Gość SYSTEM Napisano 29 Października 2005 Udostępnij Napisano 29 Października 2005 Witam. Zapytam w imieniu ojca gdyż on ma Siene a ja Astre Przechodze do sedna. Ojciec już ma dość tego auta, nie chce juz na tego fiata patrzeć. Od nowości są problemy. Chyba nigdy nie był w 100% sprawny. Auto jak sie zapali to zawsze ale to zawsze gaśnie. Gdy zapale drugi raz nie gaśnie ale gdy dodaje gazu to auto zamiast wchodzić na obroty to sie dusi. Ja mu w gaz a on sie dusił i zgasł. Kilka odpaleń i ok. W aucie wymieniony czujnik przepływu powietrza, krokowy nowy, kable wn nowe, świece nowe. Jeszcze coś też jest nowe. Siena ma LPG. Przebieg auta to tylko 63tys w tym 40tys na LPG. Rocznik 99. Jak wiecie co to moze być to piszcie bo ojciec już ma upatrzonego Astre kombi (gdyz ja mam z roku 92 i śmiga jak rakieta, ale nie o tym mam pisać). Czy ten typ tak ma? Dziś ojciec powiedzial ,,fiat to nie samochód" Już ma dośc tego siana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
msikor Napisano 29 Października 2005 Udostępnij Napisano 29 Października 2005 jaki rotor ?? jak sie dba tak sie ma gaz to ZŁO Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
msikor Napisano 29 Października 2005 Udostępnij Napisano 29 Października 2005 > jaki rotor ?? > jak sie dba tak sie ma > gaz to ZŁO Silnik 1.2. Gaz to nie zło. Moja Astra ma 267 tysięcy na LPG i chodzi jak rakieta a fiat to tylko fiat przy 100tys silnik do remontu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ARobert Napisano 29 Października 2005 Udostępnij Napisano 29 Października 2005 > Już ma dośc tego siana. ..jak ma dosc to niech zmienia. Po co ma sie meczyc... Generalnie to pamietam ze u wielu uzytkownikow silnikow fire (o ile masz 1.2) efekt zapalania "na dwa" wystepowal i nie wiem czy komus udalo sie to zdiagnozowac. Odpinanie klemy na moment czyli resecik komputera cos pomagal... U mnie kiedys to wystepowalo ale przeszlo. Mysle ze wiele robi tu jakosc paliwa a zwlaszcza dzieje sie tak gdy przejdzie sie na tankowanie Pb98 a potem wroci na 95. Generalnie to w elementach elektrycznych odpowiedzialnych za zaplon i sterowanie praca silnika calkem malo jest produktow fiata tylko sa to typowe elelmenty spotykane w innych autach europejskich wiec psioczenie ze to fiat winny nie musi miec sensu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ARobert Napisano 29 Października 2005 Udostępnij Napisano 29 Października 2005 > ..jak ma dosc to niech zmienia. Po co ma sie meczyc... Generalnie to > pamietam ze u wielu uzytkownikow silnikow fire (o ile masz 1.2) > efekt zapalania "na dwa" wystepowal i nie wiem czy komus udalo > sie to zdiagnozowac. Odpinanie klemy na moment czyli resecik > komputera cos pomagal... U mnie kiedys to wystepowalo ale > przeszlo. Mysle ze wiele robi tu jakosc paliwa a zwlaszcza > dzieje sie tak gdy przejdzie sie na tankowanie Pb98 a potem > wroci na 95. > Generalnie to w elementach elektrycznych odpowiedzialnych za zaplon i > sterowanie praca silnika calkem malo jest produktow fiata tylko > sa to typowe elelmenty spotykane w innych autach europejskich > wiec psioczenie ze to fiat winny nie musi miec sensu. Ten samochód sie psuł od nowości. Tzn gasł przy -1 stopnia. Ojciec podał do sądu o obnizenie wartosci auta i zwrot części pieniędzy. Wtedy z Bielsko Białej sie przyznali ze tak bywa i że trzeba jakis układ wymienić wq kompie. Zmienili to i było ok. (wcześniej chyba pół silnika wymienili w salonie, wyciągali z nowych aut a gdy ojciec przyjezdzał ponownie to juz cześć nowa zostawała gdyż stara sprzedana czesc z nowym autem została). Ale od około 1 roku corac gorzej i gorzej i gorzej. Jak sie rozgrzeje to w miare ok. Moze i fiat ma coś z wiekszości europejskich. Ale znam troche osób i u wszytkich te fiaty sie psują bardzo często. U sąsiada w sienie drzwi odpadły przy otwieraniu Obecnie juz niewiadomo co robić a szkoda pchać pieniądze w te auto. Nawet szkoda kasy na serwis bo w 100% nic nie zrobią. Pieniądze wbłoto. Tak więc zawita kolejna Asterka w rodzinie na to wychodzi tylko że kombi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
