badger1 Napisano 13 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2010 Czy jeśli nie pali się jeszcze kontrolka zużycia klocków to czujniki muszę wymieniać razem z klockami czy można je po prostu przełożyć? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomecki Napisano 13 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2010 > Czy jeśli nie pali się jeszcze kontrolka zużycia klocków to czujniki > muszę wymieniać razem z klockami czy można je po prostu przełożyć? o ile uda Ci sie je wyciagnac (i wlozyc ponownie ) bez uszkodzenia to ja bym je zostawil aczkolwiek sa tak tanie w porownaniu do calej operacji, ze w sumie... chyba nie ma sensu ich zostawiac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zet Napisano 13 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2010 Czujnik to około 30zł, jeśli jest dobry to przekładaj. Żeby kontrolka zaświeciła czujnik musi ulec przytarciu mechanicznemu (koniec klocków) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
badger1 Napisano 13 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2010 > o ile uda Ci sie je wyciagnac (i wlozyc ponownie ) bez uszkodzenia to ja bym je zostawil > aczkolwiek sa tak tanie w porownaniu do calej operacji, ze w sumie... chyba nie ma sensu ich > zostawiac ja tam sobie łap nie będę brudził, chcę części pokupować przed wyprawą do warsztatu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bob_best Napisano 13 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2010 > Czy jeśli nie pali się jeszcze kontrolka zużycia klocków to czujniki > muszę wymieniać razem z klockami czy można je po prostu przełożyć? ja przelozylem, jest ok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gustuff Napisano 13 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2010 > Czy jeśli nie pali się jeszcze kontrolka zużycia klocków to czujniki > muszę wymieniać razem z klockami czy można je po prostu przełożyć? jezeli to twoja pierwsza babranina z hamulcami w tym aucie to lepiej kup. skoro miales opone w zlym kierunku zalozona to z czujnikiem tez mogl poprzedni wlasciciel jakas maniane odwalic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomecki Napisano 13 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2010 niech no mi ktos powie czy jako srednio-zaawansowany "mechanik" poradze sobie z wymiana tarczy? klocki X razy sam wymienialem i wiekszych problemow nie mialem... jak dokladniej ugryzc wymiane tarcz? z przodu chyba latwiej, tyl... zabawa z recznym duza z tym filozofia? czy lepiej dac komus zarobic? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
badger1 Napisano 13 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2010 > jezeli to twoja pierwsza babranina z hamulcami w tym aucie to lepiej kup. skoro miales opone w > zlym kierunku zalozona to z czujnikiem tez mogl poprzedni wlasciciel jakas maniane odwalic uo jaki pamiętliwy oponę źle złożyli niemce, czujnik to już w PL był robiony, więc jest ok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
badger1 Napisano 13 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2010 > niech no mi ktos powie czy jako srednio-zaawansowany "mechanik" poradze sobie z wymiana tarczy? > klocki X razy sam wymienialem i wiekszych problemow nie mialem... > jak dokladniej ugryzc wymiane tarcz? > z przodu chyba latwiej, tyl... zabawa z recznym > duza z tym filozofia? czy lepiej dac komus zarobic? ilekroć sam próbowałem coś przy aucie zrobić mniej więcej w 1/3 roboty uznawałem że "k* lepiej żeby to ****** ******** ktoś inny zrobił". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomecki Napisano 13 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2010 > ilekroć sam próbowałem coś przy aucie zrobić mniej więcej w 1/3 roboty > uznawałem że "k* lepiej żeby to ****** ******** ktoś inny zrobił". ja w sumie nic innego oprocz wymiany klockow nie robilem to jest dziecinnie proste i chyba kazdy kto potrafi zmienic kolo w samochodzie powinien sobie z tym poradzic jednak tarcze to wyzszy level i troche bardziej odpowiedzialne, wiec mam male obiekcje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bart322 Napisano 14 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2010 Bez problemu sobie poradzisz. Z tylu potrzebujesz klucz 15 do odkrecenia jarzma zacisku i imbus 6 do odkrecenia tarczy. Potem regulacja recznego przy tarczy (po wczesniejszym poluzowaniu linki przy dzwigni) i tyle. Z przodu nie zmienialem, ale pewnie te same klucze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Warg Napisano 14 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2010 zero problemów, jak mi wymieniali podpatrzyłem ściągasz koło, zacisk, i tarcza trzyma Ci się na jednym imbusie który centruje Ci tarcze na piaście, odkręcasz imbus, zdejmujesz tarcze, czyścisz szczotką stalową piaste z rdzy, zakładasz tarcze wkręcasz śrube, potem zaciski i koło. no i wiadomo "wepchnąć" zaciski i oczyścić tarcze ze smary który ją konserwuje ps, kup dla pewności smar miedziany bo czasami lubią się śruby zapiekać, a wtedy może być ciężko przy wymianie, tubka bodajże cx80 to jakieś 10 zł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bart322 Napisano 14 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2010 Smarem miedzianym polecam tez posmarowac piaste, zeby pozniej tarcze dalo sie sciagnac bez problemu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
badger1 Napisano 14 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2010 > ps, kup dla pewności smar miedziany bo czasami lubią się śruby zapiekać, a wtedy może być ciężko Ta. A potem "k* do ch* pana co za j* g* czemu nie dałem temu mechanikowi tych 70zł - by rodzinę nakarmił, PKB poprawił" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Warg Napisano 14 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2010 > Ta. A potem "k* do ch* pana co za j* g* czemu nie dałem temu mechanikowi tych 70zł - by rodzinę > nakarmił, PKB poprawił" z tego co z ludźmi rozmawiałem to wielu mechaników też nie używa smaru miedzianego twierdząc, albo jak ktoś przyniesie swój to jest tekst "o dobrze że pan kupił miedzianke" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.