Skocz do zawartości

Ale dałem ciała !! Masakra !!- demontaż tylnych bębnów


arti77

Rekomendowane odpowiedzi

Taki ze mnie mechanik, że unieruchomiłem jedno koło. Chciałem szczęki wymienić i nie mogłem bębna ściągnąć to mądrze doczytałem w necie że śruby dłuższe wkręcić trzeba w miejsce śrub/trzpieni które wystają z bębna i wtedy bęben zeskoczy. Tak zrobiłem i ku.. śrubę ukręciłem, teraz śruba ta blokuje możliwość obracania się koła.

Się wkur... i wyjechałem z garażu ciekawe jak duż spustoszenie zrobi w bębnie ? Na razie wywaliło mi kontrolkę absu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Taki ze mnie mechanik, że unieruchomiłem jedno koło. Chciałem szczęki wymienić i nie mogłem bębna

> ściągnąć to mądrze doczytałem w necie że śruby dłuższe wkręcić trzeba w miejsce śrub/trzpieni

> które wystają z bębna i wtedy bęben zeskoczy. Tak zrobiłem i ku.. śrubę ukręciłem, teraz śruba

> ta blokuje możliwość obracania się koła.

> Się wkur... i wyjechałem z garażu ciekawe jak duż spustoszenie zrobi w bębnie ? Na razie wywaliło

> mi kontrolkę absu.

no to zes pojechal.....

na nastepny raz to wiertarke i przewiercasz urwana srube mniejszym wiertlem i wydlubujesz resztki takby gwintu nie zepsuc

ze tak powiem.. mogles sobie ciutke bidy narobic :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę się narobiło : do wymiany piasta, czujnik abs no i okazało się że bębnów już też nie ma się wytarły.

Gościu w warsztacie chciał mnie orżnąć policzył za wszystko 570zł to mu podziękowałem, poszukam używanych elementów chyba. Za czujnik abs chciał 170zł bo tyko w fiacie podobno, używane są po 50zł.

Zabieram zaraz auto bez hamulców z tyłu :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Trochę się narobiło : do wymiany piasta, czujnik abs no i okazało się że bębnów już też nie ma się

> wytarły.

> Gościu w warsztacie chciał mnie orżnąć policzył za wszystko 570zł to mu podziękowałem, poszukam

> używanych elementów chyba. Za czujnik abs chciał 170zł bo tyko w fiacie podobno, używane są po

> 50zł.

> Zabieram zaraz auto bez hamulców z tyłu :-(

to obys uwazal... na sliskich zakretach przy hamowaniu moze sie dziwnie zachowywac

czy 570 to duzo?

za bebny plus cylinderki plus szczeki i robicizna oczywiscie placilem jakis czas temu cos ok 450 zeta wiec chyba nie krzyknal za duzo za to co musisz powymieniac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Taki ze mnie mechanik, że unieruchomiłem jedno koło. Chciałem szczęki wymienić i nie mogłem bębna

> ściągnąć to mądrze doczytałem w necie że śruby dłuższe wkręcić trzeba w miejsce śrub/trzpieni

> które wystają z bębna i wtedy bęben zeskoczy. Tak zrobiłem i ku.. śrubę ukręciłem, teraz śruba

> ta blokuje możliwość obracania się koła.

> Się wkur... i wyjechałem z garażu ciekawe jak duż spustoszenie zrobi w bębnie ? Na razie wywaliło

> mi kontrolkę absu.

W/g mnie dobrze zrobiłeś tylko śrube słabą żeś dał . Powinna się zaprzeć o piaste i bęben powinien zeskoczyć . Tam powinny być chyba dwa otwory i dwie naraz śrubki się wkręcało. ABS wywaliło bo masz koło zablokowane.

