Skocz do zawartości

[L] Przyblokowujący się hamulec.


GoLLaB

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ponownie,

Czy ktoś z Was spotkał się z problemem przyblokowującego się hamulca w Lacettim? Problem zauważyłem niedawno - ciepła felga. Zanim zauważyłem 2x się przejchałem około 25km i czułem mocny smród (wydawało mi się, że ktoś oponami pali).

Teraz już wiem, że to mój hamulec przedni lewy. Ewidentnie ciepła felga, kiedy inne są zimne. Otarłem się o tankowanie i wziął tym razem nieco więcej.

Hamulec rozebrałem, bo byłem pewien, że coś się zapiekło. Wszystko zeszło i włożyło się bez problemów... a spodziewałem się, że będę się trudzić, by zdjąć. Tłok się ruszył (przy pomocy zapartego o obejmę śrubokrętu), po prowadnicach wygląda, że wszystko chodzi luźno a także klocki w swoje miejsca wchodzą i wychodzą bezproblemowo. Lekko oszlifowałem na wszelki wypadek te miejsca na klockach, które wchodzą w otwory. Sprawdziłem, czy to nie krzywa tarcza, ale po złożeniu koło obracało się normalnie. Nic jednak nie pomogło, dzisiaj znów felga ciepła a tarcza gorąca. Spróbuję dzisiaj jeszcze przyblokować i odpowiednio rozruszać tłok kilka razy. Ale może ktoś spotkał się już z tym problemem i wie, że powinienem od razu zwrócić uwagę na coś innego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> raczej częściej w laczku zapiekają się tylne zaciski (średnio co 2 lata, która kończyła się wymianą

> kompletu tarcz)

Moje hamulce mają - przednie tarcze i klocki i tylne klocki około 30tyś i około 1,5 roku. Tylne tarcze są starsze, jednak z nimi nic się nie dzieje.

Myślisz, że zapieka się klocek na tarczy? Ale co by go tak trzymało, że nie dałby rady odskoczyć? Poza tym, wyciągnąć klocek to żaden problem, czyli nie wygląda, żeby on się 'przykleił' do tarczy. Zastanawia mnie uszczelka tłoczka, może to ta gdzieś się jednak uszkodziła (np. sparciała czy coś) i gorzej się cofa. Ale z drugiej strony jednak udało się też go lekko cofnąć śrubokrętem... (czyli wyglądałoby, że chodzi). Jutro za to spróbuję nieco bardziej nim poruszać, może się rozruszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Moje hamulce mają - przednie tarcze i klocki i tylne klocki około 30tyś i około 1,5 roku. Tylne

> tarcze są starsze, jednak z nimi nic się nie dzieje.

> Myślisz, że zapieka się klocek na tarczy? Ale co by go tak trzymało, że nie dałby rady odskoczyć?

> Poza tym, wyciągnąć klocek to żaden problem, czyli nie wygląda, żeby on się 'przykleił' do

> tarczy. Zastanawia mnie uszczelka tłoczka, może to ta gdzieś się jednak uszkodziła (np.

> sparciała czy coś) i gorzej się cofa. Ale z drugiej strony jednak udało się też go lekko

> cofnąć śrubokrętem... (czyli wyglądałoby, że chodzi). Jutro za to spróbuję nieco bardziej nim

> poruszać, może się rozruszy.

Ostatnio miałem tak w matizie jak się ochłodziło. Mechanik rozruszał tłoczek wypychając i wpychając, oczyścił, posmarował jakimś specjalnym mazidłem i śmiga ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ostatnio miałem tak w matizie jak się ochłodziło. Mechanik rozruszał tłoczek wypychając i

> wpychając, oczyścił, posmarował jakimś specjalnym mazidłem i śmiga

Oby to było to, bo jutro doraźnie mam zamiar to zastosować. Jeśli to nie pomoże to chyba trzeba będzie zastosować reparaturkę zacisku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oby to było to, bo jutro doraźnie mam zamiar to zastosować. Jeśli to nie pomoże to chyba trzeba

> będzie zastosować reparaturkę zacisku.

Niestety wygląda na to, że rozruszanie tłoczka pomogło, jednak nie do końca. Teraz wygląda, że jest lepiej (przynajmniej felga nie jest gorąca), jednak nadal lewa tarcza jest znacznie bardziej gorąca niż przednia prawa i obie tylnie (gdy te są można rzec zimne, to lewa przednia jest już gorąca). Chyba będę musiał oddać do mechanika, niech ten zerknie i powie, co to jeszcze może być.

Wykluczyłem prowadniczki, gdyż te ładnie chodzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.