Skocz do zawartości

Astra F szarpanie po rozgrzaniu silnika


mortin7669

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Od niedawna jestem posiadaczem Opla Astry F z silnikiem C14nz (1.4 60KM z monowtryskiem). Mój problem polega na tym, że gdy silnik jest zimny to nie ma problemów, ale gdy już rozgrzeje się to przy wciśnięciu gazu na maksa auto szarpie. Na przykład jadę 50km/h wrzucam 4 bieg i chce gwałtownie przyspieszyć więc wciskam gaz do oporu wtedy samochód szarpie. Gdy wciskam delikatnie jest ok. Może by nie było to dla mnie problemem gdyby nie to, że pod górkę gdy przy prędkości 60km/h na 4 biegu trzeba wcisnąć trochę więcej gazu to auto szarpie. Gdy silnik jest zimny nie ma takich problemów. Sprawdzałem opór przewodów do świec. Oporność była od 1,8 do 5. Im dłuższy był tym większa oporność. Na początku sądziłem, że po prostu zalewa świece, ale dlaczego gdy silnik zimny, ssanie włączone i wcisnę gaz na maksa auto nie szarpie? Na panelu nie wyświetla mi się żadna kontrolka. Czytałem też, że może być spowodowane to lewym powietrzem. Faktycznie łapał lewe powietrze gdyż przewód z filtra powietrza do wtrysku był spękany. Wymieniłem go na nowy, ale nie dało to nic. Przy okazji zauważyłem też, że moduł dający iskrę po odpaleniu silnika i dodaniu gazu zaczyna wydawać odgłosy jakby coś w nim tarło ale po przejechaniu kilku km odgłosy nikną. Może to być jakaś wskazówka. Ostatnio wymieniłem filtr oleju, olej i termostat gdyż popsuł się i silnik się nie dogrzewał. Ale problemy z szarpaniem były i przed wymianą i po wymianie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem dużo jakie mogą być przyczyny, ale o wysokim napięciu nie słyszałem. Miało by one wpływ? Jeśli tak to możesz wytłumaczyć jaki ? Bo ja prędzej bym szukał winy po strony jakiś czujników co kontrolują mieszankę lub raczej uznał bym, że na niższych obrotach jest za niskie napięcie i wtedy brak iskry na jednej ze świeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak u kolegi wygląga sprawa ze świecami ?? (stare, nowe)

Świec nie sprawdziłem bo nie miałem klucza by je wykręcić. Spróbuje dzisiaj je wykręcić i sprawdzić. Chociaż nie sądzę by one były winne. Nie wiem czy są stare czy nowe bo od niedawna jestem właścicielem Astry frown.gif Ale je bym odrzucił bo na zimnym silniku działa normalnie.

Dodam jeszcze, że nie mam LPG tylko normalnie benzyna 95

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze podczas przyspieszania układ jest najbardziej obciążony (bogata mieszanka ma większe napięcie przebicia), więc jeśli jakiś komponent niedomaga, to iskra idzie bokiem.

Po drugie cewka zapłonowa może być uszkodzona. Działa dobrze, póki jest zimna. Moduł zapłonowy nie wydaje żadnych dźwięków podczas pracy. Może też niedomaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po pierwsze podczas przyspieszania układ jest najbardziej obciążony (bogata mieszanka ma większe

> napięcie przebicia), więc jeśli jakiś komponent niedomaga, to iskra idzie bokiem.

> Po drugie cewka zapłonowa może być uszkodzona. Działa dobrze, póki jest zimna. Moduł zapłonowy nie

> wydaje żadnych dźwięków podczas pracy. Może też niedomaga.

Co do tych dźwięków to dobrze że nie wydaje gdyż to było takie chrobotanie, trzeszczenie wiec na pewno nie żadnen pożądany dźwięk

W takim razie należało by sprawdzić poszczególne elementy.

Pytanie jak ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oscyloskopu można używać przy każdym napięciu i prądzie, a przy diagnostyce samochodowej jest to urządzenie wręcz niezastąpione.

Można nim sprawdzić stan modułu zapłonowego, cewki, sterownika, a nawet kompresję i prawidłowość podłączenia przewodów zapłonowych. Kwestia odpowiedniej sondy/przystawki.

Bez tego, pozostaje popsikać wodą na przewody i cewkę i zobaczyć, czy nie mają przebicia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem iskrę i na każdym przewodzie jest. Sprawdzę stan świec i kolor czy coś z mieszanką jest nie tak.