EDYT: Lookałem na foty bębnów na alledrogo i nie wiem czy w tym małych otworach jest gwint . W piaście jest tzn szpilka centrująca też się wkręca w piaste . Gdyby gwint był też w bębnie to młoteczkiem obraca się bęben , tak aby w małym otworze widać było piaste , nie otwór w piaście , westarczy obrócić o 1cm . Nigdy w Pandzie nie wymieniałem tylnych hamulcy więc moge się mylić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Demontowałem tylne bębny do wymiany cylinderków- wystarczy wykręcić te śrubki trzymające bęben i w to miejsce wkręcić śruby o odpowiedniej średnicy (WIĘKSZEJ ŚREDNICY A NIE DŁUŻSZE, tak aby wkręcały się w bęben a nie piastę) i przede wszystkim odpowiednim gwincie ( zaznaczone na czerwono) trzeba to robić ostrożnie i na przemian aby bęben równo schodził - nie zaszkodzi go także postukać lekko np młotkiem

Przed tym zabiegiem należy oczyścić porządnie i np zapuścić np wd 40 miejsce gdzie bęben styka się z piastą na zewnątrz (zaznaczone na zielono)

284540553-beben.jpg

post-33228-14352510991959_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to miejsce wkręcić śruby o odpowiedniej średnicy (WIĘKSZEJ ŚREDNICY A NIE DŁUŻSZE, tak aby

> wkręcały się w bęben a nie piastę) i przede wszystkim

A widzisz Darku , słyszałem że dzwonią tylko nie wiedziałem w którym kościele waytogo.gif Pamiętam że np w Trucku na Lucas`sie szpilki sie wykręcało , bęben wystarczyło lekko przesunąć i wkręcić śrubki dłuższe od tych szpilek . Sposób inny a zasada ściągania bębna ta sama.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A widzisz Darku , słyszałem że dzwonią tylko nie wiedziałem w którym kościele Pamiętam że np w

> Trucku na Lucas`sie szpilki sie wykręcało , bęben wystarczyło lekko przesunąć i wkręcić śrubki

> dłuższe od tych szpilek . Sposób inny a zasada ściągania bębna ta sama.

Tak - pod warunkiem że odpuści Ci bęben od piasty aby go przesunąć w co np po 2-3 latach wątpię- nauczony swoim doświadczeniem to raz i druga sprawa - zawsze wkręcasz śruby w BĘBEN a nie w piastę aby bęben odciągnąć. Arti wkręcił takiej samej średnicy (czyli nadal śruby w piastę) ale za długie

Popatrz na foto poniżej co można uszkodzić:

284541469-b%EAben2.jpg

- sprężyny napinające szczęki, samoregulator, niewidoczny na foto czujnik ABS-u a nawet cylinderek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak - pod warunkiem że odpuści Ci bęben od piasty aby go przesunąć w co np po 2-3 latach wątpię-

> nauczony swoim doświadczeniem to raz i druga sprawa - zawsze wkręcasz śruby w BĘBEN a nie w

> piastę aby bęben odciągnąć. Arti wkręcił takiej samej średnicy (czyli nadal śruby w piastę)

> ale za długie

> Popatrz na foto poniżej co można uszkodzić:

> - sprężyny napinające szczęki, samoregulator, niewidoczny na foto czujnik ABS-u a nawet cylinderek

na rozchrzaniłem piastę i czujnik absu :-) a z tymi śrubami to teraz już wiem że złe użyłem. Ale jest jeszcze taka kwestia że potem udało mi się poluzować bęben ale dalej nie schodził bo był tak wyrobiony/wytarty że szczęki wpadły w ten rowek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> na rozchrzaniłem piastę i czujnik absu :-) a z tymi śrubami to teraz już wiem że złe użyłem. Ale

> jest jeszcze taka kwestia że potem udało mi się poluzować bęben ale dalej nie schodził bo był

> tak wyrobiony/wytarty że szczęki wpadły w ten rowek.

a poluzowałeś odpowietrznik tak żeby trochę płynu wyciekło?

Raptem dwa dni temu zmieniałem hamulce z tyłu (komplet).

Urypałem jeden przewód hamulcowy (miałem dwa nowe w zapasie palacz.gif ), męczyłem się strasznie z jednym bębnem bo były progi, ale po kilku stuknięciach młotkiem, podważaniu śrubokrętem i cofnięciu szczęk w końcu się poddał. Z drugim poszło już gładko bo wiedziałem gdzie i w jaki sposób przyłożyć. Jakbyś chciał używane kompletne hamulce to daj znać. Coś z nich jeszcze może odzyskasz. Mi się nie chciało bawić i założyłem wszystko nowe, łącznie z tarczami kotwicznymi.

I teraz uwaga: średnio ogarnięty człowiek jest w stanie wymienić hamulce w pandzie.

