Walciu Napisano 17 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2005 Wczoraj byłem wymienić olej i przy okazji kazałem posprawdzać całe zawieszenie, bo coś mi się tłukło. Myślałem że to wina wyrobionych wahaczy (bo te typy tak mają) Wynik testów na szarpakach i oględzin całkowicie mnie zaskoczył Gumy wahaczy, stabilizatora i końcówki drążka całkowicie sprawne. Po 100tys km bez znacznego zużycia, a stukającym elementem okazał się amorek (puka przy lekkich ugięciach) Sam nie wiem co wnioskować z tych oględzin. Albo drogi w Wlkp. są takie wspaniałe, albo fakt, że praktycznie od początku mojej przygody z Bravo mam sztywne sprężynki i amorki, a ze względu na felgi omijam dziury. Zawiecha sztywna mało pracuje = mało wyrabia Żeby nie było tyle słodzenia to do wymiany znalazło się kilka elementów: - cieknący czujnik ciśn. oleju - gumy na przegubach: wewn. lewa strona i zewn. prawa strona Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yanusz1 Napisano 17 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2005 > Wczoraj byłem wymienić olej i przy okazji kazałem posprawdzać całe > zawieszenie, bo coś mi się tłukło. > Myślałem że to wina wyrobionych wahaczy (bo te typy tak mają) > Wynik testów na szarpakach i oględzin całkowicie mnie zaskoczył > Gumy wahaczy, stabilizatora i końcówki drążka całkowicie sprawne. Po > 100tys km bez znacznego zużycia, a stukającym elementem okazał > się amorek (puka przy lekkich ugięciach) > Sam nie wiem co wnioskować z tych oględzin. > Albo drogi w Wlkp. są takie wspaniałe, albo fakt, że praktycznie od > początku mojej przygody z Bravo mam sztywne sprężynki i amorki, > a ze względu na felgi omijam dziury. > Zawiecha sztywna mało pracuje = mało wyrabia > Żeby nie było tyle słodzenia to do wymiany znalazło się kilka > elementów: > - cieknący czujnik ciśn. oleju > - gumy na przegubach: wewn. lewa strona i zewn. prawa strona No i niech ktoś powie coś złego o słabym zawieszeniu Fiatów. A swoją drogą wy wlk-polanie macie chyba faktycznie trochę lepsze drogi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brachu_ Napisano 17 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2005 > No i niech ktoś powie coś złego o słabym zawieszeniu Fiatów Bez komentarza > A swoją drogą wy wlk-polanie macie chyba faktycznie trochę lepsze drogi Chcialbym miec chociaz takie jakimi jezdza w 100licy. Ale nie bede narzekal bo najgorzej nie mamy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brachu_ Napisano 17 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2005 Tylko pozazdroscic! Ale wiem ze masz juz dobrze ponad 100kkm takze jedna wymiana w karierze autka juz byla ? > Zawiecha sztywna mało pracuje = mało wyrabia Hmm, malo pracuje ale z wiekszym naciskiem na tuleje... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chevy Napisano 17 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2005 > A swoją drogą wy wlk-polanie macie chyba faktycznie trochę lepsze drogi jesli my mamy dobr drogi to naprawde nie wiem co rozumiec pod pojeciem dobre Moze o przelotowki jeszcze "jakos" dbaja, ale pozostale to chyba tylko do enduro sie nadaja A taka sytuacja skutecznie odstrasza mnie od obnizenia zawiechy... Choc jestem przed wymiana calego przodu... Z drugiej strony jak Walciu zaczal opisywac to i owo Z innej z kolei rozwalona miska Mkol-a Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Walciu Napisano 17 Lutego 2005 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2005 > Bez komentarza > Chcialbym miec chociaz takie jakimi jezdza w 100licy. To mam rozumieć przez to że w W-wie są lepsze?? Jedyny ich plus to to, że są szersze, ale napewno nie mniej dziurawe i równe niż nasze. Kilka razy miałem (nie) przyjemność polatania po W-wie i myślałem że mnie szlag trafi jak co chwila na Wisłostradzie waliłem puszką tłumika o asfalt. > Ale nie bede > narzekal bo najgorzej nie mamy. Porównując południe (Wałbrzych i okolice) oraz wschód (okolice W-wy) to nasze drogi są w naprawdę dobrym stanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bravo2001 Napisano 17 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2005 > co chwila na Wisłostradzie waliłem puszką > tłumika o asfalt. albo masz za miękko , albo puszka za duża Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Walciu Napisano 17 Lutego 2005 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2005 > albo masz za miękko , albo puszka za duża To drugie, bo pucha była 8cm od ziemi. Obecnie nowy tłumik bardziej się chowa i wszystko jest ok - przy najbliższej okazji przetestuję w W-wie Albo i jeszcze bliżej - tylko podskoczę do Wrocka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nieboraku