że autku stuknęło tez dopiero co 10 > wiosen... Loozzzz. Lej paliwo i jeżdzij. Nie zapomnij tylko dać Asterce tego co jej należne, a pojeździsz jeszcze długo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lukasz32 Napisano 21 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 Przebieg takowy na te nasze autka eksploatowane zgodnie ze sztuką(czytaj z ludzkim rozsądkiem) nie robi wrażenia. Juz kiedyś pisałem jako niedzielny kierowca mam ok 150tys. i tak naprawdę (mam od nowości) nic nie robiłem poważnego poza eksploatacyjnymi rzeczami które pilnuje zawsze. Mój kolega kupił takie samo autko w tym samym czasie roczniki 2000 (tylko ze nim pracuje dość ostro) ma coś koło 500tys !! i jest zadowolony tak samo jak ja i nie zamierzamy sie pozbywać wozów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozma Napisano 22 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 22 Lutego 2008 > Witam, > Dziś na liczniku pojawiło mi się takie cóś: > Do tego dokładamy informację, że autku stuknęło tez dopiero co 10 > wiosen... > W związku z tym mam pytanie jak o co w takim momencie należy zadbać w > aucie, żeby jednak był to wiek i przebieg dojrzały i jeszcze > troszkę posłużyło. Pomijam oczywiście kwestie w miarę oczywiste > i wynikające z instrukcji - chodzi mi o ewentualne porady > wynikające z doświadczeń. I przy okazji pytanie - jaka jest > żywotność katalizatora i tłumika - mam je "od nowości" czyli od > 2 lat i prawie 40 tys i być może wypada się zastanowić nad > wymianą... > Pozdr.... Moja panna zbliża się do 240000 km i nic nie wskazuje na to, żeby silnik miał wkrótce wyzionąć ducha. Chodzi jak brzytwa, tankuję i jeżdżę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarzab11 Napisano 22 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 22 Lutego 2008 > Witam, > Dziś na liczniku pojawiło mi się takie cóś: > Do tego dokładamy informację, że autku stuknęło tez dopiero co 10 > wiosen... > W związku z tym mam pytanie jak o co w takim momencie należy zadbać w > aucie, żeby jednak był to wiek i przebieg dojrzały i jeszcze > troszkę posłużyło. Pomijam oczywiście kwestie w miarę oczywiste > i wynikające z instrukcji - chodzi mi o ewentualne porady > wynikające z doświadczeń. I przy okazji pytanie - jaka jest > żywotność katalizatora i tłumika - mam je "od nowości" czyli od > 2 lat i prawie 40 tys i być może wypada się zastanowić nad > wymianą... > Pozdr.... wymieniaj poprostu wszystko na czas a posłuży dlugo. Olej na czas filtry itp. nie poganiaj za bardzo na obrotku jednym słowem dbaj i dopieszczaj Ja mam 267 kkm od 220 kkm w LPG i huLa aż miło. Edit: Myśle że to wiek wczesno predemerytalny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AstraC Napisano 22 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 22 Lutego 2008 Eeee dopiero się dociera... ja w Omedze mam na blatach tyle ile w podpisie, ile w rzeczywistości? Może ze 300 tyś? ale nie wydaje mi się... czy tak czy siak, naprawiam, wymieniam filtry, oleje i inne takie i jeżdżę nie stresuj się, jak myślicie, że macie awaryjne autka... polecam Omegę ciągle coś chociaż muszę przyznać, że w sumie 95% to części normalnie się zużywające Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozma Napisano 22 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 22 Lutego 2008 > Ja mam 267 kkm od 220 kkm w LPG i huja aż miło. A mógłbyś coś bliżej o tym "hujaniu"? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiteK Napisano 22 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 22 Lutego 2008 W moim przypadku koszty napraw między 200 a 300 tysięcy podwoiły te od 100 do 200. Sprzęgło, głowica, sprężyny, amory, wydech cały, akumulator i tak mógłbym jeszcze długo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarzab11 Napisano 23 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 23 Lutego 2008 > A mógłbyś coś bliżej o tym "hujaniu"? Wybaczcie koledzy, palec polaciał nie po tym klawiszu co trzeba chodziło mi oczywiście o sło huLać Zaraz przeedytuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.