Skocz do zawartości

[F] nie odpala... :( *długi opis*


grundi

Rekomendowane odpowiedzi

jak większośc z was wie.. od zawsze miałem problem z lewym powietrzem...

z racji tragicznych zdarzeń losowych w rodzinie nie mogłem dopilnować wszystkiego osobiście, więc pozostawiłem moją "aśkę" na pastwe mechanika...

okazało się, że uszkodzona była główna uszczelka pod przepustnicą

mechanika rozebrał złożył i..... już nie zagadała.... ani z rozrusznika, ani nawet na lince...

jak mi o tym powiedział nogi się podemną ugieły poraz drugi w sobotę, więc zapakowałem się w "bratowóz" i pojechałem do niego.... po ponownym zdjęciu przepustnici.. okazało się, że "geniusz - mechanik" dla lepszego uszczelnienia wkleił nowa uszczelkę na czerowny silikon, który oczywiście pod wpływem paliwa rozpuścił się ( wraz z uszczelką) i "zababrał wszystko co było możłiwe w przepustnicy

po ponownym wyczyszczeniu złożyliśmy ją ponownie niestety z racji późnych godzin wieczornych i niemożliwości zakupu drugiej uszczelki... wycieliśmy ją z tektury

po złożeniu.... niestety nadal nie działa....

czy ktoś z was może mi powiedziec co się mogło stac.. i jakie będą tego konsekwencje??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> okazało się, że uszkodzona była główna uszczelka pod przepustnicą

> ponownym zdjęciu przepustnici.. okazało się, że "geniusz -

> mechanik" dla lepszego uszczelnienia wkleił nowa uszczelkę na

> czerowny silikon, który oczywiście pod wpływem paliwa rozpuścił

> się ( wraz z uszczelką) i "zababrał wszystko co było możłiwe w

> przepustnicy

Trochę ten fragment niezrozumiały. Przez przepustnicę przepływa jedynie powietrze (+troszkę spalin z EGR) i benzyny tam nie ma. To nie wyjaśnia co rozpuściło uszczelkę.

Wyjaśnij proszę dokładnie co rozumiesz przez "zababrał wszystko co było możłiwe w przepustnicy"

Ja to rozumiem tak, że uszczelkę wessało do kolektora dolotowego - może końcówkę wtryskiwacza zablokowało i dlatego nie odpala ???

Ostatecznie to problem mechaniora - więc się nie stresuj mocno. Jak popsuł, to niech teraz naprawia !

Edit:

Tak spojrzałem na twój podpis: no RISK no FUN waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Trochę ten fragment niezrozumiały. Przez przepustnicę przepływa

> jedynie powietrze (+troszkę spalin z EGR) i benzyny tam nie ma.

> To nie wyjaśnia co rozpuściło uszczelkę.

> Wyjaśnij proszę dokładnie co rozumiesz przez "zababrał wszystko co

> było możłiwe w przepustnicy"

> Ja to rozumiem tak, że uszczelkę wessało do kolektora dolotowego -

> może końcówkę wtryskiwacza zablokowało i dlatego nie odpala ???

uszczelka i czerwony silikon którym została posmarowana po prostu sie rozpłynęły.... zalepiając wszystkie otworki i kanaliki w przepustnicy frown.gif

> Ostatecznie to problem mechaniora - więc się nie stresuj mocno. Jak

> popsół, to niech teraz naprawia !

gdyby to było takie proste frown.gif auto jest mi potrzebne już na jutro frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uuuuu to rozumiem!

Jeśli przepustnica już czysta, to trzeba szukać dalej, tak jak powietrze leci. Silikon był czerwony więc łatwo go namierzyć. Trzeba zajrzeć pod wtryskiwacz, czy nie oblepiony, dalej kolektor dolotowy, i na koniec zawory. Może coś wleciało i zawory się nie mogą domknąć i nie ma sprężania?? (pomiar ciśnienia da odpowiedź).

