Skocz do zawartości

Chyba zamoczylem Pande


tomaszzz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Dzis w drodze do pracy z racji panujacych warunkow pogodowych bylem zmuszony niejednokrotnie przejechac przez spore kaluze. W pewnym momencie poczulem swad palonej instalacji i jednoczesnie zapalila sie kontrolka ladowania. Zjechalem na pobocze. Po podniesieniu maski swad byl wyczuwalny z okolic lewego reflektora i akumultora. Po odczekaniu ok. 5 min. przy uruchomionym silniku kontrolka ladowania zaczela migac az w koncu zgasla i przestalo pachniec. Ruszylem w dalsza droge juz bez problemow. Dodam, ze nie zabserwowalem zadnych problemow z odpalaniem i praca silnika.

Domyslam sie, ze zamoczylo sie cos z elektryki. Co o tym myslicie, co ewentualnie zapobiegawczo na przyszlosc sprawdzic?

Dzieki i Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam,

> Dzis w drodze do pracy z racji panujacych warunkow pogodowych bylem zmuszony niejednokrotnie

> przejechac przez spore kaluze. W pewnym momencie poczulem swad palonej instalacji i

> jednoczesnie zapalila sie kontrolka ladowania. Zjechalem na pobocze. Po podniesieniu maski

> swad byl wyczuwalny z okolic lewego reflektora i akumultora. Po odczekaniu ok. 5 min. przy

> uruchomionym silniku kontrolka ladowania zaczela migac az w koncu zgasla i przestalo pachniec.

> Ruszylem w dalsza droge juz bez problemow. Dodam, ze nie zabserwowalem zadnych problemow z

> odpalaniem i praca silnika.

> Domyslam sie, ze zamoczylo sie cos z elektryki. Co o tym myslicie, co ewentualnie zapobiegawczo na

> przyszlosc sprawdzic?

> Dzieki i Pzdr.

alternator- sprawdź czy nie pękła obudowa waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

> tak jak piszą inni to pewnie altek, następnym razem pamiętaj jak woda za wysoka zmień trasę lub jak

> nie sięga do progu to przejedź ale bardzo powoli.

Ja miałem identyczną sytuacje

walnęła obudowa alternatora ale wymienili bo autko było jeszcze na gwarancji smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z pewnością alternator. Próbowałem być mądrzejszy od forumowych fachowców i twierdziłem inaczej. Po dwóch latach, wiosenną porą tego roku, nawet kable nie pomogły. Proponuję nieczekanie na cud (jak ja czekałem) i wymianę lub regenerację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.