tomkowski Napisano 6 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2010 No to jeszcze raz - amorki przednie do wymiany włącznie z poduszkami. Sprężyny zostają. Pytanie do tych, co temat przerabiali - da radwymienić samemu, czy potrzebne są jakieś specjalistyczne ustrojstwa do tego (np. do ściśnięcia sprężyn?). Dysponuję garażem bez kanału, podnośnikami, cegłami, klockami drewnianymi i wszystkim co kiedyś umożliwiało naprawę malacza Za wszelkie wskazówki będę baaardzo wdzięczny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek_don Napisano 6 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2010 > No to jeszcze raz - amorki przednie do wymiany włącznie z poduszkami. > Sprężyny zostają. > Pytanie do tych, co temat przerabiali - da radwymienić samemu, czy > potrzebne są jakieś specjalistyczne ustrojstwa do tego (np. do > ściśnięcia sprężyn?). > Dysponuję garażem bez kanału, podnośnikami, cegłami, klockami > drewnianymi i wszystkim co kiedyś umożliwiało naprawę malacza > Za wszelkie wskazówki będę baaardzo wdzięczny. jak ci zalezy to popytam czy w tychach ktos ma cos do sciagania sprezyn odkrezasz z dolu + mocowanie od strony klapy i masz komplet amor+spring w ręce-nie wiem czy bez sciagacza sie nie obejdzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkowski Napisano 6 Lutego 2010 Autor Udostępnij Napisano 6 Lutego 2010 > jak ci zalezy to popytam czy w tychach ktos ma cos do sciagania > sprezyn > odkrezasz z dolu + mocowanie od strony klapy i masz komplet > amor+spring w ręce-nie wiem czy bez sciagacza sie nie obejdzie będę zobowiązany Obawiam się, że ściągacz się przyda. Choć teraz coś mi się tak roi, że chyba jakiś się walał u rodziców w piwnicy ....... Jak bardzo ważny jest w przypadku amorków moment dokręcania górnej śruby ? Załatwię to bez dynamometrycznego ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek_don Napisano 6 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2010 > będę zobowiązany > Obawiam się, że ściągacz się przyda. Choć teraz coś mi się tak roi, > że chyba jakiś się walał u rodziców w piwnicy ....... > Jak bardzo ważny jest w przypadku amorków moment dokręcania górnej > śruby ? Załatwię to bez dynamometrycznego ? jak "zmienialem" sprezyny na niemieckie to raczej nie bylo problemu z momentem a z dojsciem u gory, nie mniej jednak na serii springu nie skrecisz calosci (wg. mnie ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demoneczek Napisano 6 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2010 > No to jeszcze raz - amorki przednie do wymiany włącznie z poduszkami. > Sprężyny zostają. > Pytanie do tych, co temat przerabiali - da radwymienić samemu, czy > potrzebne są jakieś specjalistyczne ustrojstwa do tego (np. do > ściśnięcia sprężyn?). > Dysponuję garażem bez kanału, podnośnikami, cegłami, klockami > drewnianymi i wszystkim co kiedyś umożliwiało naprawę malacza > Za wszelkie wskazówki będę baaardzo wdzięczny. Da się wymienić samemu i kilka wskazówek - ściągacze do sprężyn (ja sobie kupiłem w castoramie i majątku nie kosztowały a zawsze się mogą przydać) - w dolnej części kolumny są takie 2 śruby trzymające amor ze zwrotnicą , sprawdź rozmiar łbów i nakrętek u mnie się różniły ( 16i 17 ) - górne łożyskowanie odkręca bez problemów tylko jest później zonk z odkręceniem tej dużej nakretki z trzpienia amora , jest tam otwór na imbus 7 i ten otwór lubi sie wyrobić przy kontrowaniu . Kolejność pracy: 1. po odkręceniu koła , odkręcasz te dwie śruby na dole 2. odkręcasz górne mocowanie z łożyskowaniem 3. cała kolumna ze sprężyną na warsztat 4. ściskasz spręzyne 5. odkręcasz górna nakrętkę z trzpienia amora kontrując w/w imbusem 6. wybijasz łożysko I później