Albo z innej beczki - zobacz czy mechanior przypadkiem nie zapomniał podpiąć wszystkich kabli, czujników itp, które mogły mu przeszkadzać podczas roboty. Czasami przyczyna może być trywialna.

ps. może mechanior nie poczekał aż silikon stężeje, spotkałem się z takimi ludźmi, którzy myśleli, że silikon wiąże pod wpływem temperatury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sam sprawdzałem wszystkie kabelki i wtyczki.. żadnej "wolnej" nie zlokalizowałem frown.gif

jeżeli chodzi o wtryskiwacz.. to podaje paliwo...

jeżeli chodzi o stężenie silikonu.. to masz rację.. odpalił samochód po jakich 5 minutach od złożenia przepustnicy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potrzebne są 4 rzeczy do odpalenia:

1. wtryskiwacz podaje paliwo - OK

2. powstaje mieszanka paliwa z powietrzem - ?

3. iskra na świecy - ?

4. odpowiednie ciśnienie w cylindrze - ?

Jak kręcicie, to coś się dzieje, czy nawet nie kaszlnie ?

Ch****, pomysły mi się kończą, sprawdź bezpieczniki, może gamoń gdzieś śrubokręt wetknął i zwarkę zrobił, może kabel jakiś uszkodził, przycioł, pogryzł.....

odpioł klemę z akumulatora na czas pracy ??? (sprawdź godzinę na TID, DID, co tam masz).

A właśnie - zresetujcie kompa, może coś da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Potrzebne są 4 rzeczy do odpalenia:

> 1. wtryskiwacz podaje paliwo - OK ok.gif

> 2. powstaje mieszanka paliwa z powietrzem - ? niewiem.gif

> 3. iskra na świecy - ? ok.gif ( to tez sprawdziłem)

> 4. odpowiednie ciśnienie w cylindrze - ? niewiem.gif

> Jak kręcicie, to coś się dzieje, czy nawet nie kaszlnie ?

tak jak by chciał odpalić.. ale jak by mu czegos brakowało...

> Ch****, pomysły mi się kończą, sprawdź bezpieczniki, może gamoń

> gdzieś śrubokręt wetknął i zwarkę zrobił, może kabel jakiś

> uszkodził, przycioł, pogryzł.....

> odpioł klemę z akumulatora na czas pracy ??? (sprawdź godzinę na TID,

> DID, co tam masz).

> A właśnie - zresetujcie kompa, może coś da.

co prawda podczas pierwszego kręcenia aku nie miał już mocy, więc podpieliśmy go na kable wszystko jest OK... kable OK aku podłączony itp...

zaczyna nie zastanawiać to ciśnienie w cylindrach...

bo jeżeli faktycznie tam tkwi problem to znaczy, że na 100% nie wyjade dzisiaj z warsztatu astrą prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To sprężanie, to myślę że to byłaby ostateczność - najmniej prawdopodobne - przecież 0,5 litra tego silikonu nie wleciało do środka. Łatwo to jednak sprawdzić, jak mechanior ma manometr do sprawdzania ciśnienia.

A co komp na to, pali się lampka Check ? Na wszeli wypadek spróbuj wymrugać błędy.

Zresetujcie kompa, coś mi się kojarzy, że po czysczeniu przepustnicy były problemy z odpaleniem i równą pracą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

check nic nie pokazuje... błędy ewentualne będe mógł wymrugać jak wróce z pracy...

teraz mi sie przypomniało, że przed ruszeniem przepustnicy jak miałem za wysokie obroty to "zbijałem" je opóźniając kont wyprzedzenia zapłonu... czy to może być przyczyna ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem pewien, ale warto sprawdzić - przekręć aparat z powrotem tak jak był kiedyś. Albo najlepiej niech mechanik ustawi wzorcowo z lampą stroboskopową.

Wymrugaj błędy, zresetuj kompa (30 min bez prądu wystarczy na 100%).

Twój ECU zapisł adaptację z uwzględnieniem lewego powietrza, może teraz mu go brakuje i świruje.

Bądź dobrej myśli, sam piszesz, że auto próbuje odpalić i brakuje mu tylko tego cuś.

powodzenia smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no niestey frown.gif

pomimo usilnych prób... nie odpala.... cisnienie jest ok, już nawet paliwa dolałem co by za mało nie miał.. i nic...

może jakieś świerze przemyślenia??

silikon usunięty, nowa uszczelka założona, wszystko poskładane tak jak być powinno... a co autko nie chce odpalić to nie chce frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no niestey

> pomimo usilnych prób... nie odpala.... cisnienie jest ok, już nawet

> paliwa dolałem co by za mało nie miał.. i nic...