Znalazłem coś ciekawego:

''Witam, mialem identyczny problem w swojej astrze, meczylem sie z nim rok, az w koncu udalo mi sie rozwiazac problem duszenia sie i braku mocy, podczas przyspieszania autem. Na wolnych obrotach albo chodzil u mnie normalnie, albo miewal lekkie podduszenia, ale rzadko. Sterownik silnika nie wykazywal zadnych bledow. Kierujac sie sugestiami innych uzytkownikow, zaczalem od wymiany swiec, az doszedlem do wymiany calego ukladu zaplonowego, z ustawieniem zaplonu wlacznie. Hmm, dalej nic, to samo, podczas przyspieszania dusil sie i zauwazalny byl wyrazny spadek mocy. W nastepnej kolejnosci wymienilem wszystkie czujniki z silniczkiem krokowym i wtryskiwaczem. Przeczyscilem caly korpus wtrysku wraz z przepustnica i przedmuchalem sprezonym powietrzem. Dalej nic to samo, przy czym sterownik silnika dalej nie wykazywal zadnych bledow. Pomyslalem; lampka Check jest spalona; byla w porzadku. Zresetowalem kompa i dalej to samo. Podmienilem sterownik z astry, gdzie ten problem nie wystepowal; po wymianie to samo. W nastepnej kolejnosci wymienilem pompe paliwa, filtry powietrza i paliwa. Dalej sie dusil i mial brak mocy. Wymienilem caly uklad wydechowy, przy czym wywalilem katalizator, wstawiajac strumienice. Niestety i to nie pomoglo. Posprawdzalem wszystkie przewody podcisnienia, byly w znakomitym stanie, bez pekniec i nie pozapychane. W ostatniej kolejnosci tak jak jeden forumowicz w podobnym poscie radzil, zdjalem gumowy waz, ktory idzie od filtra powietrza do tej czarnej puszki, ktora znajduje sie nad filtrem powietrza, przy pracujacym siliku na wolnych obrotach zatkalem reka doplyw powietrza, o dziwo silnik nie zgasl, troche sie przydusil, ale zaraz dalej wskoczym na obroty. Przy tym wyraznie slyszalem syczenie, ktore nie dochodzilo z zadnego przewodu podcisnienia, tylko spod samej tej czernej puszki, ktora spoczywa na korpusie wtrysku. Zdjalem ta puszke, hmm uszczelka (czarny O-ring) byla w tej puszce zalozona. Dopiero w ksiazce skapnalem sie, ze brakuje dodatkowej uszczelki o srednicy ok. 11mm, ktora powinna spoczywac na gorze calego korpusu. W internecie znalazlem numery czesci tej uszczelki: GM: 90444848 / OM: 836304. Kupilem, zalozylem, odpalilem i nie poznalem auta. Nawet nie spodziewalem sie, ze jak na 60KM to auto ma az takie przyspieszenie. Problem dlawienia sie i braku mocy podczas przyspieszania, zniknal; jak reka odjal. Meczylem sie tak caly rok i z tego calego wyciagnalem wnioski. Jezeli macie podobny przypadek, przy czym samochod odpala normalnie, na wolnych obrotach ladnie chodzi, brak jakich kolwiek bledow, to w pierwszej kolejnosci (moim zdaniem) nie radze wymieniac drogich miernikow czy czujnikow. Sterownik silnika jest tak bardzo czuly,ze nawet na poluzowanie styka we wtyczce, wykazuje blad danego czujnika. Takze jezeli sterownik nie wywala bledow, nie ruszajcie czujnikow, sa w porzadku, o ile zaroweczka we wskaznikach sie nie przepalila. To samo tyczy sie ukladu zaplonowego, uwazam, ze jezeli pieknie odpala, to caly uklad mozna przejrzec, ale z wymiana czegos konkretnego teraz:beer:bym sie wstrzymywal. Bardzo dobry i prosty sposob; zatkac reka dolot powietrza, a mozna naprawde wiele kasy zaoszczedzic. Ja u siebie juz po znalezieniu przyczyny, postanowilem wymienic wszystkie te trzy uszczelki w korpusie ukladu wtryskowego, jezeli komus sie to przyda, to podaje numery zamienne czesci na dole. Wszystkie uszczelki od reki dostepne sa w ASO Opla; przynajmniej w szczecinie. Mam nadzieje, ze opis mojego problemu i rozwiazanie Tobie i innym pomoze.

Numery uszczelek:

Gorna ktora lezy na korpusie: GM: 90444848 / OM: 836304 Tej u mnie brakowalo:beer:

Srodkowa, przepustnicy: GM: 17086192 / OM: 817572

Dolna laczaca korpus z kolektorem dolotowym: GM: 90412407 / OM: 817576''

Dlatego jutro odkręcę przewód z filtra powietrza idący do kolektora ssącego i przytkam go i sprawdzę czy łapie lewe powietrze. Jeśli nie to zgaśnie smile.gif jeśli tak to będzie chodził dalej.

Co o tym sądzisz Marcinie?

Sprawdziłem i łapała lewe powietrze ale odkręciłem też świece i jedna jest popękana drugą zaś trzeba było 3 razy czyścić by dawała iskrę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

waytogo.gif

Dodam jeszcze, że uszczelka chwytu powietrza nie mogła być przyczyną usterki. Gdyby nie konieczność filtrowania powietrza to silnik mógłby bez problemów pracować bez uszczelki, a nawet bez chwytu, rury i obudowy filtra.

Jeśli świece kupowałeś nowe, to dorzuć jeszcze te dwie. Niech ma już komplecik wink.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli świece kupowałeś nowe, to dorzuć jeszcze te dwie. Niech ma już komplecik .

z chęcią bym wymienił gdyby nie to że one są dwuelektrodowe i koszt jednej to 20 zł. Ale założone są identyczne z NGK i ten sam numer więc myślę że będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.