Skocz do zawartości

Auris 1.4 D4D


tomr

Rekomendowane odpowiedzi

> Pytanie do uzytkowniów tego modelu lub innych bolidów z tym silnikiem

> (corolla): 6,2 l/100km w korkach to dobrze/źle/poprawnie

W korkach - chyba dobrze.

Yaris D4D 75KM pali 4,3 ... pół na pół miasto/przedmieścia, ale to waży sporo mniej, pewnie poniżej tony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pytanie do uzytkowniów tego modelu lub innych bolidów z tym silnikiem

> (corolla): 6,2 l/100km w korkach to dobrze/źle/poprawnie

Jeździłem dłuższą chwilę takim sprzętem i wciągał mi na miksie miasto/przedmieścia z przewagą ilościową tych drugich ok 6-6,5 - wynik nie zwilżał mnie za bardzo, bo w analogicznych warunkach E11 z benzyną 1,4 łyka mi o 0,5 litra więcej, ale i waży 300 kilo mniej.

Sprzęt o którym mówię był z nalotem chyba 15 kkm, więc jeszcze złote czasy zużycia paliwa miał przed sobą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeździłem dłuższą chwilę takim sprzętem i wciągał mi na miksie

> miasto/przedmieścia z przewagą ilościową tych drugich ok 6-6,5 -

> wynik nie zwilżał mnie za bardzo, bo w analogicznych warunkach

> E11 z benzyną 1,4 łyka mi o 0,5 litra więcej, ale i waży 300

> kilo mniej.

> Sprzęt o którym mówię był z nalotem chyba 15 kkm, więc jeszcze złote

> czasy zużycia paliwa miał przed sobą.

Ciebie to juz chyba nic nie zwilza oink.gifhehe.gifhehe.gifhehe.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No ale co, że nie mam kiślu w gaciach na widok Aurisa ?!

na widok aurisa nikt nie ma kislu .... mnie zastanawia na widok czego owy kisiel w Twoich majtach sie pojawia, bo z niejednej dyskusji wynika, iz nic Cie nie rusza hehe.gifhehe.gifhehe.gifzlosnik.gif ot taki Sultan Brunei z Ciebie wink.gifzlosnik.gifok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wbrew pozorom duzo zalezy na jakiej gnojowce jezdzisz ....

Shell V-power diesel

> wynik normalny, ale nalezaloby wspomniec o jakim miescie i jakich

> korkach mowimy

Nie wiem jak ocenić korki hmm.gif

Powiedzmy, że trasa 10km po mieście robiona w ok.45 minut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Shell V-power diesel

ja LOTOS Dynamic Diesel zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif

> Nie wiem jak ocenić korki

> Powiedzmy, że trasa 10km po mieście robiona w ok.45 minut.

nie wiem czy Cie zmartwie czy pociesze, ale mi przy podobnym przebiegu i podobnych warunkach korkowych palil podobnie jak Tobie .... teraz bierze 0,5 l wiecej zeby.GIF moze dlatego ze juz nie "poraza" ciag z dolu oink.gif i chcialbym wiecej zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif

powodzenia wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja LOTOS Dynamic Diesel

> nie wiem czy Cie zmartwie czy pociesze, ale mi przy podobnym

> przebiegu i podobnych warunkach korkowych palil podobnie jak

> Tobie .... teraz bierze 0,5 l wiecej moze dlatego ze juz nie

> "poraza" ciag z dolu i chcialbym wiecej

Mnie w ogóle trochę to auto poraża, ale przynaniej nikt się za nim nie ogląda na ulicy, a generalnie o to chodziło grinser006.gif

Silnik pod maską to tez troche przypadek (miała być benzyna 1.6), ale skoro jest to przynajmniej chce wiedzieć czy trefnego nie kupiłem zlosnik.gif

Pierwszy raz mam diesla i brak reakcji do 2000obr/min. jest dla mnie szokiem, ale mówią, że można sie przyzwyczaić hmm.gif

Jak na razie do miasta jakoś styka ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pierwszy raz mam diesla i brak reakcji do 2000obr/min. jest dla mnie

> szokiem, ale mówią, że można sie przyzwyczaić

> Jak na razie do miasta jakoś styka

Zgadza się. Do 2000obr. nic się nie dzieje. POtem zaczyna się coś dziać i zaraz zakres obrotka kończy się - do Yarisa wersja 75KM styka.