msikor Napisano 29 Października 2005 Udostępnij Napisano 29 Października 2005 > Silnik 1.2. hmm > Gaz to nie zło. Moja Astra ma 267 tysięcy na LPG i chodzi jak rakieta > a fiat to tylko fiat przy 100tys silnik do remontu. lubię takie texty znasz sie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
msikor Napisano 29 Października 2005 Udostępnij Napisano 29 Października 2005 > hmm > lubię takie texty > znasz sie Sorki nie chciałem urazić fiatowców. Ale tak ą wyrobiłem opinie i mojej astry nie zamieniłbym na choćby nowa Albeę. Nie chce tej biedy miec na głowie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sidor Napisano 29 Października 2005 Udostępnij Napisano 29 Października 2005 etaammm poprostu jakis felerny wypust był , jakos moja sienka pare latek juz ma i odpukać silnik jak żyleta oprócz alternatora nic w silniku nigdy niepadło, ani razu sie nie zawiodłem, śmieje sie jak ktoś mówi ze fiat to zło bo juz nie raz widziałem samochody 10razy drozsze które ciągle sie psują, poprostu zalezy od wypustu, jak sie nie dba to później sa problemy , a propo gaśnięcia znajomy miał tak ze jak zimny to za pierwszym odpaleniem dławił sie i gasł, i prosta rada na to była wystarczyło filtr od gazu wymienić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sidor Napisano 29 Października 2005 Udostępnij Napisano 29 Października 2005 > etaammm poprostu jakis felerny wypust był , jakos moja sienka pare > latek juz ma i odpukać silnik jak żyleta oprócz alternatora nic > w silniku nigdy niepadło, ani razu sie nie zawiodłem, śmieje sie > jak ktoś mówi ze fiat to zło bo juz nie raz widziałem samochody > 10razy drozsze które ciągle sie psują, poprostu zalezy od > wypustu, jak sie nie dba to później sa problemy , a propo > gaśnięcia znajomy miał tak ze jak zimny to za pierwszym > odpaleniem dławił sie i gasł, i prosta rada na to była > wystarczyło filtr od gazu wymienić OOOO Białystok. Alternator pękł dwa razy u ojca. Filtr gazu nówka. A ten scalak w kompie był wymieniany na zwycięstwa. Pozdro dla Białegostoku. Dzis byłem na wsapie hehe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
msikor Napisano 29 Października 2005 Udostępnij Napisano 29 Października 2005 > Sorki nie chciałem urazić fiatowców. Ale tak ą wyrobiłem opinie i > mojej astry nie zamieniłbym na choćby nowa Albeę. Nie chce tej > biedy miec na głowie. nie mozna sobie wyrabiac zdania po jednym przypadku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sidor Napisano 29 Października 2005 Udostępnij Napisano 29 Października 2005 > OOOO Białystok. Alternator pękł dwa razy u ojca. Filtr gazu nówka. A > ten scalak w kompie był wymieniany na zwycięstwa. > Pozdro dla Białegostoku. Dzis byłem na wsapie hehe a no rzeczywiście sąsiad od czasu do czasu i ja bywam u ciebie hehe babke mam niedaleko , poprostu jakaś pechowa ta siena , a aso na zwycięstwa to ja omijam szerokim łukiem , wiem co to za ludzie tam pracują , troszke masz do przejechania do szkoły dobze ze raz na 2 tyg a na którym roku ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sidor Napisano 30 Października 2005 Udostępnij Napisano 30 Października 2005 > a no rzeczywiście sąsiad od czasu do czasu i ja bywam u ciebie > hehe babke mam niedaleko , poprostu jakaś pechowa ta siena , > a aso na zwycięstwa to ja omijam szerokim łukiem , wiem co to za > ludzie tam pracują , > troszke masz do przejechania do szkoły dobze ze raz na 2 tyg a > na którym roku ?? Heh patrząc w twoim profilu to jestem 2 lata młodszy Normalnie gówniarz jestem Ja za niedługo już zmykam do szkoły.Jedna