Skocz do zawartości

kamilk_26

użytkownik
  • Liczba zawartości

    191
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez kamilk_26

  1. Dawno mnie tu nie było i teraz nadszedł czas pożegnania. Astra G Z18XE Caravan w automacie poszła do stacji demontażu pojazdów, bo do tylnych nadkoli się mocno ruda przyzwyczaiła i przeglądu raczej by nie przeszła. Skrzynia też sporadycznie wyrzucała błąd wybieraka, a przy wolnych obrotach przy dużym obciążeniu błąd "drganie przemiennika momentu obrotowego" Generalnie można było o nią walczyć, ale pieniądze co bym w nią wrzucił dołożyłem do Leona 1,9 TDI więc przemieszczam się na forum Seata. Z oplem byłem od 2005r Najpierw astra F - 9 lat, później G też 9 lat więc nachwalić tych aut się nie mogę (z G miałem kilka problemów, ale złego słowa nie powiem w końcu prawie 300tyś km nakręciła)
  2. Nie wiem ile masz miejsca między silnikiem a chłodnicą bo u mnie (Z18XE) było mało i nie mogłem odchylic chłodnic w stronę silnika na tyle aby wyjąć łapacz powietrza. Jak go nie wyjmiesz to nie ma miejsca aby podnieść chłodnice i wysunąć z dolnych mocowań. Ja musiałem odkręcić i powiesić chłodnice klimy odepchnąć tą od wody na silnik. I dopiero udało mi się wyciągnąć łapacz do przodu. Robiłem mniej więcej jak w tym manualu http://forum.samnaprawiam.com/wymiana-chlodnicy-wody-opel-astra-g-vt2082.htm Wysłane z mojego C1905 przy użyciu Tapatalka
  3. Pamiętaj jeszcze żeby nie zostawiać niepodłączonego przewodu SWBL. Normalnie cały czas jest tam masa i zamki się nie ryglują. jeśli go odłączysz to będą się otwierać i przy zamykaniu od razu ryglować. Ciekawie jest jak go odłączysz przy zamkniętym ale nie zaryglowanym zamku. Siłownik przestanie działać do momentu ponownego podłączenia przewodu SWBL
  4. Mi przy tych mrozach to instalka w ogóle nie przełączała na LPG mimo, że silnik już 90 stopni miał. problem leży w miejscu założenia parownika bo mam zamontowany na przednim pasie i czujnik temp jest od strony atrapy, czyli pęd mroźnego powietrza skutecznie wychładzał parownik. Aby przełączył wystarczyło się zatrzymać i później już instalka chodziła prawidłowo. Jednak jechanie autostradą do pierwszego MOPa aby przełączyć na LPG troszkę mnie zirytowało i dziś wykonałem sobie osłonę na parownik z tego co akurat miałem pod ręką czyli z opakowania po jakimś mięsie z biedronki. Plastik marny, cienki i ma tendencję do pękania więc jeśli się nie sprawdzi posłuży za szablon do wykonania osłony z czegoś porządniejszego. Wygląda to tak jak na zdjęciach i jutro z rana będę wiedział czy pomogło
  5. akumulator niestety nic nie pomoże. poczytaj sobie proszę ten wątek: https://forum.autokacik.pl/index.php/topic/124874-centralny-zamek-w-astra-f-awaria/ Tam jest opisany podobny przypadek i sporo info odnośnie oryginalnego centralnego zamka w astrze F
  6. kamilk_26

    [G] adaptacja paliwa

    A może w taki sposób do nich podejść: https://www.youtube.com/watch?v=7aT4S1lIBAY Jak pomoże to pomoże jak nie to nie ale zawsze można spróbować zanim się kaskę wyda na myjkę.
  7. Czyli aby skorzystać z przepływomierza to: w ustawieniach osprzętu muszę zaznaczyć "miernik strumienia powietrza" i jeszcze MAP sensor jako OEM i powinno działać?? Czy jeszcze trzeba wejść w konfigurację MAP i tam jakoś to ustawić. Tylko jak? napięcia z przepływomierza program z czyta (na jałowych i tylko na załączonej stacyjce) ale nie trzeba tam podać granicznych wartości przepływu mojego przepływomierza? W sumie to samo pytanie tyczy się MAP sensora OEM. Oplowski jest bodajże 0-1bar to chyba trzeba to tam podać tak??
