Skocz do zawartości

Czy akumulator powiedział papa?


BlacKnight

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Żona rano nie pojechała do pracy, powiedziała, że chyba akumulaor jest winny tego, że nie odpala.

Akumulator niecałe 3 lata nigdy problemu nie było, pytam czy nie zostawiła przez przypadek oświetlenia kabiny - nie pamięta.

Idę do garażu mierzę napięcie 9,9V i rzeczywiście rzecz jasna nie zakręci (diesel).

Podłączam pod prostownik i tu moje zdziwienie, prostownik procesorowy, zawsze ładował napięciem około 15-16V przez chwile i przestawał, jak w krótkim czasie napięcie spadało poniżej 12,8V znowu ładował, w sensie impulsowo.

Tyle, że zastanawiam się czy jakaś cela nie powiedziała papa, prostownik ładuje napięciem 12,5 - 12,7V po czym przestaje na chwile i znowu to samo i tak w koło, nigdy tak nie ładował, po 2h poszedłem sprawdzam dalej to samo, jak odłącze prostownik napięcie na klemach 12,5V i bardzo powoli spada.

Czy padnięta cela może spowodować to, że prostownik ładuje 12,5 zamiast jak zawsze do 15V-16V czy może jestem przewrażliwiony i poczekać te 3 doby? Zazwyczaj tyle zajmuje mu naładowanie 75Ah akumulatora który jest zupełnie rozładowany.

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Troche wczesnie, jaki akumulator?

Mój "fabryczny" jeszcze nie ma 2,5 roku, a w tym roku już dwa razy padł frown.gif

Na szczęście da się go naladować, więc co 2-3 m-ce musze robić uzytek z prostownika. Przez pierwsze dwa lata jeździłem tak samo i problemów nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kup aerometr i sprawdź gęstość w każdej celi, lub sprawdź czy jak go

> ładujesz to wszystkie cele bulgotają

Dzięki za rady, chciałem aby jakiś spec się wypowiedział, czy jak padła jakaś cela to mogą być takie objawy ładowania.

Akumulator to futura, gwarancja do 5go grudnia więc nie będę grzebał, z założenia bezobsługowy.

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Akumulator to futura, gwarancja do 5go grudnia więc nie będę grzebał,

O kolejna futura zdechla.

Troche malo danych zeby powiedziec czy na pewno jedna, czy wiecej cel. Pomiar gestosci ma tu sens. Jak otworzysz akumulator to gwarancje ci zabiora.

Walcz o wymiane, moze sie uda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzięki za rady, chciałem aby jakiś spec się wypowiedział, czy jak

> padła jakaś cela to mogą być takie objawy ładowania.

> Akumulator to futura, gwarancja do 5go grudnia więc nie będę grzebał,

> z założenia bezobsługowy.

> pzdr.

Jak się nie mylę to gwarancja masz oraz assitance może zadzwoń i niech go wymienią u Ciebie pod domem zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak się nie mylę to gwarancja masz oraz assitance może zadzwoń i

> niech go wymienią u Ciebie pod domem

Raczej wątpię, pewnie musiałbym mieć aku w aucie i musiałby fizycznie być uszkodzony, myślę, że ich asistnace działa na tej zasadzie, że jak Ci się akumulator rozładuje to przyjeżdża pan i na kable odpala, jak inaczej stwierdzi zgon akumulatora?

Jak czasem w sklepie ciężko udowodnić zgon, zawsze albo jest niedoładowany, albo zasiarczony z winy użytkownika (złe ładowanie itd)

Gwarancja jest do 5-go grudnia, więc po pełnym naładowaniu jak da rade rzecz jasna, podjadę u siebie w mieście aby sprawdzili go pod obciążeniem jak się zachowa, może to rzeczywiście tylko zwykłe rozładowanie, jak nie to wynika że czeka mnie niezła wycieczka, czytam warunki gwarancji i mam oddać do punktu w którym kupiłem czyli 60km muszę się skoczyć.

Puki co mam jakiś zastępczy 6 letni, puki mrozów nie ma to powinien dać rade, jest zdeka zasiarczony, robił mi za oświetlenie w garażu.

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak będzie 1 cela uszkodzona to nie odpalisz auta nawet po

> naładowaniu ja miałem padnięte 2 cele to aku ledwo otwierał

> centralny zamek

Liczę na to że akumulator jest sprawny, po dobie od podłączenia prostownika, w końcu jakoś wygląda to ładowanie, jest na dobrej drodze liczę że akumulator jednak nie padł.

Auto z akumulatorem zastępczym zostawiłem na noc u kumpla w garażu podłączony pod prostownik tradycyjny co ma "analogowy zegar", czasu nie było i klem nie odłączaliśmy, wiem grzech, ale dzięki niemu dowiedziałem się że mogę mieć zwarcie w instalacji.

Rano przychodzimy wskazówka ładnie spadła w okolice 0A czyli akumulator naładowany, chciałem sprawdzić przy odpalaniu do ilu napięcie spadnie na akumulatorze (dość wymierny wskaźnik kondycji akumulatora).