myśl mnie pociesz ze dziś do 16 a nie tak jak wczoraj od 8 do 20 (12 godzin to przesada). A ta siena naprawde pechowa. Samochód ma 6 lat i niema jeszcze 70 tysięcy przebiegu. Zawsze było dbane, wymiana płynów itp. Lakier jak nowy na aucie, Ale sienka sie nie odwdzięcza i jeździć nie chce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrarek Napisano 30 Października 2005 Udostępnij Napisano 30 Października 2005 > gaz to ZŁO wiesz - pisanie takich bredni i rozpowszechnianie ich na forum to nieprzystoi Tobie. jak nie masz LPG, to nie pisz obtłuczonego po różnych forach hasła, że gaz to zło. pedały też zło, a żyją Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrarek Napisano 30 Października 2005 Udostępnij Napisano 30 Października 2005 > Ten samochód sie psuł od nowości. Tzn gasł przy -1 stopnia. Ojciec > podał do sądu o obnizenie wartosci auta i zwrot części > pieniędzy. Wtedy z Bielsko Białej sie przyznali ze tak bywa i że > trzeba jakis układ wymienić wq kompie. Zmienili to i było ok. > (wcześniej chyba pół silnika wymienili w salonie, wyciągali z > nowych aut a gdy ojciec przyjezdzał ponownie to juz cześć nowa > zostawała gdyż stara sprzedana czesc z nowym autem została). Ale > od około 1 roku corac gorzej i gorzej i gorzej. Jak sie > rozgrzeje to w miare ok. Moze i fiat ma coś z wiekszości > europejskich. Ale znam troche osób i u wszytkich te fiaty sie > psują bardzo często. U sąsiada w sienie drzwi odpadły przy > otwieraniu > Obecnie juz niewiadomo co robić a szkoda pchać pieniądze w te auto. > Nawet szkoda kasy na serwis bo w 100% nic nie zrobią. Pieniądze > wbłoto. > Tak więc zawita kolejna Asterka w rodzinie na to wychodzi tylko że > kombi być może że trafił na jakiś pechowy egzemplarz. ja mam już drugą sienę i oprócz rdzewiejącej miski olejowej nie mam większych problemów. natomiast Astry szybko gniją jak na hitlerowskie auta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
msikor Napisano 30 Października 2005 Udostępnij Napisano 30 Października 2005 > wiesz - pisanie takich bredni i rozpowszechnianie ich na forum to > nieprzystoi Tobie. jak nie masz LPG, to nie pisz obtłuczonego po > różnych forach hasła, że gaz to zło. > pedały też zło, a żyją wiesz, tak uwazam i to jest moje zdanie i dlatego nie mam LPG i na 95% nie bede miał wole diesla a co ma to do tego ze nie mam LPG ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sidor Napisano 30 Października 2005 Udostępnij Napisano 30 Października 2005 > Heh patrząc w twoim profilu to jestem 2 lata młodszy Normalnie > gówniarz jestem Ja za niedługo już zmykam do szkoły.Jedna myśl > mnie pociesz ze dziś do 16 a nie tak jak wczoraj od 8 do 20 (12 > godzin to przesada). uu lipa , nie ma jak w sobote i niedziele spać do 10tej , dlatego ja wybrałem studia dzienne zrezygnowałem jeszcze z wykładów to więcej mam wolnego niz tych studi > A ta siena naprawde pechowa. Samochód ma 6 lat i niema jeszcze 70 > tysięcy przebiegu. Zawsze było dbane, wymiana płynów itp. Lakier > jak nowy na aucie, Ale sienka sie nie odwdzięcza i jeździć nie > chce no na fotce fajnie ta sienka wgląda , hmmmm wadliwa jakaś i tyle , jak zadbana to szkoda za grosze oddawać , ja bym pierwszo pojechał do aso na komputer później do swojego gazownika niech tez posprawdza a na koniec jak by lipa była to bym szukał jakiegoś dobrego fachury pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sidor Napisano 30 Października 2005 Udostępnij Napisano 30 Października 2005 ps. jak to u sąsiada drzwi odpadły ?? tak same z siebie ?? bo usmiałem sie do łez Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrarek Napisano 30 Października 2005 Udostępnij Napisano 30 Października 2005 > a co ma to do tego ze nie mam LPG ? oczywiście, że nic - tylko SKĄD wiesz, że gaz to zło, jak na gazie nie jeździsz ?? to moja druga zagazowana siena i nie mam kłopotów - ani na Pb ani na LPG Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
