olafffff Napisano 16 Września 2011 Udostępnij Napisano 16 Września 2011 Szybkie pytanko. Jak trudno wymienic rozrusznik w tym silniku? Potrzebny do tego kanal czy dam rade na samym podnosniku? Dzis rano przy odpalaniu wyzional ducha. Teraz przy probie odpalania strasznie cos w nim chrobocze i ni chu chu nie zapali. Mam nadzieje ze to tylko on a nie wieniec na kole zamachowym..... Jak myslicie jak droga moze by6c naprawa? Mam co prawda uzywke w domu takze wymienie i powinno byc ok ale tak sie zastanawiam czy go czasem nie naprawic zeby lezal na polce w razie w? Ostatnio padly swiece zarowe teraz rozrusznik... 3,5 roku byl spokoj zero napraw to sie zaczelo... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
klocek14 Napisano 19 Września 2011 Udostępnij Napisano 19 Września 2011 Sama naprawa nie jest droga. Jeśli ta używka jest w dobrym stanie do ją wkładaj. Jak nie jesteś pewien to lepiej daj jeden rozrusznik do regeneracji i jego włóż. Przynajmniej będzie pewność na kilka lat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SLAYER_GG Napisano 23 Września 2011 Udostępnij Napisano 23 Września 2011 Świece żarowe to normalna rzecz, że prędzej czy później padną. Rozrusznik w TD100 jest tragedia wyciągnąć. Ja wyciągałem Altek to powiem że nigdy więcej nie kupię auta w którym rozrusznik i altek są nie z tej strony co trzeba. Od spodu go można wyjąć ale wszystko metodą macajewa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
olafffff Napisano 25 Września 2011 Autor Udostępnij Napisano 25 Września 2011 > Świece żarowe to normalna rzecz, że prędzej czy później padną. > Rozrusznik w TD100 jest tragedia wyciągnąć. Ja wyciągałem Altek to powiem że nigdy więcej nie kupię > auta w którym rozrusznik i altek są nie z tej strony co trzeba. Od spodu go można wyjąć ale > wszystko metodą macajewa. Na szczescie jestem juz po wymianie. Faktycznie dostep tragedia. Co ciekawe stary rozrusznik jest raczej sprawny. Pisze raczej bo i tak zalozylem nowy bo stary mial juz troche bardziej zuzyte kolo zebate. Do sedna.. po podniesieniu auta i probie wykrecenia rozrusznika okazalo sie ze sruby sa poluzowane!! jednej wogole nie bylo(srodkowej) a dwie pozostale wykrecone byly do polowy i po wykreceniu okazaly sie powyginane. Juz wiem skad chrobotanie po prostu rozrudznik nie zazebial sie z kolem zamachowym. Na szczescie zeby na kole zamachowym sa cale. Takze tak na przyszlosc polecam wszystkim sprawdzanie co jakis czas czy rozrusznik jest dobrze dokrecony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.