Skocz do zawartości

Fiat Bravo T-Jet vs VW Golf 1,4 TSI


opti_

Rekomendowane odpowiedzi

> No właśnie nie denerwuje, tylko cieszy. Zapada błoga cisza zamiast

> kle kle kle

zawsze stopery mozesz wkladac zlosnik.gif

> Wprost odwrotnie. Wypasem jest benzyniak, ale mnie nie stać by

> dopłacić 20-30 tys za taki wypas, tyle że diesel aż tak bardzo

> nie męczy jak gdzie indziej z powodów o których pisałem powyżej.

na psy schodzisz jezdzac dieslami rotfl.gif zeby Cie na wypasna benzyne bylo nie stac? zlosnik.gif

> Spoko, szkoda tylko, że auto pływa w zakrętach już mając 1,9 pod

> maską...

aa dobrze wiedziec biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja obecnie z tych dwóch aut też bym wziął Golfa. Lepszy silnik i

> przede wszystkim DSG, do tego zawieszenie wielowahaczowe, a nie

> belka skrętna. To są konkrety.

Zero wielowachaczy,zero Dsg,zero bezpośrednich głowno dających wtrysków-takie jest moje zdanie .W dłuższym przedziale czasowym proste rozwiązania najlepiej dają radę.jak Ci wielowachacz zgoli opony po20tys a dealer z firmą oponiarską będą Cię odsyłali od Iwana do pogana to zrozumiesz kolego jakie rozwiązania są najlepsze grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak Ci wielowachacz zgoli

> opony po20tys a dealer z firmą oponiarską będą Cię odsyłali od

> Iwana do pogana to zrozumiesz kolego jakie rozwiązania są

> najlepsze

Znajomemu w nowym Civicu też ścięło opony ale diler partycypował w kosztach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zero wielowachaczy,zero Dsg,zero bezpośrednich głowno dających

> wtrysków-takie jest moje zdanie .W dłuższym przedziale czasowym

> proste rozwiązania najlepiej dają radę.jak Ci wielowachacz zgoli

> opony po20tys a dealer z firmą oponiarską będą Cię odsyłali od

> Iwana do pogana to zrozumiesz kolego jakie rozwiązania są

> najlepsze

Kolego, po 20 tys km to się dla własnego bezpieczeństwa opony zmienia na nowe.

Przejechałem autami z wielowachaczami ze 100 tys km i nie zauważyłem nadmiernego zużywania się opon.

Oczywiście, że można sobie kupić 30stoletniego puchatka. Tam technika słynęła z prostoty i niezawodności. Czemu tak nie zrobisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> O czymś takim to nie słyszałem, jakie jest tego uzasadnienie ??

Im mniejszy bieżnik tym gorzej opona radzi sobie z odprowadzaniem wody. Czekanie na zjechanie bieżnika do poziomu minimalnego oznacza znaczne obniżenie bezpieczeństwa. Co jak co, ale opony nie są miejscem na oszczędności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Im mniejszy bieżnik tym gorzej opona radzi sobie z odprowadzaniem

> wody. Czekanie na zjechanie bieżnika do poziomu minimalnego

> oznacza znaczne obniżenie bezpieczeństwa. Co jak co, ale opony

> nie są miejscem na oszczędności.

Nie wiem jak trzeba jeździć aby w 20 tyś zjechać chociaż połowę bieżnika ?? Chyba z tymi 20 tyś to trochę przesadziłeś smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Im mniejszy bieżnik tym gorzej opona radzi sobie z odprowadzaniem

> wody. Czekanie na zjechanie bieżnika do poziomu minimalnego

> oznacza znaczne obniżenie bezpieczeństwa. Co jak co, ale opony

> nie są miejscem na oszczędności.

znaczy jak mam ponad 7mm bieznika i brakuje mi 2kkm do 20tys to juz wymieniac musze? zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem jak trzeba jeździć aby w 20 tyś zjechać chociaż połowę

> bieżnika ?? Chyba z tymi 20 tyś to trochę przesadziłeś

ale co sie dziwisz ze po przelocie 100km focusem kolega KvM nie zauwazyl zjechania kapci przez zawieszke jak co 20kkm nowe zakladal zlosnik2.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem jak trzeba jeździć aby w 20 tyś zjechać chociaż połowę

> bieżnika ?? Chyba z tymi 20 tyś to trochę przesadziłeś

Połowę? ja zużyłem zimówki (Ultragrip 7) po 20 tys w ok 2/3. Opony oczywiście są różne i różne style jazdy, ale już 1/3 zużycia bieżnika to zauważalnie gorsze prowadzenie się auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kolego, po 20 tys km to się dla własnego bezpieczeństwa opony zmienia

> na nowe.

> Przejechałem autami z wielowachaczami ze 100 tys km i nie zauważyłem

> nadmiernego zużywania się opon.

> Oczywiście, że można sobie kupić 30stoletniego puchatka. Tam technika

> słynęła z prostoty i niezawodności. Czemu tak nie zrobisz?

