Skocz do zawartości

O co chodzi z tymi obrotami - kolejna hydrozagadka !!!


marcin44

Rekomendowane odpowiedzi

Siemano! Ręce mi opadają jak pojawia się w moim palio 1.4 po raz kolejny problem z obrotami silnika.Wcześniej wymieniałem krokowca, potencjometr, centralkę. W skrócie:

Kilka dni temu: Zimny silnik po odpaleniu na dotyk pyrkał sobie na początku na zwiększonych obrotach (powiedzmy ok. 1500-2000obr/min jakieś 5 min) po czym obroty się zmniejszały i stabilizowały.

PS.Miałem wątpliwości co do tych obrotów dlatego jak wspomniałem mimo wymiany kilku części szukałem dalej rozwiązania problemu z obrotami. Stąd czujnik temperatury cieczy o czym wspomnę za chwilę.

Wczoraj: Zauważyłem brak elektrolitu w akumulatorze (spory ubytek, tak że było widać płytki). Dolałem wody destylowanej do wymaganego poziomu. Nie odpinałem klem. Odpaliłem silnik żeby trochę podładować aku. Poszperałem trochę przewodami (wiązką przewodów) m.in. od czujnika temperatury cieczy (chciałem sprawdzić tylko dojście do czujnika). W aucie włączył się wentylator. Wszystko jest ok.

Dzisiaj: Odpalam zimny silnik raz : nic. Drugi raz, lekkie piłowanie, zaskoczył ale silnik ma bardzo niskie obroty (wydaje się, że zaraz zgaśnie). Efekt braku ssania. Silnik pracuje jakby ciszej. Dłużej się nagrzewa (co jest przy takim układzie normalne).

Może poradzicie o co chodzi? Czy to wina słabego aku (nie ma siły zakręcic rozrusznikiem)? Czy to może jakaś inna przyczyna np. uszkodzona pompa paliwa (mniejsze ciśnienie w układzie itd. dodam, że ostatnio zdarzało mi się jeżdzić na oparach.)?

O przewodach i czujnikach nie wspominam. Co może być przyczyną tak nagłej zmiany w zachowaniu się silnika.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

W mojej Sience tylko jeden raz czy 2 miałem taki numer jak napisałeś. Silnik nie chciał zapalić poprawnie, potem cicho chodził, telepał i generalnie jak by miał zaraz się zgasnąć. Nie doszedłem do tego, zdarzyło się tylko 2 razy. Potem auto chodziło dobrze . Ja bym dotankował paliwka, bądź sprawdził czujnik położenia przepustnicy. Może to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam

> W mojej Sience tylko jeden raz czy 2 miałem taki numer jak napisałeś.

> Silnik nie chciał zapalić poprawnie, potem cicho chodził,

> telepał i generalnie jak by miał zaraz się zgasnąć. Nie

> doszedłem do tego, zdarzyło się tylko 2 razy. Potem auto

> chodziło dobrze . Ja bym dotankował paliwka, bądź sprawdził

> czujnik położenia przepustnicy. Może to?

A w jaki sposób sprawdzić cisnienie w układzie paliwowym i ile takie sprawdzenie kosztuje. Wiem, że komp pokazuje ciśnienie ale sprawdzanie w ten sposób przy załóżmy uszkodzonym ktorymś tam czujniku da błedne wskazania. Może być , że ta pompa niedomaga. Czytałem kiedyś, że w siena/palio to standardowa usterka. Co wy na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A w jaki sposób sprawdzić cisnienie w układzie paliwowym i ile takie

> sprawdzenie kosztuje. Wiem, że komp pokazuje ciśnienie ale

> sprawdzanie w ten sposób przy załóżmy uszkodzonym ktorymś tam

> czujniku da błedne wskazania. Może być , że ta pompa niedomaga.

> Czytałem kiedyś, że w siena/palio to standardowa usterka. Co wy

> na to?

Ciśnienie, możesz sprawdzić jedynie (IMHO) poprzez podpięcie do kompa.

Co z czujnikiem ciśnienia bezwzględnego ?

Sprawny ? Nie ma rurek przetartych ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ciśnienie, możesz sprawdzić jedynie (IMHO) poprzez podpięcie do

> kompa.

> Co z czujnikiem ciśnienia bezwzględnego ?

> Sprawny ? Nie ma rurek przetartych ?

