Skocz do zawartości

Zamarzająca dżwignia skrz. bieg. FIAT DOBLO Dizyl


Apachos

Rekomendowane odpowiedzi

ganja.gif

Macie jakąś receptę na zamarzającą dźwignię skrzyni biegów w Fiacie Doblo Dizlu??

Kto nie w temacie to powiem że przy mrozie jak się na trochę postawi na zewnątrz to efekt mamy taki, że po odpaleniu dźwigni nie da rady przesunąć w "lewo-prawo".

Zamarzają linki czy cóś....

U mnie była rozgogolona dźwignia skrzyni i używki były jak to używki podobnie zużyte jak moja i kupiłem nową.............. 450 zł kosztuje w orginale biglaugh.gifrant.gif

"Mechanizmy" są posmarowane siakimiś specyfikami na to ale g....no daje, jest tak smao jak było....

No jak sie silnik rozgrzeje to jest ok. ale gen. jak sie odpali na mrozie to trza na siłę (prawie na "h.....a") kilka razy ruszyć "lewo-prawo" by można było biegi zmieniać....

icon_rolleyes.gifniewiem.gifhmm.gifscrewy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to nic nie daje-na noc stoi w garażu

> potem postawisz na godzinkę na mrozie i jest to samo

> nawet skrzynia była wyjmowana i przeglądana-jest igła

A te siuwaksy na tych linkach to aby napewno mrozoodporne ? Nie dostaje sie tam gdzies woda ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A te siuwaksy na tych linkach to aby napewno mrozoodporne ? Nie

> dostaje sie tam gdzies woda ?

muszę to sprawdzić ale już głupi jestem...

a robi to serwis Fiata od którego tego furaka My kiedyś kupili i znają ten samochód od nowości...

podobno "te dobla tak często majom" confused.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> muszę to sprawdzić ale już głupi jestem...

> a robi to serwis Fiata od którego tego furaka My kiedyś kupili i

> znają ten samochód od nowości...

> podobno "te dobla tak często majom"

A moze pojechac do kogos kto sie "zna" na fiatach zamiast do aso ,ktore "zna" sie na wymianie czesci waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może miałeś kiedyś wymieniony olej w skrzyni na niesyntetyczny? Niestety serwisy Fiata lubią wlać coś nieodpowiedniego.. Kiedyś w Punto po rutynowej wymianie oleju w skrzyni miałem ten sam problem - a wcześniej nic takiego się nie działo. Oczywiście serwis chciał skrzynie rozbierać bo niemożliwe, że to olej.. ale ja się uparłem i wymieniłem na Tutele ZC 75 - taka była fabrycznie i jak reką odjął, nawet w duże mrozy dźwignia chodziła lekko. Dodam, że wcześniej serwis zalał Tutele bodajże ZC 80 - w maluchach taką zalewali a oni się upierali że to jest właściwa do Punto...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może miałeś kiedyś wymieniony olej w skrzyni na niesyntetyczny?

> Niestety serwisy Fiata lubią wlać coś nieodpowiedniego.. Kiedyś

> w Punto po rutynowej wymianie oleju w skrzyni miałem ten sam

> problem - a wcześniej nic takiego się nie działo. Oczywiście

> serwis chciał skrzynie rozbierać bo niemożliwe, że to olej.. ale

> ja się uparłem i wymieniłem na Tutele ZC 75 - taka była

> fabrycznie i jak reką odjął, nawet w duże mrozy dźwignia

> chodziła lekko. Dodam, że wcześniej serwis zalał Tutele bodajże

> ZC 80 - w maluchach taką zalewali a oni się upierali że to jest

> właściwa do Punto...

Miałem ten sam przypadek.Pojechałem wymienić olej w skrzyni.Panowie zmienili pan dał fakturę ja patrzę icon_eek.gif do zapłaty a tam (nie pamiętam teraz) coś koło 60 zł.Pytam się pana co tak mało , litr spineyes.gif wymienili czy jak? Pan mówi że nie - wlali 2 litry i trochę zostało w bańce.No i patrze na symbol a tam ZC 80.No kufa,po to jadę do fiata żeby wlali normalny olej ZC 75 za 100 pare zł, oni jakiś minerał leją.

Pan spojrzał alien.gif i mówi ,że do takiego samochodu styka.Się pytam - to znaczy jakiego ? A on mi mówi,że ZC 75 to tylko fabrycznie leją.I weż tu im coś powiedz... passed_out.gif

Ale faktycznie może to być coś z linkami.Apachos pisał coś o psikaniu.Może ów smar , którym psiknięto linki nie jest odporny na niską temperaturę i może nie koniecznie zamarza ale gęstnieje i utrudnia zmianę. Ja bym się temu przyjrzał .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym Kolego obstawial te linki od wybieraka . Sa tam na koncu takie gumowe uszczelki , ktore po jakims czasie lubia pekac , potem dostanie sie tam troche wody i mozliwe ze zamarza.

Olej tez moze miec cos wspolnego , ale na poczatku zobacz czy te gumowe oslonki sa cale i niepodarte.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, sprecyzuje jak u mnie było na oleju mineralnym. Już przy temp około 0 stopni drążek ciężko chodził, nie wspomnę o niższych temperaturach. Trzeba było przejechać kilka km żeby sytuacja się unormowała. Na syntetyku nawet przy -20 dżwignia chodzi lekko. Ja bym zaczął od porządnego oleju, koszt niewielki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ok, sprecyzuje jak u mnie było na oleju mineralnym. Już przy temp

> około 0 stopni drążek ciężko chodził, nie wspomnę o niższych

> temperaturach. Trzeba było przejechać kilka km żeby sytuacja się

> unormowała. Na syntetyku nawet przy -20 dżwignia chodzi lekko.

> Ja bym zaczął od porządnego oleju, koszt niewielki.

Z ciekawości,to w jakim aucie tak miałeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja bym Kolego obstawial te linki od wybieraka . Sa tam na koncu takie

> gumowe uszczelki , ktore po jakims czasie lubia pekac , potem

> dostanie sie tam troche wody i mozliwe ze zamarza.

> Olej tez moze miec cos wspolnego , ale na poczatku zobacz czy te

> gumowe oslonki sa cale i niepodarte.

> pozdro

Mam podobnie, pomaga przesmarowanie linek od strony skrzyni towotem cool.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.