Skocz do zawartości

Bogusz

użytkownik
  • Liczba zawartości

    361
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Bogusz

  1. > do kierowania pojazdem o DMC pow 3,5 nie wykonującym transportu drogowego. Możesz sobie kupić > ciężarówkę i prywatnie nią jeździć np do kościoła, na zakupy, czyli na własne potrzeby. > > typu kątownik, profil itp. a przewiezienie swoich rzeczy to nie są potrzeby własne ? no bo na pusto to chyba nie ma sensu ciężarówką jeździć
  2. > Ale w pierwszym poście napisał autor, że nie ma świadectwa kwalifikacji. No i chyba nie pojedzie. do czego w takim razie uprawnia obecnie posiadanie PR kat C ? Nic więcej nie ma oprócz ważnego prawa jazdy kat C, samochód byłby pożyczony, przewożone rzeczy kierującego, chodzi o to żeby zamiast kilku kursów busem można było raz to zabrać ciężarowym. Rzeczy przewożone to betoniarka, rusztowania, deski, różnego rodzaju blacha, elementy stalowe typu kątownik, profil itp.
  3. > Czym można jeździć mając prawo jazdy kat. C ? . Mój ojciec ma uprawnienia nabyte jeszcze w latach > 70, do ok 90 roku jeździł zawodowo ciężarówkami, dźwigami itp., w latach 90 pożyczał np. stara > od znajomego i mat. budowlane na budowę (swoją) przywoził. Nie ma oczywiście żadnych świadectw > kwalifikacji itp. Teraz jest to możliwe ? Jest potrzeba przewiezienia trochę większych gratów > z działki (250 km), samochód volvo fl7 (chyba) skrzyniowy/wywrot mógłby pożyczyć od znajomego idzie wiosna i temat powraca, więc jak to jest - można ciężarówką mając prawo jazdy kat C i wożąc swoje graty jeździć czy nie ??
  4. > Jeżeli dobrze widze, to audi 80 i fiat regata - albo cos w ten deseń. dokładnie ; audi 80, fiat regata, opel astra 1 cabrio, opel kadet ogólnie były tam przywożone auta jeżdżące w tamtym czasie , czyli jakieś 15 lat temu
  5. > 52°04'03.1"N 20°26'10.4"E > W Żyrardowie... > Ok. 15 Maluchów (ale bez ST z blaszanymi zderzakami), ok. 10 PF125p i prawie tyle samo Polonezów > (najstarsze to akwarium). > Nie wiem jaki jest status tego miejsca. > Samochody są mocno zaniedbane (ale nie zniszczone) -praktycznie większość kompletna. > Oprócz tego na placu stoi kilkadziesiąt innych samochodów w tym 2 ciężarowe piętrowe lawety z > nówkami. To jest parking strzeżony, dawniej też policyjny. Stoi tam ok. 40 -50 aut od min.15 lat., głównie df-y , skody ,polonezy i maluchy i inne jeżdżone w latach 90. Samochody były tam zwożone jako sprawne , nie wiem z jakiego powodu, ale po kilkunastu latach stania ich stan jest raczej słaby. Samochody zajmują część parkingu, reszta to nadal działający parking strzeżony https://www.google.pl/maps/@52.067747,20...cPyGX8ZnU9A!2e0
  6. Brat dzwonił że mu ukradli w nocy (wycięli) kawałek układu wydechowego . Pacjent to Peugeot boxer 3.0 HDI z 2007 r. , z innego busa który stał obok (jakaś renówka) też chcieli coś zawinąć, bo właściciel zdiagnozował ponacinane rury wydechu. Oba auta na obcych blachach w Poznaniu. I teraz pytanie , co mu wycięli ? Katalizator ? DPF ? , miał ten rocznik dpf-a już? , co teraz kradną ? Stawiam na dpf-a , ile może kosztować wstawienie nowego ? Może używka, albo tylko rurę uzupełnić ?
  7. > coś takiego > taki jak ten albo TEN > uwielbiam duuże auta. > Że nie jedzie -wiem > Miałem długiego Patrola 3.0 - najdłużej posiadane auto w życiu - prawie 4 lata! > do szybkiej jazdy mam coś innego > do terenu też. > A ten ma być do codziennego użytku. > Wiem, że stary model. > Poradzicie? > kubeł zimnej wody albo coś na zachętę ?? > w rozważaniu jeszcze Santa Fe - ale jakoś nie mogę dogadać się z hultajem ix 35 - trochę za mały > chociaż ciepła kierownica i 4 grzane taborety to jest coś > i te plastiki z Korei/Węgier Wygląd to ma jak jakiś Chińczyk marki dong-wang, penk-tynk czy coś w tym rodzaju