Koszt:

kompletne, uzbrojone tarcze kotwiczne: 180

bębny: coś koło 100 (nie pamiętam dokładnie)

przewody: 26zł

płyn hamulcowy: 50zł

brake cleaner: 10zł (poszło pół)

Wd-40: 20zł (Koniecznie duża puszka!)

Jeden wolny wieczór i duuużo cierpliwości. cool.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a poluzowałeś odpowietrznik tak żeby trochę płynu wyciekło?

> Raptem dwa dni temu zmieniałem hamulce z tyłu (komplet).

> Urypałem jeden przewód hamulcowy (miałem dwa nowe w zapasie ), męczyłem się strasznie z jednym

> bębnem bo były progi, ale po kilku stuknięciach młotkiem, podważaniu śrubokrętem i cofnięciu

> szczęk w końcu się poddał. Z drugim poszło już gładko bo wiedziałem gdzie i w jaki sposób

> przyłożyć. Jakbyś chciał używane kompletne hamulce to daj znać. Coś z nich jeszcze może

> odzyskasz. Mi się nie chciało bawić i założyłem wszystko nowe, łącznie z tarczami kotwicznymi.

> I teraz uwaga: średnio ogarnięty człowiek jest w stanie wymienić hamulce w pandzie.

> Koszt:

> kompletne, uzbrojone tarcze kotwiczne: 180

> bębny: coś koło 100 (nie pamiętam dokładnie)

> przewody: 26zł

> płyn hamulcowy: 50zł

> brake cleaner: 10zł (poszło pół)

> Wd-40: 20zł (Koniecznie duża puszka!)

> Jeden wolny wieczór i duuużo cierpliwości.

mi też się wydawało że to jest prosta operacja, gdyby nie to że moje bębny były już po maxie zjechane to pewnie był zdjął je i potem to już bym dał radę.

Wymiana tarcz i klocków (przód) przy tym to pestka.

Już auto jest na chodzie z nowym zestawem z tyłu, teraz to hamuje jak brzytwa :-)

Tylko niech mi ktoś powie gdzie się podciąga linkę ręcznego, bo to moim zdaniem mechanicy zjeb... ręczny muszę prawie pod pachę podciągnąć aby dobrze złapał, kiedyś miałem tak że wystarczyło z 10 cm go podnieść i było git.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mi też się wydawało że to jest prosta operacja, gdyby nie to że moje bębny były już po maxie

> zjechane to pewnie był zdjął je i potem to już bym dał radę.

> Wymiana tarcz i klocków (przód) przy tym to pestka.

> Już auto jest na chodzie z nowym zestawem z tyłu, teraz to hamuje jak brzytwa :-)

> Tylko niech mi ktoś powie gdzie się podciąga linkę ręcznego, bo to moim zdaniem mechanicy zjeb...

> ręczny muszę prawie pod pachę podciągnąć aby dobrze złapał, kiedyś miałem tak że wystarczyło z

> 10 cm go podnieść i było git.

musisz zdjąć obudowę dźwigni ręcznego. U mnie to było chyba 2 śruby pod okrągłymi zaślepkami Nie jestem pewny ale to chyba imbusy były. Tam masz regulację obu linek jedną długą gwintowaną tulejką na klucz 10-tkę (weź długą nasadkę albo klucz płaski). Jak zdejmiesz obudowę to zobaczysz. Rozwiązanie genialne w swojej prostocie i bardzo wygodne, bo robisz wszystko praktycznie podczas jazdy z wnętrza ciepłego samochodu. cool.gif

Powodzenia ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> musisz zdjąć obudowę dźwigni ręcznego. U mnie to było chyba 2 śruby pod okrągłymi zaślepkami Nie

> jestem pewny ale to chyba imbusy były. Tam masz regulację obu linek jedną długą gwintowaną

> tulejką na klucz 10-tkę (weź długą nasadkę albo klucz płaski). Jak zdejmiesz obudowę to

> zobaczysz. Rozwiązanie genialne w swojej prostocie i bardzo wygodne, bo robisz wszystko

> praktycznie podczas jazdy z wnętrza ciepłego samochodu.

> Powodzenia

taa , już sobie poprawiłem. W sumie 4 nakrętki 10 aby zdjąć plastik a potem oczkowym 10 kluczem podkręcanie linki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.