Napisano 18 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 > No i niech ktoś powie coś złego o słabym zawieszeniu Fiatów. > A swoją drogą wy wlk-polanie macie chyba faktycznie trochę lepsze > drogi Ja powiem! Ojca punto po 18000 km z przodu do wymiany maglownica, wytrzepane tuleje gumowe wahaczy przód tył po przekątnej. Ojciec jeździ bardzo ostrożnie, a dziury wręcz z pasją omija. Ale dla równowagi, seicento 900 żony, 90000km i najmniejszego luzu na przekłądni, wahaczach - chociaż przy 50000 poleciał przedni amorek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klaudiusz Kulka Napisano 18 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 > Chcialbym miec chociaz takie jakimi jezdza w 100licy. Chyba nie wiesz co moowisz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kondziu Napisano 18 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 moze sie tlucze gorne mocowanie amora? choc moje amorki tez slychac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brachu_ Napisano 18 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 > Chyba nie wiesz co moowisz Goszczac w Wawce zawsze smigam glownymi co by sie nie zgubic. Sa w miare oki i przede wszystki szerokie. Moze stad to wrazenie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chevy Napisano 18 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 > miare oki i przede wszystki szerokie. Moze stad to wrazenie ? zapewne... w poprzedniej firmie bylem kilka razy w Wawce... na szczesci sluzbowym poldkiem i to jeszcze w wersji truck... na tych wertepach dupa skakala jak pani stojacej na A2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klaudiusz Kulka Napisano 18 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 > Goszczac w Wawce zawsze smigam glownymi co by sie nie zgubic. Sa w > miare oki i przede wszystki szerokie. Moze stad to wrazenie ? Może dlatego masz takie wrażenie. Większość ulic w Wawie jest w opłakanym stanie, czasem nawet te główne! Ale w porównaniu z kilkoma drogami we Wrocławiu, którymi musiałem jeźdźić Warszawskie drogi nie są takie złe! Jak widać bywają gorsze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macius Napisano 18 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 > Trochę znam wszystkie te miasta. Zdecydowanie najgorsze we Wrocku - nie dość że bardzo dużo kostki brukowej - to jeszcze miejscami chyba pamiętająca okupanta - zdarząją się 2 kostki tak rozchylone, że w środek można włożyć trzecią. Chyba znam jedną ważną ulicę po remoncie. Warszawa - na tych przelotówkach (Trasa Łazienkowska, Jana Pawła, Wisłostrada) - nawierzchnia jest raczej w złym stanie. Choć nowe czy naprawione odcinki też są. W Poznaniu jest różnie - można wybrać trasę, że pojedzie się tak, że prawie nie widząć dziur. Z drugiej strony najgorzej jest w centrum (27 Grudnia, Św. Marcin, Dąbrowskiego), niektórych osiedlach (stare dwupasmówki) i na większości przejazdów tramwajowych. Są też dwa masakryczne wiadukty (Franowo i Górczyński). Ale i tak najbardziej wku...... są odcinki, gdzie był jakiś dosyć poważny remont a coś już wyłazi z ziemi (przełomy)- np. odcinek od Franowa do Autostrady. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brachu_ Napisano 19 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 19 Lutego 2005 > W Poznaniu jest różnie Nie mowiac juz o latach po zimie, ktore w tym roku wygladaja jak niedociety do ksztaltu skaleczenia opatrunek. Juz nie raz mialem ochote wziac aparat i zrobic kilka fotek co by pokazac calemu swiatu. Powiem szczerze - juz lepsze byly te dziury Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chevy Napisano 23 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 23 Lutego 2005 zjezdzilem pewnego okresu cala Polske i... > Zdecydowanie najgorsze we Wrocku potwierdzam... > Warszawa - na tych przelotówkach - nawierzchnia jest raczej w złym stanie. Choć nowe > czy naprawione odcinki też są. > W Poznaniu jest różnie - można wybrać trasę, że pojedzie się tak, że prawie nie widząć dziur. > Z drugiej strony najgorzej jest w centrum (27 Grudnia, Św. Marcin, Dąbrowskiego), Dokładnie... Szczególnie Dabgorskiego (do Ogrodow), na szczescie zaczeli Glogowska robic (kolejny etap), ale kiedy do Komornik tam 2 pasami sie dojedzie (a nie polmetrowymi koleinami) to nie wiem... > wiadukty (Franowo i Górczyński). ano > Ale i tak najbardziej wku...... są odcinki, gdzie był jakiś dosyć poważny remont a coś już wyłazi z ziemi (przełomy)- np. odcinek od Franowa do Autostrady. fakt, powaznie wnerwiajace! swoja droga ciekawe na jak glugo wystarczy remont wiaduktu na Hetmanskiej... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.