90KM powinno lepiej sobie radzić hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> naprawdę taka kiszka jest w tym 1.4?

Nie wiem jak w nowszym, ale w tym 75KM troche brakuje mocy i momentu do 2000 obr.

Potem już ładnie ciągnie.

No i kultura pracy tego dieselka bez zarzutu ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> naprawdę taka kiszka jest w tym 1.4?

chcesz to moge CI POkazac zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif

ten sam silnik, ale w E12 FL sprawowal sie zupelnie inaczej, i nie jest to TYLKO moja ocena, ani Aragorna, dzieki ktoremu moglem sie o tym przekonac, ale i "swoich ludzi" w ASO ....

Euro 4 i inne badziewia w stytu recyrkulacji spalin zrobily ponoc swoje .... no i masa, wyzsza niz w E12 zamula ten silnik .... no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mnie w ogóle trochę to auto poraża, ale przynaniej nikt się za nim

> nie ogląda na ulicy, a generalnie o to chodziło

> Silnik pod maską to tez troche przypadek (miała być benzyna 1.6), ale

> skoro jest to przynajmniej chce wiedzieć czy trefnego nie

> kupiłem

> Pierwszy raz mam diesla i brak reakcji do 2000obr/min. jest dla mnie

> szokiem, ale mówią, że można sie przyzwyczaić

> Jak na razie do miasta jakoś styka

1,6 za to od dolu nie ma nic, a w gornym zakresie wyje zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif mowie z doswiadczenia 1,6 Dual VVTi w Corolli .... zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 1,6 za to od dolu nie ma nic, a w gornym zakresie wyje mowie z

> doswiadczenia 1,6 Dual VVTi w Corolli ....

No to może w takim razie nie taka duża strata hmm.gif

Tak czy inaczej chłopaki z mojego ASO zamówili do niego jakiegoś boxa co to niby ma być turbodziura mniejsza i parę Nm wiecej. Się zobaczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No to może w takim razie nie taka duża strata

> Tak czy inaczej chłopaki z mojego ASO zamówili do niego jakiegoś boxa

> co to niby ma być turbodziura mniejsza i parę Nm wiecej. Się

> zobaczy.

z ciekawosci - masz skrzynie 6 MT czy 5MT ?? cfaniaczek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> na widok aurisa nikt nie ma kislu ....

A gdyby to był ten, co to Imienia Jego my niegodni wymawiać, to co innego :-)

> mnie zastanawia na widok czego

> owy kisiel w Twoich majtach sie pojawia, bo z niejednej dyskusji

> wynika, iz nic Cie nie rusza ot taki Sultan Brunei z Ciebie

Nooo, jest parę takich fajnych dupeczek :-)

A na serio - chyba już nadmiar rutyny - przejadło mi się, stąd niewiele sprzętów daje mi już na ryj banana, a jak daje, to są to sprzęty daleko poza zasięgiem szarych zjadaczy oktanów i też zwykle mają jakieś "ale", bo nawet w beczce miodu można trochę gówna znaleźć.

Co do aurisa i zużycia - owszem, jak na auto ważące tonę trzysta z małym dieslem pali...

W normie - chyba dobre określenie.

Taki tapczanik (bo do określenia tapczan to pasuje awen) - powoli jeździ, głośno klekocze, pali w normie (nie rzuca na kolana), przeciętnie wykonay, przeciętnie zmontowany - to już nie to co kiedyś.

Ten konkretny silnik to idealny napęd dla E12 był, w E15 to już nie to - za ciężko, za głośno, większe spalanie.

Co do samej E15 1,4 D4-D - jeździłem autami palącymi mniej, jeździłem też autami palącymi więcej :-)

E15 jest dokładnie tym, czym ma być - średniakiem.

Owszem - gdybym miał moją E11 zmienić to zapewne E15 i tak bym przytulił, bo nie widzę sensownej z mojego prywatnego pktu widzenia alternatywy, ale w "moim" przedziale finansowym wersje tego auta chwytające za serce się nie mieszczą, więc i tak nie ma co dorabiać ideologii.

Dla porównania - tydzień później dostałem na taki sam "round" Astrę 2 SW 1,6 benzyna. Funkiel nówka, prosto z salonu, 20 (dwadzieścia) km przebiegu.

