Skocz do zawartości

Focus 2 1,6 TDCI - brak mocy


Mielon

Rekomendowane odpowiedzi

Może ktoś pomoże...

Więc tak, Focus II 1,6 TDCi, 102 tyś km objaw jakby stracił moc. Od zero rozpędza się normalnie do 2 tyś obrotów nic niezwykłego się nie dzieje. Natomiast powyżej 2 tyś obrotów zazwyczaj następowało przyjemne delikatne wciskanie w fotel (włącczająca się turbina zlosnik.gif ), jednak nic się takiego nie dzieje. Silnik kręci do 3 tyś i nic, Pedał w podłodze i zero reakcji. Stracił całkowicie swoją dodatkową moc, ucierpiała też elastyczność silnika, muli naprzykład przy 1,5 tyś na 4 biegu i lekko pod górkę.

Jeszcze jedno, dziś przy próbie mocniejszego depnięcie (3 bieg 3 tyś obrotów) zaświeciła się ikonka na tablicy (wykrzyknik w kółeczku jakby zębatce) Ktoś potrafi pomóc ? Słynny już DPF czy może jednak przyczyna tkwi w turbinie? JAkieś wskazówki co dalej

Pozdrawiam

Tytuł tematu jest dosyć istotny podczas wyszukiwania, tak więc następnym razem spróbuj wpisać coś odpowiedniejszego. Poprawilem.

Swiko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może ktoś pomoże...

> Więc tak, Focus II 1,6 TDCi, 102 tyś km objaw jakby stracił moc. Od

> zero rozpędza się normalnie do 2 tyś obrotów nic niezwykłego się

> nie dzieje. Natomiast powyżej 2 tyś obrotów zazwyczaj

> następowało przyjemne delikatne wciskanie w fotel (włącczająca

> się turbina ), jednak nic się takiego nie dzieje. Silnik kręci

> do 3 tyś i nic, Pedał w podłodze i zero reakcji. Stracił

> całkowicie swoją dodatkową moc, ucierpiała też elastyczność

> silnika, muli naprzykład przy 1,5 tyś na 4 biegu i lekko pod

> górkę.

> Jeszcze jedno, dziś przy próbie mocniejszego depnięcie (3 bieg 3 tyś

> obrotów) zaświeciła się ikonka na tablicy (wykrzyknik w kółeczku

> jakby zębatce) Ktoś potrafi pomóc ? Słynny już DPF czy może

> jednak przyczyna tkwi w turbinie? JAkieś wskazówki co dalej

> Pozdrawiam

Pewnie pęknięta rura intercoolera. To normalne cool.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety sytuacja wygląda tak że jakoś do pracy trzeba dojechać. Mam nadzieję że nie spowoduje to dalszych problemów. Z reguły jeżdzę spokojnie (maks 2 tyś obrotów)

Jutro w świetle dziennym sprawdze czy z przewodami wszystko ok. Mam nadzieję że to właśnie to jest przyczyną co niewątpliwie poprawia humor zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niestety sytuacja wygląda tak że jakoś do pracy trzeba dojechać. Mam

> nadzieję że nie spowoduje to dalszych problemów. Z reguły jeżdzę

> spokojnie (maks 2 tyś obrotów)

> Jutro w świetle dziennym sprawdze czy z przewodami wszystko ok. Mam

> nadzieję że to właśnie to jest przyczyną co niewątpliwie

> poprawia humor

bedziesz mial gorszy jak Ci zassa jakiegos syfu do turbiny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niestety mam inne podejrzenia. Pęknięta rura spowoduje oczywiście

> brak mocy ale czarny dym. Jasny dym i jakiś dziwięk wcześniej

> spod maski to może być rozsypka turbiny i palenie oleju,.. na

> jasno.

Żadnych dymów jasnych czy ciemnych nie stwierdzono

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niestety mam inne podejrzenia. Pęknięta rura spowoduje oczywiście

> brak mocy ale czarny dym. Jasny dym i jakiś dziwięk wcześniej

> spod maski to może być rozsypka turbiny i palenie oleju,.. na

> jasno.

u mnie dymu nie bylo ale moze foki inaczej maja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jako że usterka usunieta to napisze rowiązanie, może kiedys się komus przyda.

Problemem okazał sie pękniety przewód podciśnienia turbiny (ten z załącznika z wcześniejszego postu). Po wymianie przewodu i skasowaniu błędu w kompie autko znów śmiga jak należy.

Koszt usuniecia usterki 54 zł przewód + 120 zł podpiecie pod kompa + kilka browarów najpierw na uspokojenie a później z radości że to tylko pierdoła zlosnik.gif

Dzieki wszystkim za rady 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jako że usterka usunieta to napisze rowiązanie, może kiedys się komus

> przyda.

> Problemem okazał sie pękniety przewód podciśnienia turbiny (ten z

> załącznika z wcześniejszego postu). Po wymianie przewodu i

> skasowaniu błędu w kompie autko znów śmiga jak należy.

> Koszt usuniecia usterki 54 zł przewód + 120 zł podpiecie pod kompa +

> kilka browarów najpierw na uspokojenie a później z radości że to

> tylko pierdoła

> Dzieki wszystkim za rady

ten brak mocy miałeś non stop ? czy tylko okresowo ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ten brak mocy miałeś non stop ? czy tylko okresowo ?

wyczuwalne było że silnik nie pracuje normalnie, bardzo wolna reakcja na dodawanie gazu a powyżej 2 tyś to całkowita niemoc. Po usunięciu problemu dopiero da się odczuć ile tracił silnik. Nawet bez doładowania (1-2 tyś obrotów) różnica spora

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.