  8. Chodzi o ten zaznaczony na zdjęciu?? To mam taki, Jeszcze się zastanawiam czy nie poczekać do przeglądu bo za jakieś 3tyś km będę miał przegląd po 15tyś km. Ale jak wymieniłem filtr powietrza to wydaje mi się, że błąd P0170 zapala się częściej. A tak w ogóle, to mam przecież gwarancję jeszcze, to gazownik powinien mi to doregulować w jej ramach.
  9. Czujnik P1 posiadam w listwie o takiej: (sory za jakość) Map sensor założę i regulacja jest potrzebna bo ostatnio pojeździłem troszkę podglądając spalanie chwilowe i na tempomacie przy 50-70km/h spalanie chwilowe na gazie wzrasta o litr względem jazdy na benzynie. To co jest w centralce zapisałem i mapy również więc myślę, że jeśli nauka strojenia instalacji na własnym aucie nie wyjdzie to zawsze mogę wrzucić to zgrane
  10. MI win7 i ten kabel pracuje bardzo dobrze: http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=23509513&order=m&string=brc+p%26d+usb&search_scope=userItems-23509513&bmatch=engagement-v6-promo-sm-sqm-dyn-kpr-v4-uni-1-5-0907 A soft (SequentPD_Ver_308_02.exe)pobrałem z tąd: http://www.brcgasequipment.ua/programs.php
  11. Widzisz co dla mnie jest oczywiste to czytając drugi raz po Twojej wypowiedzi już niekoniecznie. Blokowanie po postoju nie jest związane z hamulcem ręcznym. Choć tak wynika z tego co napisałem. Ręczny zwolniony i auto toczy się pięknie jednak jak tylko użyję hamulca nożnego to pierwsze blokują się tylne koła. kilka hamowań bądź przyblokowanie ręcznego normuje sytuację. Wiążę to z rozgrzewaniem tylnych okładzin bo jak raz wyjechałem poza miasto to po dłuższej jeździe znowu tylne brały bardzo ostro co w mieście z racji stylu jazdy nie ma miejsca. Na suchutkim asfalcie ino dym idzie a przód dopiero zaczyna brać. Naczytałem się sporo o szczękach od 126p. i już sobie zakupiłem takie dedykowane do seicento. Jutro jak nie stracę chęci po pracy wymienię płyn hamulcowy zrobię test i wymienię szczęki. Reduktory siły hamowania też są podejrzane, ale rzadko się zdarza aby obie strony padły w tym samym czasie (tak mi się wydaje). A wracając do tematu wątku to u mnie pod dywanikiem przy vinie też mam mokro, ale tłuste nie jest. Diagnosta na przeglądzie zwrócił mi nawet uwagę, że troszkę rdza wchodzi w okolicach vinu i za chwilę będzie nieczytelny i będzie problem z przeglądem. tzn nie będzie przeglądu i trzeba brać rzeczoznawcę aby znowu określił vin do tego auta. U mnie zauważyłem jeszcze, że po myjce automatycznej pojawiła mi się woda na plastiku osłaniającym przedni prawy słupek, więc mam nieszczelność przy przedniej szybie. Mam niedaleko zakład gdzie szyby wymieniają. Podjadę do nich i niech mi ją wyjmą i wstawią porządnie na nowo. Przy okazji wymienię dolną uszczelkę bo z jednej strony troszkę puściła i piach się tam zbiera.
  12. To ja się spytam co tam się działo i jaki był powód wymiany całego układu hamulcowego?? Pytam bo moja żona też ma seicento i jest problem z blokowaniem tylnych kół po postoju. jak już tylne szczęki się podgrzeją poprzez delikatnie zaciągnięty ręczny to problem ustępuje. Sory do autora, że wcinam się w wątek.