msikor Napisano 30 Października 2005 Udostępnij Napisano 30 Października 2005 > oczywiście, że nic - tylko SKĄD wiesz, że gaz to zło, jak na gazie > nie jeździsz ?? a SKĄD wiesz ze nie jeźdzę nic takiego nie pisałem nie mam auta zagazowanego to nie znaczy ze nie jeźdzę nawet VW Golf z instalka wtryskowa za 5 koła ostatnio sie zwalil a do tej pory go chwaliłem > to moja druga zagazowana siena i nie mam kłopotów - ani na Pb ani na > LPG kazdy tak mowi bo co ma powiedzieć btw czytająć tylko watki na P/S/A "problem ze Siena/Palio" otwieram post widze auto ma LPG Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sidor Napisano 30 Października 2005 Udostępnij Napisano 30 Października 2005 > to moja druga zagazowana siena i nie mam kłopotów - ani na Pb ani na > LPG popieram , odpukać u mnie tez zero problemów, jak sie wie gdzie dobze wstawiają gaz i nie szuka sie gdzie taniej to jest spox Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrarek Napisano 30 Października 2005 Udostępnij Napisano 30 Października 2005 > a SKĄD wiesz ze nie jeźdzę nic takiego nie pisałem > nie mam auta zagazowanego to nie znaczy ze nie jeźdzę > nawet VW Golf z instalka wtryskowa za 5 koła ostatnio sie zwalil a do > tej pory go chwaliłem > kazdy tak mowi bo co ma powiedzieć > btw czytająć tylko watki na P/S/A "problem ze Siena/Palio" otwieram > post widze auto ma LPG co by się nie przekomarzać to powiem, że nie rozmawiajmy tu o hitlerowcach, bo to się psuje tylko wstyd się przyznac właścicielowi a z Twej opini tak właśnie wynikało, że nie jeździsz na LPG, no ale chyba źle zrozumiałem poza tym - nie ukrywam - NIC się nie działo z samochodem. jak się dba, tak się ma Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sidor Napisano 30 Października 2005 Udostępnij Napisano 30 Października 2005 > ps. jak to u sąsiada drzwi odpadły ?? tak same z siebie ?? bo > usmiałem sie do łez Normalnie otwiera drzwi a one odpadły i sie troszkę uszkodzily (lusterko i podrapały sie). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrarek Napisano 30 Października 2005 Udostępnij Napisano 30 Października 2005 > być może że trafił na jakiś pechowy egzemplarz. ja mam już drugą > sienę i oprócz rdzewiejącej miski olejowej nie mam większych > problemów. > natomiast Astry szybko gniją jak na hitlerowskie auta Astry gniją Sąsiad ma punto z 98 roku i podłoge rdza wpierdzial jak cholera. Żebyś mieszkał bliżej to bym ci pokazał Astre która ma prawie 14 lat. Szpachli ma zero, rdzi nawet nie znajdziesz. Plamki nie znajdziesz. I mimo wieku bym cie i tak wział zanim byś zdązył sie rozpędzić. Więc jak nie wiesz to nie pisz ze niemieckie auta gniją. P.S. Hitlera w te sprawy nie mieszaj bo i tak ma przesrane Jakbyś sie przesiadł z fiata do opla top bys poczuł różnice. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrarek Napisano 30 Października 2005 Udostępnij Napisano 30 Października 2005 > Astry gniją > Sąsiad ma punto z 98 roku i podłoge rdza wpierdzial jak cholera. > Żebyś mieszkał bliżej to bym ci pokazał Astre która ma prawie 14 lat. > Szpachli ma zero, rdzi nawet nie znajdziesz. Plamki nie > znajdziesz. I mimo wieku bym cie i tak wział zanim byś zdązył > sie rozpędzić. Więc jak nie wiesz to nie pisz ze niemieckie > auta gniją. > P.S. Hitlera w te sprawy nie mieszaj bo i tak ma przesrane > Jakbyś sie przesiadł z fiata do opla top bys poczuł różnice. ja nie muszę mieć hitlerowca, żeby to widzieć. bez podpytywania widzę u siebie w pracy 3 astry I i wszystkie gniją nad tylnymi nadkolami, a także w okolicach wlewów paliwa każde auto zgnije, jak będzie parkowane np. nad studzienką kanalizacyjną a fiat ?? podobno taki typ samochodu. można go mieć albo wybrzydzać. co do hitlerowskich aut to podobno