lelek Napisano 18 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2008 A ja myslę, że mechanior odpierdzielił jakiś fajerwerk typu niepodłączony przewód lub inna głupota, wstyd się było przyznać, to wymyślił ten brak paliwa Pozdroofka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamilk_26 Napisano 18 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2008 > A ja myslę, że mechanior odpierdzielił jakiś fajerwerk typu > niepodłączony przewód lub inna głupota, wstyd się było przyznać, > to wymyślił ten brak paliwa > Pozdroofka o z racji wykonywanego zawodu dostęp mam do różnych ciekawych urządzeń mechaniczno pneumatyczno elektronicznych i doświadczenie uczy, że nic się nie psuje od tak sobie. Kończy się na tym, że z czyjejś niewiedzy bądź niedbalstwa (braku chęci do pracy) urządzenie stoi kilka dni aby je uruchomić (np drukarki przemysłowe) No ale co ja mogę malutki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grundi Napisano 20 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 20 Listopada 2008 no i niestey... pojechałem do warsztatu odebrąc samochód.. świeżo naładowany aku itp.. dwa razy zakręcił ( co mu się wczesniej nie zdażało) odpalił... pełny euforii wyjechałem z warsztatu dojechałem do bramy ( około 10m ) wyszedłem jeszcze chwile porozmawiać z kolega a astra zgasła i znowu nie chcę odplić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemty Napisano 20 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2008 > dojechałem do bramy ( około 10m ) > wyszedłem jeszcze chwile porozmawiać z kolega stało sie tak bo miałes auto zostawiac za brama EDIT: a paliwo masz?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grundi Napisano 20 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 20 Listopada 2008 > stało sie tak bo miałes auto zostawiac za brama i tak nie dostałe złamanego grosza za to partactwo > EDIT: a paliwo masz?? do zbiornika dolałem dodatkowe 10 litrów.... nie wierzę, żeby przez 10 metrów i około 30 sekund pracy na postoju spalił 10 litrów ( biorąc pod uwagę, że według "mechanika" zbiornik był pusty) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemty Napisano 20 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2008 > nie wierzę, żeby przez > 10 metrów i około 30 sekund pracy na postoju spalił 10 litrów nie wiesz ze samochód spali tyle ile mu wlejesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grundi Napisano 20 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 20 Listopada 2008 > nie wiesz ze samochód spali tyle ile mu wlejesz jakos mało pocieszająca perspektywa czy ktoś ma jakies pomysły... bo ja już powoli jestem w desperacji... i jak dzisiaj nie wyjade sprawnym autem.. to zabieram na lawecie do ASO ( jedyna rozsądna opcja w moim smutnym jak p***a mieście) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemty Napisano 20 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2008 niech mechanik posprawdza to wszystko co bylo wczesniej tutaj pisane...bo raczej innych opcji nie ma... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grundi Napisano 20 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 20 Listopada 2008 > niech mechanik posprawdza to wszystko co bylo wczesniej tutaj > pisane...bo raczej innych opcji nie ma... niby .. wszystko sprawdził a efektu nie widać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tytus5 Napisano 20 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2008 Witam. Jeśli można to sugerowałbym sprawdzenie filtra paliwa i pompy. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grundi Napisano 20 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 20 Listopada 2008 > Witam. > Jeśli można to sugerowałbym sprawdzenie filtra paliwa i pompy. > Pozdrawiam. filtr i pompa nowe... pompę słychać i podaje na wtryskiwacz.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tytus5 Napisano 20 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2008 A może zapchane tłumiki, choć to mało prawdopodobne... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grundi Napisano 20 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 20 Listopada 2008 > A może zapchane tłumiki, choć to mało prawdopodobne... wiesz... przeczytał byś opis to byś znał dokładnie całą sytuację.. przyjechałem tym samochodem do warsztatu... została ruszona przepustnica i auto już nie odpaliło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ufo87 Napisano 20 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2008 przejrzałem cały temat i wspominałeś, że zapłon sprawny. Ja jednak spojrzałbym jak aparat zapłonowy wygląda od środka. Mój fabryczny rozleciał się po ok 88kkm, z tym, że miał już 15 lat (tak, jest mozliwe żeby przez 15 lat zrobić tylko tyle km). Objawy byłby podobne jak u Ciebie przed tą całą "akcją z benzyną". może za drugim razem coś się skopało... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
