Skocz do zawartości

Dzwonek - warto oddawać auto do ASO?


Jaruga

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ekipę. No więc dzisiaj rano pewna pani postanowiła zaparkować Tico w moim bagażniku, więc mam zderzak do wymiany (czy coś więcej to się okaże po demontażu). No i mam pytanie: Czy warto zostawić auto w ASO do naprawy? Generalnie mi głównie zależy aby było bez problemów i porządnie zrobione aby nie wyglądał gorzej niż przed dzwonem i nie rozpadł się na kawałki przy ewentualnym kolejnym). Lacetti dla niektórych warsztatów może się okazać zbyt orientalne i boję się trochę druciarstwa i podejrzanych zamienników niekoniecznie pasujących do reszty... Co byście zrobili?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę Ci polecić jeden z warsztatów we Wrocławiu, do niedawna wrocławska sieć Toyoty robiła u nich całą blacharkę/lakiernictwo.

Swoją Astrę naprawiałem u nich bezgotówkowo i naprawdę się postarali, żeby było auto dobrze zrobione. waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja zawsze oddaję do ASO i bezgotówkowo załatwiam sprawę. Ale mi zależy na bezproblemowym

> zlikwidowaniu szkody, a z tego co wiem dla wielu dzwon to okazji do zarobienia paru groszy na

> boku

Mi też zależy na bezproblemowości. A co do "zarabiania" to zaraz założę na HP wątek z ciekawą historią którą zaobserwowałem przy okazji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem stłuczkę w Lacetti, gość wjechał mi w tyłek. Naprawiałem w ASO Opel/Chevrolet na Karkonoskiej i zrobili bardzo dobrze. W Lagunie gość uszkodził mi przód i również naprawa w ASO Renault. Fura warta z 6 kpln, wycena naprawy na 4,8 kPLN. OC sprawcy w Allianz pokryło naprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Miałem stłuczkę w Lacetti, gość wjechał mi w tyłek. Naprawiałem w ASO Opel/Chevrolet na

> Karkonoskiej i zrobili bardzo dobrze.

Już tam dzwoniłem smile.gif Ustaliliśmy że mam zgłosić szkodę i zamówić likwidatora z ubezpieczalni na oględziny/wycenę w warsztacie ASO ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mogę Ci polecić jeden z warsztatów we Wrocławiu, do niedawna wrocławska sieć Toyoty robiła u nich

> całą blacharkę/lakiernictwo.

> Swoją Astrę naprawiałem u nich bezgotówkowo i naprawdę się postarali, żeby było auto dobrze

> zrobione.

gtd? smile.gif Robili też albo robią dla ASO Lexusa.

2 razy tam robiłełem auta w odstępie 8 lat.

Jestem super zadowolony. Mój udział sprowadził sie do zgłoszenia szkody, umówienia likwidatora i podpisania kilku kwitów. Przyjechałem swoin autem, wyjechałem zastępczym a przy odbiorze odwrotnie.

Robora wykonana rewelacyjnie. Nawet tablicę rejestracyjną naprostowali tak, że jakbym wiedział to bym nie zamawial drugiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dąbrowscy na Paczkowskiej 26.

No to w gtd rok temu mi mówili, że robią dla Toyoty. Myslałem, że już nie.

Ogólnie to, IMO, nie ma większego sensu, zeby naprawy blacharsko-lakiernicze robić w ASO. Czy jest jakieś we Wrocławiu, które robi samodzielnie? Wszystkie chyba robią w "zaprzyjaźnionym" warsztacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No to w gtd rok temu mi mówili, że robią dla Toyoty. Myslałem, że już nie.

Jak mi opowiedział jeden z właścicieli, jakie Toyota zaczęła stawiać wymagania, to się nie dziwię, że zrezygnowali z autoryzacji.

> Ogólnie to, IMO, nie ma większego sensu, zeby naprawy blacharsko-lakiernicze robić w ASO. Czy jest

> jakieś we Wrocławiu, które robi samodzielnie? Wszystkie chyba robią w "zaprzyjaźnionym"

> warsztacie.

Zgadza się, większość ma zewnętrznego wykonawcę, co zresztą można zobaczyć na własne oczy - jeśli na terenie ASO nie ma blacharni i lakierni, to sprawa jest jasna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No to w gtd rok temu mi mówili, że robią dla Toyoty. Myslałem, że już nie.

> Ogólnie to, IMO, nie ma większego sensu, zeby naprawy blacharsko-lakiernicze robić w ASO. Czy jest

> jakieś we Wrocławiu, które robi samodzielnie? Wszystkie chyba robią w "zaprzyjaźnionym"

> warsztacie.

Wszystko zależy od tego co ma dla Ciebie znaczenie. Dla mnie głównym czynnikiem jest wygoda likwidacji szkody a nie zarobienie na szkodzie. Do ASO jadę, czysto, ciepło, ładnie, wypełniam jedną kartkę, odjeżdzaz zastęczym. Po dwóch tygodniach telefon po odbiór, ponownie kilka minut i po sprawie. Gość z ASO robił mi ostatnio oględziny pod pracą, nawet nie musiałem umawiać się w serwisie. Dla mnie to jest ważne. A jeżeli auto jest jeszcze młode to naprawa w ASO utrzymuje gwarancję na blacharkę i lakier.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oddać to ASO i się nie martwić...

> Wszystko załatwią za Ciebie...

> ASO Hornet - Krzywoustego 250a

ASO Hornet i naprawa lub serwis Chevroleta to nie najlepszy pomysł smile.gif W moim pryzpadku pobili rekord prędkoći w wymianie oleju, zleciało im ponad godzinę a auto wjechało od razu na podnośnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja zawsze oddaję do ASO i bezgotówkowo załatwiam sprawę. Ale mi zależy na bezproblemowym

> zlikwidowaniu szkody, a z tego co wiem dla wielu dzwon to okazji do zarobienia paru groszy na

> boku

mi wyliczyli całkiem dobrze (do przodu jakiś 1tyś. byłbym) ale robię bezgotówkowo ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem nadkole stuknięte,

Pierwsza wycena szkody z OC ubezpieczalni ok. 1500

Pan Zenek wycenił naprawę na ok. 1200 zł: wymiana nadkola + malowanie "komputerowe" jednego elementu --> zarobiłbym 300 zł do kieszeni.

W ASO wycenili na 3,5 tysiąca: wymiana nadkola + skrzywionej belki pod nadkolem (Pan Zenek nie wiedział ze w ogóle jakaś belka pod tym jest),

plus malowanie elementu, plus cieniowanie (czyli malowanie) 3 sąsiednich elementów.

Pan lakiernik z ASO mnie uświadomił, że zgodnie z regułą sztuki robi się cieniowanie sąsiadujących elementów w jednej płaszczyźnie,

żeby za kilka lat nie było widać nieuniknionej różnicy w kolorze, i stąd ta cena, mimo że stawki za malowanie jednego elementu nie były w ASO dużo wyższe niż u Pana Zenka.

Zdecydowałem się robić w ASO - ubezpieczalnia nie protestowała i wypłaciła 3,5 tys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj byłem razem z likwidatorem w ASO na karkonoskiej. Do wymiany zderzak z belką i tylna ściana do delikatnego klepnięcia. W przyszłym tygodniu będą części i auto zastępcze. Napiszę za jakiś czas jak się wywiązali z naprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.