sebaso Napisano 22 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2011 Cześć, Jest taka sytuacja z półtorej godz. temu zadzwonił do mnie ojciec wracający z DE, że pod Oleśnicą wymusił mu rosyjski tir i się poważnie rozbił. Jedzie do niego laweta z niemieckiego ADAC.Była karetka, prawdopodobnie ma złamaną nogę, była policja,ale że zdarzenie miało miejsce na granicy powiatów to teraz jedzie drogówka z Wro. Teraz co dalej? Jak dochodzić swoich praw z tytułu oc sprawcy z za wschodniej granicy za rozbity samochód, który jest rozbity w drzazgi. Samochód legalnie zarejestrowany w DE. Pany pomóżcie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Krawiec Napisano 22 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2011 Rusek chyba powinien mieć zielona karte. Ustalić kto jest przedstawicielem wystawcy zielonej karty w D i tam zgłosić szkode. Krawiec Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebaso Napisano 22 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2011 > Rusek chyba powinien mieć zielona karte. Ustalić kto jest przedstawicielem wystawcy zielonej karty > w D i tam zgłosić szkode. > Krawiec No dobra,tylko że auto pewnie zostanie w PL, bo targać go tam to nie ma ekonomicznego sensu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
delco Napisano 22 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2011 > Cześć, > Jest taka sytuacja z półtorej godz. temu zadzwonił do mnie ojciec wracający z DE, 4 lata temu miałem b podobna sprawę w b. bliskiej rodzinie. Pieniądze wyplacila bez większych problemów dzialajaca w polsce firma ubezpieczeniowa która reprezentowala wystawcę polisy OC sprawcy...- firma ustalona jednym telefonem - z tym że niestey nie pamiętam gdzie - do "zielonej karty"? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebaso Napisano 22 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2011 Dobrze to słyszeć póki co czekamy na dalsze wieści od ojca bo stoi w szczerym polu i czeka na lawetę i kolejny patrol policji . Podejrzewam, że wróci lawetą razem z samochodem bo tak będzie najszybciej. Najgorzej, że musi być 28 w DE comeback. Właśnie może się ubiegać w takiej sytuacji o auto zastępcze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vadero Napisano 22 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2011 Ojciec niech sie niczym nie przejmuje, bo policja sie wszystkim zajmie - ona ustali kto to ubezpiecza i kto jest przedstawicielem w Polsce/Niemcach tego ubezpieczyciela. A ojciec niech wsiada do karetki i jedzie do szpitala, jak każą mu się położyć to się niech kładzie na oddział - za uszkodzenia ciała przy wypadku, za pobyt w szpitalu z tym związany płacą czasami o wiele więcej niż za auto. Poza tym zadośćuczynienie za szok, ból i cierpienie to też są sumki ponad 10kpln. Więc niech się kładzie i głośno jęczy gdzie go boli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebaso Napisano 22 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2011 > Ojciec niech sie niczym nie przejmuje, bo policja sie wszystkim zajmie - ona ustali kto to > ubezpiecza i kto jest przedstawicielem w Polsce/Niemcach tego ubezpieczyciela. > A ojciec niech wsiada do karetki i jedzie do szpitala, jak każą mu się położyć to się niech kładzie > na oddział - za uszkodzenia ciała przy wypadku, za pobyt w szpitalu z tym związany płacą > czasami o wiele więcej niż za auto. Poza tym zadośćuczynienie za szok, ból i cierpienie to też > są sumki ponad 10kpln. Więc niech się kładzie i głośno jęczy gdzie go boli. Stary jest uparty jak osioł i jestem pewien, że jak będzie opcja powrotu do LBN razem z autem to tak zrobi bo tak będzie tu najszybciej... Karetka była, nie stwierdzili podobno nic poważnego, a ojciec powiedział nam, że przebada się w LBN.Na razie nie odbiera telefonu. dzięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matadorRS Napisano 23 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2011 > Stary jest uparty jak osioł i jestem pewien, że jak będzie opcja powrotu