MeMpHiS Napisano 29 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 Witam srdecznie! jako ze to moj pierwszy post w tym dziale No i zostało postanowione, mamy zamiar ze znajomymi przejechac w tym roku złombol Trasa jest bardzo ciekawa, ale do pokonania jest 2,500km w jedna strone Zuk wydaje sie najlepszym środkiem transportu dla nas. Jest mozliwosc zabrania wiekszej ekipy. Co prawda na razie jest nas czterech, ale po zakupie auta zrobimy akcje promocyjna i mamy nadzieje zachecic wiecej osób. Oczywiscie nie bez znaczenia pozostaje mozliwosc w miare wygodnego spania w takim aucie, no i nieograniczona przestrzen na bagaze Tak wiec opcja Zuka jest juz prawie przesądzona, zastanawiamy sie tylko jaki silnik lepiej sprawdzi sie na trasie? Mam tu na mysli oczywiscie awaryjnosc i spalanie, kwestia osiągów spada raczej na drugi plan Benzyna + Gaz bedzie dobrym wyborem czy szukac raczej Diesla? A moze ktos z kacikowiczów slyszał gdzies o jakim Żuku do wzięcia w miare dobrym stanie? ps Nie wybiera sie ktos z Was na ten "rajd"? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 29 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 > Witam srdecznie! jako ze to moj pierwszy post w tym dziale > No i zostało postanowione, mamy zamiar ze znajomymi przejechac w tym roku złombol > Trasa jest bardzo ciekawa, ale do pokonania jest 2,500km w jedna strone > Zuk wydaje sie najlepszym środkiem transportu dla nas. Jest mozliwosc zabrania wiekszej ekipy. Co > prawda na razie jest nas czterech, ale po zakupie auta zrobimy akcje promocyjna i mamy > nadzieje zachecic wiecej osób. > Oczywiscie nie bez znaczenia pozostaje mozliwosc w miare wygodnego spania w takim aucie, no i > nieograniczona przestrzen na bagaze > Tak wiec opcja Zuka jest juz prawie przesądzona, zastanawiamy sie tylko jaki silnik lepiej sprawdzi > sie na trasie? Mam tu na mysli oczywiscie awaryjnosc i spalanie, kwestia osiągów spada raczej > na drugi plan Benzyna + Gaz bedzie dobrym wyborem czy szukac raczej Diesla? > A moze ktos z kacikowiczów slyszał gdzies o jakim Żuku do wzięcia w miare dobrym stanie? > ps Nie wybiera sie ktos z Was na ten "rajd"? Ja byłem w 2010 roku w Istanbule Polonezem. W tym roku też się wybieram. Co do Żuka to powiem tyle ile się dowiedziałem od innych uczestników którzy jechali Żukami. Silnik diesla Andorii 4C90 to prosty w konstrukcji wół roboczy. Benzynowy niby jeszcze prostszy ale z tego co pamiętam to miał tendencję do przegrzewania się (jak ktoś miał nagrzewnicę w przedziale pasażerskim to kosztem zrobienia sauny na pace dawał radę w górach). No i oczywiście spalanie - trzeba było liczyć ok. 13-14 litrów benzyny, ciut więcej LPG. O spaniu w aucie zapomnij - na Złombolu śpi się w namiotach albo tam gdzie się przewrócisz Co do zakupu Żuka to co jakiś czas pojawiają się na Allegro pozłombolowe Żuki (to dobra opcja bo sprawdzone auta), ale zapewne za chwilę (jak wiosna się zacznie) będą zasysane przez chętnych. Poszukaj na forum Złombolu, nie wiem czy jest tam dział giełda. Najlepszy na wyjazd jest Żuk w oryginalnej wersji mikrobus (najwygodniejsze siedzenia). Bywają też demobile z OSP, ale one najczęściej mają z tyłu ławeczki i to na taką trasę się nie nadaje. Tutaj fotki Żuka ludzi poznanych na Złombolu - mieli wypasioną wersję z siedzeniami z autobusu http://druzyna-aa.blogspot.com Do tego bagażnik na dachu - absolutnie obowiązkowa rzecz jeśli jedzie się dużą ekipą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MeMpHiS Napisano 29 Lutego 2012 Autor Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 > Ja byłem w 2010 roku w Istanbule Polonezem. > W tym roku też się wybieram. Super, mam nadzieje ze sie spotkamy > Silnik diesla Andorii 4C90 to prosty w konstrukcji wół roboczy. > Benzynowy niby jeszcze prostszy ale z tego co pamiętam to miał tendencję do przegrzewania się (jak > ktoś miał nagrzewnicę w przedziale pasażerskim to kosztem zrobienia sauny na pace dawał radę w > górach). troche martwiące >No i oczywiście spalanie - trzeba było liczyć ok. 13-14 litrów benzyny, ciut więcej > LPG. a jak spalanie wygląda w dieslu? > O spaniu w aucie zapomnij - na Złombolu śpi się w namiotach albo tam gdzie się przewrócisz leniwy czlowiek na starosc, namiot nie zawsze chce sie rozkładac, szczególnie jak za