> może jakieś świerze przemyślenia??

> silikon usunięty, nowa uszczelka założona, wszystko poskładane tak

> jak być powinno... a co autko nie chce odpalić to nie chce

Ale też spec Ci się trafił, żeby przy wymianie uszczelki silnik unieruchomić mad.gif A z zapłonem próbowałeś? Ktoś wcześniej o tym pisał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a no trafił zapłon ustawiony... wszystko sprawdzone... szlak mnie

> trafia... ale ma to tez swoją dobra stronę nissan

A jak kręcisz rozrusznikiem to wtryskiwacz tryska paliwem do gardzieli ? Możesz też spróbować dla testa podać trochę paliwa strzykawką. Tylko jeżeli wtryskiwacz podaje tyle ile ma podawać to skutkiem będzie zalanie wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no niestey

> pomimo usilnych prób... nie odpala.... cisnienie jest ok, już nawet

> paliwa dolałem co by za mało nie miał.. i nic...

> może jakieś świerze przemyślenia??

> silikon usunięty, nowa uszczelka założona, wszystko poskładane tak

> jak być powinno... a co autko nie chce odpalić to nie chce

Jezeli iskra jest, zapłon ustawiony, paliwo dostaje to nie ma bata, chodzic musi! Ja bym w tym przypadku zrobił tak: wlej do butelki po płynie do mycia okien ze spryskiwaczem troche benzynki extrakcyjnej, zdejmij weże od powietrza i zapodaj mu mgłe tej własnie benzynki prosto w przepustnice a druga osoba niech kręci rozruchem! Wielokrotnie sprawdzony sposób, nic sie nie powinno stac poza tym ze raczej zapali! powtarzaj kilka razy. próbuj! pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jak kręcisz rozrusznikiem to wtryskiwacz tryska paliwem do

> gardzieli ?

Tak.. paliwo podaje prawidłowo frown.gif

Możesz też spróbować dla testa podać trochę paliwa

> strzykawką. Tylko jeżeli wtryskiwacz podaje tyle ile ma podawać

> to skutkiem będzie zalanie

ale może warto zaryzykować ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jezeli iskra jest, zapłon ustawiony, paliwo dostaje to nie ma bata,

> chodzic musi! Ja bym w tym przypadku zrobił tak: wlej do butelki

> po płynie do mycia okien ze spryskiwaczem troche benzynki

> extrakcyjnej, zdejmij weże od powietrza i zapodaj mu mgłe tej

> własnie benzynki prosto w przepustnice a druga osoba niech kręci

> rozruchem! Wielokrotnie sprawdzony sposób, nic sie nie powinno

> stac poza tym ze raczej zapali! powtarzaj kilka razy. próbuj!

> pozdrawiam

no to też, jest jakiś sposób... będę musiał go dzisiaj przetestować smile.gif dzięki za radę ( pamietam kiedys kumplowi merca 124 odpalaliśmy w podobny sposób)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A kable WN masz podłączone we właściwej kolejności ?

kable nei były nawet wyciągane... samochodem przyjechałem do mechanika... zdemontował przepustnice wkleił ją spowrotem na silikon i po kilku minutach jak chciał odpalić to już nei zagadała frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a wogole to byłes przy tym jak wykonywał "zabieg" czy opierasz sie na

> tym co on tylko mówi, ze tylko to i to zrobił i nic wiecej nie

> tykał ??

nauczony doświadczeniami w ASO jest z czasów korzystania z ojcowej vectry

zawsze patrze na ręce mechaniora.. bez względu na to czy to dobry kolega wujek czy obcy serwisant

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nauczony doświadczeniami w ASO jest z czasów korzystania z ojcowej

> vectry

> zawsze patrze na ręce mechaniora.. bez względu na to czy to dobry

> kolega wujek czy obcy serwisant

Wiesz co, teraz mi myśl przeleciała przez łapetynę: sprawdzałeś węże doprowadzające paliwo? Może tam coś spieprzył?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> fakt, nie doczytałem

wlasnie doszła mnie dziwna informacja...