  13. Myślałem, że ten light to większe cięcia niż tylko listwa jak np uboższy soft. itp. Ja się podpinam softem P&D 3.08.02 i wygląda na to, że tym softem to było programowane (mam tą wersję oprogramowania czyli DE817010 w programie i mogę wgrać czystą jakby co). Instalka chodzi dobrze, jednak co kilkaset kilometrów w sterowniku mam błąd P0170 - Ubogi wydech (02) - Nie występuje Spalanie chwilowe na jałowych też mi delikatnie wzrasta po przerzuceniu na gaz (o 0,1l/godz) i tak sobie myślę żeby podłączyć zwykły oplowski map sensor i popatrzeć jak to wszystko wygląda. Wiem, że do dostrojenia map nie jest wymagany, ale gdzieś czytałem, że jak go się zostawi na stałe to instalacja działa lepiej. Instalka była kładziona w tym roku w marcu więc nic tam jeszcze nie było wymieniane to wygląda, że to pełnowartościowy sequent 24
  14. Witam, Rozkminiam instalację w moim aucie i trafiłem na sporo niespójnych info odnośnie mojej centralki. Poniżej zdjęcie centralki Tak jak widać pisze że to FLY SF i kod centralki DE817010 Wbijając w Google ten kod wyrzuca mi że jest to SQ24.11,ale na włoskiej stronie BRC nie znalazłem SQ24MY11 Podpinając się programem centralka zgłasza się jako SQ24MY10 To wkońcu jak to jest? Pytam się, bo W sieci o SQ24MY10 piszą że to SQ24 light i że trochę lipny ten light jest. Ja mam wtryski IN03_MY09 max type (orange) i reduktor MB1200 więc chyba nie jest to ten light tylko pełny sequent 24?
  15. Witam, Zajrzałem dziś do corsy D taty (rocznik modelowy 2012) i był jeden błąd w GID: B1000-00 - system high voltage counter overrun(system Locked). błąd dał się skasować i nie wrócił. Troszkę się zmartwiłem bo w necie ten błąd opisany jest jako błąd od poduszek i nie wróży nic dobrego. Ja go znalazłem w GID ( wyświetlacz jest czarno-biały z pełnym komputerem) i za bardzo nie mogę znaleźć jego opisu. Jedynie znalazłem coś takiego: http://workshop-manuals.com/vauxhall/astra-h/n__electrical_equipment_and_instruments/check_control/diagnostic_information_and_procedures/diagnostic_procedures/dis_%28info_display%29/b-xx_functional_group_tests/b-001_diagnostic_trouble_code/ Spotkał się ktoś już z tym? Olać to czy się zacząć martwić? Może chociaż tacie sprawdzę akumulator, bo ładowanie ma ok.
  16. Auto odebrane i śmiga bardzo dobrze. Olej na miarce ani drgnie, ale dopiero 500km zrobione. Zobaczymy co będzie dalej. Co do usterki to sterownik wrócił, został założony auto z początku nie chciało odpalić i jak już odpaliło to działa bez zarzutu. Tyle przekazał mi mechanik. No nic pewnie tak było, ważne że auto sprawne. AstraG Z18XE (wysłane z Tapatalk)
  17. No to robi się ciekawie. Podmienili jeszcze raz cewkę na kolejną, kolejny raz sprawdzony rozrząd, mechanik sprawdził koło na wale korbowym czy czasem jakichś ząb nie jest uszkodzony i czujnik wariuje i nic. Zostanie wysłany komputer na sprawdzenie, ale coś czuję że wyjdzie że jest ok. Chyba trzeba będzie na serwis auto wstawić.
  18. Już nie zdążę bo teraz sam z dzieckiem siedzę a jutro odstawiam auto. Czyli wtryski powinny pracować cały czas a sterownik odcina tylko iskrę przy tym błędzie??
  19. No tak nawet na dwa, ale to już jak zapalą się kontrolki. Nie zauważam wypadania zapłonów przed przejściem w tryb awaryjny czyli żadnego szarpnięcia czy zmiany dźwięku pracy silnika. Idzie dobrze i nagle traci moc zapalają się kontrolki, i chodzi na dwa cylindry. Na dwa cylindry chodzi do momentu zgaszenia silnika bądź wykasowania błędów podczas pracy. Skrzynia już z awaryjnego nie wróci dopóki nie wyłączę stacyjki. Kilka razy się zdarzyło, że silnik z powrotem zaczął pracować na wszystkie cylindry, ale wtedy w sterowniku nie było błędów P0302 i P0304 tylko P1700.