szczycą się jakością i wykonaniem. więc lekki wstyd się przyznac do błędów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawli82 Napisano 30 Października 2005 Udostępnij Napisano 30 Października 2005 > Silnik 1.2. > Gaz to nie zło. Moja Astra ma 267 tysięcy na LPG i chodzi jak rakieta > a fiat to tylko fiat przy 100tys silnik do remontu. ja tylko po sąsiedzku powiem, że sięwcale z Kolegą nie zgadzam..u nas na CM są CC/SC z przebiegiem grubo powyżej 100kkm na gazie i wszystko działa bez problemu...IMO winna jest źle założona instalacja pozdro BTW mój wujek SC 1.1 zrobił prawie 160 kkm przez 5 lat...2 lata temu sprzedał auto znajomemu...teraz SC ma przejechane prawie 200 kkm bez żadnej naprawy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawli82 Napisano 30 Października 2005 Udostępnij Napisano 30 Października 2005 > Astry gniją > Sąsiad ma punto z 98 roku i podłoge rdza wpierdzial jak cholera. > Żebyś mieszkał bliżej to bym ci pokazał Astre która ma prawie 14 lat. > Szpachli ma zero, rdzi nawet nie znajdziesz. Plamki nie > znajdziesz. I mimo wieku bym cie i tak wział zanim byś zdązył > sie rozpędzić. Więc jak nie wiesz to nie pisz ze niemieckie > auta gniją. > P.S. Hitlera w te sprawy nie mieszaj bo i tak ma przesrane > Jakbyś sie przesiadł z fiata do opla top bys poczuł różnice. moje SC wyjechało z salonu w marcu 99 roku....nawet purchelka nie ma. .. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sidor Napisano 30 Października 2005 Udostępnij Napisano 30 Października 2005 > Normalnie otwiera drzwi a one odpadły i sie troszkę uszkodzily > (lusterko i podrapały sie). hehehe dobre o czymś takim jeszcze niesłyszałem ps. co do gnicia aut , ostatnio miałem okazje widzieć 7 letniego mercedesa klasy S , pordzewiał lepiej niz moja siena , wszystko zalezy od właściciela jak dba o swoją maszyne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yaboll Napisano 30 Października 2005 Udostępnij Napisano 30 Października 2005 > Astry gniją tak,gniją > Sąsiad ma punto z 98 roku i podłoge rdza wpierdzial jak cholera. zebyś widzial dzisjaj moje auto,totatnie wybebeszone...1995 rok,bity 100 razy...zero korozji,oczywiście zabezpieczenie antykorozyjne tylko fabryczne,nigdy nie poprawiane. > Żebyś mieszkał bliżej to bym ci pokazał Astre która ma prawie 14 lat. > Szpachli ma zero, rdzi nawet nie znajdziesz. wolne żarty > Jakbyś sie przesiadł z fiata do opla top bys poczuł różnice. tzn ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yaboll Napisano 30 Października 2005 Udostępnij Napisano 30 Października 2005 > Silnik 1.2. > Gaz to nie zło. Moja Astra ma 267 tysięcy na LPG i chodzi jak rakieta > a fiat to tylko fiat przy 100tys silnik do remontu. żalosne są te twoje teksty... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yaboll Napisano 30 Października 2005 Udostępnij Napisano 30 Października 2005 > Ten samochód sie psuł od nowości. Tzn gasł przy -1 stopnia. Ojciec > podał do sądu o obnizenie wartosci auta i zwrot części > pieniędzy. Wtedy z Bielsko Białej sie przyznali ze tak bywa i że > trzeba jakis układ wymienić wq kompie. Zmienili to i było ok. > (wcześniej chyba pół silnika wymienili w salonie, wyciągali z > nowych aut a gdy ojciec przyjezdzał ponownie to juz cześć nowa > zostawała gdyż stara sprzedana czesc z nowym autem została). Ale > od około 1 roku corac gorzej i gorzej i gorzej. Jak sie > rozgrzeje to w miare ok. Moze i fiat ma coś z wiekszości > europejskich. Ale znam troche osób i u wszytkich te fiaty sie > psują bardzo często. U sąsiada w sienie drzwi odpadły przy > otwieraniu > Obecnie juz niewiadomo co robić a szkoda pchać pieniądze w te auto. > Nawet szkoda kasy na serwis bo w 100% nic nie zrobią. Pieniądze > wbłoto. > Tak więc zawita kolejna Asterka w rodzinie na to wychodzi tylko że > kombi psują się,jak się o nie nie dba,jak