czy to jest możliwe, że uciekło z baku ponad 20 litrów benzynki??

mechanik do mnie dzwoni i mówi " a co jest potrzebne, żeby samochód jeździł?" odpowiedziałem automatycznie, że paliwo... no i oczywiście się nie pomyliłem, mechanik twierdzi, że wlał 5 litrów benzyny i samochód od razu zapalił.

jednak jak jechałem do mechanika t jeszcze było z 20 litrów w zbiorniku.. co się z Tym mogło stać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie to co teraz piszesz jest niezrozumiale, bo co ma ilosc paliwa do tego czy auto pali czy nie( nie mowie o stanach zbiornik pusty a napełniony ), dokladnie chodzi o to ze jezeli na wtryskiwaczu było paliwo9jak sam pisałes) to samochod powinien odpalic i nie ma na to wpływu czy w baku jest np. 10 litrow czy 20 ... a co do tej "ucieczki" paliwa to jestes pewien ze tyle bylo jak wjechales do mechaniora...

EDIT: rada na przyszlosc, zmien szpeca bo jezeli faktycznie ubyło ci znacznie w niewyjasnionych okolicznosciach paliwa to na wskazniku powinno to byc widoczne i chcac nie chcac szpecu powinien to zauwazyc ze wskazowka lezy np na zerze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dla mnie to co teraz piszesz jest niezrozumiale, bo co ma ilosc

> paliwa do tego czy auto pali czy nie( nie mowie o stanach

> zbiornik pusty a napełniony ), dokladnie chodzi o to ze jezeli

> na wtryskiwaczu było paliwo9jak sam pisałes) to samochod

> powinien odpalic i nie ma na to wpływu czy w baku jest np. 10

> litrow czy 20 ... a co do tej "ucieczki" paliwa to jestes pewien

> ze tyle bylo jak wjechales do mechaniora...

no dla mnie to tez jest teraz bardzo dziwna sytuacja...

jak jechałem do mechanika miałem paliwa na wysokośc białej kreski do rezerwy... czyli z doświadczenia jakies 20 litrów.. no może troszkę mniej no nie wiem dokładnie......

mechanik stwierdził, że zastanawiało go to, dlaczego wskazka od paliwa się nie podnosni po włączeniu zapłonu.... podobno wlał 5 litrów i zagadała...

dziwi mnie to co się wydarzyło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może jakiś wyciek paliwa, ale to chyba by zauważył...

a tak się zastanawiam teraz... czy jest możliwe zeby przepompować paliwo ze zbiornika na podłoge warsztatową np podczas prób kręcenia jak np przewód paliwowy do przepustnicy był źle podpięty?

po prostu próbuję sam sobie znaleśc wytłumaczenie tej sytuacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a moze przyjmij taka opcje, skoro nie widac nigdzie wycieku to albo

> wskaznik zle pokazywal albo sie zawiesil i pokazywal te 20

> litrow a tam była juz koncowka...

niestety.. jakis czas temu naprawiałem pływak.. taka sytuacja jest niemożłiwa raczej....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> co juz sił nie masz i chcesz ja sprzedawać

> szybko sie zniechęcasz

do tej pory woziła mnie bezawaryjnie.. żadnych problemów nie stwarzała.. bez względu na pogodę zawsze odpalała......

a tu taka niespodzianka... i to teraz kiedy jest najbardziej potrzebna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> do tej pory woziła mnie bezawaryjnie.. żadnych problemów nie

> stwarzała.. bez względu na pogodę zawsze odpalała......

> a tu taka niespodzianka... i to teraz kiedy jest najbardziej

> potrzebna

Nie martw się zrobisz i autko znowu odwdzięczy się bezawaryjna praca 275490107-glaszcze.gifok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj! Ciesze się, że w końcu odpaliła, ale numer z tym paliwem. Trochę mnie to zastanawia, bo bez paliwa byście przecież nie zuważyli, że wtryskiwacz działa !!!

Jedyne co mi do głowy przychodzi, to że się układ zapowietrzył i jak dostał więcej benzyny w baku to pompa dała większe ciśnienie i poszło!

Jak teraz Astra bryka ? Powinno być lepiej niż przed naprawą!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.