wszystko odwrotnie składasz nie zapominając o nowych osłonach i odbojnikach gumowych. Mnie 2 szt zajęło około 1,5 h z oczywiście Miłej pracy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek_don Napisano 6 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2010 > Da się wymienić samemu i kilka wskazówek > - ściągacze do sprężyn (ja sobie kupiłem w castoramie i majątku nie > kosztowały a zawsze się mogą przydać) > - w dolnej części kolumny są takie 2 śruby trzymające amor ze > zwrotnicą , sprawdź rozmiar łbów i nakrętek u mnie się różniły > ( 16i 17 ) > - górne łożyskowanie odkręca bez problemów tylko jest później zonk > z odkręceniem tej dużej nakretki z trzpienia amora , jest tam > otwór na imbus 7 i ten otwór lubi sie wyrobić przy kontrowaniu > . > Kolejność pracy: > 1. po odkręceniu koła , odkręcasz te dwie śruby na dole > 2. odkręcasz górne mocowanie z łożyskowaniem > 3. cała kolumna ze sprężyną na warsztat > 4. ściskasz spręzyne > 5. odkręcasz górna nakrętkę z trzpienia amora kontrując w/w imbusem > 6. wybijasz łożysko > I później wszystko odwrotnie składasz nie zapominając o nowych > osłonach i odbojnikach gumowych. > Mnie 2 szt zajęło około 1,5 h z oczywiście > Miłej pracy a zbieżność ja robilen- sie roznila Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demoneczek Napisano 6 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2010 > a zbieżność ja robilen- sie roznila Zbieżność robiłem ok roku po wymianie i była ok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkowski Napisano 7 Lutego 2010 Autor Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 > Da się wymienić samemu i kilka wskazówek > - ściągacze do sprężyn (ja sobie kupiłem w castoramie i majątku nie > kosztowały a zawsze się mogą przydać) > - w dolnej części kolumny są takie 2 śruby trzymające amor ze > zwrotnicą , sprawdź rozmiar łbów i nakrętek u mnie się różniły > ( 16i 17 ) > - górne łożyskowanie odkręca bez problemów tylko jest później zonk > z odkręceniem tej dużej nakretki z trzpienia amora , jest tam > otwór na imbus 7 i ten otwór lubi sie wyrobić przy kontrowaniu > . > Kolejność pracy: > 1. po odkręceniu koła , odkręcasz te dwie śruby na dole > 2. odkręcasz górne mocowanie z łożyskowaniem > 3. cała kolumna ze sprężyną na warsztat > 4. ściskasz spręzyne > 5. odkręcasz górna nakrętkę z trzpienia amora kontrując w/w imbusem > 6. wybijasz łożysko > I później wszystko odwrotnie składasz nie zapominając o nowych > osłonach i odbojnikach gumowych. > Mnie 2 szt zajęło około 1,5 h z oczywiście > Miłej pracy wydrukowano. Zaraz wybieram się do casto to przy okazji zerknę na te ściągacze. Jutro kupię amorki a potem do roboty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dareek Napisano 7 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 > wydrukowano. Zaraz wybieram się do casto to przy okazji zerknę na > te ściągacze. > Jutro kupię amorki a potem do roboty Tomek porządnego imbusa sobie kup który będzie potrzebny do odkręcenia górnej śruby bo inaczej nie ruszysz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
awel Napisano 7 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 Da rade bez sciągacza spokojnie. Wiem bo sam robiłęm. Jak masz trochę pary w łapie to dasz rade Jak nie to dam Ci takie sposób. Bierzesz jakiś mocny sznur ew line, przywiązujesz spręzyne u góry a potem z drugiej str za amortyzator, zostawiasz sobie luzu tak z 5-10cm na tel lince zeby nie była napięta. Potem wsadzasz w tą luźną częsci liny np klucz do koł i krecisz nim tak zeby lina sie zwijała i pieknie sciąga sprężyne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkowski Napisano 7 Lutego 2010 Autor Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 > Tomek porządnego imbusa sobie kup który będzie potrzebny do > odkręcenia górnej śruby bo inaczej nie ruszysz pamietasz Darku rozmiar ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkowski Napisano 7 Lutego 2010 Autor Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 > Da rade bez sciągacza spokojnie. Wiem bo sam robiłęm. Jak masz trochę > pary w łapie to dasz rade Jak nie to dam Ci takie sposób. > Bierzesz jakiś mocny sznur ew line, przywiązujesz spręzyne u > góry a potem z drugiej str za amortyzator, zostawiasz sobie luzu > tak z 5-10cm na tel lince zeby nie była napięta. Potem wsadzasz > w tą luźną częsci liny np klucz do koł i krecisz nim tak zeby > lina sie zwijała i pieknie sciąga sprężyne hehe - robiłem tak wmalaczu Tyle że stosowałem drut stalowy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demoneczek Napisano 7 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 > Da rade bez sciągacza spokojnie. Wiem bo sam robiłęm. Jak masz trochę > pary w łapie to dasz rade Jak nie to dam Ci takie sposób. > Bierzesz jakiś mocny sznur ew line, przywiązujesz spręzyne u > góry a potem z drugiej str za amortyzator, zostawiasz sobie luzu > tak z 5-10cm na tel lince zeby nie była napięta. Potem wsadzasz > w tą luźną częsci liny np klucz do koł i krecisz nim tak zeby > lina sie zwijała i pieknie sciąga sprężyne nigdy w życiu . Kiedyś jak w CC spręzynę ścisnąłem ściągaczem stolarskim to o mało ten ściągacz mnie nie zabił . Normalnie pękł w połowie . Sprężyna taka ma cholerną siłe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demoneczek Napisano 7 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 > pamietasz Darku rozmiar ? Tomeczku pisałem " otwór na imbus 7...." Ale sprawdź bo to jest tylko Fiat . W cast też są fajne imbusy , takie długie na szt sprzedawane . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dareek Napisano 7 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 > Tomeczku pisałem " otwór na imbus 7...." > Ale sprawdź bo to jest tylko Fiat . W cast też są fajne imbusy , > takie długie na szt sprzedawane . dobrze jest także tą śrubę na górnym mocowaniu "zalać" olejem , WD-40 itp - ona ma charakter samokontrujący wiec może stawiać opór Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkowski Napisano 7 Lutego 2010 Autor Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 > Tomeczku pisałem " otwór na imbus 7...." > Ale sprawdź bo to jest tylko Fiat . W cast też są fajne imbusy , > takie długie na szt sprzedawane . wybacz - umknęła mi ta "7" :| W Casto powiedzieli, że nie mają ściągaczy do sprężyn - znalazłem tylko do łożysk. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demoneczek Napisano 7 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 > wybacz - umknęła mi ta "7" :| Spoksik , ale sprawdź jeszcze dokładnie bo jak pisałem jest to tylko Fiat , więc wszystko możliwe > W Casto powiedzieli, że nie mają ściągaczy do sprężyn - znalazłem > tylko do łożysk. u mnie naprawde jest sporo " gadżetów" motoryzacyjnych Spytaj się jeszcze w sklepach motoryzacyjnych jak np Inter-cars lub podobnych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkowski Napisano 7 Lutego 2010 Autor Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 > Spoksik , ale sprawdź jeszcze dokładnie bo jak pisałem jest to tylko > Fiat , więc wszystko możliwe > u mnie naprawde jest sporo " gadżetów" motoryzacyjnych > Spytaj się jeszcze w sklepach motoryzacyjnych jak np Inter-cars lub > podobnych taki mam plan - jutro zamówię amorki i wszystkie potrzebne dodatki + poszukam ściągaczy i imbusa (siódemki) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