kazde inne samochody,moze oprocz starych fałwejów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yaboll Napisano 30 Października 2005 Udostępnij Napisano 30 Października 2005 > wiesz, tak uwazam i to jest moje zdanie > i dlatego nie mam LPG i na 95% nie bede miał wole diesla smród i dym,obroty do 4000 rpm,klekot,drogie naprawy...:dalej wolisz dizla ? > a co ma to do tego ze nie mam LPG ? więc nie masz pojęcia o eksploatacji takiego samochodu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yaboll Napisano 30 Października 2005 Udostępnij Napisano 30 Października 2005 > tak,gniją > zebyś widzial dzisjaj moje auto,totatnie wybebeszone...1995 rok,bity > 100 razy...zero korozji,oczywiście zabezpieczenie antykorozyjne > tylko fabryczne,nigdy nie poprawiane. > wolne żarty > tzn ? Koleś który obok ma garaz mnie miał punto z roku 97/ Raz bylo bite z boku. Rdza zaczeła wychodzić bardzo mocno (bite to bite rdza i tak wylezie) Sprzedał i kupił..... dużo lepsze auto. Tez marki niemieckiej. Nie musisz wierzyć że jest bez rdzy. Nikt ci nie karze. Ja ci nie wierze że masz zero rdzy. A jak ty nie wierzysz to ja mam dowód. Znajdz temat na forum astry ,,kupiłem i jestem bardzo zadowolony" tam są foty. Na pewno ja bardziej auto wybebeszyłem gdyż została tylkok blacha i silnik. Zero wnętrza, brak deski rozdzielczej , zawieszenia, był po prostu pusty jak bęben. Nawet jednej dziurki nie było. Kompletnie nic. Auto nie bite. Pofatyguj sie i znajdz ten temat na forum astry. Nie chcesz nie musisz wierzyć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yaboll Napisano 30 Października 2005 Udostępnij Napisano 30 Października 2005 > psują się,jak się o nie nie dba,jak kazde inne samochody,moze oprocz > starych fałwejów Moze i psują ale bardzo żadko i tylko jakieś drobne usterki. Na forum jest Astra która ma 750 000 przebiegu tylko na gazie. Jest z Holandii i silnik nie był robiony. I co ty na to???????? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yaboll Napisano 30 Października 2005 Udostępnij Napisano 30 Października 2005 > Moze i psują ale bardzo żadko i tylko jakieś drobne usterki. Na forum > jest Astra która ma 750 000 przebiegu tylko na gazie. Jest z > Holandii i silnik nie był robiony. I co ty na to???????? uwierzylbym,jakby to auto mialo jednego wlasciciela,tak,jak moje Punto Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yaboll Napisano 30 Października 2005 Udostępnij Napisano 30 Października 2005 > Koleś który obok ma garaz mnie miał punto z roku 97/ Raz bylo bite z > boku. Rdza zaczeła wychodzić bardzo mocno (bite to bite rdza i > tak wylezie) Sprzedał i kupił..... dużo lepsze auto. Tez marki > niemieckiej. > Nie musisz wierzyć że jest bez rdzy. Nikt ci nie karze. Ja ci nie > wierze że masz zero rdzy. zero nie...mam trochę na rancie na podnośnik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yaboll Napisano 30 Października 2005 Udostępnij Napisano 30 Października 2005 > zero nie...mam trochę na rancie na podnośnik Czyli masz rdze. Bo ja niema nawet na rancie. Jutro dam fotke. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yaboll Napisano 30 Października 2005 Udostępnij Napisano 30 Października 2005 > uwierzylbym,jakby to auto mialo jednego wlasciciela,tak,jak moje > Punto Miało jednego właściciela w Holandii. Całą dokumentacje kolega ma na te 750 000 km Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
srobaszek Napisano 30 Października 2005 Udostępnij Napisano 30 Października 2005 > Miało jednego właściciela w Holandii. Całą dokumentacje kolega ma na > te 750 000 km Dokumentacje to ja ci moge załatwic na każde autko jaką byś chciał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
srobaszek Napisano 30 Października 2005 Udostępnij Napisano 30 Października 2005 > Dokumentacje to ja ci moge załatwic na każde autko jaką byś chciał To kolega załatwia dokumentacje? Mi nie trzeba nic załatwiać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