Hmmm a tego to nie sprawdzałem. Czy po zdjęciu tej plastkiowej osłony z czujnika ciśnienia bezwzględnego będzie widać te rurki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Załatw od znajomego dobry akumulator i go podłącz, jak będzie dalej

> ten sam problem dopiero sprawdź czujniki, czasami słaby

> akumulator potrafi robić różne psikusy (przynajmniej tak było w

> mojej sience 1,6)

> Pozdrawiam

No może być , że to jest wina akumulatora...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No może być , że to jest wina akumulatora...

No i jest to chyba wina tego czujnika ciśnienia, po odłączeniu czujnika niby obroty są ok, ale swieci się kontrolka wtrysku (prawdopodobnie wyświetla błąd - brak czujnika). Czy po usunięciu czujnika mieliście podobne objawy? Na AKU mam napięcie 12,8V przy wyłączonym silniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema! Po wymianie na nowy nic się nie zmieniło passed_out.gif Samochód nadal zachowuje się tak jak zachowywał. Być może jest to wina pompy paliwa lub wtryskiwacza. Ale o tym będę już pisał w nowym temacie. No chyba , że macie jeszcze jakieś pomysły? To palio zaczyna mnie denerwować, wiecznie coś się przy tym samochodzie robi i nie widać konca tej roboty.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Siema! Po wymianie na nowy nic się nie zmieniło Samochód nadal

> zachowuje się tak jak zachowywał. Być może jest to wina pompy

> paliwa lub wtryskiwacza. Ale o tym będę już pisał w nowym

> temacie. No chyba , że macie jeszcze jakieś pomysły? To palio

> zaczyna mnie denerwować, wiecznie coś się przy tym samochodzie

> robi i nie widać konca tej roboty.

> Pozdrawiam

Pod kompa go podłączałeś ???

Bo już nie pamiętam ok.gif

Jak, nie to TRZEBA to zrobić, bo inaczej splajtujesz na wymianie części no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadzwonię jutro do mechaniorów moze coś poradzą! No i może się tam jakoś dowlokę.

Generalnie szkoda mi tego auta, teraz już 11 rok zaczynam, a samochód wygląda jak nowy. szkoda się go pozbywać, dlatego części wymieniam od razu na nowe jak coś nawali. Koszty tych części , wbrew pozorom, nie są specjalnie duże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PRZERWY W ZAPŁONIE

OBJAW - Silnik pracuje nierówno na biegu jałowym

PRZYCZYNY

- Zatkany wtryskiwacz

- Uszkodzona uszczelka pod głowicą

- Zużyte krzywki wałka rozrządu

- Niewłaściwe luzy zaworowe

- Niewłaściwa regulacja dawki paliwa

- Nierówne ciśnienie sprężania w cylindrach

- Wypalony zawór lub gniazdo

- Wyciągnięty łańcuch rozrządu

- Awaria pompy wtryskowej lub urządzenia regulacji kąta wyprzedzenia wtrysku

- Zanieczyszczone paliwo

Coś znalazłem na ten temat, tak więc........ oddam ten samochód w dobre ręce wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzisiaj: Odpalam zimny silnik raz : nic. Drugi raz, lekkie piłowanie,

> zaskoczył ale silnik ma bardzo niskie obroty (wydaje się, że

> zaraz zgaśnie). Efekt braku ssania. Silnik pracuje jakby ciszej.

> Dłużej się nagrzewa (co jest przy takim układzie normalne).

Witam!

Podłączam się do tematu, gdyż mam chyba podobny problem. Auto odpala dobrze za 3, 4 razem (po parogodzinnej przerwie). 1 raz nic albo zakręci, 2 raz-zakręci ale nie odpali, a jak odpali to zaraz zgaśnie, i dopiero 3 lub 4 raz pomaga. Byłem na kompie i zero błędów, ale trzeba powtórzyć test właśnie po dłuższym postoju i wtedy może będą jakieś błędy - ale to za tydzień frown.gif

Aha, aku, przewody, świece OK!

Wygląda jakby jakiś czujnik przy zimnym silniku wysyłał fałszywe dane do kompa podczas rozruchu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czy można jechać samochodem ze świecącą marchewką?

