Skocz do zawartości

W poszukiwaniu stukadełka


muha

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry,

Niby nie weekend, ale trochę pomajsterkować można. Od dłuższego czasu mocno denerwuje mnie coś, co postukuje gdzieś w tylnej części auta. Prawie na pewno chodzi o okolice podsufitki - jechałem na tylnym siedzeniu i dźwięk dochodził gdzieś z góry. Podejrzewałem też tylną klapę, mechanizm szyberdachu - bo to wszystko w najbliższej okolicy, a dźwięki lubią się po karoserii rozchodzić. Stukot przypomina mi luźno latający kabelek lub wtyczkę. Rozlega się według własnej filozofii, nie muszę wcale jechać po dziurach (ale jakaś minimalna nierówność jest potrzebna). Wpychałem już gdzie się dało spore ilości gąbki żeby wszelkie luzy kabelkowe pousuwać - no ale efekt jest żaden...

Teraz do rzeczy. Dwa krótkie pytanka:

- Pierwsze oczywiste - czy komuś zdarzyło się tajemnicze stukanie z nieoczywistym rozwiązaniem? W jakie nietypowe miejsca należy zaglądać?

- Drugie konkretne - jak zdemontować tapicerkę pod sufitem? Chodzi mi konkretnie o miejsca mocowania (chyba) kratki/siatki rozdzielającej bagażnik od kabiny. Całą resztę już sobie ładnie poluzowałem i planuję przejechać się na tylnej kanapie obmacując wszystko co się da blush.gif.

Z góry dzięki za wszelką pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha, no to odpowiem sam sobie, może i komuś się przyda na przyszłość.

Stukadełka nie znalazłem, ale uciszyłem. Uchwyty, o które pytałem okazały się montowane na jakieś nity. Odkręciłem mocowania do karoserii - głęboko schowane śruby z trudnym dostępem, ale jakoś się udało. Same mocowania plastików zmieniłem na śrubę - w przyszłości dostęp będzie ułatwiony.

No i potem się zaczęło. Spora tubka silikonu, parę arkuszy filcu i gąbki. Silikon poszedł do wszystkich spinek trzymających kabelki. Filcem owinąłem rurki w okolicy mechanizmu szyberdachu. Du tego trochę gąbki pod samą podsufitkę. Podobne zabiegi w tylnej klapie (tam przynajmniej nie ma problemu z dostępem).

Suma sumarum - było mnóstwo elementów, które postukiwały przy dotyku. Ale kiedy siedziałem na tylnej kanapie i próbowałem zlokalizować hałas, nie było widać co to. Akcja totalna musiała trafić drania, bo od dziś jest znów cicho jak w Cromie przystało.

Niniejszym zachwalam "wrześniową ciszę", na którą tyle się narzeka w Spam Wątku smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ha, no to odpowiem sam sobie,

No to kolega wygłuszył auto... smile.gif Ja również okleiłem cały dach gąbkami akustycznymi.... nie mam okna w dachu więc dla mnie jest to i izolacja termiczna latem/zimą i wygłuszenie dodatkowe wink.gif

Ja mam małe- delikatne stukadełko z przodu ale doszedłem do wniosku, ze to wina klocków hamulcowych - bo jak jade po nierównościach i mi zaczyna to stukać i lekko musnę pedał hamulca to zalega cisza.... no chyba, ze wtedy następuje naprężenie i stabilizator sie zapiera - przestaje stukać... tak czy owak nie znalazłem drania

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No to kolega wygłuszył auto...

A gdzie tam. Ja dopiero zaczynam smile.gif Po uciszeniu jednego draństwa dopiero słychać kolejne, cichsze. No ale teraz nie boję się już do tematu podchodzić - póki temperatura na dworze pozwoli, mam zajęcie na parę weekendów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy później...

Wczoraj sprawdzałem stan klocków z przodu... niestety o ile zewnętrzny klocek widać bez ściągania koła o tyle wewnętrzny już nie do końca... Postanowiłem więc zdjąć koła i obaczyć co tam słychać... wink.gif Dostęp po zdjęciu i tak jest kiepski - praktycznie nic nie widać więc postanowiłem klocek-tłoczek wcisnąć do wewnątrz kopyta i wtedy ocenić zużycie... old.gif i tak zrobiłem zlosnik.gif klocek-okładzina ma jakieś 9 mm więc jest OK.

Ale podczas tej operacji stwierdziłem, że na kole lewym i prawym oba klocki są bardzo luźne i mimo, że jak je wsadzałem sprężyny-blaszki rozporowe weszły ciasno obecnie klocki luźno latały w tłoczku.. niewiem.gif wszystkie blaszki rozginałem bez zdejmowania kopyta i wcisnąłem w tłoczki.

Efekt ... smile.gif nagle zapanowała cisza ... nic w przednim zawieszeniu mi nie stuka nie puka smile.gif

A ja już łożyska podpory chciałem wymieniać... ciekawe tylko czy te blaszki od temperatury lub innych czynników znowu się nie skurczą hmm.gif

Więc polecam jeśli komuś coś stuka z przodu zacząć od klocków ... zresztą już ktoś kiedyś pisał że stuki uspokoiły się po wymianie klocków hamulcowych zlosnik.gif czy też pojawiły się hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Więc polecam jeśli komuś coś stuka z przodu zacząć od klocków ... zresztą już ktoś kiedyś pisał że

> stuki uspokoiły się po wymianie klocków hamulcowych czy też pojawiły się

ja mam spokój... zmieniłem na klocki bez blaszek grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź osłonę rury wydechowej - aluminiowa blacha między zbiornikiem a tłumikiem przy tylnym nadkolu - puknij palcem czy przy drganiu nie uderza w zbiornik lub tłumik, jeśli tak to wygnij tak by przy drganiu nie uderzała w zaden element.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.