msikor Napisano 31 Października 2005 Udostępnij Napisano 31 Października 2005 > smród i dym,obroty do 4000 rpm,klekot,drogie naprawy...:dalej wolisz > dizla ? tak > więc nie masz pojęcia o eksploatacji takiego samochodu... poczytaj dalej sobie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
srobaszek Napisano 2 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2005 Kilka dni mineło. Postanowiłem Siene trochę rozgracić. Do wymiany i tak było: -rozrząd -uszczelka pod pokrywe zaworów -uszczelka pod głowice. -silniczek napędzający wiatrak. Dziś wymontowałem między innymi: -cały układ wtryskowy -układ zapłonowy -zbiornik wyrównawczy cieczy chłodzącej -wiatrak chłodnicy (w starym zardzewiało łożysko) -komputer zdemontowany -akumulator razem z pólką i mocowaniem -spuścilem cały płyn chłodzący w celu wymiany -alternator (nie wiedziałem że makaroniarzą sa na tyle sprytni żeby mocować go na 3 śruby trudno dostępne) -pasek od alternatora do wymiany -filtr powietrza rezem z obudową -rozrząd tez zdemontowałem -parownik i inne śmieci instalacji gazowej wejełem (w bielsku podlaskim nie potrafią montować inst gazowej chała niesamowita) trzeba poprawiać. -głowica zdemontowana. Nie pamiętam co jeszcze ale pod machą pusto sie zrobiło. Jutro zapodam fotki. Teraz czeka mnie przegląd wszytkiego. Mam nadziej że to trefne auto zacznie ;epiej służyć bo jak do tehj pory to niesamowita kicha. Jutra dam obraz jak to wszytko wygląda. Pozdro. Siena 1.2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Azasello Napisano 3 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2005 > Kilka dni mineło. > Postanowiłem Siene trochę rozgracić. > Do wymiany i tak było: > -rozrząd > -uszczelka pod pokrywe zaworów > -uszczelka pod głowice. > -silniczek napędzający wiatrak. > Dziś wymontowałem między innymi: > -cały układ wtryskowy > -układ zapłonowy > -zbiornik wyrównawczy cieczy chłodzącej > -wiatrak chłodnicy (w starym zardzewiało łożysko) > -komputer zdemontowany > -akumulator razem z pólką i mocowaniem > -spuścilem cały płyn chłodzący w celu wymiany > -alternator (nie wiedziałem że makaroniarzą sa na tyle sprytni żeby > mocować go na 3 śruby trudno dostępne) > -pasek od alternatora do wymiany > -filtr powietrza rezem z obudową > -rozrząd tez zdemontowałem > -parownik i inne śmieci instalacji gazowej wejełem (w bielsku > podlaskim nie potrafią montować inst gazowej chała niesamowita) > trzeba poprawiać. > -głowica zdemontowana. > Nie pamiętam co jeszcze ale pod machą pusto sie zrobiło. > Jutro zapodam fotki. > Teraz czeka mnie przegląd wszytkiego. > Mam nadziej że to trefne auto zacznie ;epiej służyć bo jak do tehj > pory to niesamowita kicha. > Jutra dam obraz jak to wszytko wygląda. Pozdro. > Siena 1.2 Fantazje to kolego ma, no, no, no Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Azasello Napisano 3 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2005 > Fantazje to kolego ma, no, no, no Sam masz fantazje. Pewnie zawsze auto oddajesz do serwisu bo sam nie umiesz nic zrobić (lewe ręce). Wieczorem zdjęcia bedą. Nara Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sidor Napisano 3 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2005 hehe nieźle zaszalałeś czekamy na fotki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sidor Napisano 4 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2005 Poniżej fotki. Się okazało też że musze wyjmować silnik gdyż wieniec jest prajtycznie bez zębów. Stąd był metaliuczny głośny dzwięk przy odpalaniu. Silnik jest w tragicznym stanie. Auto ma 66tys przebiegu a wygląda jak inny po 500 tys. Zawsze olej był wymieniany świece itp. Benzyna i gaz z renowmowanych stacji. Autem jeździ ojciec bardzo