Aragorn Napisano 9 Grudnia 2012 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2012 Wczoraj Epica po raz pierwszy w życiu postała kilka godzin nie w ciepłym garażu, tylko na mrozie (-12). Odpaliła bez najmniejszego problemu, ale lekko świeciły się kontrolki akumulatora i hamulca ręcznego (żeby było śmieszniej nie był w ogóle zaciągnięty podczas postoju). No nic, wsiadam i jadę. Po 20 km pierwszy odłączył się ABS i ASR. Nic to, jadę dalej. Po następnych 5 odłączyło się wspomaganie kierownicy, a podświetlenie wskażników zaczeło lekko przygasać. No nic, zatrzymuje się, wyłączam silnik. Próba odpalenia po chwili - no i brak prądu. Zakręcił ledwo dwa razy wałem i nic. Chwila zastanowienia - brać lawetę i ciągnąc do domu, czy zostawić go na mrozie. Już byłem prawie zdecydowany na lawetę, ale mówię - spróbuję jeszcze raz odpalić. No i odpaliła bez problemu - ale kontrolka ręcznego i kontrolka ładowania dalej świecą (z tym, że już z pełną mocą). Mówię trudno - jeszcze spróbuję kawałek przejechać - zawsze to bedzie troche taniej, bo laweta za kilometr liczy . No i po kolei znów się odłącza ABS, ASR, wspomaganie... No i po przejechaniu może kilometra nagle kontrolki nagle gasną, i wszystko wraca do normy O co, cholera jasna, kaman? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 9 Grudnia 2012 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2012 > O co, cholera jasna, kaman? Alternator pewnie umiera. Możliwe, że tylko jakiś kabelek do niego poluzował się. Jak rozszyfrować znaki dawane przez kontrolki ładowania i ręcznego gdzieś miałem ... na dysku chyba w fabryce ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aragorn Napisano 9 Grudnia 2012 Autor Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2012 > Alternator pewnie umiera. Możliwe, że tylko jakiś kabelek do niego poluzował się. przy 60 kkm? > Jak rozszyfrować znaki dawane przez kontrolki ładowania i ręcznego gdzieś miałem ... na dysku chyba > w fabryce ... oo poszukaj prosze! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SebaSRS Napisano 9 Grudnia 2012 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2012 Może masę gdzieś traci... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danceagent Napisano 12 Grudnia 2012 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2012 > Alternator pewnie umiera. Zapewne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 13 Grudnia 2012 Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2012 > przy 60 kkm? > oo poszukaj prosze! Gdzieś jeszcze było o kontrolce hamulca palącej się w parze z kontrolką ładowania, ale nie mogę znaleźć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aragorn Napisano 13 Grudnia 2012 Autor Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2012 > Gdzieś jeszcze było o kontrolce hamulca palącej się w parze z kontrolką ładowania, ale nie mogę > znaleźć dzięki tak czy siak po podładowaniu akumulatora, i pozostawieniu auta na dworze (żeby zasymulować pierwotne warunki) problem jak do tej pory nie wystąpił. Zobaczymy co bedzie dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aragorn Napisano 22 Grudnia 2012 Autor Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2012 Alternator wymieniony. Funkiel nówka nie śmigana Problemy znikneły Przy okazji dowiedzialem sie, ze malo który alternator w Epicach dojeżdza do 100 kkm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
OBLOZ Napisano 23 Grudnia 2012 Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2012 > Alternator wymieniony. Funkiel nówka nie śmigana Problemy znikneły > Przy okazji dowiedzialem sie, ze malo który alternator w Epicach dojeżdza do 100 kkm. Czym poparte jest ww. stwierdzenie - o nietrwałych alternatorach w Epicach ? Jeżeli to stwierdzenie jest oparte o doświadczenie z Evandami, to tam był inny alternator, w sensie producent inny. Chociaż też nie słyszałem o jakiś tragediach z alternatorami, koledzy z niemieckiego forum epica / malibu też nie narzekają na te części. W moim przypadku, mam przebieg ~150 tys.km. - alternator ładuję pod obciążeniem ~14,5 V. Nie zauważyłem żadnych niepokojących objawów jak do tej pory. Gdzie kupowałeś nowy alternator ? allegro ? AHA Akumulator mam roczny, poprzedni oryginalny wymieniłem, ponieważ pierwszy właściciel tak mocno dokręcił wspornik przytrzymujący akumulator, że ten pierwszy aż "wybulwiło" na boki. Ale działa do tej pory - także wymieniłem prewencyjnie. Samochód stoi cały czas "pod chmurą" . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aragorn Napisano 23 Grudnia 2012 Autor Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2012 > Czym poparte jest ww. stwierdzenie - o nietrwałych alternatorach w Epicach ? to informacja z ASO. Konkretnie nietrwałe mostki prostownicze. A ile w tym prawdy to nie wiem. W każdym razie coś w tym musi być, bo teoretycznie tak mało chodliwa część jak alternator był dostępny od ręki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
OBLOZ Napisano 23 Grudnia 2012 Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2012 AHA - chyba, że tak. No nic, dla potomności - oto numer części do samego mostka prostowniczego od Epicki 93743447 ( mam po go z EPC po moim VIN'nie). Na allegro znalazłem nowy oryginalny za 200zl. W razie gdyby ktoś potrzebował. Wygląda na to, że ten mostek jest generalnie dla alternatrów 120A ( benzyna / diesel). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.