Omatkoicórko - W ŻYCIU, za darmo bym tej kupy nie chciał. Nic nie poradzę, że ten sprzęt wywoływał we mnie tylko negatywne emocje, począwszy od tragicznie wyprofilowanych foteli - miałem wrażenie, że zaraz wysram kręgosłup po godzinie jazdy - przez silnik kompletnie bez ciągu, a na żałośnie niewydajnej klimatyzacji skończywszy.

Czym się ludzie tak podniecają w astrach ?

Patrząc przez pryzmat Astry, to faktycznie, Auris to mistrzostwo świata i okolic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pierwszy raz mam diesla i brak reakcji do 2000obr/min. jest dla mnie

> szokiem, ale mówią, że można sie przyzwyczaić

> Jak na razie do miasta jakoś styka

To jest indywidualna przypadłość tego silnika.

Pytanie dodatkowe - czy masz starego 1,4, czy nowego -> hint - naklepkę "tojota optimal drajw" i skrzynię szóstkę do tego masz, czy nie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zgadza się. Do 2000obr. nic się nie dzieje. POtem zaczyna się coś

> dziać i zaraz zakres obrotka kończy się - do Yarisa wersja 75KM

> styka.

> 90KM powinno lepiej sobie radzić

To są zupełnie inne silniki i zupełnie inaczej jeżdżą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> naprawdę taka kiszka jest w tym 1.4?

Wszystko zależy od tego, jaki to 1,4.

Jak napisano niżej - najlepszym rozwiązaniem był 1,4 90 w E12.

Tam faktycznie ten silnik dopracowano - był _świetnie_ wygłuszony (truizm, ale naprawdę nie słychać, że to diesel), miał znakomitą charakterystykę, bdb zestrojoną skrzynię - idealny samochód do miasta.

Niekumaty, niedbający i żyjący w pośpiechu użytkownik miał problemy wyjść ponad 6,0 w miksie miejsko-podmiejskim.

W trasie już nie było tak różowo, bo od 120 kmph już zadyszka się robiła, ale za to przy spokojnej jeździe zejście poniżej 4 nie było wyczynem, a poniżej 5 było standardem.

Potem przyszło E15, gdzie ten silnik ma więcej do ciągnięcia, poskąpiono na wygłuszenia, prawdopodobnie także inaczej zawieszono silnik (twarda praca przenosi się na budę) i ch.. strzelił bombki i nowy łańcuch.

Tu już nie ma wątpliwości, że to sadzomiot.

IMO sensowny napęd do E15 to 2,0 D, ale tu ceny są zaporowe, no i nie ta ekonomika.

Dodatkowo w E15 po ostatnich zmianach silnikowych - "Toyota optimal drive", skrzynie 6-tki, piezo i 2000 bar w railu, a wszystko podporządkowane emisji na stanowisku badawczym.

No i dupa - już znowu nie to.

Generalnie jeździć się da, tragedii nie ma - imvho tragedia to jest w benzynce 1,33 - ale trzeba mieć z tyłu głowy, że to nie jest zawijacz asfaltu.

Jeździłem już autami z gorszym współczynnikiem mocy do masy, a już zwłaszcza w odniesieniu do prestiżu ;-) i nie było zupełnie dodupnie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dla porównania - tydzień później dostałem na taki sam "round" Astrę 2

> SW 1,6 benzyna. Funkiel nówka, prosto z salonu, 20 (dwadzieścia)

> km przebiegu.

> Omatkoicórko - W ŻYCIU, za darmo bym tej kupy nie chciał. Nic nie

> poradzę, że ten sprzęt wywoływał we mnie tylko negatywne emocje,

> począwszy od tragicznie wyprofilowanych foteli - miałem

> wrażenie, że zaraz wysram kręgosłup po godzinie jazdy - przez

> silnik kompletnie bez ciągu, a na żałośnie niewydajnej

> klimatyzacji skończywszy.

> Czym się ludzie tak podniecają w astrach ?

> Patrząc przez pryzmat Astry, to faktycznie, Auris to mistrzostwo

> świata i okolic.

