Skocz do zawartości

Zapach gazu-problem


ghost2255

Rekomendowane odpowiedzi

Mam taki problem, ze czuc gazem w kabinie. Pacjent, to Fabia 1.4MPI z gazem II gen. Najbardziej, jak sie wlaczy nawiew powietrza.

Nie jest to problem nieszczelnosci instalacji, czy wydechu, bo bylo to wielokrotnie sprawdzane. Reduktor jest nowy(1000km przebiegu)Tomasetto , podkladany byl tez drugi, tez nowy LOVATO.

Regulacja tez nie, bo w tej chwili musialem skrecic na mocno uboga mieszanke na wolnych, to troche mniej smierdzi.

Zmagam sie z tym problemem w 3 autach, wszystkie maja sprawdzone te wszystkie rzeczy, ktore wymienilem, wszystkie z wtryskiem elektronicznym. Co najdziwniejsze, nie ma z tym problemu w starym, poczciwym TICO.

Macie moze jakies sugestie, jak to zwalczyc? crazy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam taki problem, ze czuc gazem w kabinie. Pacjent, to Fabia 1.4MPI z

> gazem II gen. Najbardziej, jak sie wlaczy nawiew powietrza.

> Nie jest to problem nieszczelnosci instalacji, czy wydechu, bo bylo

> to wielokrotnie sprawdzane. Reduktor jest nowy(1000km

> przebiegu)Tomasetto , podkladany byl tez drugi, tez nowy LOVATO.

> Regulacja tez nie, bo w tej chwili musialem skrecic na mocno uboga

> mieszanke na wolnych, to troche mniej smierdzi.

> Zmagam sie z tym problemem w 3 autach, wszystkie maja sprawdzone te

> wszystkie rzeczy, ktore wymienilem, wszystkie z wtryskiem

> elektronicznym. Co najdziwniejsze, nie ma z tym problemu w

> starym, poczciwym TICO.

> Macie moze jakies sugestie, jak to zwalczyc?

Jak smierdzi to musi ktoredys uciekac. Moze z ukladu wydechowego albo co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam taki problem, ze czuc gazem w kabinie. Pacjent, to Fabia 1.4MPI z

> gazem II gen. Najbardziej, jak sie wlaczy nawiew powietrza.

> Nie jest to problem nieszczelnosci instalacji, czy wydechu, bo bylo

> to wielokrotnie sprawdzane. Reduktor jest nowy(1000km

> przebiegu)Tomasetto , podkladany byl tez drugi, tez nowy LOVATO.

> Regulacja tez nie, bo w tej chwili musialem skrecic na mocno uboga

> mieszanke na wolnych, to troche mniej smierdzi.

> Zmagam sie z tym problemem w 3 autach, wszystkie maja sprawdzone te

> wszystkie rzeczy, ktore wymienilem, wszystkie z wtryskiem

> elektronicznym. Co najdziwniejsze, nie ma z tym problemu w

> starym, poczciwym TICO.

> Macie moze jakies sugestie, jak to zwalczyc?

wg mnie tzw 'plecionka' (łącznik elastyczny) masz uszkodzoną i kwalifikuje się do wymiany - miałem to samo, niby układ wydechowy OK ale plecionka puszczała i śmierdziało w kabinie. Nie zaszkodzi sprawdzić smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wg mnie tzw 'plecionka' (łącznik elastyczny) masz uszkodzoną i

> kwalifikuje się do wymiany - miałem to samo, niby układ

> wydechowy OK ale plecionka puszczała i śmierdziało w kabinie.

> Nie zaszkodzi sprawdzić

no właśnie wydech byl cały sprawdzany. Auto ma dopiero 56tys.km, więc mało prawdopodobne, żeby plecionka już padła.

Auto znam od nowości i nie ma mowy o kręceniu licznika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie nowe Lovato śmierdolą bo nawaniacz przenika przez membranę. Z czasem przechodzi gdy membrana oklei się kondensatem wink.gif . Niuchnij czy to śmierdoli z otworków kompensacyjnych. Jeżeli tak, to mam rację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wszystkie nowe Lovato śmierdolą bo nawaniacz przenika przez membranę.

> Z czasem przechodzi gdy membrana oklei się kondensatem .