Żeby było śmieszniej u mnie marchewka się nie świeci (od razu mnie gość uprzedził, że nie będzie błędów), a z czujnikiem poczekam do wyników z kompa na zimnym silniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak odłączam przewód podciśnienia z czujnika to obroty spadają, i ponoć tak ma być, zatem czujnik ciśnienia jest sprawny (wyczytałem to gdzieś) natomiast podejrzenia padają w tym momencie na układ zasilania paliwem i wytwarzane podciśnienie w kolektorze dolotowym (dobrze pisze, jak coś to mnie poprawcie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema! I wszystko się wyjaśniło, problemem był tandetny silniczek krokowy wyprodukowany w chinach a zakupiony na allegro. Z silniczka wypadła cześć będąca gniazdem od wtyczki, zostały oderwane przewody do cewek silniczka i powietrze dostawało się do silnika poprzez powstałą szczelinę. Jednym słowem lipa. Przestrzegam przed kupnem tych silniczków. Także sprawdza się przysłowie , że chytry dwa razy traci. Nowy oryginał kosztuje aż 500 zł, a ja do tej pory wydałem na chińskie ścierwo ok 200 zł (80 zł silniczek + 2*60zł za examiner). Lepiej było dołożyć od razu te 300 zł więcej i mieć porządny silniczek. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Siema! I wszystko się wyjaśniło, problemem był tandetny silniczek

> krokowy wyprodukowany w chinach a zakupiony na allegro. Z

> silniczka wypadła cześć będąca gniazdem od wtyczki, zostały

> oderwane przewody do cewek silniczka i powietrze dostawało się

> do silnika poprzez powstałą szczelinę. Jednym słowem lipa.

> Przestrzegam przed kupnem tych silniczków. Także sprawdza się

> przysłowie , że chytry dwa razy traci. Nowy oryginał kosztuje aż

> 500 zł, a ja do tej pory wydałem na chińskie ścierwo ok 200 zł

> (80 zł silniczek + 2*60zł za examiner). Lepiej było dołożyć od

> razu te 300 zł więcej i mieć porządny silniczek. Pozdrawiam

post-82058-14352498536438_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Siema! I wszystko się wyjaśniło, problemem był tandetny silniczek

> krokowy wyprodukowany w chinach a zakupiony na allegro. Z

> silniczka wypadła cześć będąca gniazdem od wtyczki, zostały

> oderwane przewody do cewek silniczka i powietrze dostawało się

> do silnika poprzez powstałą szczelinę. Jednym słowem lipa.

> Przestrzegam przed kupnem tych silniczków. Także sprawdza się

> przysłowie , że chytry dwa razy traci. Nowy oryginał kosztuje aż

> 500 zł, a ja do tej pory wydałem na chińskie ścierwo ok 200 zł

> (80 zł silniczek + 2*60zł za examiner). Lepiej było dołożyć od

> razu te 300 zł więcej i mieć porządny silniczek. Pozdrawiam

podaj sprzedawcę, który takie rzeczy sprzedaje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemano! A więc zakończyło się na tym , że do wymiany jest silniczek krokowy (miałem zamontowany badziewny zamiennik). Oryginał kosztuje ok. 525zł w ASO. Za cenę 450 zł mam regenerowany kompletny monowtrysk z wszystkimi działającymi podzespołami. Opłaca mi się zatem bardziej wymienić całość niż pojedyńczy silniczek. Ktoś by powiedział że można przecież używkę ale jak widzę nieraz takie silniczki na allegro, które leżały nie wiadomo gdzie i w czym, to wole już dopłacić i mieć regenrowane i sprawdzone kompletne urządzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Siemano! A więc zakończyło się na tym , że do wymiany jest silniczek

> krokowy (miałem zamontowany badziewny zamiennik). Oryginał

> kosztuje ok. 525zł w ASO. Za cenę 450 zł mam regenerowany

> kompletny monowtrysk z wszystkimi działającymi podzespołami.

> Opłaca mi się zatem bardziej wymienić całość niż pojedyńczy

> silniczek. Ktoś by powiedział że można przecież używkę ale jak

> widzę nieraz takie silniczki na allegro, które leżały nie

> wiadomo gdzie i w czym, to wole już dopłacić i mieć regenrowane

> i sprawdzone kompletne urządzenie.

ASO Lubi takich klientów hehe.gifhehe.gif

p.s. masz pewnośc że to jest regenerowane confused.gifhehe.gifhehe.gifhehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj z rana (w nocy był przymrozek) auto odpaliło za 1 razem confused.gif , wczoraj za 3 razem przy + temp., z tym że wczoraj tankowałem. Podczas odkręcania korka wlewu nie usłyszałem syknięcia, które do tej pory występowało, czyli coś musi być z ciśnieniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomy miał podobny problem w Daewoo Tico, okazało się ,że miał nieszczelny układ paliwowy (zwalony któryś element w okolicach zbiornika paliwa) i opary paliwa wylatywały sobie na zewnątrz. też ponoć jest różnica czy wypycha powietrze na zewnątrz czy je wsysa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...
  • 3 tygodnie później...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.