Hehe, Astra II jak dla mnie super samochód był - super prowadzenie, silnik - on tak ma przy tym przebiegu, potem rozkręci się. Fotele, też kwestia przyzwyczajenia, mi odpowiadały. Miałem jeszcze Astrę z zachodu, ale jeździłem Astrą II z Gliwic i w sumie nie zmieniła się na gorsze. Chyba, że teraz coś strasznie przyoszczędzili ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo tu Toyota dała d...py bo auto jak dla mnie jest brzydkie

Nigdy nie patrzę na samochód przez pryzmat ładny/brzydki, zwłaszcza z zewnątrz - dla mnie samochód to przede wszystkim mechanizm - estetyka to kwestia drugo-, a nawet dalej rzędna.

A już ocena, że auto jest dobre lub złe bo jest ładne lub brzydkie zupełnie wykracza poza moje standardy ocen :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hehe, Astra II jak dla mnie super samochód był - super prowadzenie,

> silnik - on tak ma przy tym przebiegu, potem rozkręci się.

> Fotele, też kwestia przyzwyczajenia, mi odpowiadały. Miałem

> jeszcze Astrę z zachodu, ale jeździłem Astrą II z Gliwic i w

> sumie nie zmieniła się na gorsze. Chyba, że teraz coś strasznie

> przyoszczędzili ...

Ja nie mówię broń boże, że ten samochód jest zły pod względem technicznym - absolutnie nie ośmieliłbym się do wygłoszenia takich sądów w aucie, które w momencie oddawania go miało ok 1 000 km przebiegu.

Po prostu - ten samochód wybitnie mi nie leżał i dziwi mnie cielęcy zachwyt Polaków nad nim.

Coraz bardziej odnoszę wrażenie, że jest to cielęcy zachwyt nad metką "made in Germany".

Bez urazy ofc, mówię o stereotypach.

Co do silnika - wątpię, żeby nagle zrobił się dużo mocniejszy - IMO sensowny silnik do tego auta to 1,8 i w górę, lub diesel, ale od 1,7 w górę, bo 1,3 to raz że długo nie pojeździ (patrz mk), a dwa, że to nieporozumienie w aucie o tej masie. Krótko - moje 1,4 w rolce to przy tym wymiata :-).

Żeby nie było, że w czambuł potępiam - zużycie paliwa było całkiem całkiem, bo w moim mixie (miasto (mało)-podmiasto, doszła też dość spokojna trasa - nie lubię piłować nowych aut) wziął 6,5 - bardzo sensownie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a np 2,2 D-CAT to o wiele za duzo .... Nm nie maja szans przeniesc

> sie na asfalt

Jeżdżę na codzień autami o takich Nm-ach i nie ma problemu.

Nie istnieje pojęcie "za dużo" - jest to domena wypowiedzi ludzi, którzy w takim aucie siedzieli tylko za kierownicą NFS, albo w relacji Obiektywnej Prasy Motoryzacyjnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja nie mówię broń boże, że ten samochód jest zły pod względem

> technicznym - absolutnie nie ośmieliłbym się do wygłoszenia

> takich sądów w aucie, które w momencie oddawania go miało ok 1

> 000 km przebiegu.

> Po prostu - ten samochód wybitnie mi nie leżał i dziwi mnie cielęcy

> zachwyt Polaków nad nim.

Kwestia upodobań. Mnie pasuje germańsko-oplowska technika i ergonomia.

Miałem Astrę I, potem II i gdyby nie cena, jeździłbym pewnie III. Miałem takową na teście 3-dniowym i rzeczywiście 1.6 jakiś zmulony był - też miała 20km przebiegu ...

Jeździłem też II 1.4 i całkiem przyjemnie się zbierała, nawet z 4 osobami na pokładzie.

Wcześniej miałem II 1.6 8V 84KM i odczuwalnie lepiej jeździł niż 1.6 16V w III, a też spełniał Euro IV. hmm.gif

Teraz mam Lacetti i Yarisa i znajduję podobieństwa w skośnookiej technilogii ... pływająca zawiecha, gumowy układ kierowniczy, plastikowe wnętrze ... niby fajne autka, ale jednak inne. Przymierzałem się kiedyś do Corolli i razem z żoną stwierdziliśmy, że w tym wnętrzu nie widzimy się, podobnie było z Octavią I smile.gif

Są gusta i guściki zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeżdżę na codzień autami o takich Nm-ach i nie ma problemu.