> Niuchnij czy to śmierdoli z otworków kompensacyjnych. Jeżeli

> tak, to mam rację.

No właśnie wiem, dlatego założyłem Tomasetto.

Dzisiaj jeszcze zaobserwowałem, że zaczyna śmierdzieć dopiero, jak się nagrzeje silnik, na zimnym i niedogrzanym jest spokój confused.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No właśnie wiem, dlatego założyłem Tomasetto.

> Dzisiaj jeszcze zaobserwowałem, że zaczyna śmierdzieć dopiero, jak

> się nagrzeje silnik, na zimnym i niedogrzanym jest spokój

Gaz w układzie wydechowym??? Proponuję sprawdzić w komorze silnika przy pracującym silniku na gazie połączenia sztywnego przewodu zasilającego z osprzętem instalacji. Wodą z jakimś płynem pieniącym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gaz w układzie wydechowym??? Proponuję sprawdzić w komorze silnika

> przy pracującym silniku na gazie połączenia sztywnego przewodu

> zasilającego z osprzętem instalacji. Wodą z jakimś płynem

> pieniącym.

Jest nowy trop - znalazłem pęknięty wężyk od podciśnienia - od przepustnicy do filtra węglowego.

Co prawda był wzmacniany oplotem i miał dopiero 2 tygodnie, więc był poza moimi podejrzeniami.

Mam nadzieję, że to było to i zakończy to moją nierówną walkę z maszyną 893goodvibes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że temat cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem zlosnik.gif, więc pociągnę go dalej:

Czy może mi ktoś wytłumaczyć, dlaczego niektóre samochody strasznie śmierdzą gazem z wydechu, a inne nie?

Pomijamy tutaj kwestię ubogiej/bogatej mieszanki, zakładamy w każdym przypadku lambda=1.

Dalej drążę ten temat, bo pomimo ustawienia baaardzo ubogiej mieszanki w mojej skodzie na wolnych obrotach(odczyt lambda 0,0V oraz słyszalne przy regulacji obniżenie obrotów) z wydechu wydobywa sie intensywny zapach gazu.

W samochodzie mojej mamy-DU TICO, jakbym nie ustawił mieszanki na wolnych obrotach, z wydechu nigdy nie czuć gazu.

Proszę o racjonalne wytłumaczenie z teoretycznym poparciem.

Czy to może mieć coś wspólnego ze stopniem sprężania silnika, albo budową, bądź wypełnieniem tłumika?

Bo nic innego mi do głowy nie przychodzi confused.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm.gifMnie się wydaje że tu może mieć znaczenie stan katalizatora. Tak naprawdę śmierdzi nawaniacz w gazie. Mój kat jest jeszcze w bardzo dobrym stanie i zawsze śmierdzi jak palonym spirytusem a nie gazem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mnie się wydaje że tu może mieć znaczenie stan katalizatora. Tak

> naprawdę śmierdzi nawaniacz w gazie. Mój kat jest jeszcze w

> bardzo dobrym stanie i zawsze śmierdzi jak palonym spirytusem a

> nie gazem.

a mój kat poszedł do żyda.... smile.gif a gazem nie czuc tylko olejem.... smile.gif na benzynie oleju nie czuć smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...

Odkopię trupa, żeby dopisać zakończenie tej historii:

Okazało się, że niestety reduktory II gen, z racji potrzeby "komunikowania" się z atmosferą, w celu regulacji dawki gazu względem ciśnienia atmosferycznego(otwory kompensacyjne) wydzielają lekką woń LPG i jak się okazało umieszczenie reduktora zaraz przy ściance grodziowej, koło wlotu powietrza do wentylacji kabiny powodowało, że wewnątrz był wyczuwalny gaz na postoju.

Wspomniane wcześniej TICO od początku miało reduktor zaraz za reflektorem, więc daleko od kabiny.

Dzisiaj przesunąłem reduktor również zaraz za reflektor, daleko od kabiny i nic już nie czuć w środku.

Zapach gazu z wydechu, mimo ubogiej mieszanki chyba trzeba przypisać nierównomiernemu spalaniu w różnych cylindrach, bo sonda mierzy tylko wypadkową za silnikiem, czyli jak 3 cylindry będą miały mocno ubogo a 1 lekko bogato, to sonda i tak pokaże ubogą mieszankę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.