Skocz do zawartości

Peugeot 206 do 15 tyś !!!!


cezarx

Rekomendowane odpowiedzi

> Witam.

> Jak w temacie , szukamy dla koleżanki taki wózek do 15 tyś , dwa

> warunki

> 1.Klima

> 2.Benzyna

> Ewentualnie 3 warunek 3 drzwiowy.

> Poradzie gdzie szukać.

> Koleżanka z warszawy.

> Pozdrawiam.

takie rzeczy to tylko w Erze hehe.gif

a tak na poważnie... szukałem 3 miesiące auta dla żony. dam ci kilka rad:

1. ogranicz się do województwa po którym będziesz jeździł i oglądał autka, dalej nie ma sensu, szkoda kasy na paliwo. zapomnij o Gnieznie, Wągrowcu, Poznaniu, Wrześni, Pleszewie i całym woj. wielkopolskim. w tych komisach stoją wraki... sick.gif

2. ja szukałem na otomoto, allegro, gratka

3. jak wstępnie znajdziesz w ogłoszeniach coś ciekawego dzwonisz:

- pytasz o historię lakierniczo-blacharską

- przebieg, czy jakieś papiery są

- 2 kluczyki

- czy sprowadzony, jesli tak to kiedy (często auta sprowadzone są 3 misiące wcześniej, sklejane, klepane, malowane i dopiero po naprawie wystawiane na handel)

- czy szyby oryginalne

- czy autem można jechać na kołach (ważne OC)

4. daruj sobie auta sprowadzone które nie są opłacone. bierz pod uwagę auta już zarejestrowane w polsce lub po wszystkich opłatach z kompletem dokumentów i tłumaczeniach tzw gotowe do rejestracji. każdy szanujący się handlarz robi papiery lub nawet rejestruje auto!!! oszczędzisz kupę czasu na latanie z papierami, a po drodze okaże się że jeszcze może nawet i tego auta nie da się zarejestrować

5. większość sprowadzanych aut jest bitych!!!

6. kup sobie najtańszy czujnik lakieru. ja mam taki na magnesik. nie chodzi o to aby badać dokładnie co do nanometra grubośc powłoki lakierniczej ale w chwilę moment jesteś w stanie zobaczyć który element został malowany lub co gorsza szpachlowany. zbadasz tym samym prawdomówność sprzedającego. bo najczęściej każde auto miało "ocierkę na parkingu"!!!

7. jak się dobrze poszuka to i bezwypadkowe też znajdziesz

8. nie ma okazji, nikt za pół darmo auta nie sprzedaje zeby.GIF

9. ciepliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość i nie poddawać sie zeby.GIF

10. a na koniec wejdz sobie na strone mobile.eu i zobacz z jakimi przebiegami są sprzedawane auta na zachodzie a z jakimi te auta sprzedawane są u nas confused.gif

ja jak ja... szukałem i w końcu znalazłem. ale moja żonka miała już dość. tyle aut co oglądałem to normalnie nieporozumienie. a to co ludzie sprzedają, jaki kit wciskają to już inna historia. jak sobie pomyślę ile ZŁOMU sprowadzają z zachodu i że ten złom będzie u nas jeżdził jak bezwypadek lub po małej ocierce na parkingu to mnie ciarki przelatują.... w chwili obecnej bardzo ciężko kupić dobry używany samochód.... tak jak pisałem, trzeba być cierpliwym, ostrożnym, nie popdadać w zachwyt przy pierwszym oglądaniu, zabrać ze zosbą jeszcze jedną osobę która ma jakieś pojęcie o autach i żeby na chłodno bez emocji oglądała auto.

najczęściej z ust handlarza:

autem jeździła kobieta rocznik 59, nic w nim nie stuka, nic nie puka. panie, tylko lać i jeździć, będzie pan zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Qrde zmęczyłem się samym czytaniem

> Ale dziękuje bardzo

hehe, nie ma za co...