> Nie istnieje pojęcie "za dużo" - jest to domena wypowiedzi ludzi,

> którzy w takim aucie siedzieli tylko za kierownicą NFS, albo w

> relacji Obiektywnej Prasy Motoryzacyjnej.

wybacz, ale 400 Nm i 180 KM w takiej "malej" budzie to sporo ... aha, i nie tylko siedzialem za kierownica tego auta, ale i zrobilem nim ok 100 km zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif a w NFS nie gram alien.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a mi sie wlasnie podoba i gdyby nie to, ze moj Ociec sobie taka

> upodobal i kupil to chyba bym sie skusil a takto musze

> jezdzic nudnym Aurisem z malym klekotem

Z Toyotów, to brałbym obecnie albo Avensis albo Verso, gdyby było mnie stać ... na Verso może się skuszę za jakiś czas, ale zapewne używkę zlosnik.gif

Auris chyba ciut za mały dla rodziny 2+2 smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z Toyotów, to brałbym obecnie albo Avensis albo Verso, gdyby było

> mnie stać ... na Verso może się skuszę za jakiś czas, ale

> zapewne używkę

kolezka z pracy ma 2,2 D4D 136 KM .... cud malina zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif auto jeszcze jako COROLLA VERSO ... nowe VERSO moze i zblizone stylizacja do AVE, ale jednak ciut spierdzielone frown.gif szczegolnie centralne zegary no.gif

> Auris chyba ciut za mały dla rodziny 2+2

nie wiem, narazie nie obsluguje takiego formatu hehe.gifzlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Auris chyba ciut za mały dla rodziny 2+2

Kwestia porównania. Znam ludzi którzy przesiedli się rodziną do kompakta z Fiata Pandy i normalnie nie wiedzą co zrobic z miejscem. Dla mnie zapakowanie do Aurisa tobołów mojej rodziny (2+2) wydaje się na ten moment niewykonalne (przyzwyczajenia z T25 liftback są nie do przejścia hehe.gif).

A co klasy D - myslę, że na wiosnę Auris trafi do żony, a ja wezmę jednak A4. Mam duży sentyment do japońców (szczególnie "nijakowatośc" designerska Toyoty bardzo mi pasuje), ale jednak nowe AVE czy Accord w porównaniu z A4 (nawet biorąc pod uwagę różnicę w cenie) wypada blado.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kwestia porównania. Znam ludzi którzy przesiedli się rodziną do

> kompakta z Fiata Pandy i normalnie nie wiedzą co zrobic z

> miejscem. Dla mnie zapakowanie do Aurisa tobołów mojej rodziny

> (2+2) wydaje się na ten moment niewykonalne (przyzwyczajenia z

> T25 liftback są nie do przejścia ).

Kiedyś mieściłem się z rodziną 2+1 w CC. Potem miałem Astrę I sedan z przepastnym bagażnikiem 500L. Ale miałem też hatchbacka Astrę II i starczała. Ale już po ostatnich wakacjach nawet żona stwierdziła, że dobrze byłoby mieć kombi, a wcześniej nie chciała słyszeć i "bagażówce" zlosnik.gif

> A co klasy D - myslę, że na wiosnę Auris trafi do żony, a ja wezmę

> jednak A4. Mam duży sentyment do japońców (szczególnie

> "nijakowatośc" designerska Toyoty bardzo mi pasuje), ale jednak

> nowe AVE czy Accord w porównaniu z A4 (nawet biorąc pod uwagę

> różnicę w cenie) wypada blado.

Mi marzy się jakiś zgrabny minivanik - co by pakowny był i manewrowy smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kiedyś mieściłem się z rodziną 2+1 w CC. Potem miałem Astrę I sedan z

> przepastnym bagażnikiem 500L. Ale miałem też hatchbacka Astrę II

> i starczała. Ale już po ostatnich wakacjach nawet żona

> stwierdziła, że dobrze byłoby mieć kombi, a wcześniej nie

> chciała słyszeć i "bagażówce"

Statystycznie się polepsza zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeżdżę na codzień autami o takich Nm-ach i nie ma problemu.

> Nie istnieje pojęcie "za dużo" - jest to domena wypowiedzi ludzi,

> którzy w takim aucie siedzieli tylko za kierownicą NFS, albo w

> relacji Obiektywnej Prasy Motoryzacyjnej.

myślę, że akurat tutaj powinieneś dopisać, że to TWOJA SKROMNA OPINIA grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> myślę, że akurat tutaj powinieneś dopisać, że to TWOJA SKROMNA OPINIA

Men, ale nie zauważyłem jakiejś "porażającej mocy", "masakrycznych problemów z trakcją", czy innych "mieleń kapciem na każdym biegu".