spokojnie. Podsumowując. Jedno co fiat umnie zrobić to blachy które bardzo dobrze sie trzymają. Co do części mechanicznych to totalna porażka. Bardzo nietrwałe i źle zaprojektowane. Niecałe 70 tys a silnikj do remontu. Inny silnik dopiero by sie dotarł a fiatowski do remontu. I jak tu pisać dobrze o fiatach? Wieczorem zapodam foty wyjętego silnika. Musze go wyjąc gdyż właśnie wienieć (koło zamachowe) się posypał i trzeba to zrbić. Silnik i tak jest Odłączony od kabli i nego badziewia. Tylko odkręcić od skrzyni i można wyjmować. Wieczorem fotki będą lepszej jakości. Bo te robione były przy słabym świetle. Aha na zdjęciu widać jeszcze przykręcony alternator, rozrusznik i parownik. Tego w tej chwili też tam niema. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Javoreczek Napisano 4 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2005 > Silnik jest w tragicznym stanie. > Auto ma 66tys przebiegu a wygląda jak inny po 500 tys. > Zawsze olej był wymieniany świece itp. Benzyna i gaz z renowmowanych > stacji. Autem jeździ ojciec bardzo spokojnie. Cos mi sie wierzyć nie chce > Podsumowując. Jedno co fiat umnie zrobić to blachy które bardzo > dobrze sie trzymają. Co do części mechanicznych to totalna > porażka. Bardzo nietrwałe i źle zaprojektowane. Niecałe 70 tys a > silnikj do remontu. Inny silnik dopiero by sie dotarł a > fiatowski do remontu. I jak tu pisać dobrze o fiatach? Nie wiem co żeście robili z tym samochodem, ja własnie niedawno obchodziłem jubileusz pięciokrotnego okrążenia ziemi i na wiele rzeczy mozna narzekac, ale nie na silnik fota z komórki, ale niestety tylko to miałem pod ręką Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Javoreczek Napisano 4 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2005 > Cos mi sie wierzyć nie chce > Nie wiem co żeście robili z tym samochodem, ja własnie niedawno > obchodziłem jubileusz pięciokrotnego okrążenia ziemi i na wiele > rzeczy mozna narzekac, ale nie na silnik > fota z komórki, ale niestety tylko to miałem pod ręką To uwierz. Ojciec jest 1 właścicielem. Auto jest bardzo zadbane nigdy nie było nawet o coś obtarte i nawet 1 nocy nie spędziło pod chmurką.Przebieg taki jak napisałem powyżej. Później zapodam zdjęcia wyjętego silnika. Być moze trafiłeś na udany egzemplarz. W okolcy mojej same trefne muszą jeździć, bo nawet znam gościa któremu przy przebiegu 30 tysiećy odpadły drzwi przy otwieraniu. Podsmumowując wole jakiegoś niemca choćby nawet nie miał ocenkowanych blach i mial troche lat niż nowego fiata (obojętnie jakiego) Ide coś zjem i silnik ide wyjmować. Pozdro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sidor Napisano 4 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2005 ja naszczęście nie mam takich problemów odpukać przebieg ponad 100 tys a silniczek mnie nie zawodzi , jedynie na co moge sie poskarzyć to blacha jest do niczego ale to juz przesżłość , wsio zrobione mam dwa fiaty i jestem z nich zadowolony choć myśle nad kupnem BMW , ale to juz inna bajka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sidor Napisano 5 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2005 Pozniżej fotki. Dziś już go złożyłem i jest odziwo lepiej. Ciekawe jak będzie gdy zacznie im jeździć ojciec od poniedziałku. Silnik wyjęty skrzynia została. Ze skrzynki żadnych wycieków. Jest ok. Ogólny widok komory silnika bez ,,serca" A oto silnik o ogronmej pojemności 1.2 litra Poniżej silnik już zamontowany ale jeszcze bez głowicy. I nareszcie silnik zamontowany/ Pracuje równo. Nie gaśnie jak poprzednio. Oby było wszytko ok z nim. Bo jak nie to..... Zdjęc mam dużo więcej bardziej szczególowych ale z braku czasu w tej chwili zamieszcze innym razem. Za tydzień wyjmuje z kolegi sieny 1.6 16V silnik i znowu będe miał troche zabawy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.