  8. > totalnie nie masz pojęcia o czym piszesz , tak się składa że mam lublinka z 2006r skrzyniowy blacha > jak dzwon , lakier oryginał , silnik iveco 2,8 , klima , wszystko fabryka aktualnie 190k > przebieg zero usterek poza eksploatacja Ja eksploatowałem od ok. 2000 r. Chyba z 10 blaszaków, najlepsze były te z lat 1997-2002 ( 2 i 3 ), blacha wytrzymywała bez ruszania 5-6 lat, pierwsze dziury się pojawiały po 8, silniki szczególnie bez turbiny nie do zajechania, wcześniej miałem żuki z tymi silnikami. Te późniejsze z okrągłymi światłami miały po 5 latach nadwozie jak sito. Lubliny łatwo nie miały, służyły w firmie budowlanej do wszystkiego, ale te wcześniejsze były bardziej odporne
  9. > Witajcie, jak w temacie. Chcę kupić Focusa 2 z lat 2006-2008. Mam do wydania ok 20 tys zł. Rocznie > będę robić ok 10-15 tys km. Byłem cały czas nastawiony na benzynę. W domu mamy dwie auta z > silnikami benzynowymi, w tym jedno to TSI,które swoją eksploatacją trochę przypomina > diesla-długo się rozgrzewa, trzeba dbać o turbo, itd. Ale wracając do tematu. Mam na oku dwa > auta: > 1) 1.8 tdci, kombi , 2007 rok, 90 tys przebiegu, wersja fx gold, bezypadkowe, 1 własciciel, salon > pl. > 2) 1.6 noPb htch 100, silver x. 2007 rok, 126 tys przebiegu, bezwypadkowe, 2 właściciel. > Głównie będę jeździć po mieście, ale nie będą to raczej odcinki po 1-2 km, a zdecydowanie po ten > 4-5 minimum. Dwa razy w tygodniu trasa 2 razy po 15 km, a, a do teraz co tydzień lub dwa trasa > po 100 km w jedną stronę. > Czy zakup diesla ma sens? Jak z awaryjnością 1.8 tdci? Ile mniej więcej kosztuje dwumasa, rozrząd i > sam przegląd takiego diesla co roku? Na pewno diesel będzie lepszym autem w trasie od tej > benzyny, ale w mieście pewnie także będzie sporo palił zanim się nie nagrzeje? Do jutra muszę > dać odpowiedź czy biorę tego diesla. > Bardzo proszę o rady! Ja przy podobnym dylemacie 3-4 lata temu wziąłem benzynę (1,6 115 KM), robię nim ok 12 tys rocznie, i też podobne odcinki, benzyna przy pogodzie takiej jak teraz nagrzewa się po ok 1-2 km, diesel po 8-10 (jeździłem troche 1,8 tdci z tego samego rocznika, mondeo podobnie), w trasie diesel jest cichszy, elastyczniejszy i mniej pali , ale dalej niż 100 km to jeżdżę benzyniakiem max 1- 2 razy w roku, spalanie benzyniaka w trasie też jest raptem litr większe, kiedyś to chociaż ON był tanszy. Wadą przy zakupie jest też to że na rynku używek benzynowych jest kilka razy mniej niż diesli i są droższe. Ja np za swoim chodziłem ponad pół roku, ale musiał być w konkretnej wersji, tj. Sedan, benzyna 115 KM, z klimatronikiem i podgrzewaną przednią szybą
  10. > Zastanawiam się nad kupnem Lublinka, miałby jeździć okazjonalnie w charakterze autolawety i wozić > weekendowo autko do zabawy. Preferowałbym zakup tańszego egzemplarza i usunięcie ewentualnych > niedomagań. Czy ma to sens? Jeśli tak, to jaki silnik wybrać, jak wygląda spalanie? Co jest > najbardziej awaryjne, że blacha, to widać po zdjęciach w ogłoszeniach Da się tym samochodem > zrobić trasę 300km w jedną stronę bez remontu generalnego? Lublin miał sens jakieś 10-15 lat temu, paradoksalnie im młodszy egzemplarz tym gorszy (szybciej gnije) jakość bardzo spadła jak za produkcję po FSC wzięły się pomniejsze firmy
  11. Czym można jeździć mając prawo jazdy kat. C ? . Mój ojciec ma uprawnienia nabyte jeszcze w latach 70, do ok 90 roku jeździł zawodowo ciężarówkami, dźwigami itp., w latach 90 pożyczał np. stara od znajomego i mat. budowlane na budowę (swoją) przywoził. Nie ma oczywiście żadnych świadectw kwalifikacji itp. Teraz jest to możliwe ? Jest potrzeba przewiezienia trochę większych gratów z działki (250 km), samochód volvo fl7 (chyba) skrzyniowy/wywrot mógłby pożyczyć od znajomego
  12. Bogusz