usurus Napisano 20 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2008 Jak się zachowywał silnik w czasie pracy, coś zauważyłeś dziwnego ? Jak moc ? (wiem, że tylko kulałeś do bramy, ale....) Zapłon był ustawiany przy pomocy stroboskopu ? Widziałeś, że jest OK? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grundi Napisano 21 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 > Jak się zachowywał silnik w czasie pracy, coś zauważyłeś dziwnego ? pracował wręcz wzorowo... zaraz po odpaleniu 1100 obr a póxniej zeszło poniżej 1000.... > Jak moc ? (wiem, że tylko kulałeś do bramy, ale....) no jechał normalnie ( co prawda jakieś 8 metrów ale nie zauważyłem nic dziwnego > Zapłon był ustawiany przy pomocy stroboskopu ? Widziałeś, że jest OK? zapłon przy pomocy lampy ustawiali wczoraj znowu odpliła... wogóle dziwna rzecz.... na akumulatorze 44Ah nie odpala wogóle ( nawet pod prostownikiem itp) na akumulatorze z nissana primery 2,0 nie odpala, na akumulatorze z mercedese w dieslu tez nie odpala, na akumulatorze z golfa ani z nissana 100nx nie chce odpalić, i tu niespodzianka na akumulatorze z alfy 156 odpala od razu i chodzi nawet czy to znak, że rozwiązaniem problemu będzie zakup nowego akumulatora? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemty Napisano 21 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 > na akumulatorze 44Ah nie odpala wogóle ( nawet pod prostownikiem itp) > na akumulatorze z nissana primery 2,0 nie odpala, na > akumulatorze z mercedese w dieslu tez nie odpala, na > akumulatorze z golfa ani z nissana 100nx nie chce odpalić, > i tu niespodzianka na akumulatorze z alfy 156 odpala od razu i chodzi > nawet > czy to znak, że rozwiązaniem problemu będzie zakup nowego > akumulatora? po pierwsze to gratuluje opisu na jakich akumulatorach nie odpaliła a na jakich tak, jest bardzo dokładny a po drugie to na twoim aku nie odpala bo rozrusznik slabo kreci czy poprostu rozrusznik kreci prawidlowo tylko silnik nie chce zaskoczyc?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grundi Napisano 21 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 > po pierwsze to gratuluje opisu na jakich akumulatorach nie odpaliła a > na jakich tak, jest bardzo dokładny czepiasz się ciemno było i nie chciało mi się sprawdzac jakie to dokładnie sa akumulatory > a po drugie to na twoim aku nie odpala bo rozrusznik slabo kreci czy > poprostu rozrusznik kreci prawidlowo tylko silnik nie chce > zaskoczyc?? na moim kręci bardzo słabo... na pozostałych kręci.. ale nie chce zaskoczyć... a na tym z alfy ( nie wiem jakiem) kręcił kręcił i w końcu zaskoczył mechanik postawił diagnozę, że układ był zapowietrzony a mój aku nie miał siły go sobie odpowietrzyć... kazał kupić nowy aku i powiedział, że wtedy będzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemty Napisano 21 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 > kazał kupić nowy aku i powiedział, że wtedy będzie zeby silnik odpalił napewno jest wymagana jakas minimalna predkosc rozrusznika i jezeli twoj aku nie był w stanie zapewnic jej rozrusznikowi to moze nie odpalic, plus jeszcze dodatkowo jak mowi szpecu zapowietrzony uklad... jezeli wiesz ze aku napewno jest juz do wymiany (ze wzgledu na wiek itp.) to nie ma co sie zastanawiac tylko brac nowy bo przy pierwszym wiekszym mrozie bedziesz i tak miał problem z odpaleniem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grundi Napisano 21 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 no od kąd kupiłem ten samochód w maju nie wymieniałem aku.. w sumie to mały przy nim zrobiłem nie licząc malowania po całości itp... tak więc... pozostaje tylko kupić nowy aku i modlić się żeby odpalił Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grundi Napisano 21 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 własnie dzwonił mechanior ... informacja mnie zszokowała.... powiedział, że wyciagając bagnet wylało się z "silnika" paliwo... stwierdził, że wtrysk lał przez przepustnicę i zalał cały silnik, kazał mi kupić nowy olej, filtr oleju i filtr powietrza... ktoś może mi powiedzieć, jaka mogla być tego przyczyna, bo nie wiem, jak to teraz z nim rozliczyć i czym grozi jazda po takiej usterce.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_krzyzak_ Napisano 21 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 > własnie dzwonił mechanior ... > informacja mnie zszokowała.... > powiedział, że wyciagając bagnet wylało się z "silnika" paliwo... > stwierdził, że wtrysk lał przez przepustnicę i zalał cały > silnik, kazał mi kupić nowy olej, filtr oleju i filtr > powietrza... > ktoś może mi powiedzieć, jaka mogla być tego przyczyna, bo nie wiem, > jak to teraz z nim rozliczyć i czym grozi jazda po takiej > usterce.... ja pierdzielę... jakbym wiedział czym grozi wymiana uszczelek przepustnicy to w życiu bym ich nie ruszył Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grundi Napisano 21 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 > ja pierdzielę... jakbym wiedział czym grozi wymiana uszczelek > przepustnicy to w życiu bym ich nie ruszył ja generalnie jestem załamany czy to znak, żeby jednak wszystkie naprawy robić albo samemu albo w ASO ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lesiu_Zett Napisano 21 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 > ja generalnie jestem załamany > czy to znak, żeby jednak wszystkie naprawy robić albo samemu albo w > ASO ? arek, nie marudz. Korozja jezdzi i ma się dobrze Moje ręce czynią cuda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grundi Napisano 21 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 > arek, nie marudz. Korozja jezdzi i ma się dobrze > Moje ręce czynią cuda Tak tak tak. Wielkie dzięki... To tylko dzięki Tobie astra jeździ... Flaszke musisz schłodzic co byśmy mogli ja razem wypić za zdrowie opla no i Twoje urodzinowe zdrowie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_krzyzak_ Napisano 24 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 > Tak tak tak. Wielkie dzięki... To tylko dzięki Tobie astra jeździ... > Flaszke musisz schłodzic co byśmy mogli