  20. O tuż nie czuję wypadania zapłonów albo nic z tym nie kojarzę. Ludzie piszą o szarpaniu a u mnie nic takiego się nie dzieje. Jest nieraz takie delikatnie coś co mogę określić jako wypadanie zapłonu ale nigdy nie zauważyłem tego kiedy występuje usterka. Jak podmieniałem cewkę to na świecach był odgrzany ślad po sprężynce z cewki. Ewidentnie musiał tam się pojawiać łuk elektryczny. Oczyściłem łepki świec papierkiem z tlenków i jest ok (najwyżej jeszcze tam zajrzę). Druga sprawa, że mam automat to na aucie mogę wypadania zapłonu nie czuć. W poniedziałek zaprowadzam auto do mechanika co silnik robił a on daje do elektryka. Jak nic nie znajdą to się chyba szarpnę jednak na nową oryginalną cewkę.
  21. Dzięki za słowa drobiny otuchy (że raczej nie skrzynia). Tylko zauważ, że logi nie są zrobione w tym samym czasie. Najpierw zapisywałem silnik a następnego dnia zapisałem co się dzieje w skrzyni. Ale fakt, że zwróciłem uwagę na to, że mam kilka zapisów w tcm o tym samym momencie ale patrząc na wychylenie przepustnicy które w tym momencie jest stałe myślałem ze może tak powinno być.
  22. Sytuacja wygląda tak, że do 2,5 tyś wolno rozpędzając ok, Jak pedał w podłogę i jazda powyżej 3tyś na każdym biegu ok. Jak w trybie ręcznym skrzyni jadę na biegu 1 jest ok co bym nie robił i jak nie jechał, ja wybiorę do drugiego biegu i wyżej to już wywala przy wolnym przyspieszaniu około 3tyś obr/min. No dobra wygląda na skrzynię ale wtedy silnik powinien wejść w tryb awaryjny, a nie palić tylko na dwa cylindry Już sam zgłupiałem, czy najpierw wypadanie cylindrów i tryb awaryjny na wszystkich sterownikach, czy najpierw usterka obiegu rzeczywistego momentu obrotowego w skrzyni i tryb awaryjny w silniku i abs, ale co z tym wypadaniem zapłonów na 2 i 4 cylindrze??. Normalnie to auto już zaczyna mnie irytować. Astrą F przejeździłem bez problemów 9 lat wymieniając tylko klocki, okładziny, tarcze, olej i świece. Ze dwa razy do alternatora zaglądałem i na koniec uszczelka pod głowicą zaczęła na zewnątrz powolutku płyn chłodniczy wyrzucać. A w tej to wymieniłem sterownik, brała olej co właśnie robiłem, teraz nie wiadomo co a wygląda bardziej na skrzynię, wymieniłem tylni zacisk bo się urwał odpowietrznik, Wymieniłem drugą sondę lambda, katalizator wygląda, że kończy swój żywot. Ale i tak mi się fajnie jeździ i jak już ogarnę to wszystko to zostanie na długie lata. No chyba, że czara goryczy się przeleje i pójdzie do żyda, ale wtedy już uciekam z Opla.
  23. Ja też czytałem że może zawory, ale uszczelniacze wymienione, zawory dotarte więc raczej to nie to, rozrząd dzisiaj sprawdzałem i nie przeskoczył ustawiony prawidłowo. Mechanik nie chce rozbierać głowicy i twierdzi że tam jest wszystko dobrze, i auto chodzi dobrze
  24. Zgadza się, ale ładowanie mam słabe już jakichś czas ( brak czasu aby się temu przyjrzeć). Z hamowaniem chodziło mi o to, że hamując szybko wytracam prędkość i szybko przechodzę okolice 3000rpm a zwalniając auto samo wytraca prędkość i wywala błędy przy tych 3000rpm gdzie przebywa dłużej. Może nie jasno to opisałem - sory. Biegi skrzynia dobiera sobie sama.
  25. Przewody masowe OK, Akumulator nowy, klemy ok. Jedynie co na 100% nie jest OK to ładowanie 13,5V ale to nie powinno robić problemu. Cewki nie mam na tą chwilę skąd wziąć. Prawdopodobnie kupię nowy oryginał, ale na razie za dużo pytań aby ją obwinić za wszystko.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.