Skocz do zawartości

Renault Clio 1,5 dci


zielin

Rekomendowane odpowiedzi

Wszyscy tu jadą po dci, więc i ja się wypowiem. Auto miałem dwa lata, było to Clio II phII z 2001 roku, 1.5 dci 65KM.

Jeździłem wcześniej paroma maluchami, w tym P206 czy Corsą i wg. mnie komfort jazdy powala - leciałem nim z Rzymu do Rybnika z dwiema przerwami po 10 minut i wysiadłem kompletnie nie zmęczony.

Mankamentem brak mocy - 65 KM powodowało, że na podjazdach w Alpach wisiały mi na ogonie TIRy, załadowane Clio nie dawało rady pocisnąć więcej jak 90 km/h. V-max na autostradzie 150 km/h, leciał i 160 ale nie dało się tego utrzymać.

Spalanie średnie 4,8 litra jak jeździła żona, 6.5 jak ja - ale ja praktycznie but w podłodze.

Auto miałem z max niepewnego źródła - blacharz z Bytomia, który kupił trzaśnięte z Francji, robił niby pod siebie... ehh, kupiłem, bo żona się napaliła, nie żałowałem. Kosztów trochę było, ale stricte eksploatacyjnych, jedyne upierdliwe to kontrolka poduszki pow., żona malutka, fotel kierowcy non stop latał góra/dól pzy zmianie kierowców, i złączka nie wytrzymywała, kiedyś sam do tego usiadłem i zrobiłem.

Auto umarło po wystrzale przedniej lewej opony na Murckowskiej w Katowicach, leciałem lewym pasem 110 km/h i nawet nie zdążyłem powiedzieć "o k...a!". Poobijałem barierki, parę aut z innych pasów, ale wyszliśmy z żoną bez siniaka. Przy okazji wyszło, że był konkretnie bity wcześniej, sporo szpachli się posypało, ale poduszki odpaliły.

Dla mnie mega wdzięczne autko, na baku robił 1000 km w trasie bez problemu, ponadprzeciętnie wyposażone porównując do innych maluchów, zdecydowanie za słabe, ale wersja 82KM daje już radę.

Jechałem też schipowanym 101km na jakieś 126km, wręcz latał:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha, bardzo wrażliwe na regularne zmiany oleju oraz jakość paliwa. Wyczuwalnie lepiej chodził (słuchowo) na ropie z BP niż na NO NAME`ie z Carrefoura.

Olej zmieniałem co 10kkm, auto żony więc musiałem dopieszczać.

W obecnej Astrze np. nie zmieniam w ogóle wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Acha, bardzo wrażliwe na regularne zmiany oleju oraz jakość paliwa. Wyczuwalnie lepiej chodził

> (słuchowo) na ropie z BP niż na NO NAME`ie z Carrefoura.

> Olej zmieniałem co 10kkm, auto żony więc musiałem dopieszczać.

> W obecnej Astrze np. nie zmieniam w ogóle

a ile miało nalatane ? ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem przygodę z takim silnikiem (82KM) w Almerze (z chyba 2001r)

Trasa do Bułgarii i z powrotem.

Auto załadowane 4 osobami + bagaże + klima non stop.

Auto dawało sobie wyjątkowo dzielnie radę (nawet przez Karpaty w Rumunii) , spalanie bajka (poniżej 5l/100 km) , prędkości autostradowe utrzymywał bez problemu , kultura pracy (rozgrzanego silnika) ok.gifclaps.gif

Na całej trasie nie wziął nawel ml oleju (nalotu nie pamiętam , turbo oryginał).

Szwagier jechał w tej trasie 2.0 l (ok. 140 KM) Sportidzem.

Kijan jechał dzielnie, ale spalał ze 2-3 l/100 ON więcej.

PS

Almerę na tę podróż pożyczyłem od siostry.

Bałem się jechać w tę trasę swoim wtedy posiadanym TDI PD by VW grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pamiętam Twojego posta z tamtego zdarzenia. Po nim zdecydowałem się kupić Reno

Heh, ja zawsze będę pamiętał... pierwszy taki wypadek u mnie i odpukać ostatni póki co...

BTW auto zostało kupione przez handlarza, w 20-30 minut miał nowe zawieszenie z przodu, na kołach i z odpalonym silnikiem wjechał na lawetę i po 3 tygodniach handlarz mi napisał sms-a, że już zrobiony się sprzedał wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.