Bo Puchatków nie produkują jako nowe hahaha.gif

Ale masz racje mam sentyment do aut takich jak stara Corvetta czy Ford Mustang z lat 60-tych.Co do opon jak dla mnie to możesz wymieniać i co 5tys napewno będziesz bardziej bezpieczny,wypisując takie rzeczy miej na względzie że nie wszyscy wiedzą że lubisz wojenke sprowokować i ktoś może serio potraktować twoją wypowiedż

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Połowę? ja zużyłem zimówki (Ultragrip 7) po 20 tys w ok 2/3. Opony

> oczywiście są różne i różne style jazdy, ale już 1/3 zużycia

> bieżnika to zauważalnie gorsze prowadzenie się auta.

Ja na zimówkach przejechałem z 8 tyś i nie widziałem śladów zużycia smile.gif jeździsz tym eco driving a potem odreagowujesz ostrą jazdą smile.gif i opony zdzierasz zeby.GIFzlosnik.gifzlosnik2.gifhahaha.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie 30 tyś i jak ostatnio sprawdzałem to bieżnik około 7 mm

Zainspirowany dyskusją znalazłem taki artykulik

Aby uzyskać duże przebiegi opon, należy dbać o prawidłowe ciśnienie w ogumieniu, wyważać koła oraz kontrolować ustawienie geometrii zawieszenia. W czasie eksploatacji trzeba brać pod uwagę zjawiska fizyczne towarzyszące toczeniu się opony po nawierzchni. Gdy jedziemy z prędkością 180 km/h zużycie bieżnika jest 9 razy większe niż przy poruszaniu się z prędkością 100 km/h. Jeśli przy ruszaniu opona zostawia czarny ślad na nawierzchni, zużycie bieżnika wzrasta 100 razy w porównaniu z normalną jazdą. Należy pamiętać, że głębokość bieżnika ma zasadniczy wpływ na szybkość odprowadzania wody i długość drogi hamowania. Zmniejszenie głębokości bieżnika z 7 do 3 mm wydłuża drogę hamowania na mokrej nawierzchni aż o 10 m.

http://www.motofakty.pl/artykul/opony_na_lato.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zabawa to tylko na zamkniętym torze

Wcale, że niekoniecznie. Na niektórych drogach jak jest mokro jazda z przepisową prędkością daje dość adrenaliny.

A wracając do opon znalazłem jeszcze takie coś

Droga hamowania wydłuża się jeszcze bardziej, ponieważ bieżnik nie może dostatecznie szybko odprowadzać wody. Samochód zatrzymuje się dopiero po 61 metrach, czyli 45 procent dalej niż w przypadku pojazdu wyposażone w nowe ogumienie. Zatem kiedy samochód z oponami o odpowiedniej głębokości bieżnika zdążył się już zatrzymać po 42 metrach, samochód z oponami z bieżnikiem 1,6 mm jechał dalej z prędkością 44 km/h. W rzeczywistych warunkach drogowych może to oznaczać bardzo poważny wypadek. W celu maksymalnego skrócenia drogi hamowania na mokrej nawierzchni firma Continental zaleca wymianę ogumienia letniego w przypadku zmniejszenia głębokości bieżnika do 3mm. W przypadku opon zimowych wymianę należy przeprowadzić już przy bieżniku o głębokości 4 mm, ze względu na mniejszą skuteczność lameli. Przykładem troski o bezpieczeństwo może być Austria na terenie której, opony z bieżnikiem o głębokości poniżej 4 mm nie są już uznawane za zimowe opony.

Ja osobiście jakoś jednak nie uważam za sensowne by schodzić poniżej 5mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wcale, że niekoniecznie. Na niektórych drogach jak jest mokro jazda

> z przepisową prędkością daje dość adrenaliny.

ok.gif

> A wracając do opon znalazłem jeszcze takie coś

> Ja osobiście jakoś jednak nie uważam za sensowne by schodzić poniżej

> 5mm.

Wszystko się zgadza piszesz, że tak powiem oczywiste oczywistości smile.gif chodzi mi o to że postawiłeś te 20 tyś jako pewnik i warunek konieczny smile.gif Jeżdżąc "normalnie" ciężko w 20 tyś zjechać opony do poziomu który opisujesz smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wszystko się zgadza piszesz, że tak powiem oczywiste oczywistości

> chodzi mi o to że postawiłeś te 20 tyś jako pewnik i warunek

> konieczny Jeżdżąc "normalnie" ciężko w 20 tyś zjechać opony do

> poziomu który opisujesz

Wiesz, zwyczajnie nie wnikałem w temat statystycznie. Napisałem na podstawie własnych doświadczeń. U mnie to jest 20-30 tys zależnie od opon. Generalnie wolę wymienić opony o których oponiarz wyraża się jako prawie nówki i dostać za nie jakiś grosz gdy czuję, że auto jeździ gorzej na mokrym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiesz, zwyczajnie nie wnikałem w temat statystycznie. Napisałem na

> podstawie własnych doświadczeń. U mnie to jest 20-30 tys

> zależnie od opon. Generalnie wolę wymienić opony o których

> oponiarz wyraża się jako prawie nówki i dostać za nie jakiś

> grosz gdy czuję, że auto jeździ gorzej na mokrym.

Wiadome, że na bezpieczeństwie nie ma co oszczędzać ale nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu zlosnik.gifhahaha.gifrotfl.gif

Ja regularnie kontroluje stan opon i w razie potrzeby wymieniam smile.gif i z mojego doświadczenia wystarczają mi na dużo dłużej niż 20 tyś smile.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.