i jeszcze jedna rada... nie ograniczaj się do jednej marki, chociaż to ułatwia i skraca czas przeglądania ofert zeby.GIF na allegro ustaw sobie powiadamiacza o nowych aukcjach smile.gif

my zaczynaliśmy od poszukiwań auta w cenie 14-16tys i miało to by Renault Clio II z rocznika 2002-2004 z klimą, diesel 1.5 82KM. później stwierdziłem, że chyba jednak benzynkę 1.4 bo diesle z zachodu mają duże przebiegi więc w Polsce są bardziej liczniki skręcone niż w przypadku benzyniaka buu.gif

w między czasie po kilku clio stwierdziliśmy że popatrzymy na 206...

ponieważ marzeniem mojej żony był Citroen C2 stwierdzilismy po długich poszukiwaniach Clio lub 206 które w większości nie spełeniały podstawowego wymogu "bezwypadkowy" że szukamy C2. zwiększylismy pułap cenowy aby szukać C2 smile.gif i tu znowu historia się powtarza. nieważne ile masz kasy na auto. w każdym przedziale cenowym to samo... szpachla sick.gif

no nic... jeszcze trochę kaski więcej aby mlodsze auto kupić, do 24tys... a może puga 107/citroena C1??? no i tak z C2 wyszło że kupilismy Toyote Aygo zeby.GIF kupiona w kraju od pierwszego właściciela, stan idealny, mały przebieg, w dodaktu serwisowana w aso w które dobrze znam, na miejscu, więc nie trzeba było jeździć po kraju

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> NA razie coś takiego mi sie znalazło

> jakiś tekst

> no i jak się widzi ??

Wydaje mi się że listwa pod przednimi światłami ma inny odcień lakieru niż prawe przedni nadkole (po stronie pasażera) i że widoczna jest także różnica w kolorze w lewym tylnym nadkolu w stosunku do drzwi. No ale to tylko zdjęcia, w dodatku robione chyba telefonem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> NA razie coś takiego mi sie znalazło

> jakiś tekst

> no i jak się widzi ??

Coś za ładne...coś za krzywe z tyłu...i czego nawet nie ukrywają, bo brakuje hasła "bezwypadkowy" w ogłoszeniu... zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> NA razie coś takiego mi sie znalazło

> jakiś tekst

> no i jak się widzi ??

zadzwoń i się podpytaj...

pamiętaj że jeśli auto "bezwypadkowe" to znaczy że nie bylo w aucie ofiar... co innego "bezkolizyjny" zlosnik.gif

swoją drogą, z własnego doświadczenia odradzam Ci zakup silnika 1.1... ciężko się tym jeździ a pali tyle samo co 1.4 i takiego szukaj

jak będziesz oglądał 206 to szczególną uwagę zwróć na kierownicę, w wielu egzemplarzach nawet z małym przebiegiem łuszczy się kierownica i brzydko to wygląda. spytaj się czy był już wymieniany włącznik zespolony przy kierownicy bo to też newrlagiczny punkt smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nastaw się na rozmowy typowo z kretynami. Prawie wszyscy pisza o bezwypadkowości a jak mu udowodnisz (nawet czujnikom lakieru nie wierzą) to ci facet powie ze auto miało stłuczkę a nie wypadek a to różnica. Dosłownie ręce opadają. Bezwzględnie miernik grubości lakieru - bez tego nawet nie jedz bo szkoda twojego czasu. Podzwoń i pogadaj i jedz i oglądaj - zdjęcia między bajki chowaj. Argumentem może być pierwszy właściciel auta kupionego w polskim salonie. Cała reszta to pic na wodę fotomontaż. Ja szukałem rok czasu (z przerwami bo miałem dosyć, chciałem nawet kupić nowe w salonie). Naszukałem się i kupiłem lekko bite w prawy tylni róg/błotnik. Nie udało mi się trafić na niebite auto, albo może inaczej jeśli jest niebite i zadbane to nie kupisz go w okazyjnej cenie. Po prostu takie samochody są w cenie i nikt nie odda za darmo. Takie realia mamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.