voytec Napisano 21 Września 2009 Udostępnij Napisano 21 Września 2009 Czy do wymiany tulei tylnej belki trzeba demontować całą belkę? Czy tuleje 4 02 645 i 4 02 647 różnią się wymiarami? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tosh79 Napisano 21 Września 2009 Udostępnij Napisano 21 Września 2009 > Czy do wymiany tulei tylnej belki trzeba demontować całą belkę? Nie, po rozlaczeniu przewodow hamulcowych elastycznych i wyjeciu srub z tulei mozna ja spokojne opuscic (nie zapomnij o poluzowaniu srub dolnego mocowania amortyzatora) i tuleje wymienic. Pamietaj, aby po wymianie sruby tulei i dolnego mocowania amortyzatorow dokrecic przy obciazeniu (wystarczy, ze jedna osoba ugnie nieco tyl samochodu). > Czy tuleje 4 02 645 i 4 02 647 różnią się wymiarami? Tego juz nie wiem Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
voytec Napisano 21 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 21 Września 2009 Sam raczej tego nie zrobię - brak warunków, ale będę uważał co będą nawijać mechanicy aby zwiększyć koszt. Może ktoś jeszcze coś wie na temat tych tulei bo wg EPC w HB z X18XE powinny być 4 02 647 a większość dostępnych np na allegro to 4 02 645 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tosh79 Napisano 21 Września 2009 Udostępnij Napisano 21 Września 2009 Wg EPC tuleja o koncowym numerze 47 jest przewidziana dla GSI, ale tuleja o koncowym numerze 45 jest przewidziana dla kombi i dostawczych, wiec wg mnie roznicy nie ma....Tuleje tylnej belki w AF wymieniane sa sporadycznie, wiec mozesz spokojnie zakupic te najbardziej dostepne, tylko dobrej firmy... Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JerryG1 Napisano 21 Września 2009 Udostępnij Napisano 21 Września 2009 > Czy do wymiany tulei tylnej belki trzeba demontować całą belkę? > Czy tuleje 4 02 645 i 4 02 647 różnią się wymiarami? Wymienialem sam w garazu jakie 2 miesiace temu. Tak jak opisal Tosh z tym, ze nie rozlaczalem przewodow hamulcowych. Wyjelem zabezpieczenia i wsunelem wspornik troche przewody metalowe, bez tego nie da rady opuscic belki. Robilem bez kanalu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rds Napisano 21 Września 2009 Udostępnij Napisano 21 Września 2009 Jeśli chodzi o mnie nigdy nie widziałem wybitych tulej w fce, słyszałem ze po prostu sa w aucie od poczatku do konca te same. U mnie w fce 92r tuleje fabryczne i jest ok. Znajomi, ci co maja fki tez nigdy tych tulej nie zmieniali. Oczywiscie z przodu owszem ale z tyłu nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vendorr Napisano 21 Września 2009 Udostępnij Napisano 21 Września 2009 No moja Asia niestety po 11 latach służby u mnie i u mojej rodziny te tuleje już mają poważne luzy i niestety tłucze na wybojach oraz wozi tyłek w zakrętach. Przebieg auta niecałe 200 kkm i szczerze powiedziawszy przebieg ów jest o wiele mniejszy gdyż ostatnio zauważyłem i sprawdziłem z GPS-em (wojskowym nie pytajcie skąd miałem) oraz z innymi autami oszukuje o około 12%, w sumie to normalne ale rzeczywisty przebieg jest o mniejszy a jednak tuleje podziękowały. PZDR VEN Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
azja Napisano 21 Września 2009 Udostępnij Napisano 21 Września 2009 > Jeśli chodzi o mnie nigdy nie widziałem wybitych tulej w fce, > słyszałem ze po prostu sa w aucie od poczatku do konca te same. też się nie spotkałem z wymianą... tzn. osobiście się nie spotkałem, na kąciku może ze 2-3 osoby wymieniały z tego co pamiętam (tyle się chwaliło) cóż, kilkunastoletnia (w większości przypadków) guma... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rds Napisano 21 Września 2009 Udostępnij Napisano 21 Września 2009 > też się nie spotkałem z wymianą... > tzn. osobiście się nie spotkałem, na kąciku może ze 2-3 osoby > wymieniały z tego co pamiętam (tyle się chwaliło) > cóż, kilkunastoletnia (w większości przypadków) guma... Znajomy ma warsztat, robi z synem (naprawde w porządku ludzie), chciałem u siebie wymieniac ot tak, profilaktycznie, nawet kupiłem gumy, ale nie wymieniłem. Otóż on mi powiedział ze u tych co wymieniał (mimo ze nie było potrzeby ale klient żadał to i tak po 2 latach wracał z wybitymi tulejami z tyłu), zaznaczam ze nie było potrzeby wymiany. Klient miał taki kaprys Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_krzyzak_ Napisano 22 Września 2009 Udostępnij Napisano 22 Września 2009 > też się nie spotkałem z wymianą... > tzn. osobiście się nie spotkałem, na kąciku może ze 2-3 osoby > wymieniały z tego co pamiętam (tyle się chwaliło) > cóż, kilkunastoletnia (w większości przypadków) guma... No u mnie były wymieniane po ok 100 000 km i 8 latach jazdy, razem zresztą z amorami i sprężynami, które znów siadły Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szlachcic Napisano 22 Września 2009 Udostępnij Napisano 22 