awel Napisano 7 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 > nigdy w życiu . Kiedyś jak w CC spręzynę ścisnąłem ściągaczem > stolarskim to o mało ten ściągacz mnie nie zabił . Normalnie > pękł w połowie . Sprężyna taka ma cholerną siłe Panie lichy ściągacz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vito79 Napisano 7 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 > Panie lichy ściągacz No lichy Wszystkie "domowe" metody na ściągnięcie/ściśnięcie sprężyny sa niebezpieczne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demoneczek Napisano 7 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 > Panie lichy ściągacz Może i lichy ale jak zobaczyłem co potrafi zrobić taki odłamany kawałek metalu piękna dziura w ścianie. Od tego momentu staram się nie "dziadować" . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamowy Napisano 7 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 > taki mam plan - jutro zamówię amorki i wszystkie potrzebne dodatki + > poszukam ściągaczy i imbusa (siódemki) Ściągacze mogę pożyczyć no ale raczej pod zastaw bo jeszcze się tak dobrze nie znamy W Katowicach studiuje więc daleko nie masz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkowski Napisano 8 Lutego 2010 Autor Udostępnij Napisano 8 Lutego 2010 > Ściągacze mogę pożyczyć no ale raczej pod zastaw bo jeszcze się tak > dobrze nie znamy W Katowicach studiuje więc daleko nie masz Super - pasuje mie taki układ. bardziej to opłacalne niż kupowanie ściągaczy na jedną okazję. Odezwę się jak będzie tak daleko btw. - amorki i osłony z odbojami zamówione - w sobotę odbieram w cz-wie Jeszcze tylko poduszki z łożyskami. Cena zabija edit: No to są - KYB Excel-G na przód + poduszki amortyzatorów + osłony z odbojami. Koszty: 220+100+40 => 360 zł Robocizna własna za tydzień. Do tego pewnie dojdzie koszt zrobienia zbieżności (??). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkowski Napisano 21 Lutego 2010 Autor Udostępnij Napisano 21 Lutego 2010 No to zrobione. Prawie bez problemu (nie licząc konieczności rozwiercania nakrętki poduszki amortyzatora). Dla potomnych wymagane narzędzia: klucze 15 i 17 (najlepiej oczkowe lub nasadowe. 15 najlepiej z grzechotką), imbus nr. 6 (wysokiej jakości), ściągacze do sprężyn. jako, że bez foto się nie liczy - tak wygląda amortyzator o sprawności 29%: Reszta foto i szczegóły będą w manualu:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demoneczek Napisano 21 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2010 > > Dla potomnych wymagane narzędzia: klucze 15 i 17 (najlepiej oczkowe A jednak pomyliłem się ale wiedziałem że z jednej strony siakiś dziwny jest "15" > lub nasadowe. 15 najlepiej z grzechotką), imbus nr. 6 (wysokiej dałbym sobie głowę uciąć że u mnie był imbus 7 ale to Fiat > jakości), ściągacze do sprężyn. > jako, że bez foto się nie liczy - tak wygląda amortyzator o > sprawności 29%: > Reszta foto i szczegóły będą w manualu:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkowski Napisano 21 Lutego 2010 Autor Udostępnij Napisano 21 Lutego 2010 > A jednak pomyliłem się ale wiedziałem że z jednej strony siakiś > dziwny jest "15" > imbus nr. 6 (wysokiej > dałbym sobie głowę uciąć że u mnie był imbus 7 ale to Fiat spoko spoko - to drobiazgi. Sama opisana przez Ciebie kolejność bardzo mi pomogła. Korzystając z okazji dla kolegi adamowego za pożyczenie ściągaczy!!! Masz u mnie wielkie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamowy Napisano 21 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2010 > Korzystając z okazji dla kolegi adamowego za pożyczenie > ściągaczy!!! Masz u mnie wielkie Drobiazg : -) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.