do LBN razem z autem to > tak zrobi bo tak będzie tu najszybciej... Karetka była, nie stwierdzili podobno nic > poważnego, a ojciec powiedział nam, że przebada się w LBN.Na razie nie odbiera telefonu. > dzięki Wyślij ojca na dokładne badania. Kolegi Teściu też zaniedbał po wypadku takich badań poźniej sie okazało że ma krwiak od uderzenia, przeszedl juz 3 operacje i nie wiadomo czy ni będzi jeszcze. Więc warto poświęcić jeden dzień na dokładne badania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Markin Napisano 23 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2011 > Stary jest uparty jak osioł i jestem pewien, że jak będzie opcja powrotu do LBN razem z autem to > tak zrobi bo tak będzie tu najszybciej... Karetka była, nie stwierdzili podobno nic > poważnego, a ojciec powiedział nam, że przebada się w LBN. Bardzo nierozsądne. Adrenalina maskuje bardzo wiele rzecy w takich sytuacjach, dlatego warto pojechac do szpitala i przebadać się GRUNTOWNIE. Bardzo poważne urazy wychodzą na światło dzienne godziny a nawet dni po zdarzeniu. Niektóre na tyle poważne, że zaniedbane mogą skończyć się zejściem. W takich przypadkach nie ma co kozakować zwłaszcza, ze jak piszesz auto doszczętnie robite. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raven Napisano 23 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2011 > Bardzo nierozsądne. Adrenalina maskuje bardzo wiele rzecy w takich sytuacjach, dlatego warto > pojechac do szpitala i przebadać się GRUNTOWNIE. > Bardzo poważne urazy wychodzą na światło dzienne godziny a nawet dni po zdarzeniu. Niektóre na tyle > poważne, że zaniedbane mogą skończyć się zejściem. W takich Potwierdzam. Po wypadku wyszedłem z samochodu dziwiąc się że nic mi nie jest a fura rozwalona, posprawdzałem czy wszyscy żyją, zjebałem sprawcę, wezwałem policję i karetkę do pana co miał nogę rozwaloną. Jak przyjechała karetka to panu opatrzyli kolana a do szpitala zabrali mnie bo nie wiadomo skąd pojawił się ból w klatce piersiowej i zacząłem mieć problemy z oddychaniem. Okazało się, że pasy mi parę kości połamały Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 23 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2011 > Ojciec niech sie niczym nie przejmuje, bo policja sie wszystkim zajmie - ona ustali kto to > ubezpiecza i kto jest przedstawicielem w Polsce/Niemcach tego ubezpieczyciela. A od kiedy to? Policja nie ma prawa dotknąć się do przekazywania danych sprawcy poszkodowanemu - ustawa o ochronie danych osobowych. Zawsze jest 'proszę przekazać sobie wzajemnie dane', jak uprzejmy policjant to daje karteczkę co należy wziąć od drugiej strony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 23 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2011 > Jak dochodzić swoich praw z > tytułu oc sprawcy z za wschodniej granicy za rozbity samochód, który jest rozbity w drzazgi. > Samochód legalnie zarejestrowany w DE. Pany pomóżcie W Polsce dochodzenie praw z ZK (bo w tym przypadku powinien mieć ZK) odbywa się dwojako: Prosto - zgłaszasz sprawę z AC, oni robią regres, Ty się niczym nie przejmujesz. Minus - na regresy transgraniczne czeka się w ..... długo i jeszcze trochę. Rok to przy dobrych układach krótki termin. Skomplikowanie - musisz mieć info kto jest przedstawicielem danego ubezpieczyciela w Polsce i tam zgłaszasz "bezpośrednio" szkodę. Lista korespondentów -> Klik Też się dość długo czeka - przedstawiciel robie kwity, tamta strona musi wyrazić jakieś-tam akcepty. Jeszcze jak Rosja to w ogóle słabo :-( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gordon_Shumway Napisano 23 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2011 > Skomplikowanie - musisz mieć info kto jest przedstawicielem danego ubezpieczyciela w Polsce i tam zgłaszasz "bezpośrednio" szkodę. > Lista korespondentów - Jedno ale, krajem umiejscowienia poszkodowanego jest Reich, na jego miejscu zacząłbym od Deutsches Büro Grüne Karte e.V. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.