400 Nm w silniku doładowanym, a zwłaszcza dieslu, gdzie moment jest dostępny w szczupłym zakresie obrotów i z racji doładowania nie jest rozwijany zerojedynkowo, tylko dość łagodnie jednak narasta, to naprawdę nie jest dziki szał i formuła jeden.

Oczywiście w żadnym wypadku nie można powiedzieć, że takie auto jest ślamazarne, ale też i nie zabija i nie rzuca na kolana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wybacz, ale 400 Nm i 180 KM w takiej "malej" budzie to sporo ... aha,

Ta buda waży pod 1400 kilo i z pewnością nie jest mała :-)

> i nie tylko siedzialem za kierownica tego auta, ale i zrobilem

> nim ok 100 km a w NFS nie gram

Jest to Twoja opinia i ją szanuję.

Tym niemniej ja pozostanę przy swojej - tak skonfigurowane auto, zwłaszcza w dieslu nie jest ślamazarą, ale i nie "zabija" dynamiką, a już w żadnym przypadku nie sposób powiedzieć, że ma "problemy z przeniesieniem tej mocy na asfalt".

Chyba, że założysz do takiego sprzętu jakieś kapcie od roweru szosowego i mówisz o pogodzie jak dziś, czyli siąpiącym permanentnie deszczyku.

400Nm diesel na dość nadgryzionych zębem czasu 225 nie ma problemów z nadmiernym rwaniem kapcia, o ile tego mocno nie chcesz.

Taki sam silnik w o 300 kilo cięższej budzie i na trepkach 245 wymaga już kombinowania, aby spalić kapcia na pierwszym biegu.

Nawet b mocno nadgryzionego zębem czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Men, ale nie zauważyłem jakiejś "porażającej mocy", "masakrycznych

> problemów z trakcją", czy innych "mieleń kapciem na każdym

> biegu".

> 400 Nm w silniku doładowanym, a zwłaszcza dieslu, gdzie moment jest

> dostępny w szczupłym zakresie obrotów i z racji doładowania nie

> jest rozwijany zerojedynkowo, tylko dość łagodnie jednak

> narasta, to naprawdę nie jest dziki szał i formuła jeden.

> Oczywiście w żadnym wypadku nie można powiedzieć, że takie auto jest

> ślamazarne, ale też i nie zabija i nie rzuca na kolana.

Mi nie chodzi o osiągi takiego auta, tylko o to co napisał Tommy_B:

"a np 2,2 D-CAT to o wiele za duzo .... Nm nie maja szans przeniesc sie na asfalt "

ja się z tym zgadzam ok.gif

co prawda nie bardzo miałem okazję pojeździć Aurisem z tym silnikiem, ale stawiam dyche, że jest dokładnie tak samo, jak w innych w_miarę_mocnych, doładowanych (czyli z dużym niutonem z dołu) przód-napędach: BEZ SENSU zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Teraz mam Lacetti i Yarisa i znajduję podobieństwa w skośnookiej

> technilogii ... pływająca zawiecha, [b ]gumowy układ kierowniczy,

> plastikowe wnętrze ... niby fajne autka, ale jednak inne.

Gumowy układ kierowniczy to niestety standard w sprzętach z elektrycznym wspomaganiem :-(

A już w jarku to kompletna pomyłka :-(

Co do plastixów - ekologia i jest tak dokładnie wszędzie :-(

Wsiądź do atua w cenach startowych 150+ kpln i szczęka Ci z wrażenia opadnie, jak marny jest tam plastik.

No ale "rzucamy beżyk" i naród spuszcza się na plastikową "skórę", bo "jak w kościeeeele" :-)

Dobre plastiki to były pod koniec lat 90 - wtedy jeszcze nie było ekosraczki i można było wsadzić to, co się należało, a nie jakieś gówno, ale z metką "recyclable w stu procentach".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> +100 do lansu (zdjęcie z tankowania mam na N-K)

> Nie - brak konieczności kompromisu w tym zakresie.

Niestety, nie istnieją żadne wiarygodne testy, które uprawdapadabniałyby jakiekolwiek efekty tego paliwa, poza efektem placebo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.