Gość Napisano 1 Września 2009 Udostępnij Napisano 1 Września 2009 ŹRÓDŁO Ciekawe ile w tym prawdy? Trochę nie chce mi się wierzyć w taką historię, ale kto wie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ztj Napisano 1 Września 2009 Udostępnij Napisano 1 Września 2009 > ŹRÓDŁO Ciekawe ile w tym prawdy? Trochę nie chce mi się wierzyć w > taką historię, ale kto wie? Po obejrzeniu tego wyścigu też podejrzewałem ich o przekręt i kto wie- może miałem rację Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andon Napisano 1 Września 2009 Udostępnij Napisano 1 Września 2009 > ŹRÓDŁO Ciekawe ile w tym prawdy? Trochę nie chce mi się wierzyć w > taką historię, ale kto wie? ja uważam, że 'podłożył' się na polecenie szefostwa* ciężko o taki zbieg okoliczności *) co będzie bardzo trudne do udowodnienia chociaż z drugiej strony nie jest to niemożliwe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Novy81 Napisano 1 Września 2009 Udostępnij Napisano 1 Września 2009 Ciekawa sprawa, właśnie się zastanawiałem.... jest to możłiwe ale ciężkie do udowodnienia. Z ciekawości... kiedy mogli mu nakazać taki manewr? radio na podsłuchu jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
whitepawer Napisano 1 Września 2009 Udostępnij Napisano 1 Września 2009 właśnie tez się zastanawiam, w artykule napisali ze ściągnęli nagrania rozmów, ale gdyby nawet wydali takie polecenie to już po nim śladu nie będzie W pitstopie tez nie bardzo, bo na ogol nagrywane tez są wiec dziwnie by wyglądało jak ktoś by podszedł np mechanik i wydal taki rozkaz słownie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 1 Września 2009 Udostępnij Napisano 1 Września 2009 > Ciekawa sprawa, właśnie się zastanawiałem.... jest to możłiwe ale > ciężkie do udowodnienia. > Z ciekawości... kiedy mogli mu nakazać taki manewr? radio na > podsłuchu jest. Podejrzewam, że może być z tego niezła awantura ale i tak pewnie cala sprawa rozejdzie się "po kościach", choćby właśnie z tego prostego powodu: jak udowodnić. Jakby nie patrzeć to taka afera (obojętnie czy prawdziwa czy nie) nie przysłuży się wizerunkowi Renault a to może mieć spore znaczenie w poszukiwaniu nowego sponsora tytularnego ( od przyszłego roku przestaje być nim ING). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Novy81 Napisano 1 Września 2009 Udostępnij Napisano 1 Września 2009 > sponsora tytularnego ( od przyszłego roku przestaje być nim > ING). No właśnie, a skąd ta plotka się wzięła? Od Nelsona? > No właśnie, a skąd ta plotka się wzięła? Od Nelsona? EDIT: Film z wypadku A tutaj co zrobił Nelson podczas okrążenia formującego w tym samym wyścigu. Trenował obrót? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matadorRS Napisano 1 Września 2009 Udostępnij Napisano 1 Września 2009 > No właśnie, a skąd ta plotka się wzięła? Od Nelsona? > EDIT: > Film z wypadku KLIK!!! > A tutaj co zrobił Nelson podczas okrążenia formującego w tym samym > wyścigu. > KLIK!!! > Trenował obrót? Daj spokuj. Gosc jest Cienki jak nalesnik i na sile wypromowany przez tatusia chodz niema ani grama talentu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 2 Września 2009 Udostępnij Napisano 2 Września 2009 > Daj spokuj. Gosc jest Cienki jak nalesnik i na sile wypromowany przez > tatusia chodz niema ani grama talentu. No ale nie zapominaj, że F1 to przede wszystkim bardzo duża kasa i niektóre zespoły i ich szefowie wiele swoich decyzji mogą podejmować głównie pod tym kątem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matadorRS Napisano 2 Września 2009 Udostępnij Napisano 2 Września 2009 > No ale nie zapominaj, że F1 to przede wszystkim bardzo duża kasa i > niektóre zespoły i ich szefowie wiele swoich decyzji mogą > podejmować głównie pod tym kątem. Jakos nie wierze w to zeby jakolwiek logicznie myslac szef zespolu kazal sie rozbic wlasnemu kierowcy. Przeciez to grozi kryminalem. Ze juz nie wspomne o tym ze ewidentnie nie byl to wypadek celowy bo celowo to mogl wyjechac gdzie indziej gdzie zrobil by sobie mniej krzywdy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.