    Focus 2,0?

    > mialem dwa identyczne focusy mkII - 1.6 benz i 1.8 tdci. > Benzyna jest głośniejszy szczególnie powyżej 120km/h Przy prędkościach rzędu 120 km/h żeczywiście benzyniak może być głośniejszy od diesla, 1,6 benzyna ma ok. 3700 obr./min na 5 biegu diesel z tysiąc mniej , a jak ma skrzynie 6 to na 6 przy 120 może mieć ok. 2500
  13. Bogusz

    Focus 2,0?

    > 1.6 benz jest duzo głośniejszy od FFII diesli. no ja mam całkiem odwrotne odczucia brat ma FFII diesla 1,6 jest wyraźnie głośniejszy, myślę że to kwestia przebiegu mój benz. ma ok. 90 tys, jego diesel ponad 200. Poza tym benzyniakiem jeżdżę najczęściej po mieście (nie kręcę na wysokie obroty do osiągnięcia większej prędkości) , w trasy jeżdżę głównie dieslem (mondeo 2,0), napewno przy prędkości przelotowej ok. 130 km/h jest cichszy - niższa prędkość obrotowa przy tej prędkości niż w benzyniaku
  14. Bogusz

    Focus 2,0?

    > Ja mam Focusa 1.6 i jest strasznie głośny (szczególnie w zimie). > Nie wiem dlaczego nie zrobili lepszego wyciszenia. no ja też mam 1,6 ale nie uważam żeby był jakoś szczególnie głośny , przynajmniej w porównaniu do aut podobnej klasy z silnikamia benzynowymi nie widzę różnicy, głównie jeździłem/jeżdżę dieslami i od nich jest napewno cichszy
  15. Bogusz