szybko sie zacznie przewracac > Co do zakupu Żuka to co jakiś czas pojawiają się na Allegro pozłombolowe Żuki (to dobra opcja bo > sprawdzone auta), ale zapewne za chwilę (jak wiosna się zacznie) będą zasysane przez chętnych. Pozłombolowe pewnie są sprzedawane przed zimą, po rajdzie, teraz raczej jest wiecej chetnych na zakup niz na sprzedaz > Poszukaj na forum Złombolu, nie wiem czy jest tam dział giełda. nie widze, przynajmniej przed zarejestrowaniem sie A co sądzisz o jakims po strazy pozarnej? Zazwyczaj są chyba zadbane, wiadomo cena jest troche wieksza, ale moze warto dopłacic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 29 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 > Super, mam nadzieje ze sie spotkamy Zapewne tak, aczkolwiek z tego co pamiętam z 2010 roku to Żuki trzymały się w kupie ze sobą > troche martwiące > a jak spalanie wygląda w dieslu? W okolicach 10 > leniwy czlowiek na starosc, namiot nie zawsze chce sie rozkładac, szczególnie jak za szybko sie > zacznie przewracac 27 lat i leniwy i stary ? Poczytaj wcześniej na blogch złombolowych ekip i zastanów się na co się decydujesz, bo to nie jest turystyczna wycieczka Poza tym skoro chcesz/chcecie jechać Żukiem to zazwyczaj tam zabierało się komplet pasażerów (7-9) więc spać się i tak nie da. > Pozłombolowe pewnie są sprzedawane przed zimą, po rajdzie, teraz raczej jest wiecej chetnych na > zakup niz na sprzedaz > nie widze, przynajmniej przed zarejestrowaniem sie > A co sądzisz o jakims po strazy pozarnej? Zazwyczaj są chyba zadbane, wiadomo cena jest troche > wieksza, ale moze warto dopłacic Po pierwsze zawsze będą to benzyniaki. Poza tym częśc rzeczy jednak trzeba będzie i tak rozebrać i złożyć do kupy żeby mieć pewność że będą dobrze działały. Elementy gumowe starzeją się, więc i tak kluczowe do wymiany. Na szczęście ceny niskie. Niewątpliwa zaleta - dobry stan blacharki, no i atrakcyjne malowanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MeMpHiS Napisano 29 Lutego 2012 Autor Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 > Zapewne tak, aczkolwiek z tego co pamiętam z 2010 roku to Żuki trzymały się w kupie ze sobą To na pewno nie tak, że Żuki trzymały sie razem, tylko szybsze auta zostawiły je w tyle > W okolicach 10 > 27 lat i leniwy i stary ? Poczytaj wcześniej na blogch złombolowych ekip i zastanów się na co się > decydujesz, bo to nie jest turystyczna wycieczka wiem, wiem, damy rade. Po prostu z doswiadczenia wiem, ze jak dochodzilo do jakis wyjazdów, to bardzo czesto po nie chcialo sie juz rozkładac namiotu i wybierało sie opcje spania w aucie, albo obok > Poza tym skoro chcesz/chcecie jechać Żukiem to zazwyczaj tam zabierało się komplet pasażerów (7-9) mam nadzieje ze tyle uzbieramy > Po pierwsze zawsze będą to benzyniaki. Diesel na Allegro jest nawet teraz, ale fakt mlody.... jak na Żuka > Poza tym częśc rzeczy jednak trzeba będzie i tak rozebrać i złożyć do kupy żeby mieć pewność że > będą dobrze działały. > Elementy gumowe starzeją się, więc i tak kluczowe do wymiany. Wiadomo, dlatego juz teraz sie rozglądamy za czyms > Na szczęście ceny niskie. > Niewątpliwa zaleta - dobry stan blacharki, no i atrakcyjne malowanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Natqo Napisano 29 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 hi hi hi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bogusz Napisano 29 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 Trochę jeździłem żukami 15 lat temu benzyniakami i dieslami, w trasę tylko benzyna, diesel mniej pali, jest niezawodny ale po przejechaniu 100 - 150 km łeb pęka, w lublinie już było dużo lepiej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bogusz Napisano 29 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 > a jak spalanie wygląda w dieslu? w trasie ok. 7 litrów "lekko" załadowany , kierowca + ok. 300 kg ładunku, przy prędkości ok 70 km/h , rozpędzić można było więcej ale powyżej 70 huk banie rozwalał max. załadowany , ok tony na pace + przyczepa ok 700 kg spalał ok. 10 l/100 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dawidnb Napisano 1 Marca 2012 Udostępnij Napisano 1 Marca 2012 > hi hi hi chyba się nie łapie bo zawsze były auta do 1000 pln Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.