Miernik w aucie w schowku, otwieram drzwi, oświetlenie kabiny się włącza biorę miernik, zamykam drzwi oświetlenie kabiny gaśnie.

Patrzymy z kumplem na prostownik i zong, wskazówka na 10A, akumulator rozładowany, po chwili wskazówka zaczyna opadać.

Czyli oświetlenie wnętrza kabiny robi zwarcie, dość konkretne jak potrafiła tak kopnąć akumulator 72ah, ale dlaczego bezpieczniki nie poszły?

rozebrałem lampkę od oświetlenia kabiny, i wszystko ok, tam nie ma co robić zwarcia, wiec może czujnik otwarcia drzwi?

Niestety nie wpadłem aby od razu sprawdzić czy przy zgaszonej lampce i otwarciu drzwi też akumulator dostaje takiego kopa.

Na razie wyjąłem żarówkę z lampki oświetlenia kabiny.

Może ma ktoś jakieś sugestie co mogę jeszcze zrobić, sprawdzić?

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napięcie spadło nisko i stą napięcie ładowania jest niskie - z czasem powinno

się podnosić. Wynika to z kilku rzeczy, a po pierwsze z prądu ładowania.

Jeśli przyłożyłbyś wydajny prostownik o nap. ładowania 15-16V

na aku 9,9V, to popłynąłby ogromny prąd.

Potrzymaj ładowanie i obserwuj. Napięcie powinno wzrastać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli przyłożyłbyś wydajny prostownik o nap. ładowania 15-16V

> na aku 9,9V, to popłynąłby ogromny prąd.

Silnie rozladowany akumulator przez pierwsze kilkadziesiat sekund, kilka minut pradu nie bedzie chcial brac. Odpowiada za to drobnoziarniste zasiarczenie plyt, ktore szybko znika po przylozeniu ladowania. NApiecie na takim akumulatorze skacze do tylu woltow ile da prostownik a prad jest malutki. Pozniej powoli napiecie spada a prad rosnie.

Taki efekt tez wystepuje, gdy tylko jedna cela pada. Po przylozeniu ladowania napiecie na tej celi moze byc 4-5 woltow, po czym spadnie i cela zacznie sie ladowac. O ile cela jest jeszcze troche zywa. Ten efekt sie poglebia ze wzrostem zasiarczenia celi. W pewnym momecie przekraczany jest punkt krytyczny i cela pada zupelnie. Najczesciej zdarza sie to gdy samochod regularnie jezdzony jest odstawiany na dluzej 2-3 dni ale nie koniecznie. Ale moze sie znazyc w jedna noc. Akumulator ktory wydawal sie zupelnei sprawny nagle zdycha.

Taki efekt podejrzewam u kolegi. Pekniecie separatora i silne samorozladowanie jednej celi. Stopniowe narastanie zasiarczenia az do punktu krytycznego

Awarie separatorow Futurom zdarzja sie nagminnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy padnięta cela może spowodować to, że prostownik ładuje 12,5

> zamiast jak zawsze do 15V-16V czy może jestem przewrażliwiony i

> poczekać te 3 doby? Zazwyczaj tyle zajmuje mu naładowanie 75Ah

> akumulatora który jest zupełnie rozładowany.

> pzdr.

Raczej nie cela. Jak u mnie w aku padla cela to prostownik ladowal straszne napiecie przez pierwsze 2-3 minuty od podlaczenia po czym ladowanie spadalo prawie do zera i za nic nie chcialo juz rosnac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

> Taki efekt podejrzewam u kolegi. Pekniecie separatora i silne

> samorozladowanie jednej celi. Stopniowe narastanie zasiarczenia

> az do punktu krytycznego

> Awarie separatorow Futurom zdarzja sie nagminnie.

Dziękuje, za konkretne wyjaśnienie, o takie mi chodziło.

Teraz mam jeszcze tyko jedno pytanie. Prostownik naładował niby akumulator a oczko jest czarne, jak przechyle akumulator oczko staje się białe (dokładnie żółte) czyli ok, znaczy niski poziom elektrolitu, jak akumulator wraca do pozycji "normalniej" przez chwile mrugnie zielone.

Czy to oznacza zon akurat tej celi z magicznym oczkiem, bo z tego co wiem to oczko wskazuje stan jednej celi.

Jak odłączę akumulator od prostownika i nie będę montował w aucie, a po kilku dniach napięcie spadnie powiedzmy poniżej 12,6V to sprawa jasna, ale jak się tak nie stanie? jak będzie trzymał napięcie rzedu 12,6-12,8V, jak reklamować taki akumulator?

Ja również podejrzewam, że mogła jakaś cela paść.

Na jakiej podstawie mogę reklamować ten akumulator? gwarancja niedługo się kończy.

Sprawdzałem napięcie ładowania, przy włączonych wszystkich odbiornikach 13,7V do 14,3V przy wyłączonych, przy włączonych typowych których normalnie się używa w granicy 13,9V-14,1V

Prąd upływu sprawdzę jutro jak będę miał czas lub w poniedziałek.

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.