Września 2009 > Znajomy ma warsztat, robi z synem (naprawde w porządku ludzie), > chciałem u siebie wymieniac ot tak, profilaktycznie, nawet > kupiłem gumy, ale nie wymieniłem. Otóż on mi powiedział ze u > tych co wymieniał (mimo ze nie było potrzeby ale klient żadał to > i tak po 2 latach wracał z wybitymi tulejami z tyłu), zaznaczam > ze nie było potrzeby wymiany. Klient miał taki kaprys Potwierdzenie starej prawdy, ze czesci z pierwszego montażu z reguły są bardzo dobre. Te aftermarketowe... różnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amciek Napisano 22 Września 2009 Udostępnij Napisano 22 Września 2009 > Czy do wymiany tulei tylnej belki trzeba demontować całą belkę? > Czy tuleje 4 02 645 i 4 02 647 różnią się wymiarami? ja tez musialem wymienic bo mnie na przegladzie odrzucili wlasnie ze wzgledu na luz z jednej strony. imo dasz rade jesli masz jako takie zdolnosci manualne i podstawowe narzedzia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rds Napisano 22 Września 2009 Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Czy ktoś jest w stanie sie wypowiedziec jak to jest z amorkami przednimi. Czy ich zuzycie moze powodowac bicie kół. Drgania kierownicy? znajomy mowi ze nie i zaluje kasy na amorki, a ja nie wiem gdyz nigdy na tak stukajacych amorkach nie jeździłem.... Jego podejscie jest na tyle dziwne gdyz 2 lata temu zainwestował w auto, blacharka, tuleje zawieszenia, koncowki,, remont silnika.. .. a teraz mowi ze auto stare i szkody kasy ładowac w amorki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tosh79 Napisano 22 Września 2009 Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Znajomy to niech najpierw pojedzie do warszatu zajmujacego sie ogumieniem i sprawdzi kola na pare zlotych. Amortyzatory nie maja nic do tego. Co do tulei tylnej belki: wybijaja sie naprawde sporadycznie, najczestsza przyczyna jest wozenie ciezkich rzeczy w bagazniku (czeste) i dosc swobodna interpretacja "nierownosci na drodze" przy duzym obciazeniu... Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rds Napisano 22 Września 2009 Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Właśnie tez tak myslalem ze amorki nie maja nic do tego. Jezdzilem omega która pływa po drodze, oraz combo które ma zawieszenie jak stara kanapa i tam koła nie biły... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tosh79 Napisano 22 Września 2009 Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Przed wymiana amortyzatorow w swoim wozie jeden byl na 60%, drugi (oczywiscie prawy) ponizej 50%, ale nic nie bilo i td, tyle ze "troche" bujalo... Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
voytec Napisano 23 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 23 Września 2009 no cóż z tyłu dochodzą niepokojące dość mocne stuki podczas jazdy z większymi prędkościami. Sprawdzałem mocowania amorków ale to nie to. Jak złapię za koło i bardzo mocno szarpię to czuje puknięcia także na postoju ale nie są to stuki w samym kole tylko tak jakby przenosiły się z karoserii. Byłem u mechanika i okazało sie że jak tak szarpię to zawias belki rusza się wzdłuż swej osi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rds Napisano 23 Września 2009 Udostępnij Napisano 23 Września 2009 Czyli jednak są do wymiany. Sprawdz dobrze, upewnij sie, zeby nie odwalić kawał dobrej, NIKOMU NIE POTRZEBNEJ roboty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tosh79 Napisano 23 Września 2009 Udostępnij Napisano 23 Września 2009 W AF poza amortyzatorami lub uszkodzonymi tulejami (ew peknieta sprezyna, ale to inny odglos) w zawieszeniu nie ma co stukac...To nie VB... Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rds Napisano 23 Września 2009 Udostępnij Napisano 23 Września 2009 > W AF poza amortyzatorami lub uszkodzonymi tulejami (ew peknieta > sprezyna, ale to inny odglos) w zawieszeniu nie ma co > stukac...To nie VB... > Pozdrawiam Właśnie, niedawno pisałem o znajomym który ma wybite amorki, ja wiem ze to amorki stukają, a on ze to w zawieszeniu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
azja Napisano 23 Września 2009 Udostępnij Napisano 23 Września 2009 > W AF poza amortyzatorami lub uszkodzonymi tulejami (ew peknieta > sprezyna, ale to inny odglos) w zawieszeniu nie ma co > stukac...To nie VB... prawda poza tym nie ma co stukać w tym zawieszeniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tosh79 Napisano 23 Września 2009 Udostępnij Napisano 23 Września 2009 > prawda > poza tym nie ma co stukać w tym zawieszeniu Skad wiedzialem, ze sie odezwiesz w tym watku...? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
azja Napisano 23 Września 2009 Udostępnij Napisano 23 Września 2009 > Skad wiedzialem, ze sie odezwiesz w tym watku...? a bo ja wiem...? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.