ja razem wypić za > zdrowie opla no i Twoje urodzinowe zdrowie. No to teraz się pochwal, co było i jak naprawiliście Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grundi Napisano 24 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 > No to teraz się pochwal, co było i jak naprawiliście dostałem informację, kup 5L oleju filtr oleju i filtr powietrza... no więc.. silnik był "dość" mocno zalany ale za to teraz jestem posiadaczem 10 L oleju z benzyną w stosunku 3:7 no i oczywiście jezdzę cały czas na moim starym sprawdzonym aku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_krzyzak_ Napisano 24 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 > dostałem informację, kup 5L oleju filtr oleju i filtr powietrza... > no więc.. silnik był "dość" mocno zalany > ale za to teraz jestem posiadaczem 10 L oleju z benzyną w stosunku > 3:7 > no i oczywiście jezdzę cały czas na moim starym sprawdzonym aku To dobrze się skończyło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grundi Napisano 24 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 > To dobrze się skończyło ale gdyby nie Lesiu.Z to pewnie długo nie było by wiadomo co tak właściwie jest przyczyną Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mjuka Napisano 24 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 > ale gdyby nie Lesiu.Z to pewnie długo nie było by wiadomo co tak > właściwie jest przyczyną a czemu olej z benzyną, jak to się przedostało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemty Napisano 24 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 > a czemu olej z benzyną, jak to się przedostało czary Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
us_wlod Napisano 24 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 Witam wszystkich i chciałbym się przyłączyć a w zasadzie prosić o pomoc. Moja Astra 1,4 8v jak jest zimno zapala bez problemu ale po kilku minutach potrafi zgasnąć. Zapala się pomarańczowy silniczek na tablicy i strasznie trudno ją uruchomić. Długie kręcenie rozrusznikiem pomaga i w końcu zapala. Jeśli po odpaleniu od razu ruszę i nie pozwalam zejść na wolne obroty jest OK. Tak samo dzieje się na benzynie i gazie. Proszę o jakąś radę może któryś z kolegów miał podobny przypadek. Wlodzimierz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grundi Napisano 24 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 > a czemu olej z benzyną, jak to się przedostało ja się na tym nie znam... ale "majstrowie" stwierdzili, że silnik był bardzo mocno zalany Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lesiu_Zett Napisano 24 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 > ja się na tym nie znam... ale "majstrowie" stwierdzili, że silnik był > bardzo mocno zalany moze to się wydać mało prawdopodbne, ale było to tak.... Wtryskiwacz paliwa się "zawiesił" poprostu sikał pełną mocą. W momencie przekręcenia kluczyka jak pracowała pompa zalewało przepustnice paliwemktore to przelewało się górą poprzez przewod odmy do bloku silnika... Silnik był tak napełnikony mieszaką, ze po wyjęciu bagnetu do sprawdzania oleju w otworu po nim się przelewała na zewnątrz oleista ciecz. No i to tyle, silnik się ładnie wypłukał, ma nowy olej, nowe filtry. Wtryskiwacz wymieniony na "nowy". No i zasadniczo dizała i jest OK. Koniec tematu Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grundi Napisano 24 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_krzyzak_ Napisano 24 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 A chłopak tyle nerwów stracił Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skalek Napisano 24 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 > A chłopak tyle nerwów stracił Nawet asterkę chciał sprzedawać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grundi Napisano 24 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 > Nawet asterkę chciał sprzedawać nawet miał ją na otomoto przez 2 dni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skalek Napisano 24 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 > nawet miał ją na otomoto przez 2 dni To zaszalałeś Ale teraz ochota na sprzedaż odeszła czy dalej chęć jej pozbycia się została?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slawek_j Napisano 24 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 > No i to tyle, silnik się ładnie wypłukał, ma nowy olej, nowe filtry. > Wtryskiwacz wymieniony na "nowy". No i zasadniczo dizała i jest Tylko pytanie, czy nie ucierpi na tym trwalosc silnika - w koncu troche byl krecony na tej mieszance oleju z benzyna (a nawet przez pewien czas chodzil). > OK. > Koniec tematu > Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grundi Napisano 24 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 > To zaszalałeś no czwartek i piatek do 18 Ale teraz ochota na sprzedaż odeszła czy dalej chęć > jej pozbycia się została?? chęć może i jest.... ale sumienia nie ma... dzisiaj wsiadam rano do samochodu.. wkładam kluczyk... pstryk.. i chodzi... w między czasie wyskrobałem szybki i pojechałem do pracy jaki inny samochód sprawi i tyle fascynujących przygód ale jak potrzea to i przy minusowej temperaturze zachowa sie jak prawdziwy facet Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Orochimaru Napisano 24 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 Uzupełnij profil i wpisz sobie czym jeździsz w podpis. Będzie łatwiej następnym razem pomóc . Na początek odczytaj błędy z kompa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.