    1 MWh

    > Niełatwo jest wozić ze sobą gniazdko na autostradzie. przecież można podpiąć do gniazdka zapalniczki
  16. > Znajomy zastanawia się nad kupnem aktualnego modelu mondeo. Trochę myśli o nówce (ale w ubogiej > wersji) albo używce do 2 lat. Silnik - raczej diesel. > Mnie ciężko jest coś doradzić po za tym, że dobrze się prowadzi i jest za twardo (raz pojechałem > nim w trasę) > Co sądzicie o takim wyborze? 2.0 TDCI 140 KM , silnik PSA polecam. Jeżeli diesel używka to tylko ze sprawdzonego źródła, żeby sie w koszty nie pakować
  17. > i jak daleko warto się wybrać ? ja zapytałem czy auto jeszcze stoi, jak się dowiedziałem że tak to wziąłem 1000 z bankomatu i pojechałem dać zadatek
  18. > Potwierdzam. Tak zwana pierwsza grupa pokrewieństwa. jeżeli samochód był nabyty przed ślubem stanowi majatek odrębny
  19. U mnie jest tak : bezpieczniki topikowe o większych wartościach niż umowne - w zamknietej skrzynce -> licznik - w skrzynce dla mnie dostępnej -> przewód 5x10 zgodny z warunkami -> wyłącznik nadprądowy w skrzynce w domu - o wartościach umownych ( w moim przypadku 3x25 ) , w "małej" rozdzielnicy plombowanej przez ZE -> dalej przewody idą do "mojej" rozdzielnicy z różnicówkami i esami. Pytanie czy przeciwprzepięciowe dać za rozdzielnicą z zabezpieczeniami umownymi czy przed, wydaje mi się że za " po mojej stronie"
  20. Budynek jednorodzinny, przyłącze kablowe, skrzynka licznikowa i zabezpieczenia plombowane w płocie, kabel 10mm od płotu do rozdzielnicy wewnątrz budynku. Czy zabezpieczenia przeciwprzepięciowe mam zamontować przed zabezpieczeniem umownym ( 3 x 25A ) czy za nim ? Jak dam przed to jak walnie to zwarcie rozłączy zabezpieczenia nadmiarowe w płocie gdzie skrzynka jest zamknięta i zaplombowana, jak dam za to wywali zabezp. umowne które sam mogę załączyć, ale jak prąd będzie za duży to może przyspawać te umowne (?).
  21. > Aukcja z Allegro: > http://allegro.pl/polonez-slynny-borewicz-rocznik-1980-na-chodzie-i3382035566.html > Pomijając opis - jest podany rocznik 1980 a jaki jest tam silnik ? > Wygląda na jakiś oryginalny diesel > VW ? > Jakoś dziwny kształt ma też wlot powietrza... na mój gust zdjęcia kolesiowi się porąbały ( sprzedaje kilka aut ) http://allegro.pl/iveco-turbo-daily-1998-2-8td-czesci-i3382065316.html
  22. > Ja jako byly posiadacz Mondeo MK3 informuje, ze chetnie bym go kupil drugi raz . ja też, ale jako nówke sztukę dziś najmłodsze mk3 tdci mają 5-6 lat , czyli realnie min. 300 - 350 tys. , a to już końcówka dla takiego silnika, szczególnie tankowanego byle gdzie "zagłębie" mk3 od dziadka z Reichu to Płock-Sierpc-Gostynin, 6-7 latki z przebiegiem129 tys km
  23. > - jakie masz spalanie? w trasie 6 -6,5 , miasto litr więcej , jeżdże raczej spokojnie , na autostradzie 140-150 max. ok. 0,5-0,8 litra więcej niż mk3, ale opony mam 235/45/17 , a w mk3 fabryczne 205/55/16 > - czy coś sie działo z DPF? nic, nie "czuję" że coś takiego mam fakt że regularnie w trasie jeździ
  24. > Co innego zakładać a co innego kupić z lpg. > Jak gaz to 1,8 czy 2,0 ? no ale jak kupisz z lpg to nie wiadomo kto i jak zakładał instalację, dobór i jakość montażu lpg to min. połowa sukcesu
  25. > Nie ma takiej emotoikony, ktora wyrazilaby moj podziw dla Twojej wiedzy na temat mondeo mk3. miałem w rodzinie jednego i w firmie drugiego , obydwa salonowe 2.0 tdci , tym pierwszym 3 kierowców ( w tym ja ) zrobiło ok. 280 tys. km przez ok. 5 lat, przez ten czas nie działo się NIC z silnikiem, dwumasą itp. przy ok. 200 tys poleciała sprężarka od klimy, koszt naprawy ok. 1000 zł. Raz nawet był zalany do pełna benzyną przez rozgarniętego nalewacza,i przejechał tak ok. 30 km ( po 15 check się zapalił ) Ten drugi miał nalatane ok. 300 tys przez ok 5-6 lat przez 4-5 kierowców i też się nic nie działo. Podstawa to dobre paliwo. Kumpel kupił taki sam tylko sprowadzony, z niewiadomo jakim przebiegiem, przez pierwszy rok 8 tys. we wtryski włożył Mk 4 z podpisu (z francuskim silnikiem) też hula jak ta lala, ma ok. 210 tys. jak go kupiłem miał 120 ( prawdziwe ) Mk3 2.0 benz jeździłem , daje radę , choć dupy nie urywa, opinie o gazie mam z forum forda i od znajomego gazownika
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.