LACHOTEK Napisano 28 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2012 Witam ponownie Sytuacja z wczoraj. Jadę do roboty i stojąc na światłach nagle coś się popsuło. Zapalił się check i kontrolka od poduszki oraz zgasły światła mijania. Chwilę później okazało się, że obie żarówki przepalone (wymieniane pod koniec 2011, made in Philips). Wracając z pracy check świeci się podczas jazdy, na wolych obrotach gaśnie, poduszka różnie. Po powrocie z pracy podniosłem maskę by wymienić żarówki i słyszałem, że akumulator aż się gotuje i wydobywa się jakaś para w minimalnych ilościach. Wszystkie objawy pasują mi do regulatora, ale może coś jeszcze mogło się popsuć? Pacjent jak w podpisie: Astra F 1,4 C14SE prod. do 03.1996r Podzielcie się swoimi pomysłami. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mizaj Napisano 28 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2012 Nie chciał bym Cię kolego martwić, ale mnie to bardziej wygląda na alternator. Oczywiście regulator możesz wymienić profilaktycznie bo koszt nie wielki, ale sprawdź jakie masz napięcie ładowania aku. Kiedyś przerabiałem podobny przypadek tyle że w VW i niestety altek był do roboty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vendorr Napisano 28 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2012 Podstawa to miernik w ręce i sprawdź ładowanie na akumulatorze ustawiając miernik na mierzenie prądu stałego, a później zmiennego. Sprawa faktycznie wygląda na regulator napięcia jak i również na diody. Nic innego w samochodzie nie powinno doprowadzić akumulatora do wrzenia. Aha, przyszykuj się na wymianę akumulatora. PZDR VEN Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.